Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość efa78
Blueoczka dlatego ja wpadam do pokoju i lapie pilota bo nie od wiadomo,ze kto ma pilota ten ma wladze;) a tak na powaznie to wydaje mi sie,ze on jest po prostu zmeczony pisalas,ze dlugo pracuje to mi przychodzi do glowy a ona onafacet nie umie sie okreslic nie chce lub boi zaangazowac Poczekaj moze przemysli:) drach dojechalas do pracy? ja dopijam kawe i tez lece niestety na piechote bo auto nadal uparte;) buziaki milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisal mi rano smsa : nawet niewiesz jak mi zle , nie sadz ze jest mi dobrze.. boli moze i tak bo bylo fajnie ale wczoraj mi powiedzial ze zadawal sobie pytanie czy mnie kocha, i ze odpowiedz nie byla twierdzaca, moze mu zal bo bylo fajnie i wie ze jestem dobra dziewczyna ale to nie to , kto tam wie ja nie chce go spowrotem,zreszta on pewnie tez nie , boli,,, owszem... ale nie chce zwiazku gdzie od poczatku cos sie zepsulo i nie ma fundamentow milosci, zza duzo slow padlo moze i ja za szybko sie zaangazowalam... moze za szybko go chcialam uwiazac i facet to wyczul, chociaz staralam sie nie okazywac tego, a moze przez te kontta no coz, czas leczy rany..... kupilam mu prezent na walentynki, wychodzi na to ze spedze je sama chociaz na ironie napisal do mnie kolega wczoraj ktory chcial juz dawno sie ze mna umowic... no i ex znow zebralo na wywody ze teskni i jak bylo wspaniale, chociazma kogos w dupie mam caly meski narod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witacie:( a ja wczoraj padlam ze zmeczenia w kilka sekund nawet nie wylaczylam kompa... myslalam ze ona ona nic juz nie napiszesz... a jednak chcialas sie wygadac... a mnie juz nie bylo. drach M ma problem jakis to na 100% meczy go cos ja nie wiem do konca co ale w sprawach dwoch to raczej wiem o co mu chodzi to ze nie chce z nim znowu zamieszkac i ze jeszcze mu nie powiedzialam magicznego slowa bo mam blokade przed tym juz tysiac razy chcialam mu to pow. ale nie moge nie umiem bo sie boje ze jak to powiem to bedzie zle i tak jest wlasnie :/ nawet jak wracalismy do domu wczoraj to chcialam mu to pow. ale blokada i w domu wybuchla awantura... a on mi sie nie oswiadczy dopoki tego nie uslyszy ja rozumiem wszytsko moze wszytsko robie zle i odwrotnie ale boje sie po roztsaniu odworzyc na dobre i ukrywam dusze uczucia... efa moze to faktycznie tez zmecznie on dzien w dzien po 12 h pracuje i widze ze ledwo zipie.... ech teraz to znowu jestem zla na niego za te kredyty gdyb nie one nie harowal by tak duzo a spokojnie by jeszcze odlowyzl na slub i wszystko bylo by ok. juz dawno nie myslam w takich kategoriach ze przez ten kredyt to wszystko spierniczyl ale teraz zlosc nachodzi. jestem bezradna .... a ona ona co do walntynek to tez nie wiem jak to bedzie, planowalismy isc do kina "i ze cie nie opuszcze" ale chyba nie ma co rezerwowac biletow M moiwl ze cos chce przygotowac ale potrzebuje klucza od mieszkania bo ja pracuje na rano a on krocej sobie zrobil w racy zeby przygotowac niespodzianke ale chyba jzu to nie aktualne.... czemu wszystk sie pierniczy!!!! jakis mur miedzy nami sie buduje ... nie wiem czy mozna go jeszcze zburzyc... w zlosci wczoraj napisalam mu smsy ze jak chce sie rozstac bo znalazla sobie inna to niech mi powie a nie rani... po tym dzownil ale nie chciala odebrac ... i to mu napisalam bo ie chce slyszec jak sie na mnie wyzywa jak krzyczy jak ranisz obwiniasz i moiwsz ze mam cie gdzies skoro z Toba chcialam zalozyc rodzine to jak ja moglam tak moiwc...potem mu jeszcze napisalam ze nie wiem co robic zebys sie nie wkurzal nie wsciekal i nie wychodzil za kazdym razem jak jest problem.... cisza do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ona ona chyba faktycznie facet nie wie co robic czy brnac dalej tez chyba sie trochez niechecil tym ze tak go sprawdzilas i nie ufasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja76
Guten Morgen ;) ale się dzieje... ulala ;) EFA historia z kalesonami jest THE BEST :D u mnie tez auto nie pali -15 dzis rano było ale na szczescie tato mnie przywozi ;) Blueoczka dziwnie ,ale znam to i my taz tak mielismy z r ... cos za duzo mu powiedziałam on od razu spakowany i jechał do domu..opamiętał sie po dniu... do momentu jak zrobiłam z nim porzadek... jeszcze jedna taka akcja i nie wraca (napisałam w skrocie ;) ) w nas zadziałało wziął to sobie do serca ;) jak teraz jest akcja to kładzie się do łóżka az mu przejdzie :D rozumiem Cie i wiem co czujesz i jak się czujesz w takich momentach ... :( na takie zachowanie potrzeba duzo cierpliwości , ale to człowieka wykańcza czasem tez myslę czy ten związek jest wart takiego cierpienia... A_ona _ona .... beznadziejnie ....dziwny gość! przytulam mocno :* nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ! Drach BAAARDZO się ciesze ze komandos wrocił !!! DOBRA DECYZJA!!! ja czasem jestem mało domyśliwa ale już zrozumiałam o co kaman :D buzka :* U mnie weekend był CAŁY udany od niepamiętnych czasow ... ;) w sobote pozałatwiał szybko swoje sprawy i był cały czas ze mna :) kolacja impreza , a wczoraj odpoczynek :D wybierałam odpowiednie momenty aby go pomęczyć o przyjazd... stare teksty ktore znam ... a to na jakiej zasadzie ma przyjechac.. a to jako kto on bedzie mąz ...wieczny kawaler... gdzie bedziemy mieszkac... itd itd ale starałam się być opanowaną i bardzo spokojną :D koncząc rozmowę powiedziałam ze on robi porzadek z swoim zyciem w berlinie do konca lutego daje konkrety co w tej sprawie zrobił... wtedy ja zgadzam się na jego slub ... jak znam zycie wiele nie zrobi ale dałam mu wyraznie do zrozumienia ze dłużej nie bedziemy się bawić w kotka i myszkę ... nie wiem co bedzie ale jetem przygotowana na wszystko łącznie z rozstaniem... czas pokaze .... miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja76
wspominacie o VALENTINES DAY... :D :D :D ja chciałabym aby przyjechał r z walizkami i pierscionkiem :D ale wiem ze to nierealne.... MARZENIE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja to super ze w koncu cos postanowione przycisnelas deliatnie i tak 3maj :P ladne marzenie :) masz :) ja moge miec podobne :) ale jak nie uslhyszy magicznego slowa to pow. ze sie nie oswiadczy ech... zmeczona jestem juz tym nprawde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blueoczka... nie dziwie sie ze jestes zmeczona bo ile mozna walczyc i sie szarpac?? wczoraj nie bylo nikogo ale nie dziwilam sie.. niedziela wieczor w poniedzialek do pracy... ludzie robia cos innego ale milo ze jest gdzie napisac a pozniej wiem ze moge na Was liczyc:)) odpisalam mu na smsa ze mi tez lekko nie jest ale czas pomoze a on na to ze oby, ze brakuje mu tego co bylo miedzy nami, i ze czas pokaze ile dla niego znacze---> wzruszajace heehhe mi chodzilo o to ze czas mi pomoze zapomniec, a ten jak to zroumial ale nie tak jak chcialam, nie odpisuje juz bo nie ma sensu, chce o nim zapomniec.. szkoda bo fajny facet dbal o mnie i zawsze okazywal szacunek jedna laska na kafe na fajna stopke "wzruszylbym sie ale tusz byl za drogi " hehehehh Anja milo ze u Ciebie sa jakies postepy, Drach dobrze zrobilas ze sie pogodzilas u Was to inaczej wyglada wiec warto dac szanse ja wczoraj chcialam mu dac a sprawy obrocily sie inaczej, on nie czuje sie dobrze z tym ze go sprawdzalam,,, ale kto szuka ten znajdzie jakis powod widac mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
heh nie wiedzialam,ze moje wyznanie kalesonowe zrobi taka hurore:D dzisiaj tez mam te kalesrki:D \ X rano sprawdzal czy je nalozylam -chcialam wyskoczyc tylko w portkach a pod spodem nic tzn no majteczki i musialam te malo sexowne kalesony zalozyc bo mnie wypuscic nie chcial on sprawdza czy mam czape,podkoszulke i inne rzeczy gorzej jak matka dziecku a ja taka niepokorna jestem:P a ona ona moze jeszcze cos sie wydarzy na poczatku znajomosci ludzie slabiej pokazuja swoje uczucia,ze im na kims zalezy,czesciej unosza sie duma,honorem tak mi sie wydaje X nigdy sam sie nie pakowal,nie wyprowadzal \czasami wychodzil przejsc sie i ochlonac za to ja ubieram sie i krzycze w drzwiach,ze tu nie wroce do wlasnego domu-wariatka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Efa ale sie usmialam! widze to przed oczami... Ty gotowa do wyjscia a Twoj apollo sprawdza czy masz kalesony:D hue hue albo w czasie klotni "nie wracam tu juz ' eheheh :)) zaraz sie zbieram jade na rowerze na zajecia :) w parku na sniegu musze sie wyzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
a ona ona na rowerze?Serio?takim na dwoch kolkach jedziesz? o matko ale hardcore u nas -20c i mimo,ze rower kocham to zima nie mam odwgi nim jezdzic:) bylam na rowerze ale takim spinningowym;) a moj X tak wlasnie lapie mnie za noge i maca czy mam te kalesony:D ale moze i dobrze,ze mnie pilnuje bo ja bez chcialam isc a odpukac rok nie chorowalam tak powazniej wczesniej 2 razy w miesiacu antybiotyk,dusznosci:O a jak oddychaam to cala orkiestra mi w plucach grala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa znowu sie usmialam po pach...z tego tekstu jak podczas klotni wolasz ze tutaj nie wracasz, czyli do wlasnego mieszkania :D :D :D , dobre :D :D :D o komandos sie podniosl jak zaczelam sie na glos smiac, on chyba mysli ze z kims pisze...:P...niech sobie dalej tak mysli :P w domu wszystko o.k, ale ku***a w pracy szaleja :O...dojechalam, mieli mi samochod naprawic, czesci juz przyszly,a tu dupa, dzisiaj nie mieli czasu, jutro nie maja czasu i nie wiem czy w srode zdaza.By ich H***j strzelil, darmozjady cholerne.Odzwyczailam sie jezdzic z normalna skrzynia biegow, lece od 3 lat na automacie.Wzielabym komandosa auto, ale slisko i boje sie ze w najmniej oczekiwanym momencie pop****le pedaly :D :D tak ze jezdze zepsutym autkiem, prawdopodobnie mozna, no to jezdze :D a onaona ten twoj apollo to jakis emocjonalnie niezrownowazony, on mi robi wrazenie ,,Wampira emocjonalnego", doi czlowieka jak moze i porzuca. blueoczka hustawka...hustawka...hustawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
moj zadzwonil i mnie zagadywal juz wiedzialam,ze chce isc na piwo ale on nie pyta tylko zagaduje na jakies malo znaczace tematy przez tel a znienacka mowi-ide z chlopakami na piwo spytalam o ktorej wroci niby za godzine to szansa,ze na dwoch nogach a nie na czworaka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
drach ale sie rowno spisalysmy:D ja serio mowie,ze ide sobie cos wynajac jak mnie wqrwia w domku i ogloszenia nawet przegladam:O i wychodze np do kumpeli,mowie jej,ze musze troche u ciebie pomieszkac bo nie mam gdzie a ta spoko ale tak dziwnie sie patrze i jak juz pozno to z domu dzwonia,zebym wracala wiec mowie jej.ze juz mam gdzie spac i wraca,:O no glupie to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa ty mnie juz nie rozsmieszaj :D :D :D, ja cie mam przed oczami jak ty przegladasz te ogloszenia :D :D :D to ty jestes lepsza ode mnie :D ale za to ja potrafie w 5 min spakowac caly dobytek faceta...latam od szafki do szafki...i zdazam :D ( a troche tego jest :P ). dzisiaj komandos mowi do mnie tak : ,,Krasnoludek ( to jedyne co mowi po polsku), czy nam potrzebny jest taki stres? to ja jemu ze ja nie potrzebuje, ale jak mnie znowu wk....zdenerwuje to go znowu spakuje :P i lepiej jak bedzie na siebie uwazal...jego komorka lezy jak zwykle na wierzchu, ale nie kukam, pier***le to, jak bedzie przeginal to predzej czy pozniej sie przekonam. zalatwilam mu u jego szefa do czwartku wolne...ale on ma ze mna dobrze, a ja bede w tym mrozie zapieprzac :(....on mowi do mnie tak: bo ja jestem dla ciebie dobry...a ja jemu na to : facet, ja mam dwoje dzieci, zapier****lam za dziesieciu, jestem umeczona, o wszystko sie musze martwic, o ciebie tez...ty wiesz ze inna baba na moim miejscu olala by cie.Calkiem powaznie przyznal mi racje. dobra dziewczyny, ide goraca kapiel sobie zafundowac i lulu, rano znowu z ,,wozu" i te obkurwience w pracy juz dzisiaj powiedzieli ze bedzie jutro mlyn, ja i tak mam od rana klientow to moga mnie cmoknac :P pa,pa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
Efa Świetna historia z wyprowadzka :D ale powiem Ci na pocieszenie że mój brat tak swiruje jak się popstryka z bratowa :D wyp ****li ubrania z szafy , wyciąga torbę podróżna :D Pakuje się i wyprowadza ze swojego domu hehehehe : D całe szczęście ze ona umie go przywolac do porządku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
no teraz tez sie z tego smieje ale jak jestem wqrwionq to dre sie,ze wychodze i nie wroce i biore szczoteczke do zebow:D troche glupie albo nawet bardzo drach Ty widze masz juz wprawe w szybkim pakowaniu;) a tak na powaznie to oni naprawde powinni w nas docenic ta pracowitosc,to,ze nie siedzimy z zalozonymi rekoma i nie czekamy na gwizdke z nieba(bo same jestesmy Gwiazdami:P),zycie tak dalo nam po doopie ,ze chyba w kazdej sytuacji damy sobie rade a ona ona-jak nastroj?wyczuwam doby humor:) ciekawe czy lancuch nie zamarzl dla ona ona;) blueoczka udalo Wam sie dojsc do porozumienia?TY chyba pracujesz w tym tygodniu na popoludnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
anja to brat taki podroznik jak ja?:D zrobilam soie herbate z cytryna i czekam na zagubionego niech tylko chrapie to go udusze brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
przylazla lajza;) nawet zle nie wyglada ale mowi,ze spac idzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach nie jest on wampirem, napewno byl nim moj ex, on pewnie jest zawiedzony ze mu nie ufam, wyslal mi przed chwla fotke kota... mowil na mnie kociak,, wybadac chce teren... Efa to dobrze ze juz jest :)) spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
No dobrze:)pewnie doopka mu zmarzla bo pili w plenerze:D dlatego tak szbko imprezka sie skonczyla;) a chrapie,ze chyba go ta poduszka przytule:D a ona ona-widzisz sama,ze gosciu jednak nie odpuszcza cos jeszcze z tego bedzie:) ja to sie zastanawiam jak Ty tym rowerem jechalas w taka zimnice:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
Tak Efa lubi podróżować :D my z Tata mamy niezły ubaw a mama sie wścieka :P mieszka nad nami więc czasem można doslyszec qrwienie i tluczenie szafek :D :-D:-D To ciężki typ pierwsza baba nie dała z nim rady ale ta radzi sobie;-) ostatnim czasem jest grzeczny :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa zobaczymy narazie mam metlik w glowie... humor mam dobry, poziom endorfin sie podniosl, nie ma zimna jest +3 na zenatrz i resztki sniegu:) zrobilam sobie pyszne smoothie z jagodami :)) nie bede plakac, jesli mamy byc razem to bedziemy, jak nie to bedzie inny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
Tak masz rację A_ona _ona co ma być ro bedzie ! To u Was środek lata :-P U nas teraz -15 :-| Miłych snów Wam życzę ! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
ja sie w tamtym tygodniu ostatni raz pakowalam:d a w tym to tez grzeczna juz jestem;) ale tydzien dopiero sie zaczal:D a ona ona-+3C to i tak zimno brrr,ja zmarzluch jestem, a z apollem musisz wziac na przeczekanie bo sama wiesz,ze emocje to zli doradcy:( do facetow z opoznieniem trafia co stracili:( takie z nich honorowe typy,ze nieraz stawiaja wszystko na jedna karte przez ta swoja dume:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
u nas -13C niby nie duzy mroz zle wczoraj tez tak bylo a rano-22C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki :) no tak tydzien mam popludniowek wiec raczej bede nocnym markiem w tym tygodniu :) ale sie dziewczyny rozpisaly mialam co czytac :) efa przeszlas sama siebie :) ja podczas klotni mam ochote 500 razy wyjsc i go piperznac ale hamuje sie i i w myslach sobie mowie niech on zapierdziela sie przewietrzyc a nie ja jak mieszkalismy razem to moglabym isc ale teraz jak nie mieszkamy to by bylo bardziej bezsensu ze ja wychodze ;) a on co zostalby w moim mieszkanu ?:P wogole to chore. Moj M tez sie zawsze pakowal zawsze i moiwl ze idzie na uatobus i jedzie do Bogatyni do rodzicow.nie nio porazka jakas. Ale wracal dugo nie czekalam zawsze ;) teraz juz mu sie znudzilo chyba juz nie wychodzi tylko siada obrazony .. na swoim "tronie" ma swoje krzeslo do obrazania ahhaha;) Jak sie o tym pisze to jakasa masakra :) a co do pogodzenia to po wielkich hustawkach jak to ujela drach... w koncu po raz setny zadzwonil M i pow. ze to bez sensu ze trzeba sie pogodzic itd :))) zyczyl mi milego dnia w pracy i takie tam :D ....ale dalej sie psztykamy tylko juz jakos milej :P, czas pokaze:) a ona ona moze faktycznie musialo wyjsc szydlo z worka :) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hej,hej ja zaraz przyodziewam siebie w ta niezbyt seksowna bielizne i lece do pracy u nas -12C wiec cieplo mozna powiedziec:P blueoczka Twoj to ma takiego karnego zolwika :Di sam sobie go wybral wiec teraz jak bedzie niegrzeczny to mow-marsz na tron:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa Juz tak moiwlam :D ...apropo tronu :) milego dnia buziaki :))))) 3majcie sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole ja przyodziewam swoje leginsy rajstopy i dzinsy i narazie starcza ;) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×