Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Boże jakie my jesteśmy wszystkie podobne do siebie, 48 różyczka 26 wspólny cel, miłość mężczyzny. Umówiłam sie na spotkanie z terapeuta co prawda dopiero 21, to kawałek czasu, ale to nic. Jeszcze dziś zostanę w łóżku, ale jutro muszę cos od siebie wyegzekwować. Jutro jadę kupić kilka par butów bo mam tylko zimowe buty na mokotowie.

to fakt, nigdy bym nie powiedziala ze masz 26 lat... dlaczego jestes taka desperatka?dziewczyno ty sie sama tak nakrecasz ze glowa boli :D mnie dziwi zawsze jedno...dziewczyna wie ze facet w rozny sposob ja oszukuje i chce byc z takim facetem...ja tego nie pojmuje... rozum stracilas?z kims takim chcesz miec rodzine? twoje nieszczesliwe dziecinstwo nie usprawiedliwia twojego zachowania, poniewaz jestes dorosla kobieta.

różyczka, wiem ze nie powinnam radzić bo sama potrzebuje wsparcia, ale może umów sie na spotkanie z terapeutą, ja jestem DDA, i to sa konsekwencje mojego dzieciństwa. Może warto o tym pomyśleć, mój syn ma 28 lat i chodzi na grupę DDA, jest mądrym facetem bo widzi problem u siebie, i szuka pomocy.

terapeuta - bardzo dobry pomysl, szanuje ludzi ktorzy potrafia sobie pomoc, pojscie do terapeuty nie jest wcale takim latwym krokiem :)

zastanawiałam sie nad tym,mój ociec tez był alkoholikiem i tez zastanawiałam sie by isc na DDA i do terapeuty,nawet powiedzialam swojemu chłopakowi o tym,ze moze przez to taka jestem ze sie boje,ale zauwazyłam ze on tego nie rozumie.kiedys mi mowił ze jestem psychiczna,ze powinnam sie leczyc itd. ale co mam znalesc nr do jakiegokolwiek terapeuty,czy po prostu isc do przychodni psychologicznej i tam pogadac

wiem coś na ten temat, decyzja nie jest prosta. Powiem wam że miałam taka sytuację. Wyobraźcie sobie ze chodzę na grupę dla kobiet zon alko, jestem tam od jakiegoś czasu, pewnego razu wchodzę oczom nie wierzę a tu jedna z "moich pracownic" Dziewczyny szok, ja to już mniejszy, bo w terapii ona dostała szoku. Za jakiś czas powiedziała ze tak bardzo się wstydziła ze ja jej szefowa wiem o jej terapii. A ja jej na to kochana ty w szoku a co ja mam powiedzieć twoją szefowa,:) chodzi do dziś na grupę ja nie. Nie zle co:

różyczka gdzie mieszkasz, miasto.

legnica

magda 48 a ty,dziękuję Wam wogole za pomoc.ciesze sie ze znalazłam tu Was,ze moge z wami porozmawiac,ze jestescie ze mną,ze wspolnie mozemy pogadac o swoich problemach. ja jestem chyba uzalezniona,boje sie ze bede sama,kocham za mocno,na wszystko sie godze?

wpisz w przeglądarkę Legnica dda. Możesz korzystać z nieodpłatnej pomocy, jesli to by miało stanowić problem. Są placówki i znajdziesz pomoc.

warszawa.

szkoda ze tak daleko:)

a jak sobie radzicie z tym wszystkim. ja jak ostatnio fest pokłóciłam sie ze swoim, jeszcze robił głupie zarty ze swoimi kolegami przez telefon to juz nie moglam i powiedziałam ze on nie zasluguje na mnie i to miał byc koniec,ja miałam pakowac rzeczy a moj przyszedl i niby chcial sie pogodzic,ale jak idzie do rozmowy to zawsze to moja wina,ze on nic złego nie robi tylko ja sie czepiam itd. i ja nie umiem dlugo tak w ciszy.odrazu kłade sie,płacze,rozmyslam nie wiem co robic a on wydaje mi sie ze jakos nie przejmuje sie tym,wydaje mi sie ze gdyby mu zalezało inaczej by sie zachowywał,ostatnio przyznałam mu racje ze kazdy jest inny i nie moze wyrazac mi uczuc jakbym chciala.wogole byłam w szoku ze kupil mi kwiatka na dzien kobiet ale i tak juz prawie zwiędł:(

moj uwaza ze jestem strasznie zazdrosna o niego i robi tak by koledzy jego mysleli,a mi chodzi głównie o zaufanie.i to raczej on jest strasznie zazdrosny,czasami czuje sie zamknieta,nie moge isc na dyskoteke,nie moge nigdzie pojechac,nie moge isc do pracy jako kelnerka bo sa faceci,nie moge gadac z facetem idt

z jednej strony milo ze to on jest tak zazdrosny ale na dłuzszą mete to juz nie jest mile. czesto jezdzimy autem,ostatnio szlismy i faceci patrzyli sie na mnie i moj tak sie wkurzal ze wszyscy patrzą na mnie,nawet kobiety ze juz wytrzymac nie mogl.oj dziewczyny chcialabym sie zmienic na twardszą,moj twierdze ze niegdy sie nie zmienie,ze bede taka jaka jestem

Rozyczka, ty sie strasznie nakrecasz.Ja szczerze przyznam nie wiem co myslec.Z jednej strony pokazujesz sie jako taka meczennica ktora poswieca zycie dla mezczyzny i ma pretensja ze on nie docenia tego co ona dla niego robi.On ucieka od ciebie. Mnie sie tez wydaje ze ty jestes uzalezniona od niego.Kiedys slyszalam ze mozna kogos trzymac na krotkiej smyczy, ale trzeba uwazac bo mozna tego ktosia udusic. Dla mnie to nie jest milosc, bo kochac kogos to tez szanowac jego wolnosc i niezaleznosc.On wie ze ty od niego nie odejdziesz i nie szanuje cie.Dla mnie twoje zachowanie wyglada jak zachowanie malej dziewczynki, ktora chce cos wymusic na doroslym . Skad sie to bierze? Moze ojciec nie poswiecal ci uwagi i teraz szukasz tego w zwiazku, nie wiem.Tu najlepszym rozwiazaniem jest terapeuta. Magda, ja podobnie jak Drach uwazam ze przed toba cale zycie, nie jest mozliwe bys prze najblizszych 30 lat nie zakochala sie ponownie.Twoje zycie po kleskach wlasnie sie zaczyna i idzie ku lepszemu.Badz dobrej mysli.Ja tylko mam inne zdanie co do rozliczen, uwazam ze powinnas zabrac rzeczy ktore kupilas.Co do reszty mozesz zapytac jak on chce sie z toba rozliczyc.Jesli nie bedzie chcial, trudno. A buty to zawsze poczatek nowej drogi.Czyli dojrzalas do zmian, teraz bedzie tylko lepiej. Drach jeszcze rok temu byla bardzo nieszczesliwa, a teraz? Slub bierze! Kochana wszystko przed toba.

dammar to uwazasz ze nie szanuje jego wolnosci i niezależności?

dammar, dziekuje za słowa pocieszenia:) Ja w ten sposób mam chcę zrobić, nie wynajmę zadnej firmy do przewiezienia tego wszystkiego sama bede pomału sie wynosiła. Zabiorę wszystko to co moje z mokotowa plus to co kupiłam do Piaseczna. Za wakacje chce by mi oddał pieniądze są to dość duże kwoty, może oddać mi w ratach. Tak jak za urządzenie ogrodu poproszę o zwrot nakładów. Zabiorę wszystko co moje, gdybym wiedziała że takie będzie zakończenie to bym nie inwestowała, nie latała na drugi koniec świata w celach rekonwalescencji mojego partnera, któremu nagla się odwidziało. Jak nie odda to trudno to tez coś znaczy.

Rozyczka, ty wymuszasz na nim by ciagle potwierdzal ze cie kocha.Jesli cie zdradza to jakis powod byc musi.Mnie martwi twoje podejscie, po co jestes w tym zwiazku? Co chcesz osiagnac?Jesli on bedzie z toba 24 godziny na dobe bedziesz szczesliwa? Dla mnie ten face to kretacz i tyle.Ale ja nie lubie wydawac opinii jesli nie znam wszystkich faktow.Nie rozumiem twojego zachowania. Bo problemem nie sa smsy wysylane przez ciebie, to nie jest powod do klotni, masz prawo wiedziec gdzie twoj facet jest.Problemem jest ,jak dla mnie to ze ty pozwalasz na to by on cie tak traktowal. Napisz cos wiecej o sobie.

no co mogę napisac o sobie,my jestesmy calkowicie rózni,niby mam wykształcenie a on nie ale i tak czasami przez to jak mnie traktuje to uwazam ze jestem głupiutka. ja pochodze z domu gdzie milosc jest wazna a u niego nie koniecznie. był kiedys w związku z dziewczyną i mają razem dwojke dzieci, opiekuje sie nimi,jak moge to sie zajmuje,a ten moj to zadko siedziz nimi,rozmawia.pomagam jemu załatwiac sprawy z komornikami,bo ma długi,pisze pisma,no o wszytskim pamietam,sprzątam,jak głodny robie amciu,problem jest taki ze kiedys mnie oszukiwał,mowil ze jest tu a był gdzie indziej, w telefonie inaczej napisał swoją byłą,czasami wydaje mi sie ze to jakby on sie bal,lubie wiedziec gdzie jest i co roboi,do mnie wydzwania jak sie z kims spotykam to i ja chce wiedziec.ja i tak malo sie widuje z kolezankami,jedna jak poznala mojego to juz przestala ze mną gadac bo uwaza ze moj jest nieodpowiedni dla mnnie.

tak,ja potrzebuje by mi to mowił,zadko mowi a ja chcialabym wiecej.jak ja o cos poprosze to ile czasu musi minąc by cos zrobił,a jak kolega kolezanka to juz leci.

moze faktycznie ze mną jest cos nie tak.to jak mu to powiedziec,mam przeprosic czy co?

Nie musisz go przepraszac, zastanow sie dlaczego masz tak niska samoocene, co jest dobrego w waszym zwiazku, dlaczego chcesz w nim byc, co masz z tego zwiazku .To jest twoje zycie i ty decydujesz z kim je spedzisz.Jesli mowisz ze chcesz z nim zalozyc rodzine, to czy nie boisz sie ze on nie bedzie o was dbal, jesli on juz ma dzieci i o nie nie dba? Chcesz by twoje dzieci mialy taki los?Tylko ty znasz odpowiedzi na te pytania.

Rozyczka tez mi sie wydaje,ze Ty masz niska samoocene i troche chyba niedojrzala jestes Takie odnioslam wrazenie po wpisach Moja matka pila,tez jestem DDA ale wiem ,ze teraz mam szanse na nowe,normalne zycie i tylko ode mnie zalezy jak je przezyje Poza tym bardzo sie ograniczacie Dla mnie zaufanie to podstawa.Ja moge chodzic sama na imprezy,X wczoraj tez byl z kolegami Ani razu nawet nie zadzwonilam chociaz mnie korcilo,zeby zapytac o ktorej wroci ale polozylam sie spac wlasnie,zeby odsunac mysli choc wiem,ze on wtedy tylko pije w meskim towarzystwie Ograniczylisncie sie nawet pod wzgledem pracy A na koniec dodam,ze facet,ktory nie zajmuje sie wlasnymi dziecmi nie bylby moim facetem dlaczego?Dlatego,ze to jest ktos nieodpowiedzialny,ktory nie ponosi konsekwencji wlasnych czynow Ojciec mojego dziecka rowniez nie zajmuje sie synem-z tego powodu ma odebrane prawa rodzicielskie

magda kobieto dasz rade Ludzie moga sie poklocic ale blahostka to nie powod do rozstania Dalas z siebie wszystko ale on tego nie docenil widocznie tam mu dobrze Wiem,ze boli Masz prawo do zalu,zlosci,placzu Pisz to pomaga uwazam,ze powinnas zabrac to co kupilas a takze zapytac w jaki sposob chce sie z toba rozliczyc za pozostale zobowiazania Facet powinien miec honor

Wczoraj bylam z kolezanka w kinie na Rozy piekny,poruszajacy film zasypialam i ciagle siedzial we mnie,naprawde caly czas mam w glowie tresc nie pamietam,zeby kino mnie tak kiedys poruszylo Polecam zobaczyc:)

a tak poza tym X sie troche uspokoil bo poszedl do pracy kupil mi nawet przezent na Mikolaja:Dbielizne cos zauwaza wiec zaczal sie starac,mowic mile,cieple slowa Kolega dzwoni codziennie,slucha,pozaluje,pocieszy,posmieje sie ze mna ehhh:( wiem,ze zle robie jednak jest to silniejsze ode mnie gdyz czuje,ze ktos mnie slucha,nie ocenia,nie krytykuje

ojj rozyczka panika panika panika chyba wizyta u psychologa moze jednak cos da ktos musi Cie wysluchac ale tez musisz z kims porozmawiac :) dasz rade:) my tutaj juz w sobie pierwsze kroki zrobilysmy ale jakas fachowa pomoc nie zaszkodzi :) magda widze ze trzezwo na to spojzalas wszysyko jesli podjelas wizyte i specjalisty a co do rzeczy mpoim zdaniem poiwnnas wziasc co Twoje bez jakiegos zahamowania. powodzenia musisz to zrobic jak najszybciej pozniej bedzie gorzej. niektorzy sluchaj faceci sa oblednie wredni i po rozstaniu potrafia wszystko sprzatnac z twojego mieszkania nie miej skrupułów buziaki

Ja ogladalam ostatnio The devil inside, wchodzi do kin 16 stego u nas. Balam sie, zwyczajnie zaczelam sie bac po tym filmie. Ale ogladalam juz dawno O polnocy w Paryzu i do tej pory nie moge o nim zapomniec.Romantyczny, podobal mi sie. Poleccie jakies dobre filmy,Efa ta Roze sciagne jak polecasz.

Dammar Roza pozostawia na dlugo glebokie refleksje ujety jest tez watek milosny ale ta milosc jest taka okrutna nie umiem wam opisac Lepiej obejrzec chcialam isc z mlodym na ten film ale mysle,ze moglby sobie z trescia nie poradzic Jedna z aktorek powiedziala,ze ten film 2 tygodnie siedzial w niej i to prawda Bylam na W ciemnosci-tez przejmujacy film ale nie az tak bardzo Ogladalam calkiem niedawno Angielskiego pacjeta-bardzo mi sie podobal Czarny labadz tez polecam