Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

hej dziewczyny!! drach dobrze ze chlodno to tego podchodzisz, dajesz mu szanse, ok :) trzymam po cichu kciuki! ale niech to bedzie ostatnia szansa tak jak mowisz i jestes konsekwentna, po co sie szarpac... Efa dziecko? hm moze i on chcialby miec swoje dziecko ale tak naprawde nie ma zadnej gwarancji ze scalilo by Wasz zwiazek, moze bylo by lepiej a moze gorzej.... z moim Romeo odpukac wszytsko ok, spotykamy sie od miesiaca ;) jutro lece z kolezanka do Barcelony do piatku, musze sie spakowac alez mi sie nie chce :)) moj nawet nie krecil nosem , troszke mu smutno ale zaplanowalam to juz wczesniej wiec nie ma problemu:)) ach wygrzeje dupke :))) dammar,anja, blueoczka,jarzebinka pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_ona_ona jak ty masz dobrze, majorki, barcelony :D....ja to juz chyba nigdy nie bede miec tyle czasu... pierwszy tydzien pazdziernika mam urlop, chce zabrac komandosa na 3 dni do karpacza...nie wiem jeszcze,ale dzieci chyba tez zabiore...bez dzieci byloby super...ale nic nie bedzie z odpoczynku jak bede miec wyrzuty sumienia ze zostali w domu...starszy to zostalby z dziewczyna, dla niego nie problem, ale malemu moze byc przykro, nie ma kontaktu z ojcem, ja calymi dniami pracuje... chyba ze tak z dzieciakami pogadam, ze zostawie im kase, ulozymy plan co moga u nas robic przez ten czas i zobaczymy... niedziela minela super...komandos mowi ze tego mu brakowalo, ze juz dawno tak sie nie czul... namawiam go zeby zaczal gotowac, nie ma pojecia, ale to pozwoli mu zajac mysli a ja po pracy skorzystam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do drach1
kobieto podziwiam Cie. pakujesz sie w zwiazek z bylym alkoholikiem, w dodatku jakims tam szefem wszystkich szefow policyjnych, facet swoje lata ma i pewnie ciezko go bedzie przestawic. nie odbierz tego zle, ale czy na pewno dobrze to przemyslalas? Tak podczytywalam was (to lepsze niz ksiazka czasami) i odnosze wrazenie ze moze za szybko odpuscilas F, on mi sie jakos spodobal z Twoich opisow. A moze odnow z nim kontakt. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do drach1 z F. nie mam kontaktu i nie ma szans na kontakt.Dlaczego?Bo oboje odpuscilismy, czego innego oczekujemy od zycia.Jak dobrze czytalas, ja mu powiedzialam kiedys prosto w oczy,ze on nie potrzebuje mojej milosci...kilka razy pozniej sie odzywal, ale czy on chcial byc ze mna naprawde? watpie,... wiesz co ? znam wielu facetow, przystojnych,bogatych,sympatycznych itd. , ty na pewno tez...ale facet musi miec to cos w sobie, to cieplo ktorym cie obdarzy i to przy tym facecie czujesz sie wolna,wazna, kochana,piekna,madra itd...ja tak sie czuje przy komandosie...przy F. czulam sie tylko piekna i madra...rozumiesz teraz roznice? ja wiem ze komandos ma wielki problem...nie wiem czy mu sie uda go pokonac...ale niech probuje...ja nie jestem od niego zalezna, jezeli zaprzepasci teraz szanse,ja moge dalej zyc...co on zrobi to juz jego sprawa. Rozmawiamy caly czas,ustalamy male kroczki...nie robimy wielkich planow bo to bez sensu...moze sie uda,moze nie...ale probujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto probować ....to na pewno ... czasem nie można skreslac człowieka po jednej wpadce po jednym błędzie po jednym złym wykonanym kroku... ludzie sie podnosza z trudnych sytuacji jesli maja oparcie i sile walki ja w to wierze choc jestem totalna realistka.... Bije do wszytskich dziewczyn do ich problemow do siebie tez.... Dzis z M. spedzilam miły dzień wspolne zakupy wspolne robienie obiadku .... kibicowanie siatkarzom ;) spacerek itd....;) cały dzien towarzyszył nam smiech to był zwykly dzien ...ale dla mnie niezwykly :) bo z M... przekonuje sie do niego ale ... male ALE jest ;) mały strach ;)co bedzie jak dam szanse na prawdziwy powrot... narazie chce sie z nim spotykac i po obserwować co sie bedzie działo... jest dobrze ale nie chce zapeszac :) Miło jest zakończyć dzień z uśmiechem na twarzy .... :))))))))))) Buziaki pozdrawiam drach, efa, anja, a ona ona, jarzębinka, dammar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guten Morgen :D masz racje blueoczka :D wlasnie zadzwonili ze szkoly mlodszego syna ze nie mogli sie do mnie dodzwonic,a moj maly bardzo zle sie czuje i trzeba go zabrac ze szkoly.Zadzwonili do komandosa i on pojechal odebrac malego i bedzie z nim siedziec w domu. ja tez sie boje ryzykowac...tylko ze ja tak naprawde nie mam czasu spotykac sie zeby obserwowac...komandos musi mi pomagac w zyciu codziennym,organizacyjnie, np. tak jak dzisiaj z ta szkola. ja potrzebuje faceta partnera, ktory jak potrzebuje wesprze mnie finansowo, zajmie sie czasami domem i dziecmi, zabierze auto do warsztatu itd. ja nie potrzebuje faceta do spotkan weekendowych i sexu...( np. F.), potrzebuje pomocy w normalnym zyciu. komandos jest inteligentny, razem zaczynamy robic polsko-niemieckie interesy, mozemy na tym dobrze zarobic.Podoba mi sie cos takiego, zawsze lubilam pracowac ze swoimi partnerami. ale tak czy tak, to ja jestem glowa i szyja w tym zwiazku.Kiedys mnie to meczylo, ale teraz widze rownowage, bo on jest wielki i ja przy nim czuje sie taka malutka( chociaz stawiam prawie zawsze na swoim :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) drach to nie tak ze ja tylko obserwuje i spotykam sie z nim weekendowo bo widze ze do mnie bijesz, tez wlasnie potrzebuje stabilizacji potrzebuje tak samo wsparcia w codziennych sprawach i wsparcia finansowego chce stworzyć z nim rodzine wziaść slub i miec dzieci normalna kolej rzeczy. zreszta nie mozemy siebie porownywac jestesmy na roznych etapach w zyciu i moze Ci sie wydaje ze wszystko przede mna i ze mam czas ale jednak ten czas leci a ja stoje w miejscu... ale juz niedlugo ... I wlasnie sama widzisz ze mozesz na niego liczyc w tych codziennych sprawach... przekonasz sie ... miejmy nadzieje ze przezyciezy ten nałóg tylko jedno mnie dreczy pilnowal sie a co sie stalo ze znowu zaczal ciagnac do alkoholu... obawa jest ale i tak musisz sie bacznie przygladac i byc czujna niestety... tak jak ja obserwujac jednak. milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach przeczytalam Twoja wypowiedz jeszcze raz i zle zrozumialam i bilas do mnie tylko o tym obserwowaniu ...o weekendach mowilas o sobie ... a co do interesow z z partnerami to ja bym sie bala ... cos nie wyjdzie cos zle pojdzie a Tu was beda laczyc interesy. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do blufoczki
"bijesz do mnie" po jakiemu to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blueoczka dobrze ze doczytalas, bo o tych weekendach to ja pisalam o mnie :D...z tym obserwowaniem...masz racje i ja zrozumialam o co tobie chodzilo,moze niejasno sie wyrazilam, chodzilo mi o to ze ja i tak bede obserwowac,logiczne, ale bardziej z bliska :D... a co do interesow...nie ma strachu,pieniadze ja kasuje,ida na moje konto i tylko ja mam dostep do konta :P ale zarabiamy je wspolnie,na wspolna przyszlosc i wspolne wydatki, on ma do mnie zaufanie,ja tez mam do niego...ale ja sie zabezbieczam na wypadek ,,powtorki z rozrywki" :P...on to rozumie i nie ma pretensji. dzisiaj wlasnie bylam w Polsce zalozyc drugie konto, do granicy mam blisko,w niemczech mam juz konto,to w polsce jest takie ,,niby wspolne",dla nas wspolne, ale ja jestem jedynym wlascicielem,komandos nie ma polskiego obywatelstwa i polskiego meldunku i dlatego nie moze miec tam konta. Dziwne sa przepisy w Polsce, bo np. moi bracia i rodzice ,chociaz nie maja niemieckiego obywatelstwa i meldunku niemieckiego,maja konta w niemczech.Bank niemiecki wysyla wszystko do Polski, polski bank potrzebuje adres do korespondencji w polsce, nie chca nic wysylac do niemiec. Przy okazji w Polsce zabralam mlodszego syna do fryzjera.Pytam sie ile place; fryzjerka mowi,10 zl, ja odpowiadam,prosze w euro przeliczyc bo nie mam zlotowek,i wiecie jak przeliczyla? 5 euro...to jest ponad 20 zl.5 euro to nie problem, ale jak ktos moze w ten sposob przeginac,100% zawyzyc cene...bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach to dobrze ze sie zrozumialysmy :)))) co do interesow jesli tak to wyglada to ok:)))) a co do tych kont to Polska zawsze robimy problmey :) a po 4 ;) trzeba bylo samemu przeliczyc i jej dac ile trzeba tylko w euro :) bo ona chyba nie wiedziala co i jak albo specjalnie pomyslala ze moze sobie pozwolic i zawyzyc ... :P buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hej dziewczyny🖐️ ja wyjechalam w niedziele na noc i dzisiaj w nocy wrocilam.Przejechalismy 1200km-musialam pozalatwiac swoje spraawy rodzinne a ona ona-Efa dziecko? hm moze i on chcialby miec swoje dziecko ale tak naprawde nie ma zadnej gwarancji ze scalilo by Wasz zwiazek, moze bylo by lepiej a moze gorzej.... powietm tak gwarancji na szczesliwy zwiazek nikt Ci nie udzieli bo nigdy nie wimy co bedzie jutroludzie potrafia sie naprawde kochac,szanowac ale po kilkunastu latach rozchodza,albo on odchodzi lub ona znalazla innego i na pewno byloby lepiej albo gorzej-innej opcji raczej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula33
Witam Drach - wspólne interesy - to nie tylko konto w banku do którego Ty masz tylko dostęp, ale to równiez możliwość zaciągania zobowiązań przez wspólników, a co zrobisz jak komandos podpisze jakieś umowy zobowiązaniowe i nie daj Boże zacznie popijac i na Ciebie spadnie obowiązek wypłacania. - pomyśl o prawnym rozwiazaniu. Ja życzę Wam jak najlepiej - ale myśle że czasami trzeba dmuchać na zimne. Przepraszam że sie tak mądruję, ale życie czasami nas zaskakuje. A jest takie powiedzonko kochajmy się jak Bracia a liczmy się jak Żydzi - coś w tym musi być. Słonecznego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zza miedzy :D kasiula nie masz sie o co martwic, taka glupia to ja nie jestem.Nie zakladam z komandosem zadnej firmy.Po prostu wykorzystujemy nasze polsko-niemieckie kontakty.My dostajemy tylko prowizje, na reke.Nie jestesmy niczym zwiazani.Kontaktujemy niemieckie firmy z polskimi,te firmy miedzy soba podpisuja umowy, my do tego juz nic nie mamy. jestem w pracy i zaraz mam pierwszy termin z Klientami ze Szczecina... komandos od piatku nie wypil ani kropli zadnego alkoholu, dla niego to sukces niemilosierny.Rano przywiozl mnie do pracy, po drodze mowil, ze czuje taki spokoj w srodku,ze nie ciagnie go do wypicia.Ciekawa jestem jak dlugo :P widze ze pomaga mu bardzo cel jaki mamy, zeby odlozyc pieniedzy, zmienic mieszkanie, ze razem pilnujemy naszych spraw, ze razem mozemy dobrze zarabiac.Czuje sie po prostu potrzebny. Dobra, trzymajcie sie i milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zza miedzy :D kasiula nie masz sie o co martwic, taka glupia to ja nie jestem.Nie zakladam z komandosem zadnej firmy.Po prostu wykorzystujemy nasze polsko-niemieckie kontakty.My dostajemy tylko prowizje, na reke.Nie jestesmy niczym zwiazani.Kontaktujemy niemieckie firmy z polskimi,te firmy miedzy soba podpisuja umowy, my do tego juz nic nie mamy. jestem w pracy i zaraz mam pierwszy termin z Klientami ze Szczecina... komandos od piatku nie wypil ani kropli zadnego alkoholu, dla niego to sukces niemilosierny.Rano przywiozl mnie do pracy, po drodze mowil, ze czuje taki spokoj w srodku,ze nie ciagnie go do wypicia.Ciekawa jestem jak dlugo :P widze ze pomaga mu bardzo cel jaki mamy, zeby odlozyc pieniedzy, zmienic mieszkanie, ze razem pilnujemy naszych spraw, ze razem mozemy dobrze zarabiac.Czuje sie po prostu potrzebny. Dobra, trzymajcie sie i milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki :) drach powodzenia zyce 3mam kciuki widze ze sa konkretne plany, zeby tylko nie zapeszyc.... buzka z rana bylo slonecznie ale Wrocław znowu zachmurzony i gdzie te 22C ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie wybieram sie z komandosem i moim mlodszym synem za 2 tyg. do Wroclawia.Oni jeszcze tam nie byli.Na 2 dni ich tam zabiore. Mam nadzieje ze pogoda dopisze :D u nas dzisiaj ladnie swieci slonce, ale siedze w firmie to i tak obojetne. efa jak tam sytuacja w domu? CZY MOZE KTOS NAPISAC CO SIE DZIEJE Z ,,TO I JA DOLACZE :( " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hej🖐️ w koncu cos skrobnelyscie;) drach trzymam za Was kciuki:)2wierze,ze jak sie czegos pragnie z calego serca to tak sie stanie:0 nie ma rzeczy niemozliwych te kilka dni to Wasz maly sukces:)albo i wielki:) nie mysl co bedzie jutro-ciesz sie z tego co jest teraz w domu sielanka:)jak to moj psycholog mowi miodowy miesiac-podobno takie miewamy od czasu do czasu moj X mnie zaskakuje-a to podjedzie pod prace i zadzwoni,zebym wyszla bo ma cos cieplego do jedzenia(akurat jak mi w brzuchu burczy),a to w domu cos zrobi jak np dzisiaj(wracam po pracy a tam listwy pozakladane) mnie takie male rzeczy wlasnie ciesza:)ostatnio tez mi pomogl i przypilnowal wazna dla mnie sprawe gdy wyjechalam nie pije wcale od 2 tygodni,nawet piwem wieczorem sie nie delektujemy;) zaczal o siebie dbac-sport zblizylismy sie do siebie:)moze dlatego,ze coraz czesciej jest poruszany temat powiekszenia rodziny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja76
Dzień dobry :) mam ciężkie dni ...miałam być dziś u mojego R a tu nagle moj kotek sie rozchorował i nie mogłam go zostawić bez opieki ... wizyty u weterynarza, lekarstwa ,krople ... strasznie sie męczy :( wyjazd musiałam zmienić na pozniejszy termin a zapowiadało sie super gdyz miałam jechc z moimi rodzicami i moim chrzesniakiem oni na dwa dni a ja miałam zostac na tydz ..a tu nic z tego:( weekend szybciutko zlecial , były spięcia nie powiem ale ogolnie było ok ;) czekam do konca miesiąca z niecierpliwoscią i jestem ciekawa calego przebiegu dalszej sytuacji a raczej decyzji mojego R ... jak na razie staram sie nic nie odzywać na temat przyjazdu czekam na jego ruch ;) jestem juz w pracy :( tak sie nie chciało wstać ... słoneczka brakuje!!! pozdrawiam i życzę miłego dnia: A_ona_ona,drach1,Blueoczka ,dammar,efa78,kasiula33 i wszystkich pozostałych ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja76
Drach1 a ja miałam sen wczoraj ze zrobiłyśmy spotkanie i spotkałysmy sie właśnie na wrocławskim Rynku :) jako pierwsza byłaś Ty a za Tobą była Blueoczka w pięknych długich kasztanowych włoskach i grzywką hehe do reszty próbowałam dojść ale był tak strasznie ciasno ze ... sie zbudziłam ;) ;) ;) ale komandosa nigdzie nie było widać :))) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! drach nie chcę studzić twojego optymizmu ale... od piątku to dopiero kilka dni. Mój mąż też ma wielkie plany (miał je i wcześniej) ale niestety pociąg do picia bywał silniejszy. teraz nie pije 2 miesiące, jest wesoły, normalnie sie zachowuje, ale ja nie ufam mu. Po prostu wiem, że kiedys zapije, nie wierzę że tak będzie cały czas. troche ten wasz związek przypomina mi mój na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zza miedzy :D jarzebinka myslisz ze jestem tak naiwna, ze wierze ze on juz nigdy nie zapije ?...chyba zartujesz :D...licze sie z tym, ale powiedzialam mu ze nie bedzie zmiluj sie, ja jestem samodzielna i bez niego w zyciu sobie poradze, nie musze trzymac sie kurczowo...choc bylo by szkoda... pozniej napisze bo jestem w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
drach niech te kilka dni beda Twoja radoscia:)Moze zapije a moze i nie tyle nie wiem po co teraz o tym myslec jezeli nie pije:O skupiaj sie nad tym co jest teraz,ciesz sie tym i nie przewiduj czarnej przyszlosci a jak zapije?no coz swiat sie nie skonczy ryzyko jest zawsze moja mama nie pije 15 lat i wlasnie ktoregos dnia byl koniec-kazdy myslal,ze zapije a ona jednak pozostala trzezwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :))) Anja co do snu to calkiem niezle i moze sie spelni ale raczej sny tlumaczy sie odwrotnie.:) choc do tych kasztanowych dlugich wlosow to strzal w dziesiatke oprocz grzywki ;) Buziaki :))) ja juz jutro zaczynam weeek mam urlop bo w sobote 23ego mam chrzest mojej kochaniutkiej siostrzenicy :) oczywiscie ja jestem chrzestna :)))) Buziaki i pozdrawiam :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D no to anja popijesz ;) :D ja wlasnie wczoraj zostalam ciocia, moj 42 letni brat dziadkiem...malutki urodzil sie przez cesarke w 8 mies., ale jest piekny...:) na razie komandos trzezwy i wszystko uklada sie bardzo dobrze ( odpukac)... jutro jedziemy na mecz, jego 15 letni gra w reprezentacji niemiec malolatow,poznam tam tez jego matke.A wieczorem na imprezke do polski :P a wogole to nic mi sie nie chce...pracowac tez nie :P dobra,lece bo obiad niemcy przywiezli...cos musze wciagnac, nie moge zyc tylko miloscia...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny co taka cisza?...odpoczywamy?:D ja jutro pracuje, dzisiaj jestem juz taka zmeczona ze nawet zasnac nie moge. ale.... komandos sobie lezy na lozeczku i kuka tv, u starszego syna jest dziewczyna i kumpel, mlodszy sobie gra...spokoj i cisza... a ja zaraz zrobie sobie szarlotke na cieplo z kuleczka lodow i bita smietanka :P ( to moj najulubienszy deser )...oczywiscie wiecej dziobow na to sie zapisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
u mnie moja matka szaleje:Oznowu konflikt z X Powtorzylam mu,ze ona powiedzial,ze bedzie sie na mnie za niego wyzywala.Ten sie do niej ostatnio nie odzywal.Jak ja pojechalam pozalatwiac sprawy,to przyjechala w tym czasie moja matka X rano wyszedl i wrocil o 22giej ona,ze on ja lekcewazy,ze chamsko traktuje,ze nie szanuje i ja na to pozwalam mam jej dosyc.na 365 dni w roku ponad polowe siedzi u mnie ledwo wyjedzie,2 dni mijaja i znowu przyjezdza przesiaduje tygodniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D efa to jest bardzo duzy problem...napisze pozniej wieczorem, bo teraz jestem w pracy... trzymajcie sie :D....u niemcow swieci sloneczko...ale zimno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
drach:) :) :) u nas tez sloneczko:) moja matka teraz przyjezdza znowu na 2 tygodnie a dopiero 2 dni temu wyjechala teraz musi bo ma zabiegi ona zawsze musi-tak twierdzi,ze ma potrzebe a nigdy nie przyjezdza na wypoczynek tyle,ze zabiegi moglaby brac u siebie ale woli tutaj siedzie i psuc nam zycie moj X mowi,ze bedzie sie wyprowadzal na czas jej wizyt ale co to w ogole za pomysl:O juz mi qrwa sil brakuje na nia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
najgorzej,ze nie czuje sie gosciem tylko domownikiem wymaga np 2 szaf dla siebie,ma tu chyba z 20 par butow,ze 2 grube kurtki zimowe,mase innych swoich rzeczy ona tego nie zabiera tylko dowozi ciagle cos nowego przeszkadza jej nasze zycie,ze ciasno,ze glosno,ze nie ma lamki np,ostatnio zadzwonila -jak bylam na wyjezdzie a ona przyjechala w tym czasie do nas dzwoni i pyta-czy jej sie kawa juz nie nalezy(pije tylko rozpuszczalna) wiedzialam,ze sie skonczyla ta rozpuszczalna ale celowo nie kupila udaje glupia i mowie-jak to kawy nie ma ,przeciez rano pilam a ona-ale sypana a ja takiej nie pije nie uwierzycie-kupila rozpuszczalna i mi paragon polozyla ,ze mam jej zwrocic:O wlasnie tego nie moge zniesc,ze przyjezdza i sie nie potrafi dostosowac tylko narzuca swoje zasady,nagina moj sie stawia,ja rozdarta wariatkowo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×