Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ssnake

Zobaczcie co jedzą nasze dzieci!!jestem w szoku!!!

Polecane posty

Gość eeee tam
ja jadłam HIPA:-) i jest ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie jestem w szoku
a ja nie pracuję w Bobovicie ale współpracuje z firmą która zajmuje się reklamą tych słoiczków i właśnie ostatnio pomagałam wybierać piękne opisy produktu i co mnie bardziej przekonuje czy to że słoiki są wzbogacone w super wartości odżywcze i dają dziecko świetny start, czy też to ze każda marchewka przechodzi dokładne testy jakościowe i wszytskie są z opola :D:D Śmiesza mnie te durne puste teksty nad którymi pracuje sztab ludzi i są opracowane tak żeby trafiać w najczulszy punkt mamy pt "bo chcesz dać swojemu dziecku to co najlepsze" ... a w środku parówka :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kur nawet dla dzieci robią g... Myslalem ze chociaż dzieciom glupio im syf całkowity dawać. Co za czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
A mnie to nie dziwi - juz jakies dwa lata temu w Anglii podobny artykul sie pojawil - po badaniach skladu sloiczkow dla niemowlat i karmy dla psow wyszlo, ze ... karma ma znacznie wiecej miesa w miesie , i warzyw w warzywach niz sloiczki dla niemowlat. Ja swoim dzieciom gotowalam, i tez wolalam wlozyc do garnka zwykla piers kurczaka ze sklepu - bynajmniej nie oddzielana mechanicznie - tylko ladny, czysty kawalek miesa niz podawac takie maziste, klejace sie bezsmakowe cos .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem w szoku...
i zastanawiam sie czy nie zaczac gotowac dziecku...tylko szkoda mi czasu na stanie przy garach wolę ten czas z dzieckiem spędzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ameryke odkrylyscie
ale ameryke odkrylyscie bo ktoś napisał co przeczytał na słoiczko, przeiceż od wczoraj na tym nie pisze że jest tam MMO, zawsze było, tylko nikt nie patrzył, a teraz jeden przeczytał i chcial sie wybic mądrością pffff :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Hehehe, no coś takiego, co za szok :) Dla mnie żaden, bo to logiczne że w słoiczkach dla dzieci, jak i w gotowych daniach dla dorosłych składników najwyższej jakości nie ma... I tak jak koleżanka wyżej, wolałam już dać dziecku kupne mięsko przyrządzone przeze mnie, niz jakies zmielone nie wiadomo co... :0 Chociaz słoiczków nie zamierzałam nigdy dawać i nie dałam, bo nie rozumiem cóz to za filozofia i wysiłek przygotować dziecku jedzenie... A już w ogóle nie rozumiem kupowania słoiczków owocowych zamiast samamu zetrzeć marchewkę czy jabłko, co zajmuje jakieś 3 min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze-jest aż tak źle, nie wiedziałam, byłam pewna,że najzdrowsze to to nie jest ale,że takie śmieci. Dobrze,że ja sama gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawaaaaaaaaaaaa
ja pierdole, widac ze te skurwysyny nie mają zadnych zasad, nawet dzieciom pakują takie "parówy" i kurwa do tego jak łądnie nnazywają!!! a żeby tak im cos sie stalo skurwysynom !!!!!!!!!!! zycze im wszystkiego najgorszego padalcom zasranym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he i bardzo dobrze. Zawsze na kafe pisalam , ze sloiczki to syf ale zescie po mnie jechaly to teraz macie. :D Niestey widac co reklamy robia z ludzmi :( Dobrze, ze ja mam wszystklo wlasne :) i moj syn nigdy nie jadl tego sloiczkowego gowna :P Ciekawa jestem co jest w innych prduktah dla dzieci :O pewnie te same " zbilansowane skladniki" jak to zawsze kafe-mamuski pisza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze! teraz jak przeczytalam wsyztsie wypowiedzi to wychodzi na to ze zadna sloiczkow nie dawala ani nie daje :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloha100
Ale mi nowina! Trzeba czytać, co jest na etykietach napisane! Znam mnostwo dzieciaków"wychowanych" na słoikach i mają się dobrze! JA swojemu dziecku gotuję, ale słoiki dawałam (bo nie zwsze czas na gotowanie jest) i dawać zamierzam (np. desery hippa są ok) - ale jest to mój świadomy wybór. Będę na malucha dmuchać chuchać, a potem dziecko skończy 3 latka, pójdzie do przedszkola i co? Będę kontrolować kucharki? Skąd pewność, że używają dobrych produktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O rety i co z tego
że są ścięgna i błony. A jak ugotujesz obiadek w domu np. na pałeczce z kurczaka czy skrzydełku, to też skóra czy błona nie trafi pod mikser czy blender razem z marchewką i innymi dodatkami obiadku ? Robicie z igły widły i przesadzacie. Zresztą jak w prawie każdym temacie na tym forum, np. w szczepieniach. Cos tam podchwycą i aferę z tego robią. Matko, kolejny nakręcacz afery na kafeterii. Rozumiem jak by dawali sztuczne mięso zamiast prawdziwego,jakieś sztuczne mieszanki, konserwanty ale to, że błona czy ścięgno są zmielone, to znaczy, że to niezdrowe lub stare czy może że to ścierwo ? Toż to część mięsa. Jak jesz kurczaka nie raz też zjesz te błony czy ścięgna. Matko, co za histeryczki na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O rety i co z tego
Widać, że nie wiesz, co to jest jedzenie. I jesteś histeryczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O rety i co z tego
kolejne histeryczki z nerwicą natręctw do żywnosci jak najczystszej, ekologicznej, bez śladu skazy. Powinniście te Wasze fobie u psychiatry leczyć. Dzieci będą z Wami nieszczęśliwe, bo nic nie pozwolicie im tknąć, bo wszędzie jest MOM , żywnośc modyfikowana genetycznie, wszędzie smród i zarazki. Dziecko loda czy zapiekanki nie będzie mogło zjeść, jak będzie starsze, bo matka będzie stała z batem i krzyczała "Nie wolno", bo tu są ścięgna kurczaka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam artykuł i dlatego od początku jestem za tym by mama gotowała dziecku jedzenie. Choć sama na poczatku dałam kilka słoiczków ale potem już synek jadł to co my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pewnie jestes histeryczka bo np parowek ktore z natury maja bardzo duzo MOM bym nie tknela. A tak na marginesie to ty chyba nie wiesz co to jest dobre jedzenie skoro takie durnoty piszesz. Dzieki Bogu ze ja mam wszystko swoje i nei musze jesc tego waszego miastowego gowna. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rety i co z tego kolejne histeryczki z nerwicą natręctw do żywnosci jak najczystszej, ekologicznej, bez śladu skazy. Powinniście te Wasze fobie u psychiatry leczyć. Dzieci będą z Wami nieszczęśliwe, bo nic nie pozwolicie im tknąć, bo wszędzie jest MOM , żywnośc modyfikowana genetycznie, wszędzie smród i zarazki. Dziecko loda czy zapiekanki nie będzie mogło zjeść, jak będzie starsze, bo matka będzie stała z batem i krzyczała "Nie wolno", bo tu są ścięgna kurczaka " Nie osmieszaj sie lepiej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to do mnie było? ja ani nikt w mojej rodzinie nie jemy parówek, jedzenie mamy wiejskie, bez konserwantów, wędliny robimy sami warzywa rosną w ogródku na naturalnym nawozie i owszem: mam bzika na punkcie konserwantów choć moje dziecko uwielbia Coca Colę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za szok dziewczyny?? za pszeproszeniem dupa kurza nie jest toksyczna.. pozatym jak kupujecie warzywa , mięso i same gotujecie to myślicie że to zdrowe?? Nawet działkowicze mówią, że gdyby nie napędzali sswoich warzyw to by marchew na 2 cm urosła..dajcie spokój...wescie sobie do wiadomości , że wasze bobasy nawet pijąc wasze mleko z cyca piją też toksyny, które nazbierałyście przez cale życie w organizmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic, po prostu producenci żywności dbają by nasze dzieci od początku przyzwyczajały się do śmieci i tablicy Mendelejewa w pożywieniu. Faszerowane chemią warzywa, mięso zmielone wraz oborą, mleko z melaminą, jajka z dioksynami, woda z bakteriami, syf w powietrzu, lekarstwa i szczepionki, po których jest człowiekowi gorzej, a nie lepiej. Można tego uniknąć? Chyba nie. Dobrze, że ja miałam tę możliwość, by móc wykąpać się w morzu, czy innych zbiornikach wodnych, podziwiać piękne krajobrazy, nie skalane przemysłowymi widokami, jeść jabłka prosto z drzewa, czy jagody w lesie. A czy moje wnuki o ile się ich doczekam będą miały taką możliwość? Wątpię. Wszystko dziadzieje, jesteśmy zatruwani z każdej strony, pieprzeni "kapitaliści" dla własnych zysków wciskają nam gówno jak tylko się da. Ciekawa jestem jakie konsekwencje poniesie właściciel firmy która produkowała zatrutą paszę w Niemczech, w Chinach za skażone mleko prezesi dostali kulę w łeb, reszta na dożywocie. A za celowe "polepszanie" trucizną paszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój teść ma swój ogródek i marchewki nie wyrastają 15 cm ale normalne, przeciętne, bez żadnych prochów więc nie przesadzajcie. Jedyny nawóz to gnój z kompostownika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloha100
Oj, jagoda, Ty to jesteś doskonała pod każdym względem!:D To że gotujesz dla siebie i dla dziecka z własnych produktów, nie oznacza jeszcze, że gotujesz zdrowo. I to sie tyczy każdego domowego jedzenia. Mam wielu znajomych "dzieciatych" i oni gotuja naprawdę różnie. Ja np. nie tknę zupy "domowej' zaprawionej śmietaną i nie dam też tego córce. A znajoma i owszem, da, i jeszcze sie pochwali, że śmietana od gospodarza:) I co z tego? Taka zupka niby zdrowa jest? i dobra dla dziecka? według niej tak, według mnie nie. My z męzęm gotujemy na parze, zapiekamy mięso i ryby w piekarniku, uzywamy oliwy zamiast oleju i prawie wykluczylismy smażone z naszego menu. Uważamy, że tak jest dobrze.Dla nas! I tak karmimy nasza małą. Komus może to sie nie podobać i ma do tego prawo. Grunt, to nie przesadzać! Czego Tobie, jagodo, i Tobie podobnym życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj mamusie mamusie
Ja jeszcze dziecka nie mam, ale w życiu nie kupiłabym mu czegoś takiego nawet nie czytając artykułu. Wy też jecie śmietnikowe jedzenie (chocby wędliny, w których mięsa nie ma) i nawet o tym nie wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA mieszkam w UK i podaje ale Hippa i organixa,wole doplacic..A sklad zywy mam na ulotce..Zreszta co teraz zdrowe jest ? Marchewka naladowana zelazem,pietruszka z azbestem..Wszysko kurde do dupy.. A powiem wam ciekawostke.Kolezanka pracuje na sortowni warzyw..I powiedziala mi jak to wyglada z tymi organicznymi.. Warzywa przywozi jedna firma,jedna ciezarowka..Zsypuja wszysko na ziemie i to co ladnijsze niech bedzie organiczne a co brzydsze to zwykle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×