helena z lubina 0 Napisano Styczeń 23, 2011 Aaaaaaaaaaa przypomniał mi się jeszcze jeden grzeszek, po powrocie do domu mój chłopina zrobił sobie rosołek z torebki, a ja skubnęłam mu z misy trzy łyżki makaronu, który uwielbiam, ale mimo to nawet nie czuję się jawnogrzesznicą. ;) Kawowy peeling zachwala wciąż moja koleżanka, ja używam tego antycelulitowego z Lirene i jestem zachwycona, ale gdy mi się skończy, rozważę kawowy. ;) Dobrej nocy, laski! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
IZKA1208 0 Napisano Styczeń 24, 2011 helena z lubina ---Witaj niema co sobie żałowac ja tez nieraz pozwole sobie na cos pyszniejszego i złamie sasady przeciez tez nam się coś od zycia nalezy pod warunkiem że od dziś wracasz do poprzedniego trybu zycia ja tez bardzo uwielbiam kiełbaske bigos itp ale teraz musi to poczekac:)Ja dziś weszłam na wage i jestem przeszcześliwa spadł kolejny kg.waga pokazała znowu mniej ale o tym poinfaormuje was w sobote w stopce mojej dziś 10.00-szklanka maslanki truskawkowej ma bardzo mało kalorii :).Pozdrawiam kawa z 1,5łyżeczki cukru jak co dzień:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Hej wszystkim:* Przepraszam że mnie długo nie było ale miałam bardzo intensywny weekend. oczywiście z grzechami i to duzymi:/ ALe dziś jest ok. MÓJ przywiózł mi jakieś tabletki wspomagające odchudzanie. kochany jest:) i byłam wczoraj w kinie na och karol 2 i jak ogladałam te laseczki to mam większą motywację do odchudzania. bo chce wyglądać tak jak one:) i myśle czy by od jutra nie przejść na dietę WW. hmm zobaczę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mmaddalena 0 Napisano Styczeń 24, 2011 i co jak wrazenia o filmie? chce isc;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maarry37 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Hej dziewczynki melduję się!!! ekonomistka---co to za diete WW?? Ja jak na razie walczę ostro z nadmiarem mojego tłuszczyku:) Oto moje dzisiejsze menu: 5:00--kawa z mlekiem,2 kromki Wasy cienko posmarowanej serkiem almette 10:30--100g.jogurtu pitnego,1 jabłuszko i 0,5l wody 14:30--kawa z mlekiem 16:00--zupka chińska,bo nie miałam czasubgotować obiadu Woda,woda,herbata zielona....to moj napój do jutra rana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 24, 2011 No warto iść. Fajne teksty i w ogóle. tylko jak ktoś oglądał niedawno Och karol 1 to widać podobieństwa. ale ogólnie ok:) A ta WW to dieta punktowa. dużo o niej ostatnio czytaółam i wydaje mi sie bardzo dobra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maarry37 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Mozesz coś więcej o tej diecie napisac??Proszę:) Tak wogole to dlaczego chcesz przejsc na diete WW? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Jasne. To jest dieta gdzie do każdego produktu masz punkty. Ale od początku. Najpierw musisz wyliczyć ile pkt mozesz zjeść. zależy to od wieku, wagi i trybu zycia. Mi wyszło 20. I przez cały dzien mogę te 20 pkt zjeść. nie mniej ani więcej. wiec układasz sobie menu. a owoce i warzywa jesz do woli. Wiec jak jesteś głodna to nadrabiasz sałatką:) i podobno na tej diecie nie chodzi się głodnym:) i chudnie sie ok 0,5- 1 kg na tydzien. i najważniejsze. Można jeść słodycze i niezdrowe rzeczy:) ale pkt nie wolno przekraczać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maarry37 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Ja chyba zostanę przy swojej diecie,ale poczytam sobie o tym:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 24, 2011 ja od jutra ja zaczne i bedę zdawać relacje z postepów:) Mam nadzieję że będzie dobrze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
helena z lubina 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Dałam dziś ciała na całej linii, nawet nie powinnam już tu wchodzić. Od rana było OK. 7.30 170 g jogurtu naturalnego activia z łyżeczką miodu i 3 łyżkami otrębów pszennych 11.00 plasterek szynki w międzyczasie gotowałam rosół rodzince i napadło mnie przy makaronie, zaczęłam go co chwilę podjadać 13.00 wyjęłam z lodówki resztę ciasta czekoladowego z bitą śmietaną i jak cały weekend mnie nie ciągnęło, tak wciągnęłam dwa olbrzymie kawałki na raz potem rosół z makaronem - 2 miseczki chyba z 5 kawałków babki czekoladowej z polewą popiłam gazowanym napojem 16.00 miseczka rosołu 18.00 gołąbek, banan, kiwi 19.00 6 kostek czekolady, 20.00 chiński rosołek z torebki Czuję się potwornie! Nawet ćwiczyć już mi się odechciało i chyba muszę się zmusić! Najgorsze, że zawiodłam samą siebie i to na całej linii! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
helena z lubina 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Zapomniałam jeszcze o kanapce z pasztetem. :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Helena! nie martw sie każdy ma gorsze dni. Ja cały weekend taki miałam. ALe sie poprawiłam i jest ok:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mmaddalena 0 Napisano Styczeń 24, 2011 ja trzymam wszystko pod kontrola;):):) byłam dziś godzinke na basenie i godzine drałowałam rowerkiem:) a za chwile ide pod prysznic wlaczyc sobie saune..musze sie oczyscic nieco:) mam ferie to jest czas na zadbanie o siebie:D Dziewczyny nie patrzyc za siebie tylko dalej dietka:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
helena z lubina 0 Napisano Styczeń 25, 2011 Witajcie, heeeeeeeeeeej! Wyspałam się w końcu, wypoczęłam i zaczynam wszystko od nowa. Waga startowa 65 po porannej toalecie. Gdybym znów się łamała - poproszę o kopa w ........ . Zgubiło mnie to, że pozwalałam sobie na podjadanie: zaczęło się od niewinnych paluszków, potem co dzień coś nadprogramowego, bo przecież mogę, bo i tak jestem na diecie i zjem mniej. Ale koniec z tym! Dzięki za dwa ostatnie wpisy. Wczoraj byłam strasznie niewyspana, rozdrażniona, facet mnie zdenerwował, roboty masa i sesja się zbliża. Ale postanowiłam, że nie dam się, nie udźwignę też sama wszystkiego, więc muszę trochę sama sobie odpuścić w życiu, bo zbyt wiele od siebie wymagam. Dobra, koniec tego psychicznego oczyszczania, znów jestem z Wami! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
IZKA1208 0 Napisano Styczeń 25, 2011 Witajcie:):):) Ja dziś zaczełam dzień od godz 10.00 10.00-1 kanapka chleba razowego z pasta jajeczną cieko posmarowana 12.001 kanapka z pasztetem z indyka cięko posmarowana 14.00--aktivia z błonnikiem 125gr. i ok 17 będzie jabuszko albo szklanka maslanki truskawowej i to na tyle dziś Waszym zdaniem dużo w ciągu dnia czy za mało ?jesli moge to prosze o szczere odpowiedzi dziękuję pozdrawiam wszystkich:) Aha zapomniałam dodac wczoraj pierwszy dzień fitnesu super było 30.min biezni 30 min rowerka i 15 min platforma wibrująca:)Dziś były straszne zakwasy fajnie widać że działa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 25, 2011 Hej dziewczyny!! Ja od dziś zaczęłam nową diete i zobaczymy co będzie:) Na razie jest ok. ćwiczyłam na rowerku i twisterku i brzuszki. I od dziś zaczelam tabletki jesc. zobaczymy co bedzie:) A i dla mnie trochę za mało tego jedzenia jest. Choć jesli masz żołądek już skurczony to wystarczy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Limonetka* 0 Napisano Styczeń 25, 2011 ja Was tak podczytuję, że w końcu też się przyłączę :D Chyba to jest najbardziej aktywny topik o odchudzaniu na kafe :) Co do mnie to ważę 71kg, mam wzrostu 168cm i planuję zejśc do końca maja do 63kg. Czyli tak 2kg mniej na miesiąc. A dzisiaj sniadanko 3 jajka i kromkę ciemnego pieczywa w pracy ok 11.30 truskawkowa maślanka ok. 14 mały kefir o 17 w domu placki ziemniaczane :O łącznie ok 1600 kcal :O pocieszam się tym, że codziennie tyle nie jem Wspomagam się therma line forte. Nie powiem jakie są efekty, bo stosuję od niedawna. Na pewno nie przytyłam i to jest pocieszające. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maarry37 0 Napisano Styczeń 25, 2011 Hej dziewczynki!!! U mnie nadal dietetycznie,ale coraz bardziej mnie nosi na słodkie. Wiem,ze dam rade ale cały czas mysle o słodkosciach. Moj dzisiejszy jadłospis to: 5:00--kawa z mlekiem 8:45--szklanka wody,100g jogurtu pitnego truskawkowego(69kcal) 12:00--kawa z mlekiem,szklanka wody,1 jabłko 16:00--2 ziemniaki i 2 małe gołąbki Woda,woda,woda....herbatka zielona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maarry37 0 Napisano Styczeń 25, 2011 ekonomistka --napisz co jadłas przez cały dzien:) limonetka--witaj w naszym gronie:) IZA--ciebie tez witam gorąco:) Witam tez wszystkich ktorzy pisza tutaj a ich nie wymieniłam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
helena z lubina 0 Napisano Styczeń 25, 2011 IZKA, moim zdaniem mało, ZA MAŁO, jeżeli w dodatku ćwiczysz. Organizm będzie cierpiał na niedobór kalorii i zacznie magazynować w formie tłuszczu - cokolwiek mu dostarczysz, w ten sposób waga zamiast maleć - stanie w miejscu. Ja postanowiłam liczyć kalorie wg zasady 1600 kcal na cały dzień (12h) + po 50 kcal dodatkowo dla każdej nieprzespanej godziny. Czyli jeżeli wstaję o 7, a kładę się o 23, to jestem na nogach 16 godzin, więc spożywam 1600 kcal (12h) + 4 x 50 kcal, więc spożyję w sumie 1800 kcal. Muszę to jeszcze jakoś mądrze podzielić między 5 posiłków w ciągu dnia. A dziś było: 10.00 kanapka - kromka razowego chleba z masłem, ogórkiem i pomidorem 13.00 troszkę mięsa ze schabu wieprzowego (gotowałam gulasz i co nieco skubnęłam) 16.00 surówka z czerwonej kapusty, cebulki, przypraw i majonezu (niestety ten ostatni składnik to robota mojej mamusi ;) ) 18.00 surówka jak wyżej ;) Piję tylko wodę, o czym grzmię co posta ;) Zaraz idę na rowerek, a potem nauka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ekonomistka 0 Napisano Styczeń 25, 2011 Hej piękności:* Już pisze co jadłam tylko nie przestraszcie sie bo dużo tego i nie dietetyczne:) Sniadanie: Pół serka piątnica 3%, plasterek szynki, wafel ryzowy, kawa z mlekiem 0,5 % Obiad Sos koperkowy z jajkiem i ziemniakami Podwieczorek Kurczak z salatka z marchewki i jablka, kawa Kolacja gorący kubek:) Oczywiście 20 km na rowerku, 40 brzuszków i 10 min na twisterze do tego:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mmaddalena 0 Napisano Styczeń 25, 2011 godzinka na rowerku za mna;p kolejny dzien diety minął:) mierzylam sie dzis, żeby kontrolowac tez cm bo nie zawsze kg leca a cm owszem;p;p;p robilam maseczke na twarz (bialko jajka plus dwie lyzki maki plus miod) rewelka;p;p;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
IZKA1208 0 Napisano Styczeń 26, 2011 Witam wszystkich co tutaj tak pusto ja dzis z rana jakos zapomniałam o jedzeniu hihih no i własnie etraz zmusiłam się do napicia szklanki maslanki mój mąz ma dziś urodzinki więc zamówiłam mu torcika i tak się oszczędzam pewnie skusze się na ten jeden grzeszek od poczatku dietki jeszcze nie zgrzeszyłam ale zobacze dopiero jak to wyjdzie moze się jescze powstrzymam a jesli zjem to na pewno bedzie to bardzo malutki kawałek tylko do dotrzymania towarzystwa :)Pozdrawiam wszystkich gorąco:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mmaddalena 0 Napisano Styczeń 26, 2011 nie przesadzaj z takim sapozaparciem:) to dieta a nie głodówa i zakazy. Przecież jak najblizsza osoba ma swieto to mozna zjesc cos czego w normalnym dniu sie nie je. Moim zdaniem to jest zdowe podejscie:) tymbardziej jak dzis zjadlas jak wrobelek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mmaddalena 0 Napisano Styczeń 26, 2011 rano pustka ...wieczorem pustka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anatabka Napisano Styczeń 26, 2011 Cześć dziewczyny! chciała się do was przyłączyć. Zależy mi jednak bardziej na ćwiczeniach niz na nie jedzeniu bo nie ważę dużo około 54 kg. Po raz pierwszy od kilku lat tak mało. Mam 32 lata. Mam bardzo szerokie uda i duża pupę. pomyślałam o takim celu 50 kg nie wiem czy to nie za mało ale zobaczmy. Moja obietnica to ćwiczyć uda brzuch i pupę dwa razy w tygodniu. Tak mało ponieważ mam rehabilitację 3 razy w tygodniu. Jeszcze niedawno ważyłam ponad 60 kg w moim przypadku wystarczyło iść do pracy i już waga spadła. pozdrawiam was dziewczyny i obiecuje zaglądać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
IZKA1208 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Witam was :)No co do mojego wczorajszego dnia zjadłam kawałek torciku był naprawde malutki przedtem zjadłam 2 kanapki chlebka razowego z serkirm wiejskim mój mąż nie dokończył objadku zostawił troszkę mielonego i suróweczke więc zjadłam za niego więc co do wrubelka to nie powiedziałabym hihih:) byłam troszkę objedzona ale potem orbitreka 40 min i mylę że nie będzie żle bo przeciez w Sobotę waga:):):)Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maarry37 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Hej!!! Czyżby dziewczynki wymiękły.Hmmm...topik,bez założycielki?? U mnie wszystko ok.Melduję się posłusznie.Nadal jestem na scisłej diecie.W sobotę chwilka prawdy,ale jestem dobrej myśli,bo czuję,że mi ubylo:)Pozdrawiam was wszystkie.Życze sukcesów.Paaa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mmaddalena 0 Napisano Styczeń 27, 2011 kolejny dzien ok. cicho tu....mam wrazenie, że sie za czesto tu udzielam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach