Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limmajkaadaaa

O której planujecie się ulotnić z własnego wesela?

Polecane posty

Gość do powyzej
ja jeszcze nie bylam na weselu na ktorym ludzie nie zachowywali by sie "na pozimie", ale zwykle wychodzimy okolo 2, wiec nie wiem jak jest pozniej. Pewnie tez na poziomie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres twoje argumenty są śmieszne." wskaz mi je i wyjasnij dlaczego sa śmieszne ? tylko przestań podpierać sie tradycją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak
Poza tym, widze, ze sensacje wzbudzily moje wyjscia w piatki (napisalam "nierzadko", a wiec nie tylko w piatki), albo to, ze KK nie wymaga latania do kosciola co chwile, naprawde uczestnictwo w sobotniej mszy moze "zastapic" pojcie do kosciola w niedziele, wystarczy zapytac ksiedza :) i niekoniecznie musi byc to msza z okazji slubu/pogrzebu/jakiejkolwiek innej uroczystosci, naprawde :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
zmija - ludzie maja tendencje do nie dopuszczania do swiadomosci, ze na specyfike slubow i wesel maja bardzo duzy wplyw lokalne zwyczaje :) Wytlumasz komus, co to jest polter ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allewesele
na allewesele.eu był kiedyś artykuł wyjaśniający o której godzinie, jeśli w ogóle można się "zmyć z własnego wesela" Chociaż uważam, że to jest totalnie bez sensu i bez wyczucia opuszczać swoich gości w trakcie zabawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
Nie traktuje tego jako sensacje, przeciez nie kazdy musi byc katolikiem - nads obowiazuje przykazania, takze koscielne :) ich nieprzestrzeganie jest grzechem ciezkim wg mojej wiary, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak
Dlatego tez ciesze sie, ze w moich regionach nie ma absurdalnej tradycji urzadzania wesel od wczesnego popoludnia, z para mloda idaca spac po polnocy :) niemniej uwazam, ze opuszczanie wlasnego przyjecia przed goscmi, a zwlaszcza bez zegnania ich, jest buractwem, niezaleznie od czesci Polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
do powyżej - :D poltra nie praktykujemy ale zacytuję : "Polega on na tym, iż w przeddzień ślubu (piątek wieczorem) przed domem panny młodej zbierają się goście - rodzina, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi oraz osoby niezaproszone na wesele (zazwyczaj są to wyłącznie osoby dorosłe) i tłuką butelki oraz naczynia szklane (niekiedy fajansowe) przed drzwiami wejściowymi, na progu lub na specjalnie przygotowanym w tym celu kamieniu. Panna młoda powinna posprzątać rozbite szkło, a pan młody częstuje przybyłych gości wódką. Do alkoholu podawane są przekąski, ciasta i napoje, często rozstawia się szwedzki stół. Przyszłym państwu młodym składane są życzenia, niekiedy grana jest muzyka, a spotkanie przeciąga się do późnych godzin nocnych." zwykle polter trwa do godzin porannych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
11:55 nie rozumiem jak - buractwem jest niezrozumienie tego, że ktoś może inaczej. Nie wiem ile razy to trzeba pisać aż w końcu zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemniej uwazam, ze opuszczanie wlasnego przyjecia przed goscmi, a zwlaszcza bez zegnania ich, jest buractwem, niezaleznie od czesci Polski " podpisuje sie pod tym !!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
na szczescie nie bylas gosciem na moim weselu ;) obydwoje jestesmy ze slaska i nasi goscie tez. Nie bylismy pierwsza para mloda w rodzinie, tak samo wychodzilo moje kuzynostwo i brat meza - po prostu tak jest. Kiedys pewnie sie to ujednolici, ale poki co na slasku sa sluby w okolicach poludnia i totalna akceptacja faktu ze Panstwo Mlodzi wychodza wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buractwem jest niezrozumienie tego, że ktoś może inaczej" Alez oczywiscie że może :) dlatego uzasadnionym jest nazywanie takiej osoby burakiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
macie słabe argumenty typowe jak u dziecka. Musi byc tak jak wy uważacie bo inaczej to Z Ł O. ;) naszym argumentem są tradycje i zwyczaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
Zmija - no wlasnie :) Na wlasnym weselu Para Mloda ze slaska przewaznie jest juz po imprezie w dzien poprzedni :) Na polterze bawilismy sie do 1. Rano do fryzjera na 8, zeby zdazyc ze wszystkim. Ja bym nawet wolala miec Msze pozniej, ale uwazam ze podtrzymywanie tradycji ma swoj urok, choc jest nienowoczesne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
czy wyzywając innych leczycie swoje kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ''BURACTWO'' rozwalilo mnie to. to nie buractwo- moj slub wiec moge sobie na nim robic co chce, wyjsc kiedy chce i jak chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak
No coz, niektorzy widac maja "regionalny savoir vivre" :D mam nadzieje, ze nigdy nie bede gosciem takich osobek, ktore wrecz zadaja tolerancji dla swojego braku dobrych manier :D poza tym, skoro "tluczenie butelek" przeciaga sie do godzin porannych i to jest OK, to co za problem wytrwac na wlasnym weselu chociaz do godzin "pozno nocnych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
regres, ciebie takze nie kojarze wsrod moich gosci ;) ja za buractwo uwazam totalny brak kultury w wypowiadaniu sie i zamkniecie na wszelkie argumenty, a takze przekonanie, ze jest sie w mocy ustalac osobiscie spoleczne normy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
koleżanko my się rozumiemy ;) podtrzymywanie tradycji jest fajne zwłaszcza, że są one skazane na wyginięcie. Ale nikt tego tu nie zrozumie prócz nas. Ja z chęcią czytam jakie są tradycje w innych rejonach PL na weselu i jakoś potrafię przyjąć to do świadomości, że u kogoś jest jeszcze inaczej ;) szkoda, że tu nie wszyscy to rozumieją tylko wyzywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj slub wiec moge sobie na nim robic co chce, wyjsc kiedy chce i jak chce" oczywiscie :) ale nie było by prosciej jakbys zebrała koperty i powiedziała Do widzenia :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak
Pierwsze slysze, zeby chamstwo mialo rodowod w jakiejs tradycji, ale skoro tak jest, to ciesze sie, ze tej "tradycji" nie znam i nie spotkalam sie z jej kultywowaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak
Regres - ale jak to, powiedziec "do widzenia"? Taki kulturalny zwrot to w niektorych regionach prawdziwe buractwo!!! Tradycja nakazuje, zeby w takich okolicznosciach powiedziec "co tak malo, wyp*******c!!!" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
znawcy "savoir vivru" - bije od was kultura w wypowiedziach nie ma co. To też ujęli w tejże książce jak należy się wypowiadać? czy nie doczytaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
przeciez pisze, ze polter skonczyl sie wczesniej niz wyszlismy z wesela :) Trudno chyba pojac, ze doroslych ludzi naprawde nie obchodzi Wasz osad. Proponuje nadmiar jadu przelknac i zadbac o kulture wlasnych wypowiedzi. Nie rozumiem jak - strasznie przeklinasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że tu nie wszyscy to rozumieją tylko wyzywają" szkoda także że nie rozumiesz że na takim weselu może byc mnóstwo osób którym taka tradycja lata koło tyłka i najzwyklej na swicie przyszli sie fajnie pobawić do ciebie a ty im spieprzasz np o 2.00 z wesela bo taka u ciebie TRADYCJA zastanowiłas sie nad tym egoistko bez taktu i dobrego smaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podtrzymywanie tradycji wcale nie jest fajne-wg mnie, tylko zalosne. ja nienawidze tradycji, wszystko zawsze robie po swojemu tak jak ja uwazam za stosowne, smiesza mnie jakies takie glupie cyrki dawno temu wymyslone i ktore wszyscy ludzie praktykuja przez lata. nie ma to jak wlasne obyczaje- przynajmniej oryginalnie. a nie wyprawianie tych zalosnych szopek. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres - ale jak to, powiedziec "do widzenia"? Taki kulturalny zwrot to w niektorych regionach prawdziwe buractwo!!! Tradycja nakazuje, zeby w takich okolicznosciach powiedziec "co tak malo, wyp*******c!!!"" hahahahahaha :D masz racje :D No niektóre kobiety takie coś kultywują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto pow ze potrzebuje jakis kopert? to jest nieoplacalne, bo na wesele sie wyda wiecej niz zbierze w kopertach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija w paski
szkoda także że nie rozumiesz że na takim weselu może byc mnóstwo osób którym taka tradycja lata koło tyłka i najzwyklej na swicie przyszli sie fajnie pobawić do ciebie a ty im spieprzasz np o 2.00 z wesela bo taka u ciebie TRADYCJA zastanowiłas sie nad tym egoistko bez taktu i dobrego smaku :D na moim weselu będą najbliższe mi osoby i rodzina dla której ta tradycja nie lata koło tyłka. Nie spraszam 500 osób z całej polski tylko najbliższą rodzinę powtarzam. I nie wyzywaj mnie od egoistek bo sobie nie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
zmija, ale co Ciebie to tak rusza? :) Taki urok kafeterii, ze kazdy moze pisac co chce. Jak mnie ktos tak przeklinajacy jak "nie rozumiem jak" wyzywa od burakow, to bardzo dobrze - martwilabym sie dopiero gdyby stanela ze mna w jednym froncie :) Obawiam sie tylko jaki Regres i Nie rozumiem jak przezyja szok na weselu mieszanym, na ktorym tez zazwyczaj Panstwo Mlodzi wychodza wczesniej (przynajmniej na tych, na ktorych bylam - polsko-angielskim, polsko -dunskim, i polsko - szwedzkim). Lepiej od razu zalozcie, ze takie Pary to beda buraki i odliczcie odpowiedni "podatek buraczany" od kopert, ktore w wypowiedzi co niektorych przewiajaja sie namietnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×