Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem zalamana...

za dwa tygodnie slub a on mi mowi ze nie ma sensu...

Polecane posty

Gość kozibonk.......
gustaw i spolkaa a nie myslalyscie, ze on mogl pomyslec dobiajajac sie pod drzwiami, ze ona poprostu nie chce go widziec? nie wrocil do domu, moze cos sobie zrobil? no prosze cie , ZDESPEROWANA osoba by czekala...chcociazby do rana ,zeby wyjasnic,a nie ....on sobie poszedl............ plis :O kurwa ludzie koczowali na ulicy w londynie po nawet 20godzin zeby sobie APPLE iphone kupic..... a temu to jakos szybko zapal minal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem faceci nie są jednak odporni psychicznie..... Na nich właśnie leży presja utrzymania domu, rodziny, zapewnienia bezpieczenstwa itd i mi się wydaje, że czasami byle podśmiechujki glupich kolegów to w tym stresie przedślubnym to działają z taką siłą, że w glowie takiego Pana Mlodego rodzi się od razu mega zagrożenie, ze on sobie nie poradzi itd itp.... W mojej sytuacji wydaje mi się wlaśnie, że moja przyjaciółka wie jeszcze coś więcej o tamtej sprawie z moim ex, tylko widzę ze nie chce mówić, a zresztą ja jestem na etapie przygotowań do ślubu z obecnym narzeczonym i nawet jej juz nie ciągne za język. Wiem ze tamten ma też narzeczoną i niech sobie tak żyje. Ja osobiście wyrzutów nie mam jako żebym miała niby coś źle robić. Także skoro odszedł, odwołał to jezeli ma jakies wyrzuty, a sądzę ze skoro ucieka to ma, to juz jego sprawa. Ja wiem, ze teraz mam 10000 razy lepiej niż by było, jakby jednak do tamtego ślubu doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore ----> ładnie określenie: tak to jest jak się planuje śluby z dziećmi hehehe jakbym czytala o swoim ex... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla wszystkich czytajacych ten topic proponuje Hydroxizine,dziala uspokajajacona system nerwowy hahahahahah:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
dzwon do niego ile wlezie umow sie pogadajcie niech wyjasnia Ci wszystko od poczatku do końca . i nie denerwuj sie bo szkoda zdrowia na facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
szczerze to ja bym zamiast do faeta -zaczelabym wydzwaniac do gosci i odwolywac slub.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frtgerter
mzoe spotkala swoja dawna nieszczesliwa milosc w ktorej byl zabojczo zakochany i ona okazalo sie ze jest wolna i wrocily uczucia, wtedy owszem, zdrady by nie bylo, ale watpliwosci co do slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytsko diabli wzieli!!!!!!! slub, przygotowania, 5 lat. boli mnie jego obojetnosc, znieczulica, ze nie wyjasni mi tego wprost. przez jeden dzien wszytsko sie zawalilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a nie pomyślałaś że to może chodzić o jakieś sprawy z przeszłości?? może chodzi tu o inną kobietę ale nie w sensie zdrady... Pomyśl może miał przed tobą jakąś kobietę... Może wpadli może dziecko jest teraz chore i może potrzebuje pomocy, a może ta kobieta potrzebuje pomocy... Wiesz nie zawsze jeśli chodzi o drugą kobietę chodzi o zdradę... Mój facet też się dowiedział nie dawno że ma dziecko... Też mówił mi o rozstaniu bo nie wiedział jak zareaguje były łzy było milczenie i rozpacz ale porozmawiałam z nim i sobie wyjaśniliśmy że dzieckiem będzie się zajmował tak jak ojciec ale dziecko nigdy nie zajmie mojego miejsca. Też na początku nie chciał gadać ukrywał to wszystko ale w końcu wyrzuty sumienia go zjadły i się przyznał. Dobrze ci radzę daj mu czas ja wiem że ty go nie masz ale dzień czy dwa to już i tak nie zmieni nic... Wiem że to boli że za 2 tyg ślub a on tak się zachował... Ale jak będziesz za mocno naciskać to też z tego nic nie będzie. Jak już się pojawi u ciebie usiądź blisko weź go za rękę i jeśli naprawdę tak bardzo go kochasz i ci zależy na waszym związku powiedz mu że nie ważne co by się nie stało to przejdziecie przez to razem i poradzicie sobie z tym... Pamiętaj nerwami nic nie zdziałasz a potem swojej decyzji będziesz żałowała do końca życia. No chyba że zdradził cię i dopiero teraz wyszło że URODZI mu się dziecko. Ale pamiętaj nie karz go za błędy z przeszłości bo każdy je ma.Tu tylko może pomóc odrobina cierpliwości i na pewno szczera rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weerwer
do -Martini- chyba cię pogrzało! tu nie chodzi nawet o same problemy ale to w jaki sposob ten facet do tego podchodzi. nawet nie pomysli ze ona siedzi i sie martw. nic go ona nie obchodzi tylko "jego sprawy" ani przez chwile nie zastanowil sie nad nia. za 2 tygodnie mają slub. przeciz to nieodpowiedzialny gówniarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njkfdrfergth
Martini zakładając, że faktycznie ma dziecko i ono jest chore to i tak są 2 powody do odwołania ślubu. Pierwszy - bo stawia autorkę w takiej sytuacji, że 2 tyg. przed ślubem dziewczyna nie wie co się dzieje. Drugi - że w ogóle zataił przed przyszłą żoną fakt posiadania potomstwa, a to moim zdaniem dyskwalifikuje faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Martini- to co piszesz to mogloby się ukladać w jakąś calość, ale z drugiej strony teściowa i szwagierka Autorki powiedzialy, że narzeczony pojechał wszystko odkręcać..... A raczej dziecka, czy to narodzonego czy jeszcze w drodze to raczej nie da się odkręcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mial przed soba dwie parternki. jedna ma rodzine juz, meza i synów i mieszkaja w innym wojewodztwie. druga mial prawdziwa szamte, ktora byla o mnie cholernie zazdrosna, przezywlaismy przez nia prawdziwe pieklo, ale zniknela, dala spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
hehe, ciekawe co tak "zakręcił" że teraz musi odkręcać... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
wsumie tak ale jak ta rozmowa miała być wczoraj on się dobijał jej nie było to mógł pomyśleć że ona go znienawidziła i mógł dać sobie spokój ja bym zadzwoniła powiedziała że czekałam u niego itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njkfdrfergth
Poza tym naprawdę, ja bym nie miała nic przeciwko temu, że mój mąż ma dziecko z poprzedniego związu, ale gdyby zataił przede mną ten fakt, to bym się rozwiodła. Jak tak można w ogóle????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje koleżanki
może jeden z synów tamtej to jego, i się teraz dowiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
oj różnie w życiu bywa nie skreślaj go tylko daj spokojnie wyjaśnić o co chodzi.zapros go pogadaj spokojnie wtedy najwiecej sie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weerwer
dlaczego autorko teraz do niego nie poejdziesz? jelsi go nie ma w domu to do pracy? czemu siedzisz na tyłku i nic nie robisz? dla mnie jestes dziwna pod tym wzgledem. ja bym chciała wyjasnien za wszelka cene. jelsi byłby w pracy pojchałabym do pracy, jelsi w domu to do domu, jelsi okazałoby sie ze pojecgał do gdanska tez bym pojechała. dziwna jestes. niby sie denerwujesz a niby spokojna bo nic nie robisz w tej sprawei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwości ....
Dziewczyno może nie jest tak żle ....może to nie zdrada....może miał z kimś kiedys jakieś machloje cos złego zrobili i teraz ten ktoś go szantażuje .Tym kimś przecież może byc kobieta. Albo był z jakąs kobietazanim ciebie poznał i teraz ten babsztyl słysząc że się żeni mógł mu oznajmic że ma z nim dziecko z tamteho okresu i szantażuje go . Z tego co mówisz wyglada jakby własnie tak było skoro pojechał by cos odkręcać. Gdyby miał teraz kochankę inaczej by sie zachowywał. Poczekaj na wyjaśnienie i nie przekreślaj wszystkiego jak nie wiesz co jest przyczyną tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
aha, a wiec on pomyslal ,ze ona go znienawidzila wiec sobie poszedl do domu i stweirdzil ,ze chuj kladzie ,nawet na nastepny dzien- czyli dzisiaj...... njkfdrfergth Poza tym naprawdę, ja bym nie miała nic przeciwko temu, że mój mąż ma dziecko z poprzedniego związu, ale gdyby zataił przede mną ten fakt, to bym się rozwiodła. Jak tak można w ogóle???? ja np. mialabym i to duzo jezeli okazaloby sie ze on ma dziecko z poprzedniego zwiazku mimo ze o tym nie wiedzial. mi to przeszkadzalo, o ile tylko by lozyl kase na to dziecko to ok, jakby sie wczul w role tatusia to juz gorzej..... ale kazdy ma inna mentalnosc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie musiał wiedzieć że ma dziecko to po pierwsze jeśli mówisz że ta druga to była szmata i przeżyliście przez nią piekło to ja bym tą całą sytuację próbowała powiązać z nią. no niestety musisz czekać wytrwale aż wszystko ci wyjaśni. Ja wiem ze ta cała sytuacja jest do dupy bo nie masz czasu. Ale sama dobrze wiesz że nic nie możesz zrobić póki się nie dowiesz o co chodzi.I jak dla mnie to nie ma sensu na razie dzwonienie po gościach i odwoływanie ślubu skoro autorka nie wie samo o co w tym wszystkim chodzi. Mielonka będzie dopiero wtedy kiedy okaże się że to co się stało to nic takiego tylko facet nie potrafił sobie z tym poradzić sam i stąd cała ta afera. No niestety czas nie działa na twoja korzyść ale póki co musisz z nim współpracować i wytrwale czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
przeciez ona pisala ze on nie wrócił do domu moze poprostu odsypia bo sie najebał ale ja bym nie chciała spokojnie czekac bym oszalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale bylas u niego mieliscie
szczerze mowiac ze moze wcale nie o zdade chodzi ale co ona ma tak latac za nim .. to on namieszal niech on lata bez przesady ja bym dzwonila po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
ale ludzie to juz NIE CHODZI O TO CO SIE STALO ALE JAK ON SIE ZACHOWUJE !!!! no ,jak dziecko ,albo jakby gral w odcinku ''gotwych na wszystko'' , telefon wylaczony, nie da sie z nim pogadac,nie powie o co chodzi swojej narzeczoenj ,ale koledze to tak,a potem czeka pod drzwiami z godzinke albo max.2 i idzie gdzies......... a dzisiaj to co??? nic sie jeszcze nie odezwal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale bylas u niego mieliscie
autorko dzwonisz do niego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
ja bym do tej pory miala to w dupie.......... to on powinien dzownic,szukac jej ,a nie ona za nim latac zeby wyjasnil..... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×