Bardzo źle się czuję i już nie wiem co robić...

ja nigdzienikomu nie żczycze choroby czy poronienia.....to po pierwsze. po drugie to ze autorka jest wulgarna to prawda, bo moze grzecznie napisać a nie zaraz rzucać kurwami. Bez przesady. poza tym to prawda najpierw pisze ze nie moze nawet isc do łazienki a pamieta o zabraniu laptopa. trzeba było taksówka jechać a nie wzywac karetke...śmieszne to.....teraz dama siedzi w szpitalu zajmuje łózko.....oczywiscie nie mdleje tylko siedzi na kafeterii i sobie czeka na badania, pewnie przy lekarzach udaje umierajaca. poczatkowo myslalam ze faktycznie dziewczyna chora ale teraz smiem myslec ze to na podłożu psychicznym, nerwica itp. jak pisza inni ,bo autorka widac ze znerwicowana : wyzywa i ma kompleksy . shadows, chyba nie wiesz, -------------ZGADZAM SIE Z TOBĄ!!!!!

osoba która wypowiada sie w takim temacie raczej tez nie powinna komus pisac aby zdechła w szpitalu. nie mam szacunku do kogos kto mnie nie szanuje i życzy mi śmierci. i nie mam zamiaru udawać że tamtego wpisu nie przeczytałam i dawać sobą pomiatać

ja też jestem zbulwersowana, jak ktoś osobie chorej źle życzy, albo kobiecie, co poroniła, pisze, że dobrze, że jednego bahora mniej. Rozumiem, jeśli autorka czeka teraz na wyniki badań i kolejne badania, ma stres, nie wie, co ją czeka.Też na początku się martwiłam wręcz, co się dziewczynie stało. Sprawę z laptopem też uznałam za trochę dziwną, no ale przymrużyłam na to oko. Ale jak przeczytałam, co napisała tej dziewczynie o tek ku..ie to mi szczęka opadła. I jeszcze że shadows jej broni. Podejrzana ta wulgarność i to, że osoba ledwo stojąca na nogach zabiera laptopa. Ale życzę też, by wszystko się powiodło, nie życzę nikomu choroby.

No tak, największy ból kafeterii - kogoś stać na laptopa a ja jestem uwiązana do komputera stacjonarnego. Zazdrość? Autorko napisz do mnie na maila jak chcesz pogadać ;)

Ale przecież to nie Ty zostałaś wyzwana, tylko Ty kogoś wyzwałaś od ku...w. Pod twoim nickiem jest tekst w stylu obyś nie zdechła....."

powiedz mi jak usunąć temat? bo nigdzie nie widzę tutaj tej opcji. nie chce aby moje zdrowie było obiektem kpin pindy która się na mnie próbuję wyżyć.twój mail zapisałam i zaraz napsize

Ja z ciebie nie kpię, i życzę zdrowia, nie podobało mi się tylko to wyzywanie od ku..w.

LUDZIE CO WY CZYTAĆ NIE UMIECIE? 12:39 [zgłoś do usunięcia]jhygtfrdcxs Człowiek ......... Dobrze ci mówię, a ty sie denerwujesz. zdychaj w tym szpitalu jak tak. NASTĘPNY WPIS: 13:12 [zgłoś do usunięcia]iggggkjnk patrz żebyś ty przypadkiem nie zdychała k**wo. AUTORKA MIAŁA SIĘ PRAWO ZDENERWOWAĆ. *** ja byłam dziś u neurologa, dostałam skier. na tomografie. Jak wygląda to badanie??

iggggkjnk nikt sie nie próbuje na tobie wyrzyć pustaku, sama sie robisz obiektem kpin przez to co piszesz.....sama jestes pinda (w dodatku prymitywna i wulgarna) co niejednorotnie nam tutaj udowodniłaś

Koleżanka jej uprzejmie radziła, że to że tamto.A autorka na to z pyskiem wyskoczyła.To się koleżanka zdenerwowała, że dobrze radzi, a ta jej jeszcze pyskuje.Też miała prawo się zdenerwować.

dla nich się nie chce czytac, ważne że sobie popisza, komus nerwy potrują, przecież się nie rpzyznają do błądu że nie przeczytali. przez wenfron daja ci kontrast a potem wjeżdzasz na łóżku do takiego wielkiego koła i przez kilka minut leży sie nieruchomo.

Każdy ma prawo się zdenerwować, ale to nie znaczy, że od razu trzeba komuś śmieci życzyć. Autorko, życzę zdrowia i nie przejmuj się głupimi wpisami.

Owszem, przyznaję się, nie przeczytałam ze zrozumieniem na początku, koleżanka też przesadziła z tym "zdychaj w szpitalu", mogła odpyskować, ale uprzejmiej, ale Ty już "ku..wo" nie musiałaś pisać na dodatek..

Najpierw klikasz "Forum", później "Redakcja Kafeterii" na samym dole i np. "Śmietniczek". Tam musisz podac link do tego tematu i poprosić o skasowanie.

Życzę zdrowia w każdym razie i żeby wszystko się dobrze skończyło.

falea dziekuje za dobre słowo

i basta :D

Mam dokladnie tak samo do tej pory i dostałam skierowanie na pobranie krwi musze oddac mocz i kał nie wykryto nic groznego ale 5 stycznia bede miala usg brzucha. :(

I co jak historia sie skończyła? Po tk i rezonansie?

Do "prawie lekarki"! Mam/ miałam wszystkie opisane przez Ciebie objawy, badania krwi mam ok. Co mi może być według Ciebie?

CZesc kolezanko ktora zalozyla tego posta czy wszystko dobrze sie skonczylo ? Czy cos nie tak czuje to samo zainteresowal mnie twoj post ale dawno nic nie pisalac jak mozesz odezwij sie na meila michalmm2006@wp.pl

U mnie problem był taki ze nie miałam motywacji, na podjecie dalszej nauki bo znam siebie i wiem ze nie potrafie chlonac wiedzy, szybko trace czyms zainteresowanie. W pracy klienci do mnie czasem zagadauja ale nie potrafiłam podtrzymac rozmowy, czasem zeby glupio nie wyszlo to cos tam na sile odpowiadałam ,ale nie przychodziło mi to lekko. Dopiero dzięki oczyszczeniu aury ze strony http://energiaduchowa.pl stałam się osobą przebojową i znalazłam motywację do działania. Jestem obecnie uznawana za optymistkę, chociaż wcześniej było to nie do pomyslenia.

To na 1000% ciąża. Innej opcji nie ma!!!

kiedy ja się źle czułam przez długi czas to zdecydowałam się na biorezonans w Lalimed http://www.lalimed.pl/ Ewidentnie nie wszystko dobrze działało w moim organizmie, dlatego złosiłam się do specjalistów z medycyny naturalnej. I to był dobry wybór bo szybko okazało się co mi dolega i można było zacząć działać