Odpowiem na wszystkie pytania Pań dotyczące facetów.

podnoszę bo to super temat :)

W dalszym ciągu jestem do waszej dyspozycji i w miarę możliwości postaram się odpowiedziec na wszystkie pytania :) Tylko prosze nie traktujcie mnie czasem jak wróżki :D

facet zrywa i mowi ze woli byc sam i ze jestes dla mnei za dobra co tak na prawde mysli ? :) nasuwa sie jedno.... tez tajk myslisz?

PEDRozo prosze Cie o odpowiedz ale tak szczerze. jestem z moim facetem od 5 lat. jakis rok temu odkrylam ze moj facet oglada pornosy i takie tam zboczone rzeczy. dlaczego? czy wiekszosc facetow to robi? majac atrakcyjna partnerke czy raczej nie. w lozku robimy przeruzne rzeczy jestem otwara na wszystkie jego szalone propozycje ale po co te pornosy wtedy? ????????

no odpowiesz mi czy nie?????

" facet zrywa i mowi ze woli byc sam i ze jestes dla mnei za dobra co tak na prawde mysli ? nasuwa sie jedno.... tez tajk myslisz?" Takie pytanie pojawiało się już wielokrotnie tutaj. Niestety oznacza to nic innego jak to, że jemu nie zależy. To co mówi, że jest Pani za dobra to tylko wymówka, żeby pokazać, ze on na to nie zasługuje i że to on jest zły - w ten sposób bierze winę na siebie i w jakiś sposób się tłumaczy. Nie musi to oznaczać, że poznał kogoś innego. Na ogół przy czymś takim problem tkwi w samej osobie. Nie wie czego chce i nie wie jakie są jego uczucia.

" PEDRozo prosze Cie o odpowiedz ale tak szczerze. jestem z moim facetem od 5 lat . jakis rok temu odkrylam ze moj facet oglada pornosy i takie tam zboczone rzeczy. dlaczego? czy wiekszosc facetow to robi? majac atrakcyjna partnerke czy raczej nie. w lozku robimy przeruzne rzeczy jestem otwara na wszystkie jego szalone propozycje ale po co te pornosy wtedy? ????????" Oglądanie pornosów to nic złego. Jest to swego rodzaju odskocznia. Poznanie czegoś innego czego się nie będzie miało. Poznaje nowe pozycje itd. Proszę się tym nie przejmowac bo to, ze ogląda filmy porno nie oznacza, że Pani mu się nie podoba. Może np. lubi sobie popatrzeć na duże piersi - ale tylko popatrzeć. Na prawdę nie ma się tu czym przejmowac i martwić. Wielu facetów będących w związku ogląda porno mimo, że są zadowoleni ze swojego życia seksualnego i ze swojej partnerki :)

Jestem z moim facetem od 2 i pol roku. Odkad zaszlam w ciaze 1,5 roku temu nie uprawiamy seksu. Mowi, ze mnie kocha i chce byc ze mna ale temat seksu jest tematem tabu. O co mu chodzi?

"Jestem z moim facetem od 2 i pol roku. Odkad zaszlam w ciaze 1,5 roku temu nie uprawiamy seksu. Mowi, ze mnie kocha i chce byc ze mna ale temat seksu jest tematem tabu. O co mu chodzi?" Nie potrafię odpowiedzieć Pani na to pytanie. Najlepiej spytać swojego partnera wprost dlaczego tego nie chce.

Postaraj sie mnie chociaz naprowadzic, daj kilka mozliwych powodow. Pytalam Go a On stwierdzil, ze nie wie dlaczego? Czy cos ze mna jest nie tak czy z Nim?

" Postaraj sie mnie chociaz naprowadzic, daj kilka mozliwych powodow. Pytalam Go a On stwierdzil, ze nie wie dlaczego? Czy cos ze mna jest nie tak czy z Nim?" A był podczas porodu przy Pani? Raczej to on ma jakiś problem. I najlepiej by było gdybyście udali się wspólnie do seksuologa - on powinien Wam pomóc.

Tak byl podczas porodu... Szczerze mowiac wpadlam w depresje bo nie potrafie zrozumiec dlaczego tak jest. Mieszkamy sami, spimy w jednym lozku, warunki mamy...Nieraz dawalam Mu do zrozumienia, ze nie czuje sie w pelni kobieta, ze chcialabym odrobiny akceptacji z Jego strony, zebym znowu poczula sie piekna... Nic to nie dalo. Czy moze facet kochac kobiete, chciec z Nia byc ale nie czuc do Niej pociagu fizycznego?? Nie stac Nas na seksuologa...

"Tak byl podczas porodu... Szczerze mowiac wpadlam w depresje bo nie potrafie zrozumiec dlaczego tak jest. Mieszkamy sami, spimy w jednym lozku, warunki mamy...Nieraz dawalam Mu do zrozumienia, ze nie czuje sie w pelni kobieta , ze chcialabym odrobiny akceptacji z Jego strony , zebym znowu poczula sie piekna... Nic to nie dalo. Czy moze facet kochac kobiete, chciec z Nia byc ale nie czuc do Niej pociagu fizycznego?? Nie stac Nas na seksuologa..." MOże byc tak, że facet kocha kobietę, ale nie czuje pociągu seksualnego - tyle tylko, że jest to rodzaj jakiegoś zaburzenia. Może być tak, że taki wpływ miał na niego poród to co widział (czasem tak się zdarza), ale nie mówię, że tak jest na pewno. A na NFZ nie ma seksuologa? Bo psycholog jest na pewno i wtedy nic Pani nie płaci - nie wiem czy czasem psycholog nie daje skierowania do seksuologa. Wydaje mi się, że taka wizyta jest jak najbardziej wskazana. Prosze też poszukac w internecie darmowych porad u seksuologow (jakis telefonow pomocy z tym zwiazanych - na pewno cos takiego jest).

Pedrozo jak sobie radzić z impulsywnością? NAjgorsze jest to, że w takich chwilach skupia sie to oczywiście na rodzinie, najbliższych, niszczy relacje z mężem. Po wszystkim zawsze dochodze do wnioskuże nie było warto się tak denerwować ale jest już za późno.

i jeszcze jedno:dlaczego mężczyźni w dlugoletnich związkach pokazują czasami że im przestaje zależec, pokazują swoje drugie oblicze kiedy stają twarzą w twarz z rutyną i codziennością-dzieci, praca, dom, co robić by życie nabrało kolorów i by on się uśmechał wracając do domu? Czy tego typu sytuacje są dla małżeństw niebezpieczne?

" Pedrozo jak sobie radzić z impulsywnością? NAjgorsze jest to, że w takich chwilach skupia sie to oczywiście na rodzinie, najbliższych, niszczy relacje z mężem. Po wszystkim zawsze dochodze do wnioskuże nie było warto się tak denerwować ale jest już za późno." To jest bardzo trudny temat bo to wynika z Pani charakteru.Nie wiem co mam Pani poradzić. Tu musi Pani samą siebie kontrolować co jest trudne ale nie niemożliwe. Może warto poprosić męża, żeby Pani w tym pomógł - proszę mu się otwarcie przyznać do tego, powiedzieć, że Pani nad tym nie panuje, że chce Pani to w sobie zmienić. Prosze go poprosić o pomoc w tym. On świadomy tego, że chce się Pani pozbyć tej złej cechy charakteru z pewnością podejdzie do sprawy inaczej niż dotychczas. Może niech mąż w takich sytuacjach przytuli Panią i przeriwe rozmowę/kłótnię i wrócicie do tematu jak Pani ochłonie. A jeśli to nie pomoże to może psycholog będzie umiał Pani pomóc.

Jak facet mówi : "swoją dziewczynę nosiłbym na rekach..." i jeszcze słowa: "bo wiem jaki jestem...że jeśli już z kimś jestem to ten ktoś ma ode mnie gwiazdkę z nieba..." ściemnia??

" i jeszcze jedno:dlaczego mężczyźni w dlugoletnich związkach pokazują czasami że im przestaje zależec, pokazują swoje drugie oblicze kiedy stają twarzą w twarz z rutyną i codziennością-dzieci, praca, dom, co robić by życie nabrało kolorów i by on się uśmechał wracając do domu? Czy tego typu sytuacje są dla małżeństw niebezpieczne?" Po ślubie dochodzą obowiązki, przestajemy dbać tylko o siebie i musimy zacząć dbać również o rodzinę. Początkowo jakoś to wychodzi bo to coś nowego, z czasem obowiązki zaczynają męczyć do tego dochodzi stres itp. Może jakieś wspólne plany dotyczące tego co lubicie robić razem czy wypady we dwoje spowodują radość z powrotu do domu. Na ogół jest tak, że wracając do domu wracamy do kolejnych obowiązków i nic po za tym. Powinniśmy oprócz obowiązków robić również coś co sprawia nam przyjemność tak, że gdy wracamy do domu to nie myslimy tylko o obowiązkach, któe nas czekają i nie cieszą, ale również o przyjemnościach, które nas czekają. To się tyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet. Aby życie nabrało kolorów - trzeba razem nad tym pracować to znaczy wnosić w życie domowe coś nowego co będzie frajdą dla każdej ze stron. Czy może być niebezpieczne dla związku - może bo to swego rodzaju rutyna - nuda. Ale też nie można przesądzać, że na pewno związek się rozpadnie ;)

" Jak facet mówi : "swoją dziewczynę nosiłbym na rekach..." i jeszcze słowa: "bo wiem jaki jestem...że jeśli już z kimś jestem to ten ktoś ma ode mnie gwiazdkę z nieba..." ściemnia??" Nie koniecznie musi to być ściema. Wszystko zależy co kto rozumie pod pojęciem "nosiłbym na rękach" i "gwiazdka z nieba". Są mężczyźni, którzy w związkach dają na prawdę bardzo dużo z siebie i komfort ich kobiety jest dla nich ważniejszy od jego własnego. Są faceci, którzy mając swoją kobietę mają przysłowiowe klapki na oczach i nie licza się dla nich inne kobiety - ale nie dla tego, ze są tak zakochani , że świata nie widzą - zwyczajnie ich kobieta jest dla nich najważniejsza :)

dlaczego facet ktory zerwał utrzymuje kontakt z byla dziewczyna?

Mam tez inny problem z facetem. On w ogole nie lubi ze mna spedzac czasu, rozmawiac. Ma swoje pasje, ktorym oddaje sie bez reszty. Czy facet moze kochac kobiete ale nie lubic Jej towarzystwa? Wiem, ze On pragnalby zebym sie w ogole nie odzywala, poza odpowiedziami na Jego pytania, i nic od Niego nie wymagala ani Go o nic nie prosila. Nie lubi gdy jestem smutna ale gdy mam humor i sie wyglupiam to od razu mnie gasi. Czy to mozliwe ze On mnie kocha?

jestem bardzo szczesliwa z facetem, mamy bardzo udane zycie zarowno uczuciowe jak i seksualne. wiem ze czasem oglada porno i nie mam nic przeciwko bo samaa czasem lubie obejrzec. natomiast zaniepokoilo mnie jedno. ostatnio znalazlam w historii tematow strony z nagimi babkami no claudia shiffer nago, porno celebrytow, (to jest to co on wygoglowal), supermodelki, blondynki itd. zabolaly mnie te blondynki tez bo ja jestem jego pierwesza dziewczyna brunetka, do tej pory mial same blond... tak jakby mu jednak tego blond brakowalo? ale ogolnie sam fakt ze zaglada na takie strony mnie zabolal. rozmawialam z nim o tym, twierdzi ze tylko podziwia....ze nie ma to zadnego kontekstu seksualnego, ze napewno sie przy nich nie onanizuje..i teraz czy aby na pewno? czy mam mu wierzyc? jak sadzisz?

Facet sie ze mna przyjażni jest tez seks,ja chce czegos wiecej,chce go sprawdzic czy jest ze mna tylko z powodu seksu.On dalej sie ze mna spotyka chodz seksu już nie ma.zalezy mu na mnie czy liczy na to ze w końcu zmiękne?

Do Pedrozo - proszę o kontakt meilowy - potrzebuję porady w ważnej sprawie kasia@dse.pl

"Mam tez inny problem z facetem. On w ogole nie lubi ze mna spedzac czasu, rozmawiac. Ma swoje pasje, ktorym oddaje sie bez reszty. Czy facet moze kochac kobiete ale nie lubic Jej towarzystwa? Wiem, ze On pragnalby zebym sie w ogole nie odzywala, poza odpowiedziami na Jego pytania, i nic od Niego nie wymagala ani Go o nic nie prosila. Nie lubi gdy jestem smutna ale gdy mam humor i sie wyglupiam to od razu mnie gasi. Czy to mozliwe ze On mnie kocha?" A ile czasu jesteście już po ślubie?

"jestem bardzo szczesliwa z facetem, mamy bardzo udane zycie zarowno uczuciowe jak i seksualne. wiem ze czasem oglada porno i nie mam nic przeciwko bo samaa czasem lubie obejrzec. natomiast zaniepokoilo mnie jedno. ostatnio znalazlam w historii tematow strony z nagimi babkami no claudia shiffer nago, porno celebrytow, (to jest to co on wygoglowal), supermodelki, blondynki itd. zabolaly mnie te blondynki tez bo ja jestem jego pierwesza dziewczyna brunetka, do tej pory mial same blond... tak jakby mu jednak tego blond brakowalo? ale ogolnie sam fakt ze zaglada na takie strony mnie zabolal. rozmawialam z nim o tym, twierdzi ze tylko podziwia....ze nie ma to zadnego kontekstu seksualnego, ze napewno sie przy nich nie onanizuje..i teraz czy aby na pewno? czy mam mu wierzyc? jak sadzisz?" Myślę, że mówi prawde. Skoro sama Pani mówi, że macie udane życie uczuciowe i seksualne to nie ma podstaw do tego, żeby mysleć, że on woli blondynki. Może i woli tylko co z tego skoro ma Panią?! Proszę sobie nie zaprzątać tym głowy. Zapewne ogląda te zdjęcia z czystej ciekawości i nic więcej ;)

" Facet sie ze mna przyjażni jest tez seks,ja chce czegos wiecej,chce go sprawdzic czy jest ze mna tylko z powodu seksu.On dalej sie ze mna spotyka chodz seksu już nie ma.zalezy mu na mnie czy liczy na to ze w końcu zmiękne?" Trudno po tym co Pani napisała stwierdzić czy mu zależy na tyle aby wejść w związek z Panią. Może to to oznaczać bo kiedy zaprzestaliście współżycia to nie obrucił się na pięcie i nie poszedł sobie. Ale z drugiej strony równie dobrze może czekac tylko. Trudno to stwierdzić. To musi Pani sama zaobserwować czy jemu zalezy. Po tym jak się zachowuje wobec Pani.

Powtórzę, baby są głupie. ;)

" dlaczego facet ktory zerwał utrzymuje kontakt z byla dziewczyna? " Możliwe, że zostali dobrymi znajomymi bo rozstali się w zgodzie. Nie każdy związek musi się konczyc burzą i zerwaniem kontaktu.

jego zachowanie jest takie własnie niezrozumiałe..raz mnie do siebie przyciaga jest miły potem znowu dystans i tak wkólko.Raz mówi ze kocha potem ze jednak nie bo nie potrafi,raz mówi cos o przyszlosci potem dajmy se na luz itp