Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poważne_pytanie

GDZIE MAM POZNAĆ CHŁOPAKA???

Polecane posty

Gość poważne_pytanie

Hej wszystkim ;) mam problemy z poznaniem chłopaka....mieszkam w miejscowości, gdzie nie ma klubów - życie towarzyskie nie istnieje...nie mam z kim wyjść na spacer, na impreze, na pizze...moi znajomi mają już swoją druga połówkę więc mają swoje sprawy i nie przejmują się mną....jestem ładną dziewczyną, mam 19 lat i zawsze trafiałam na nieodpowiednich chłopaków :( miałam ich 2 i poznałam przez nk....moje zdanie jest takie, że przez internet nikogo uczciwego nie poznam....macie jakieś propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
Buahahaha! Poznac kogoś uczciwego! :D W tych czasach! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
uczę się - jestem w 4 klasie i nie zdążyłam przez te 4 lata nikogo fajnego w tej szkole poznać...czasami myślę, że nigdy nikogo nie poznam, bo nie mam gdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
4 klasa? To jakieś technikum? Bo troche nie na czasie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czym różnią się te czasy od tamtych? to że kiedyś nie było telefonów i internetu, to nie oznaczało że nie było zdrad, nieuczciwości i kłamst. a nawet było gorzej dla wielu kobiet które były na utrzymaniu mężów, traktowane jak służące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
Zdejmij klapki z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiano525
moze okolice Bydgoszczy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
Tak, technikum.... gdybym była przysłowiowym pasztetem, to rozumiem...ale nie jestem brzydka i nie mam szczególnych wymagań...jeżeli interesowali się mną chłopacy to zazwyczaj tacy, którzy nie widzą potrzeby związków.....owszem było 2 cudownych chłopaków ale tylko jako koledzy, nie pokochałam ich, nie było między nami uczucia...namawiali mnie na bycie razem, starali się ale nie chciałam żadnego z nich krzywdzić, bo nie pokochałam ich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
damiano - trochę za daleko ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13246
Dokładnie. Typowy przykład standardowej kobiety. Radze czekać dalej na księcia z bajki, który zmiecie Cie z nóg swoją wspaniałością. Albo kup sobie kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
Nie chcę księcia z bajki, bo nie na tym życie polega....po co mam być z kimś skoro nie czuję do tej osoby miłości-przecież bym go skrzywdziła....nie interesują mnie żadne przygody...pomimo tego, że chodzę do technikum a później wybieram się na studia miałam 2 chłopaków po zawodówce - nie przeszkadzało mi to....nigdy nie dostałam kwiatka ( przez ponad rok bycia ze sobą) - nie przeszkadzało mi to...nigdy nie zabrał mnie do kina - nie przeszkadzało mi to.... po prostu gdy się kogoś pokocha to się akceptuje go takim jakim jest...choć nie mówię, że było mi miło w wyżej wymienionych przykładach..... no więc gdzie poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiano525
pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
dziękuję i również pozdrawiam ;) a gdzie konkretnie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
bo faceci to wzrokowcy i nic poza tym - to jest częste zdanie wypowiadane przez polonistkę, która mnie uczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damiano525
mala miejscowosc 2 km od bydgoszczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
To faktycznie daleko :p (Bydgoszcz - okolice Gdańska)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam problem. wlasnie zakonczylam 3 letni zwiazek i to koniec. zostane stara panna. nie mam gdzie kogos poznac. a przez internet... to bez sensu........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
powiedzcie mi dlaczego coraz częściej związki się rozpadają? wydaje mi się, że pare lat temu aż takiego nasilenie nie było...wiem, bo mam siostrę, która poznała chłopaka i od 7 lat są razem...w dniu jej 18 urodzin dał jej pierścionek a zaręczyny były po 3 latach...kłócili się -owszem ale potrafili sobie wybaczać..... a teraz? pokłócisz się z chłopakiem- oleje cię i koniec związku... w ogóle się nie wysili, żeby dojść do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sardynka w sosie
Hmm nie wiem co powiedzieć, ja nigdy chłopaka nie miałam, bo nie chodziłam na imprezy i nie spijałam się w sztok. Przez nk odradzam. Ja przez RODZICÓW poznałam chłopaka, nie śmiejcie się, le syn ich znajomych okazał się najwspanialszym człowiekiem na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
czytałam ten temat parę dni temu ;) smutno mi było...... praktycznie każdy chłopak się tak zachowuje...oczywiście są wyjątki ale dlaczego jeszcze taki mi się nie trafił? ;p ale jeszcze zapłaczą i zapłacą za te swoje zachowanie....jakaś sprawiedliwość musi być... jak mam kogoś poznać skoro nie mam z kim wyjść....a na piwo nie pójdę sama i nie będę wracała sama nocami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, ja tak myslalam, ze trafilam na super ideal. kocha mnie swiata po za mna nie widzi. traktuje jak ksiezniczke. a teraz? ja czlowieka nie poznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo nie mam juz jak kogos pozanc. chyba tylko ten internet pozostaje. kolezanki maja swoich chlopakow swoje zycie... nie bede z nimi jezdzic na dyskoteki... jak 5 kolo u wozu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważne_pytanie
Nie wiem jak można żyć, wiedząc, że się kogoś krzywdzi i mieć to w dupie....miałam dokładnie to samo...może oni nie dorośli do poważnych związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ech kobiety kobiety
Autorko, wbrew pozorom dużo jest takich facetów, którzy są wartościowi....i mysle ze rzadko, ale jednak ich spotykacie. Problem pojawia sie ze same tego nie widzicie i same ich skreślacie. Znam to z wlasnego doswiadczenia i kumpli. Trafia sie dziewczynie fajny chłopak, to one od razu myslą ze on "jakis podejrzany" czy cos i skreślony chłop. A potem same narzekacie ze niema takich facetów hehe. Otwórzcie oczy i powodzenia autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Trafia sie dziewczynie fajny chłopak, to one od razu myslą ze on "jakis podejrzany" czy cos i skreślony chłop.'' dokaldnie tak mialam z moim. twierdzilam ze jak to on mogl sie mna zainteresowac. ON! i po latach wyszlo jaki jest naprawde. abyl taki cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×