Jesteście wdzięczni swoim rodzicom, że dzięki nim jesteście?

o całokształt, zniszczenie mnie od środka, a co do postu wyżej- za granicą chociaż więcej zarabiają i stać ich na to. a czy pomógł bym rodzicom- NIE bo oni też mi nie pomagają

germaine geer, carrieb. ale wy dostalyscie oprocz zycia jeszcze milosc i wychowanie.. to juz sa powody do wdzięcznosci, ale nie potrafilabym byc wdzieczna ojcu za to ze wetknal penisa w szpare, matce za to ze przez 9 miesiecy mnie karmila pepowina a potem przykladowo porzucili mnie na smietniku.

z jednej strony tak , a z drugiej nie ... tak - bo byłi dobrymi rodzicami nie - bo nigdy nie chciałem sie urodzic i nie wiem co robie na tym swiecie .. Skoro nie chce zyc to jestem tu wbrew swojej woli .

gdybys coulu wiedzial to bys nie pisal. Jestem wdzieczna za to co robia tylko gdybym miala wybor to nie chcialabym sie urodzic, bo mam zycie do dupy, depreche , nerwice, zdrowie mi sie sypie po calosci wiec wolalabym tego uniknac gdybym miala taki wybor

carrie- a raczej nie jestem zły za to że nie kupili mi samochodu, mieszkania, tylko na inne niematerialne rzeczy

Staszek, czasu nie odwrócisz. Teraz jedynie możesz starać się naprawić swoje życie albo tkwić do usranej śmierci w tym samym miejscu. Wybór należy do Ciebie.

"za co k**wa mam być wdzięczny? każdy głupi mógł mnie zrobić, taaa wdzięczny za wielkie gowno bez możliwości rozwoju" Gdyby zrobił Cię Cię ktoś inny, to na pewno to nie byłbyś już Ty.

właśnie to robię, małymi kroczkami do przodu

( nie chodzi o wdziecznosc o urodzenie, bo to raczej abstrakcja) ale o wasz stosunek do rodzicow. No coz, kazdy moze miec dzieci, wiec wierze, ze i zli rodzice bywają. Na szczescie nie moi. Wspolczuje, bo musi byc wam ciezko w zyciu. Ale dziw,ze az tyle podobnych glosow - smutne to.

No to nie narzekaj, uwierz, że inni maja gorzej. ;) Nasz los leży w Naszych rekach.

osobniczka- pewnie, ale przecież nic bym nie pamiętał

dobra carrie akurat ty nie powinnad tu w ogole pisać. jakim prawem nas w ogole pouczasz jak sama dostajesz wszystko od rodzicow? masz zapewnione mieszkanie, mozliwosc konczenia dziennych studiów itp. to nie rozumiem co ty tu w ogole robisz? zamien sie z kims narzekajacym na rodzicow i wtedy oceniaj :o

"No to nie narzekaj, uwierz, że inni maja gorzej." powiedziala ta, która ma wszystko. bez komentarza :o

CarrieBradshaw. nie bądź żałosna ! masz znajomych którzy pracowali i studiowali ? to chyba mieszkali z rodzicami bo ja wynajmuje mieszkanie za 1000 zł + opłaty i 0 pomocy od rodziców, nawet choćby obiadem a głodowałam i ważyłam 43 a doszło do tego że nawet 42 kg żeby choć matka dała mi coś do jedzenia,pogłaskała po głowie , takie mam ciężkie życie nie wymagam milionów i nie bredź dziewczynko bo życia nie znasz na naukę nie miałam możliwości, chyba że miałabym dorabiać za 600 zł ale z tego nie mogłam wyżyć nie mogłam studiowac

Haha, nigdzie w temacie nie bylo wzmiani, że temat tylko dla wielce pokrzywdzonych.

Martuba - średni zarobek w sklepie z odzieżą, spozywczym to 1000 zł, ok 400 zł za pokój, 350 zł za studia miesiecznie i reszta na jedzenie. Biednie, bo biednie, ale nie mow, ze sie nie da. A wiele znajomych zarabiało więcej niż tysiac.

To nie sztuka wiec nie dziwie sie ze niekturzy ludzie nie maja byc za co wdzieczni. Ja jestem wdzieczna mamie i tacie za to ze jestem tym kim jestem.

carrie- ale też INNI MAJĄ LEPIEJ, mam się cieszyć że nie jestem dzieckiem mieszającym w afryce? chuj mnie to obchodzi

ale ja jestem wzdzięczny swoim rodzicom też za to, że mnie społodzili i urodzili, bo gdyby nie oni, nie miałbym możliwości życia, a nie wyobrażam sobie nie żyć.

Powinienes sie cieszyc, ze mozesz zyc. I starac sie isc do przodu, pokazac tym, ktorzy mieli Cie w dupie, że mozesz być ponad.

jak zrozumialas to doslownie to gratuluje. przetlumacze ci na inny jezyk co ty mozesz wiedzieć o nienawiści do rodziców jak od swoich dostałaś wszystko? wyprowadz się z domu. idz do pracy i sama w zupelnosci sama zarób na siebie. dlaczego tego nie zrobisz? przeciez wszystko zalezy od ciebie. no to idz na ulice i pokaz sobie i wszystkim, ze to po prostu bajka jednoczesnie studiować na pelny etat, studiowac zaocznie i wiązać koniec z koncem, odmawiajac sobie wszystkiego. dodaj sobie jeszcze do tego rodziców ktorzy sie na ciebie wypieli.

O matko, ale wy plujecie jadem. Wspołczuje Wam niesamowicie tego. :O

w życiu musiałam przeżyć takie upokorzenia żeby przeżyć żeby funkcjonować bo musiałam z czegoś żyć wiem co to głód milczałam gdy widziałam jak szef okradał firmę bo mi zagroził musiałam pracować bo rodzice mi nie dają nie mam pokoju w mieszkaniu z rodzicami żeby sobie podejść do kuchni, zjeść i wrócić do komputera i pisać przemądrzałe teksty jak to trzeba sie uczyć

"ale ja jestem wzdzięczny swoim rodzicom też za to, że mnie społodzili i urodzili, bo gdyby nie oni, nie miałbym możliwości życia, a nie wyobrażam sobie nie żyć." Też chciałabym mieć takie podejście, ale nie umiem

"Martuba - średni zarobek w sklepie z odzieżą, spozywczym to 1000 zł, ok 400 zł za pokój, 350 zł za studia miesiecznie i reszta na jedzenie. Biednie, bo biednie, ale nie mow, ze sie nie da. A wiele znajomych zarabiało więcej niż tysiac." czyli 250zł na życie? dobra idz stad dziecko, bo widać pojecia nie masz o zyciu kurwa. za 250zł kup jedzenie, chemie, ubranie, podstawowe kosmetyki i jeszcze samemu splodzic dziecko i byc "kochajacym rodzicem" za 250zł. :D

No ale chyba nie każdemu są potrzebne studia, każdy ma inny wyznacznik szczęscia, spełnienia. ;)

zamknac ryjee - czytaj ze zrozumieniem pajacu, nie pisałam, ze całe zycie ma tak być, tylko przez okres studiow.

Ogólnie to można być tylko niewdziecznym jeżeli rodzice mimo,ze nie maja warunków napłodza dzieci.

Dzieci na swiat się nie proszą i żadna łaska jezeli rodzic dba o dziecko pod każdym względem.

ale kto dozyje za 250zł miesiecznie do konca studiów? :D zreszta ja nie twierdze tez ze sie tak nie da. bo da sie i ludzie sobie radzą tylko niech nie mówi o tym osoba, ktora wczesniej na co drugim temacie sie chwaliła, że ma bogatego ojca, bo gówno wie o życiu w biedzie i o tym, ze mimo biedy, ktora zafundowali rodzice mozna być im wdziecznym i skladać poklony.