Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość modliszka90

TERMIN LIPIEC 2011

Polecane posty

Parysa ja to Ci serdecznie współczuje takiego zainteresowania ze strony meza,ale ja lepiej nie mam bo go wogole przy mnie nie ma bo siedzi zagranica. No i dziewczyny doradzcie mi co mam zrobic:w pon mam to usg 3d i maz znowu nie przyjedzie bo szef wali w hu*a w wyplatami,ja juz jestem na skraju zalamania psychicznego,bo sie go wogole nie doczekam,wczoraj caly wieczor przeplakalam z nerwow,bo zrobilam mu awanture,niby nie jego wina,ale jak sie nie potrafi klocic o swoje no to juz przesada.No i mam jechac sama na to usg????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modliszka ja bym pojechała sama a mąż jeszcze będzie miał okazje z Tobą jechać :) bo przecież to jeszcze nie koniec ciąży :P ale szefa to ma zajefajnego a z koleji szefowi tez lepiej za bardzo nie poskakiwać bo on jednak jest Panem i zawsze może mu powiedziec dowidzenia więc nie mozesz się tak Tym denerwować bo wierzę że napewno chciałby z Toba być :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Daria ja watpie w to ze jeszcze ze mna pojedzie na to usg,przez to ze ma takiego poje***ego szefa nic nie mozna zaplanowac,nic nigdy nie wiadomo.Pewnie jak zacznie sie porod jego tez nie bedzie i bede ztym wszystki sama bo od nikogo ani z jego rodziny ani z mojej liczyc na pomoc nie ma co.Takze jestem w sytuacji nie do pozazdroszczenia.I widocznie predko sie ona nie zmieni;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modliszka ja to bym pojechała, przecież zawsze lekarz może Ci nagrać wszystko na płytkę - co prawda to nie to samo co na żywo ale zawsze jest to pamiątka no i mąż na własne oczy zobaczy co "zasiał":-) Poza tym ile można czekać w niepewności, ja osobiście jestem zbyt ciekawska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co modliszka nie wiem która z nas jest w gorszej sytuacji?! Ty co masz męża daleko i nigdy nie wiesz co i jak czy ja co mam męża na miejscu a praktycznie jestem sama bo on nawet ze mną już nie rozmawia... Ech, brak słów, mówię Ci jedź to chociaż Ty będziesz spokojna i tak jak napisała Daria, mąż jeszcze będzie miał okazje z Tobą jechać i przy porodzie też na pewno będzie bo chyba ten szef to nie aż tak sk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parysa wiesz no to nie to samo tak jak napisalas,ja potrzebuje jego bliskosci na codzien a zwlaszcza w takich momentach.I pojade postanowione:-D:-D:-D I wiesz ja jak bym byla na Twoim miejscu to przestalabym sie do niego wogole odzywac,moze faktycznie wtedy pomysli i zrozumie jak jest Ci ciezko nie majac jego wsparcia:( Agabell witaj po przerwie i co do glukozy to ja juz mialam tą ''przyjemnosc"aby jej pokosztowac hehe i faktycznie mi tez smakowala hihihi tylko niedlugo potem myslalam ze obhaftuje całą przychodnie ;-Dheheheheheeheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modliszka faktycznie z takim szefem nie ma co czekac bo moze sie okazac, ze do porodu nie bedziesz miala tego usg ;) :P a my tu z ciekawosci padniemy. Parysa i Modliszka wspulczuje wam kiepskich sytuacji z mezami... i tu sie chyba nie da powiedziec co gorsze bo dla mnie obie sytuacje sa nie za fajne :( Daria dzieki za "pozwolenie" ;) i wcale ci sie nie dziwie, ze nie mozesz sie doczekac bo ja najchetniej mialaby taki monitorek codziennie przyczepiony zeby malego podgladac ;) a tak wracajac do tematu porodu to z mezem zdecydowalismy sie na porod w wodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) ja już po odwiedzinach rodziców. Fajnie było ale sie skończyło. Co prawda wczoraj byłam padnięta mimo że praktycznie wszystko za mnie robiła mama wiec sama nie wiem dlaczego tak sie czułam. Może przed swietami przyjada z powrotem bo tatusiowie maja nam stawiac altanke na działce:) A tak pozatym to witam nowe koleżanki:) Parysa i Modliszka wasza sytuacja nie jest ciekawa. Modliszka moj mąż teraz wraca wieczorem do domu i przez caly dzien siedze sama wiec moze odrobine wiem co czujesz. Takie zycie na na odleglosc nie ejst ciekawe i w dodatku ten szef niestety wszyscy prywaciarze tacy sa. maja firme kilku pracowników i wydaje im sie ze swiat nalezy do nich:/ Paryska jeśli chodzi o ciebie to przyznam sie szczerze nie umie zrozumiec twojego meza, nie umie sobie wyobrazic ze tacy mężowie istnieją choć wiem że jest im mnustwo, ale ja cale szczescie trafilam na wspanialego faceta i dla mnie jak ktos opowiada takie historie to nie umie sobie tego wyobrazic. Może faktycznie trzeba przyjać inną metode na niego albo spokojnie porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjj Dziewczyny:) Bylam na usg i wiecie co mam?????????? DZIEWCZYNKE:):):):):):) No i przełamałam chłopską passę hihi:-D:-D:-D Moja córcia zdrowa i wszystko wporządku jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam a Nikt nie chciał mnie wspierać w Tym że będzie Dziewczynka hihihih Mamy małą Rodzyneczkę :p dodałam w tabelce Modliszce ze dziewczynkę ma :D:D:D to jeszcze nam została mejbibejbi oczywiscie jak się jeszcze odezwie NICK ........WIEK ........TERMIN......PŁEĆ.....imię.........SKĄD JESTEM agabell81...29...............01.07....chłopiec ...................Zach.Pom. parysa......30............02.07....chłopiec........................Kuj.Pom. kate1238...25............03.07.....chłopiec......Igorek...... Małopolska Daria poznań....21.......07.07.....chłopiec...Bartek????.Wi elkopolska Dotek.........26......07.07....chłopiec .....Staś....................Tarnów modliszka 90.....21....09.07...dziewczynka.................. .Dolny śląsk 321Mysza......25......16.07.....chlopiec........Fi lipek............Niemcy kasia_k26........27......16.07....chłopiec............................Śląsk mejbibejbi.......23......29.07.....?.............Michaś /Ania........śląskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh jaka fajna wiadomosc mamy rodzyneczke :D Modliszka moje gratulacje :D Daria teraz poobstwiaj ktora piersza urodzi i obiecuje, ze cie popre ;) Z nowinek u nas to wam powiem, ze przyszlo dzis lozeczko :) i najsmieszniejsze z Polski ;) nie wiedzialam, ze tak sie da ale widocznie Niemieckie firmy wiedza co dobre ;) Ze skladaniem mialam poczekac na pomoc szwagierki ale nie dalam rady i z tej radosci poskladalam wszystko sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza z obstawianiem porodów bedzie trudniej :P bo jednak przy modliszce co wyboru miałam Tylko 2 opcje :D:D:D ale spróbuje tak sobie na chybił trafił hihi ale to póżniej bo narazie nie bedziemy krakać przyjdzie i pora na to :D:D:D Dobra ja uciekam kąpac sie i spadam spać bo jutro na 11.20 do gina a z kolei w środe na pogrzeb :(:(:( Żonie kuzyna męza umarł dzidziuś w brzuszku 16/17 tc :(:(:( Mały Adaś ważył 100 g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie wiadmosci sa bardzo dolujące, az ciarki przechodza. mysle ze latwiej jest gdy jest tylko maly zarodek lub jeszcze nic nie ma ale w 17 tygodniu to juz musi cholernie bolec:( Dziewczyny powiedzcie mi od jakiego czasu boli mnie prawy bok. w dzien nie czyje tego az tak bardzo, ale w nocy ejst koszmarnie. wczoraj zauwazylismy z mezem ze prawy bok ma bardziej wypukla czesc niz lewy i doszlismy do wniosku ze pewnie dziecko ma tam glowke i moze to ona tak napiera? od razu sobie pomyslalam ze czesciej spie na prawym boku i dzis pilnowalam sie jak nie wiem bo nie chcialam uciskac na ta czesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze czytam o tym bólu i wychodzi na to ze to mogą być nerki. Zaczynam się bać:( dobrze ze wizyta za tydzien to zobacze co lekarz powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK ........WIEK ........TERMIN......PŁEĆ.....imię.........SKĄD JESTEM agabell81...29...............01.07....chłopiec ...................Zach.Pom. parysa......30............02.07....chłopiec............. ...........Kuj.Pom. kate1238...25............03.07.....chłopiec......Igorek. ..... Małopolska Daria poznań....21.......07.07.....chłopiec...Bartek????.Wi elkopolska Dotek.........26......07.07....chłopiec .....Staś....................Tarnów modliszka 90.....21....09.07...dziewczynka..Oliwka..... .Dolny śląsk 321Mysza......25......16.07.....chlopiec........Fi lipek............Niemcy kasia_k26........27......16.07....chłopiec.............. ..............Śląsk mejbibejbi.......23......29.07.....?.............Michaś /Ania........śląskie Dodałma jeszcze imię;) Aaa i nasza Oliwka wazy juz ponad kiolgram;) Kasia a moze ten bol jest przez powiekszajaca sie macice,czytalam niedawno o tym i pisali ze to jest przewaznie jednostronny bol,moze poszukaj czegos na ten temat;) Napewno wszystko jest dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka odpowiedz znalazlam na innym forum: "Ból po prawej stronie szczególnie w okolicy pleców to rzeczywiście najczęściej pierwszy objaw kamicy nerkowej albo zapalenia układu moczowego. Jeżeli w moczu nie ma bakterii i nie odczuwasz bólu przy załatwianiu się to być może jest to ucisk na moczowód. Takie rzeczy zdarzają się w ciąży czasem i często objawy ustępują po no- spie albo zastrzyku z buscopanu. W moim przypadku takie bóle pojawiły się w okolicy 22 tygodnia i niestety z powodu dużego ucisku macicy na moczowód doszło do zatrzymania moczu w nerce . Ból był niesamowity a ponieważ ciążą była wysokiego ryzyka to każdy ból powodował czynność skurczowa macicy. Na szczęście lekarz szybko zorientował się w czym rzecz i po 3 napadzie takiego bólu skonsultował mnie z urologiem i postanowiono przeprowadzić zabieg nephrostomii. Zabieg jest bezpieczny dla matki i dla dziecka a polega na wprowadzeniu do kielicha nerki rurki odprowadzającej mocz na zewnątrz. Nakłucie nie boli wykonuje się je po zastrzyku z lignokainy - czuje się tylko dotyk lekarza ale nie ból. Potem plecy bolą bo obce ciało w plecach to nie jest nic przyjemnego , mocz spływa do specjalnego worka . który opróżnia się w miarę napełniania. Jest to zabieg, który ratuje nerkę przed pęknięciem albo zwapnieniem- takie powikłanie nosi nazwę wodonercza. Mam nadzieję ze tobie się to nie przytrafi ale pamiętaj żeby kontrolować sytuację i w razie czego nie bać się. Ja chodziłam z taką przetoką w nerce 3 miesiące - do końca ciąży ale wiem że było warto bo dzięki temu donosiłam ." Nie jest to ból mega duży i nie jest to kłucie. w Dzien jest ok ale im dluzej leze lub spie to sie naspila. Poczekam do wtorku. Narazie wiecej pije wody moze to pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kate1238: nawet nie zauwazylam ale widze ze ty tez wybralas imie Igor dla dzidziusia. My sie wlasnie zastanawiamy nad Igorkiem lub Kubusiem. Choć może jeszcze przez te 4 m-ce zmienie zdanie 100 razy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia są dołujace... i napewno ją boli Tym bardziej że ma juz 2 córki jedna ma 3 lata a druga rok a teraz bardzo chcieli mieć chłopca, i jak na złośc Był Adaś....a jeszcze ja ją pewnie też będe dołować bo urodze synka a jej ciaza od mojej było młodsza napewno o 8,9 tygodni od mojej ale tak czy tak moim zdaniem lepiej że to stało się teraz niż np. w trakcie porodu bo jak serduszko przestało być to winą równiez może być wada serca a wyniki dopiero bedzie miała za 2 tygodnie to moze się dowie co było przyczyną.... A teraz na weselsze Tematy :P Dzisiaj przechytrzyłam mojego synusia w brzuchu bo wstałam wcześniej i nie spał na usg hihihihih :D:D:D bo on zawsze się budzi jak ja się budze potem idzie spac i znowu się budzi :P Ale za To mój Ginek musiał się trochę nagimnastykować żeby mu zdjęcie buzki zrobic dla mojego starszego synka Arusia :D zasłaniał się co chwilę ręką jak By go słońce raziło :D:D:D albo się wstydził No ale tak czy tak lekarz był szybszy i sie udało....wiec mam juz pokazną kolekcję zdjec Usg :D:D:D dzisiaj miał położenie pośladkowe czyli głowe bliżej serduszka a nogi na pęcherzu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria to napewno jest tragedia, ale trzeba dalej zyc niestety tym bardziej ze ma dwie coreczki. moj tez na usg sie chowal i doktor nie umial uchwycic buzki do zdjecia ale w koncu juz pod koniec sie udalo:D Ja znowu budze sie w nocy z bolem boku. sama nie wiem co to moze byc:/ i martwie sie tym, oby jak najszybciej minal mi czas do wizyty wtorkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modliszka gratulacje;-) Super że będzie córeczka - to się mąż spisał:-) Wiesz jednak chodzi mi o to samo z naszymi mężami, tylko różnica polega na tym że Twojego nie ma na miejscu a mój jest i to niczego nie zmienia bo mam wrażenie jakbym była sama... Kasia_k26 nie martw się aż tak tym bólem w boku bo ja też tak mam, byłam u lekarza (bo mnie boli cały lewy bok już ze 3 tygodnie) ale on mnie zbadał i stwierdził żebym nie spała cały czas na tym boku to będzie lepiej i jest lepiej ale wystarczą w nocy ok 2-3 godz spania na nim i znów mnie boli że jak wstaję to mi tchu brakuje i nie mogę oddychać... do tego mnie boli a właściwie mam ucisk w klatce piersiowej ale to akurat jakiś nerwoból podobno choć właściwie się nie dziwię... Chyba że Cię boli w okolicy dolnej (nerki) to radzę nie zwlekać z wizytą u lekarza bo ja tak miałam w poprzedniej ciąży i wylądowałam w szpitalu w 5 miesiącu bo zrobił mi się zastój na nerce moczu... dostałam leki i po 3 dniach do domu ale co się strachu najadłam to moje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we wtorek mam wizyte wiec poczekam do wtorku, bo raz mnie boli raz nie. dzis np obudzilam sie bez bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny widze, ze zaczynaja sie pojawiac powazniejsze dolegliwosci. Wspolczuje i zycze zeby nie bylo to nic powaznego. Mnie tez bolal prawy bok ale po serii cwiczen przeszedl, wiec jesli wam cwiczenia i zmiany pozycji nie pomagaja to nie ma sie nad czym zastanawiac tylko pytac lekarza. Parysa najleprzym przykladem, ze lepiej dmuchac na zimne :) Mam nadzieje, ze u was lepiej z pogoda, u nas dzis pada przez co czuje sie jakby mnie przejechal czolg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zwiazku z skracajaca sie szyjka nie moge wykonywac cwiczen. bol sie pojawil w prawym boku na samym dole przy łączeniu z tułowiem. nie wiem czy dobrze opisuje. poczekam do wtorku a jak sie pogorszy to najwyzej zadzwonie do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że nie pisałam ale byłam kilka dni w szpitalu i nie miałam jak. Już jestem i nie znam płci Dzidziusia bo jest ciągle źle ustawiony. Mamy więc opcje imienia dla dziewczynki i dla chłopczyka. Postaram się nadrobić stracony czas i będę do was pisać aż mnie będziecie miały dość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mejbibejbi: ale to nie bylo nic powaznego?? Pisz jak najwiecej z tym nie bedzie problemu. A u nas jest sliczna pogoda a mi sie nie chce ruszyc dupki i isc na krótki spacer. mam jakis dzis dziwny nastroj sama nie wiem co mi jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaamary
ja sie dopisalam NICK ........WIEK ........TERMIN......PŁEĆ.....imię.........SKĄD JESTEM agabell81...29...............01.07....chłopiec ...................Zach.Pom. parysa......30............02.07....chłopiec............. ...........Kuj.Pom. kate1238...25............03.07.....chłopiec......Igorek. ..... Małopolska Daria poznań....21.......07.07.....chłopiec...Bartek????.Wi elkopolska Dotek.........26......07.07....chłopiec .....Staś....................Tarnów modliszka 90.....21....09.07...dziewczynka..Oliwka..... .Dolny śląsk 321Mysza......25......16.07.....chlopiec........Fi lipek............Niemcy kasia_k26........27......16.07....chłopiec.............. ..............Śląsk mejbibejbi.......23......29.07.....?.............Michaś /Ania........śląskie nowamary........26.....17.07......dziewczynka.....................lubelskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam krwotoki z nosa i nie dało się tego zachamować. Dostawałam jakieś leki na krzepnięcie i założyli mi taką tamponadę. Skoro mnie wypuscili to znaczy, ze już jest wszystko ok. Dobrze, ze mam Madziębo bym sfiksowala ciągle leżąc. Tak to mam zajęcie;) Pozdrawiam i przesyłam wiosenne buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czesto na poczatku mialam tak ze leciala mi krew z nosa. ale nigdy az tak. najwazniejsze ze wrocilas i wszytsko jest ok. Witam nowa kolezanke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×