Jestem załamana poziomem otaczających mnie facetów

Też poczekam, może mi sie uda takiego spotkać.Jeśli nie to trudno.

Zosiu ja nie mówię o starych pannach po 30-stce co już przymkną na to oko i będą dziękować, że w ogóle kogoś znalazły. Ps. nie badz idiotka - okazała się idiotką skończoną bo nie potrafi odróżnić oryginału od podszywu.

A ja nie jestem stara panną, mam dopiero 35 lat.

''starych pannach po 30-stce co już przymkną na to oko i będą dziękować, że w ogóle kogoś znalazły.'' I tu się mylisz. Taka stara panna po 30 jest już przyzwyczajona do bycia samotną, ma już w jakiś sposób ułożone życie nie będzie brała pierwszego lepszego żeby pałętał jej się po mieszkaniu i wprowadzał zamieszanie :P ;)

Ja nie mam jeszcze 35, ale starą panną jestem :D

A ja sie nie czuje ,jak stara panna ;)

Chodziło mi o to, że jak już ''brać'' to kogoś wyjątkowego w swoim mniemaniu a nie ''bo trafił się i zechciał ze mną być''.

MKp-30- zgadzam sie z Twoim ostatnim wpisem, zresztą zawsze tak uważałam.:)

"Ja nie mam jeszcze 35, ale starą panną jestem" Wiem czemu uśmiechnięta buźka na końcu zdania. Mnie na Twoim miejscu też pozostałby tylko śmiech. "I tu się mylisz. Taka stara panna po 30 jest już przyzwyczajona do bycia samotną" Do póki kot żyje. "ma już w jakiś sposób ułożone życie nie będzie brała pierwszego lepszego żeby pałętał jej się po mieszkaniu i wprowadzał zamieszanie" Sama tymczasem jest traktowana jak pierwsza lepsza. Wasze wymagania maleją z wiekiem. Kiedyś miał być James Dean a teraz wystarczy gość co ma pracę, przynosi wypłatę do domu zamiast do baru, nie bałagani i opuszcza klapę w sedesie po sobie. Tzw. facet z klasą :D "Chodziło mi o to, że jak już ''brać'' to kogoś wyjątkowego w swoim mniemaniu" Długo jeszcze zamierzasz na niego czekać? :D

Ja mam 26 lat więc raczej za starego kawalera uważać się nie muszę. :)

Facet to i 40-stkę na karku może mieć i dalej będzie młody.

Darker, jeśli chodzi o mnie to mam te same wymagania co parę lat temu.Wcale nie maleja, a na kasie mi nie zależy , tylko na dobrym człowieku.Pieniądze to nie wszystko. A będe czekac tyle ile będzie trzeba.Jeśli nikogo nie znajdę to będę sama.

''Do póki kot żyje.'' Nie mam kota. ''Długo jeszcze zamierzasz na niego czekać?'' Kto powiedział, że czekam? Ja nigdy nie podobałam się płci przeciwnej więc doskonale zdaje sobie sprawę, że nie mam na co czekać, bo ani piękniejsza ani śmielsza, ani bardziej kontaktowa jeśli chodzi o ludzi nie będę. To, że gdzieś tam w środku jeszcze czasami mam nadzieję, że ... nic nie znaczy. Ot marzenia, które w chwilach smutku pomagają przetrwać.

Dranie są w każdym wieku. Młody, stary, rówieśnik... tak samo głupi, samolubny, wypełniony po brzegi lenistwem. Lepiej znaleźć sobie jakieś zainteresowanie. Takie, które porwie rówieśniczki z kolan i zamiast się modlić o fajne życie same zaczną je tworzyć ;)

''Facet to i 40-stkę na karku może mieć i dalej będzie młody.'' Oczywiście, facet to i w wieku 60 lat będzie młody, a kobieta w wieku 30 lat to już staruszka, która jedyne o czym powinna myśleć to o zarezerwowaniu miejsca na cmentarzu komunalnym albo o kiecce do trumny coby ładnie w niej wyglądać ;)

Mam zainteresowania i dlatego się nie nudzę.Tylko ,że to nie sa zainteresowania tzw" grupowe".Nigdy nie czułam się samotna, tylko sama.

Ja mam bardzo podobny stosunek do spraw finansowych. Liczy człowiek i moje osobiste szczęście. Żebyśmy tylko zdrowi byli, a reszta sama przyjdzie. To są tylko pieniądze, raz się je ma, raz nie, życia zdrowia i młodości się za nie nie kupi :)

Zosia. Sama?! Że to nigdy nie jest lepiej kiedy wyjdzie z domu, bo wówczas możesz zrobić więcej aniżeli przy nim? Zainteresowania grupowe to znajdziesz w internecie na stronach porno. Nasze, zwyczajne, są najpiękniejszymi, bo są zwyczajowe. T.j. Wypad do parku z koszami jedzenia. ...ale co ty możesz o tym wiedzieć, kiedy ty wolisz wszystko sama.

"Ja nigdy nie podobałam się płci przeciwnej" A ilu uwodziłaś? Bo widzisz ja mogę napisać to samo co Ty tylko ja podchodziłem i dostawałem łupnia aż miło. I to wielokrotnie. A Ty chyba nie czekałaś aż jakiś do ciebie podejdzie?

lakijedentaki Ja mam bardzo podobny stosunek do spraw finansowych. Liczy człowiek i moje osobiste szczęście. Żebyśmy tylko zdrowi byli, a reszta sama przyjdzie. To są tylko pieniądze, raz się je ma, raz nie, życia zdrowia i młodości się za nie nie kupi Pewnie ,że tak.Ludzie bogaci umieraja i pieniądze nic tu nie pomogą.Zdrowie własne i najbliższych jest najważniejsze.

mortifer, ale ja nie siedzę w domu całymi dniami.

Gdybym miała z kim dzielić niektóre z tych zainteresowań to było by miło, ale ,jak nie ma z kim , to trzeba samej.

Rozumiem :) Najważniejsze aby twarz zachować... skrywanego bólu to nie krzywdzi. Pani Dulska z ciebie rzeknę... i cofnę się, i zamilknę... [kieruj się dalej własnym rozumem]

mortifer, nie jestem pani Dulska i nigdy nie byłam. Nie jest fajnie byc samej ,ale co mam zrobic więcej.

Masz za wysokie wymagania (te, które wypisujesz sa na pewno zanizone na potrzeby zaprezentowania się z lepszej strony) w tak podeszlym (dla kobiety) wieku.

Właśnie takie mam wymagania. Poza tym nie jestem w podeszłym wieku.:)

Jaboledwa, po co mam sie prezentowac, przeciez to nie jest casting?

Pisanie o sobie jest forma prezentacji, a ty piszesz o sobie. Kobiety juz tak maja, ze prezentuja zanizone wymagania. Jednak, gdy wypytac o szczegoly (np. dotyczace wygladu), to te wymaganie nagle zaczynaja rosnac.

Nie prezentuje siebie w żadnym określonym celu.Jest temat ,więc wypowiadam swoje zdanie i tyle.Jeśli ktpoś o coś mnie zapyta to grzecznie odpowiadam .Na tym chyba polega to forum.

zosiu samosiu-> nie warto się wysilać i udowadniać niektórym, że nie jest się wielbłądem :D dziś dla wielu liczy się młodość, ciuchy, kasa, fura i tipsy; to wszystko jednak przemija i cóż pozostaje gdy młodość, kasa i fura odjadą w siną dal? TOTALNA PUSTKA, papcie, piwo, tv i papiloty :) wyznawane wartości zmienią im się po 40-ce albo wcale niestety :(