Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werbenka...

Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Polecane posty

Mówi zięć do teściowej: - Gdzie mama jedzie? - Na cmentarz. - A kto rower przyprowadzi?!!! --------------------------------------------------------- ------------------------------ Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem? - Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra. --------------------------------------------------------- -------------------------- To Kowalskiego w nocy dzwoni telefon: - Przepraszam tu apteka . Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek! - A co to za różnica?? - No... 2,50zł. - To ja dopłace. --------------------------------------------------------- ------------------ Dwa orły skaczą w przepaść, a w ostatniej chwili rozkładają skrzydła i lecą w górę. Dochodzi do nich wilk i pyta: -Hej wy co robicie? -Wyluzowujemy się. - A mogę z wami? - Jasne. Orły pokazują mu jak to się robi. Teraz wilk leci z nimi a jeden z orłów pyta się go: - Hej ty wilk, a ty masz skrzydła? - Nie. A drugi orzeł na to: - O k**wa !!ty to dopiero jesteś luzak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie chciałem zapytać i w porę się odezwałaś:DMam tego 660 sztuk:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło było lecz jak jest najfajniej trzeba iść na TOP koli Do zobaczenia🌻❤️🌻😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , oj uśmiałam się , wesoło tu dziś a taka senna byłam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodzi małżonkowie pokłócili się.Akurat przyjechali teściowie a tu :cichy dzień:Wieczorem teść pyta zięcia: -Co to pokłóciliści się ? -Ale skąd? Nie.Wcale nie. -Tylko o czym tu mówić,ona wie swoje,ja swoje, to o czym tu gadać ********************************************************* ***************************** -Przyjaciólka mówi do drugiej: Wiesz ten twój mąż to jest jakiś dziwny męższczyzna -Wczoraj mu zaproponowałam,aby się ze mną przespał,a on mi odpowiedział,że nie jest śpiący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że powiedział mu, że zostało mu tylko 24 godziny życia. Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście, zgadza się i kochają się. Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i mówi: - Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz? Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do łóżka, patrzy na zegarek i uświadamia sobie, że zostało mu tylko 8 godzin. Dotyka ramienia żony i mówi: - Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę. - Oczywiście, kochanie - mówi żona. Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet martwi się zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w końcu zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi. - Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że moglibyśmy... W tym momencie żona siada i mówi: - Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna kobieta wpadła na pomysł, żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł, za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharska o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować , wypie**alasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem... - Gdzie byles? - pyta zona. - Na... czynie. - Na jakim czynie? - Naczynie, bede rzygal.... .. ********************************************************* **************************88 Uczen stoi przed tablica, rozwiazuje zadanie, ale meczy sie niemilosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, wiec co chwile pluje w rece i wciera sline we wlosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta sie go: - Bogus! Dlaczego na Boga wcierasz sline we wlosy? - Wczoraj slyszalem jak mamusia mowi tatusiowi... poslin glowke, zobaczysz, ze od razu pojdzie ci lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwierzęta dostały powołanie do wojska. Pierwszy na komisje poszedł niedźwiedź. - I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł. - A mam przydział do kampanii budowlanej. - Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem. - Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, ze nie wiem. Pokazali granat, powiedziałem, ze nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem - cegła - i mnie przydzielili. Wszedł zając na komisje. - Co to jest? - pytają, pokazując karabin. - Nie wiem! - A co to jest? - pytają pokazując granat. - Nie wiem! W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ja podniósł zając wrzasnął: - Cegła! - Do kontrwywiadu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złote myśli pijaków: Pijany żyje krócej, ale widzi dwa razy więcej. Życie zaczyna się po pięćdziesiątce - a po setce lub dwóch jest jeszcze lepiej. Każdy pijany chodzi roześmiany. Ludzie używają do myślenia tylko 10% szarych komórek, więc pozostałe 90 mogę przeznaczyć na alkoholizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do burdelu wchodzi zgarbiony, trzęsący się staruszek i zamawia trzy dziewczyny. Burdel-mama śmieje się: - Dziadku, trzem nie dasz rady! Dziadek sięgając po portfel: - Płacę, to i wymagam. Po chwili dziadek wchodzi z dziewczynami do pokoiku i mówi: - Wy dwie! Połóżcie mnie na tę trzecią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiu się pyta taty: Tato czym się rożni teoria od praktyki? Jasiu zaraz wytłumaczę Ci to. Spytaj się mamy czy dałaby murzynowi za 2000$. Jasiu podchodzi do mamy i pyta się: Mamo dałabyś murzynowi za 2000$? No wiesz synku. Meble by się przydały, a pensja mała. Dałabym ten jeden raz. Jasiu idzie do taty mówi, że mama by dała. Jasiu teraz idź do siostry i spytaj się o to samo. Jasiu podchodzi do siostry i pyta się. Siostra dałabyś murzynowi za 2000$? Pewnie że tak. Miałabym na kosmetyki , imprezy i ciuchy. Jasiu idzie do taty i mówi, że siostra dałaby. Teraz Jasiu idź do dziadka i spytaj się o to samo. Jasio idzie i pyta się. Dziadku dałbyś murzynowi za 2000$? Dałbym, bo wiesz emerytura mała, a na starość coś bym sobie kupił. Jasio poszedł i powiedział, że dziadek by dał. Tata mówi: Widzisz synku w teorii mamy 6000$ w kieszeni. A w praktyce dwie k**wy i pedała w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę czy ma jakąś. - Może jakaś jest w górnej szufladzie?! - odpowiedziała. Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramkę fotografii jakiegoś mężczyzny. - To Twój mąż? - zapytał nerwowo. - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego. - Twój chłopak? - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho. - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak. Dziewczyna odpowiedziała spokojnie: - To ja przed operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotykają się dwie sąsiadki: - A co to sąsiadka tak dziś na czarno? - A no, bo to mąż mój nie żyje. - O mój Boże. A jak to się stało? Przecież jeszcze wczoraj go widziałam jak kopał w ogródku. - A kopał, kopał. A potem poszliśmy do sklepu kupić mu nowe buty. No i mierzy jedną parę, drugą, trzecią... dziesiątą... Mówię mu "Nie śpiesz się Stefan, przymierzaj dokładnie żeby na pewno dobre były." W końcu po paru godzinach wróciliśmy do domu , on zakłada te nowe buty i mówi, że ciasne. NO NIE ZABIŁABY PANI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnego wieczoru porucznik Rewski spotkał się w restauracji z pułkownikiem. - Poruczniku - rzekł pułkownik - widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy... - A co pan robi z pensją, panie pułkowniku? - Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki , - Nie umie pan postępować z kobietami, panie pułkowniku. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da! Pułkownik wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi: - Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna rozwodząc się rozbija rodzinę kobieta kończy związek bez perspektyw Mężczyzna wyżywa się na bliskich kobieta odreagowuje stres Mężczyzna wrzeszczy kobieta akcentuje swoje racje Mężczyzna katuje dzieci kobiecie czasami puszczają nerwy Mężczyzna zaniedbuje rodzinę kobieta realizuje się zawodowo Mężczyzna jest niezdara kobieta bywa zagubiona Mężczyzna jest skończonym chamem kobieta bywa zmuszana do stanowczości Mężczyzna jest pracoholikiem kobieta dba o niezależność Mężczyzna się leni kobieta regeneruje siły Mężczyzna kłamie kobieta stosuje dyplomacje Mężczyzna przepuszcza pieniądze kobieta musi czasami cos kupić także dla siebie Mężczyzna, kiedy dobrze wygląda, jest narcyzem kobieta jest po prostu zadbana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie władza,zniknęła mi żona -Dawno? -No będzie ze dwa tygodnie -Człowieku.to dopiero teraz zgłaszasz -Panie władzo,nie mogłem uwieżyć w te szczęście ********************************************************* ************************* Nowy ksiądz był spięty, kiedy prowadził swoją pierwsza mszę w parafii, więc prosił kościelnego, żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czul się tak dobrze, a nawet lepiej niż na pierwszej mszy, ale jak wrócił do pokoju znalazł list: Drogi bracie, Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. I jeszcze kilka uwag: - Krzyż trzeba nazywać po imieniu, a nie "to duże K" - Nie wolno na Judasza mówić "ten skur_ysyn" - Na krzyżu jest Jezus a nie Czegewara - Jest 10 przykazań, a nie 12; - Jest 12 apostołów, a nie 10; - Ci, co zgrzeszyli, idą do piekła, a nie w pi**u; - Inicjatywa, aby ludzie klaskali, była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada; - Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina; - Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połowy po 45 minut; - Ten obok w "czerwonej sukni" nie był transwestyta, to byłem ja - kościelny. ********************************************************* **************************** Blondynka leci do Paryża. Podchodzi stewardesa i mówi: - Poproszę bilet. Blondynka daje a stewardesa: - Pani siedzi w 2 rzędzie a ma pani bilet na 8. - Ale ja tu zostaję. Po kilku minutach rozmowy stewardesa idzie do pilota i mówi: - Idź do tej pani i powiedz jej, żeby usiadła w 8 rzędzie. Pilot podchodzi do blondynki i szepcze jej coś. Ta szybko pakuje się i przechodzi do 8 rzędu. Zdziwiona stewardesa pyta pilota: - Co jej powiedziałeś? - Że pierwsze siedem rzędów leci do Londynu, a od ósmego - do Paryża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy. "Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem. Słychać głośniejsze łup łup łup. - Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona. No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem: - Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć? - Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło. - No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł ? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!? - Ale kochanie, on był pijany! - Nieważne, potrzebuje pomocy. No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol. Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła: - Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć? Z ciemności dochodzi glos: - Taaaa... Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy: - Gdzie pan jest? - W ogrodzie, na huśtawce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy myszy przechwalały się w barze, która jest większym ch*jrakiem. Pierwsza mówi: - Ja biorę sobie trutkę, dzielę na porcje i wciągam nosem. Na to druga: - A ja ćwiczę bicepsy na pułapkach. Trzecia mysz nie mówi nic i zabiera się do wychodzenia. Tamte pytają: - Gdzie idziesz? - Do domu, posunąć kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna skarży się lekarzowi, że co noc budzą go koszmary senne. Lekarz daje mu pudełko z cudownymi pigułkami i mówi: - Niech pan weźmie którąś z nich. Po zażyciu zielonej pigułki będzie się panu śniła Claudia Schiffer, po czerwonej Britney Spears, a po niebieskiej Pamela Anderson. - Dziś wieczorem wezmę wszystkie trzy. Ale mógłby mi pan dodać trochę środków wzmacniających? - Po co? - Żeby dać w zęby temu, który chciałby mnie obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mężczyźni są jak tusz do rzęs? Spływają przy pierwszych objawach uczuć ******************************************************** ******************************* Jaka jest najszybsza droga do serca mężczyzny? Przez klatkę piersiową, ostrym nożem ******************************************************** ******************************* Dlaczego mężczyzna jest jak dyplom magisterski? Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się, że do niczego nie jest ci potrzebny ******************************************************** ******************************* Kto to jest mąż? - zastępca kochanka do spraw finansowo-gospodarczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poboczu autostrady superhiperblondyna w superhipermini wypina swoją superhiperpupę wymieniając koło w swoim superhipersamochodzie. Zatrzymuje się policjant I najdelikatniej jak umie zwraca uwagę: - Rozumiem, że jest Pani zdenerwowana, ale stoi Pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu, a ja cos nie widzę trójkąta. - No.. Bo.. Ja.. Mam wydepilowany - zarumieniło sie dziewczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noc poślubna: - Kochanie dużo było ich przede mną? Mija godzina, ona milczy - Kochanie gniewasz się na mnie? - Cicho liczę... ********************************************************* ************************ Kłótnia w łóżku: - To ty pierwsza zaczęłaś! - Tak, bo ty pierwszy skończyłeś! ********************************************************* **************************** Pani zadała dzieciom skonstruowanie pułapki na myszy. Na drugi dzień pani sprawdza prace. Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź. Pani na to, że to zbyt makabryczne i że musi wymyśleć coś nowego. Na drugi dzień przynosi Jasiu inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka. - Jak to działa? - pyta nauczycielka. - Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać, który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce... - informuje Jasio. No, ale to znowu było zbyt makabryczne, więc Jasiu miał znowu wymyśleć coś nowego. Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta: - Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka? - To jest moja pułapka na myszy. - Więc powiedz, jak działa. - Ano myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: nie ma serka, nie ma serka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×