Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna biednego chlopaka

On chce bysmy zamieszkali razem a nie ma pieniedzy!

Polecane posty

no jasne ze dacie rade. tylko wez go pod swoj dach tylko wtedy jak juz ta prace bedzie mial zeby cie nie wyrolowal :D i powiedz mu wprost, ze nie dasz rady was dwoje utrzymywac i musi sie dokladac jesli chce z toba zamieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie poszła na taki
układ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna biednego chlopaka
no nie wiem, ja z oplatami wszystkimi place 600zl wiec on by mi dawal 300zl to mu tylko 400zl na zycie zostanie, a ja sama na siebie wydaje tysiac. Czyli wychodzi ze mialabym mu dokladac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna biednego chlopaka
rok czasu i 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiesz ze jesli np za czynsz placisz 300 zl SAMA to teraz on sie dorzuci i wyjdzie tobie 150? tak samo prad. swiatlo swiecisz dla siebie samej a tak on doplaci za to. starczy wam . przelicz sobie dokladnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, facet ma tupet. Mi byłoby głupio wprowadzać się do mężczyzny bez własnego dochodu, mimo, że jestem kobietą, a co dopiero facetowi. To po pierwsze. Po drugie natomiast, to TY powinnaś ewentualnie wyjść z taką propozycją, a nie on, bo to Twoje mieszkanie. Wierz mi, mam za sobą doświadczenie mieszkania z kolesiem o b. małych dochodach i nie jest to coś co chciałabym powtórzyć - nie będziesz miała kasy na siebie a on mobilizacji by znaleźć dobrze płatną pracę. Nie zgadzaj się! Do póki dobrej roboty nie znajdzie i basta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i z gotowaniem tak samo. chyba ze jadasz na miescie to juz w ogole drogo wychodzi. pozatym kobiety maja wiecej wydatkow. ciuchy kosmetyki inne bajery. faceci tyle nie wydaja. moj przynajmniej. raz na jakis czas kupi sobie ciucha perfum jak sie skonczy (na fajki tylko spoko wydaje i na paliwo) a ja to co chwile nowy ciuch kosmetyk nawet jak sie poprzedni nie skonczy... takze jemu na polowe oplat i polowe z rachunku za zakupy starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładałabyś od siebie i to dużo - wiem z doświadczenia. A bo facet więcej je, chociażby, pomijając fakt, że płacisz rachunki za dwoje i on na pewno będzie chciał coś wydawać na siebie. Możesz się więc pożegnać z wieloma przyjemnościami jakie dotąd sobie fundowałaś - u mnie się skończyły wyjścia do kina, kupowanie łaszku od czasu do czasu, wyjścia do kawiarni z koleżanką na rzecz domowej rutyny i frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna biednego chlopaka
ze wszystkim place 600zl, czyli jak on sie wprowadzi to wyjdzie nam po 300zl. A co do zycia to ja na zywnosc i srodki czystosci wydaje 1000zl na sibie, nie wliczam w to ciuchow ani kosmetykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbyś ty nie miała pracy i on by cię utrzymywał pewnie nie widziałabyś problemu ehhh skoro mówił że zacznie pracę to zacznie. a że za grosze? no lepszy rydz niż nic chyba że szukasz super ustawionego faceta to zmienia postać rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeśli się wprowadzi możesz zapomnieć o takiej sumie tylko na siebie. Facet na utrzymaniu to żal - przede wszystkim wstyd dla niego. A z tego krótka droga do kłótni o kasę. Mówię poważnie - mam za sobą 1,5 roczne doświadczenie w takim związku. Wiem, że go kochasz, ale niech się najpierw ustatkuje materialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa poznaniaka
do autorki: a ja myślę, że jeszcze za wcześnie na wspólne zamieszkanie. Nie dlatego, czy będzie was stać albo nie. Ale z tego powodu, że gdybyś była pewna, że tego chcesz, nie radziłabyś się obcych ludzi na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro na razie nie ma przymusu, by mieszkał z Tobą, to gdzie jego godność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powiedz mu ze przyjmujesz go na okres probny. i jesli dobrze na tym wyjdziesz tj nie odczujesz roznicy zadnej to niech zostanie ale pod warunkiem ze ta praca to tymczasowa i znajdzie lepsza, a jesli sie okaze ze na tym tracisz to mu powiedz ze tak nie mozesz bo jestes stratna. tylko mu o tym powiedz na wstepie! zeby nie byl zaskoczony jak go wyprosisz:D bo nie ma co gdybac. trzeba sie przekonac czy dacie rade czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna biednego chlopaka
jakbym ja nie miala pracy to na pewno nie chcialabym byc na jego utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna biednego chlopaka
rade dac to na pewno bym dala, bo ja mam spory dochod, ale nie chce go po prostu utrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem z takiego "okresu próbnego" może wyjść więcej szkody niż pożytku - jak raz razem zamieszkają to nie będzie odwrotu - albo będą mieszkać dalej, albo się rozstaną. Nie wyobrażam sobie takie związku po wyprowadzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Ty byś nie chciała, to czemu masz utrzymywać częściowo jego? To facet. Powinien być zaradny i dumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie poszła na taki
no i będziesz siedzieć z nim w domu, bo jego nie będzie na nic stać. Kupować gorsze jedzenie, bo przecież jemu byłoby głupio wydawać pieniądze na co ś lepszego, proszki do prania, pastę też w Biedronce, bo po droższe kupować... nigdy w życiu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem bla bla
moim zdaniem, to decyzja o wspólnym zamieszkaniu nie powinna byc wymuszona. W tej sytuacji nie patrząc już na inne okoliczności, ty po prostu nie chcesz na razie razem zamieszkać, więc msię nie zmuszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie! Kobiety, przestańmy matkować facetom! To Twoja kasa i powinnaś ją wydawać na siebie. To najprostszy sposób na wyhodowanie sobie darmozjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
haha . dobra jestes. a mowia, ze kasa sie w zwiazku nie liczy.. jak kochasz to go przyjmij !!! jakbys Ty pracy nie miala to ciekawe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedak23
kobiety to piepszone materialistki !! widać to po wpisach na tym temacie, najlepiej wogule mu nie dawaj szansy wyrzuć go na śmietnik, co z tego, że cie kocha przecierz liczy sie tylko kasa nie ? ciekawe ile ty zarabiasz i skąd masz mieszkanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz do pasty z biedronki! wiadomo tam taniej. jesli tam np colgate kosztyje 5zl a w drogeri 7 to po co przeplacac? skoro w biedro sie robi duze zakupy to mozna przy okazji paste wziac ale nie bo BIEGRO to hanba! mozna tez zrobic tak ze ty kupujesz swoje rzeczy i masz swoja polke w lodowce a on swoje i kazdy placi za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorkiii haha . dobra jestes. a mowia, ze kasa sie w zwiazku nie liczy.. jak kochasz to go przyjmij !!! jakbys Ty pracy nie miala to ciekawe 20:30 [zgłoś do usunięcia] biedak23 kobiety to piepszone materialistki !! widać to po wpisach na tym temacie, najlepiej wogule mu nie dawaj szansy wyrzuć go na śmietnik, co z tego, że cie kocha przecierz liczy sie tylko kasa nie ? ciekawe ile ty zarabiasz i skąd masz mieszkanie ? wrzecie ktos z sensem tu mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna biednego chlopaka
ja bym bardzo chciala z nim zamieszkac:) ale juz utrzymywac go czy dokladac sie do jego utrzymania to nie. Teraz jako tako problemu nie ma, bo jak gdzies wychodzimy to ma pieniadze jakies odlozone wydaje badz rodzice mu daja, ale jakbysmy zamieszkali to co? ja bym miala jedzenie sposnorowac i wypady? O, nie, nie podoba mi sie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedak23 nie chodzi o to, by kogoś odrzucać czy "wyrzucać na śmietnik" - koleś ma gdzie mieszkać. Niczego mu nie brakuje. Czemu dziewczyna ma brać go pod swoje skrzydła i utrzymywać za swoje pieniądze. W imię czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zrobila tak: wzielabym go powiedziala ze doklada sie polowe do rachunkow a reszte kupuje sobie sam. a ja sama bym kupowala to co lubie i to co chce. w sumie mysle ze u mnie by tak bylo bo my z moim mamy inne smaki wiec domyslam sie ze kazde z nas kupowaloby sobie osobno jedzenie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×