Ewa 33 co masz dzis na obiad??????

Tak tak, duzo tutaj juz takich 'moich' domniemanych zdjec krazylo:D ekscytujcie sie dalej :)

no to koniec mojej pracy, jutro mam dzień bardziej wyjazdowy, więc nie będę tu aż tak często zaglądać. ku uciesze niekórych i ich poczuciu sprawiedliwości ;)

Tak tak, duzo tutaj juz takich 'moich' domniemanych zdjec krazylo ekscytujcie sie dalej tak, tak, na tym w sukience kwiatki kucajacej na plazy bylas "kruszynka":D taka zamozona glodem az zal cie bylo :D:D:D:D:D:D:D

Ewa;) pomaranczko - pozdrowienia od kruszynki;)

Pomaranczki obiadow nie jedza z dbalosci o linie? A moze by jednak cos napisaly na temat watku?

zalamka :o a chodzi mi o to, ze te osoby, co krytykuja niedojrzalosc i glupote ewy i innych STALYCH NICKOW, bo costam, costam, swoimi wpisami nie daja nic a nic przykladu dojrzalosci i madrosci! po co one siebie samych tak ponizaja tutaj. co za desperacja? jeszcze najlepiej ta baba, co sie szczyci, ze jest od ewki STARSZA wiec/i madrzejsza??? no ale wiadomo, pomaranczowo-anonimowo i nikt sie nie dowie, kto tak drze pysk i robi z wlasnych ust korali wiadro pomyj ... tylko juz sie nie powtarzajcie, ze czarne, stale nicki tez sa anonimowe, bo chyba kazdy z odrobina dzialajacych komorek mozgowych domysli sie tej 'subtelnej' roznicy. aaaa. no i oczywiscie etatowe poczucie nizszosc przed osoba mieszkajaca zagranica, wiec: ATAK i KRYTYKA. bo z zadnych innych powodow taki komentarz nie mialby racji nastapic, ale to sie rozumie samo przez sie ;)

A mnie sie zdaje, ze te wszystkie krytykujace osoby to .... jedna osoba pod roznymi nickami. Bo jesli to sa rozne osoby, to rzeczywiscie zalamka - tyle chamstwa sie zrodzilo? Strach sie bac, strach sie odezwac. Jakies czepianie sie wygladu, rodziny itp - toz to tak infantyle chamstwo, ze ... szkoda gadac. A watek ma wyraznie okreslony temat i chcesz pisac na temat, to pisz, nie chcesz to nie pisz. Czytac tez nikt nie musi, prawda?

ewa, jesli moge sie wtracic na moment odnosnie dyni... zdecydowanie zrob zupe, bo do ratatuji moze byc nie bardzo. dynia jest inna z natury niz cukinie, baklazany, jest gabczasta i slodkawa. ale na zupe krem, z tymiankiem itd. super :)

no zbys wiedziala, ze strach sie odezwac, strach cos napisac, strach sie ubrac w etatowy czarny garnitur ;) bo nie da sie normalnie rozmawiac z normalnymi osobami, bez czychajacych zza wegla gnojkow (czesto w dojrzalym wieku) ktorzy sie szczyca swoja rynsztokowa umiejetnoscia wytykania innym prawdziwych lub nieprawdziwych spraw z ich zycia.

A watek ma wyraznie okreslony temat i chcesz pisac na temat, to pisz, nie chcesz to nie pisz. Czytac tez nikt nie musi, prawda? A ty oczywiście nazywasz się Ewa 33 i to do ciebie zostało skierowane pytanie " co masz dziś na obiad? "

Vingman, pilnujesz porzadku etatowo czy takie hobby masz? A moze napisz co mialas na obiad dzisiaj?

watek jest na temat obiadow i nawet srednio rozwinieta intelektualnie osoba moze sie domyslic, ze (poniewaz jest to forum dyskusyjne, a nie blog monologiczny), pisza sobie luzno na temat rozne osoby. to tak ku wyjasnieniu dla osoby powyzej, co sie chce pospiac niezwykla lotnoscia i wnikliwoscia. po co popadac w skrejnosci? to nigdy nie ejst produktywne.

i.e. osoby na V ;)

klakierki przyszly z pomoca na ratunek :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

ona sama,bo inaczej ten marny topik stałby w miejscu:o

ewie nie potrzeba pomocy i ratunku, bo ewa nie jest w klopocie. w klopocie jest natomiast poziom coniektorych desperatek co sie tu zlatuja machac sfrustrowanym jezorem i to je probujemy przywolac do rzeczywistosci, by sobie ulzyly w jakis bardziej przyjemny i produktywny sposob, niz czytajac to, co jes w ogole nie interesuje. zasmradzajac przy tym powietrze osobom, ktore chca sobie pogaworzyc o tematowych obiadkach ;)

orange is the new black :-) zaraziłaś się stylem pisania od małej mi z pracy,czy po prostu jesteś nią ? Posty bez znaków pl,do tego wyraz ,który powinien być napisany z dużej litery ,małą literę posiada. Na dłuższy komentarz nie ma czasu,bo za bardzo jestem sfrustrowana swoim bezproduktywnym i nieprzyjemnym zyciem :-)

zajmij sie czyms bardziej ambitnym niz wrozeniem z fusow. nie jestem mala mi, nawet nie mieszkam w tym samym kraju co ona, ale za spostrzegawczosc masz piatke: obie piszemy bez polskich znakow :)

zajrzyjcie na tvn style, ciekawy temat jest widzę, ze wątek sie rozwija, chociaż zupełnie nie w tym kierunku, w którym ktoś go założył no, ale nie wnikam pośmieję się i tyle :)

Zupa grysikowa, naleśniki z powidłami

Witam. Dzisiaj u mnie byl pieczony kurczak - bo dawno nie bylo, mlode ziemniaki - bo lubie i surowka z rzodkiewki, ogorka i szczypiorku - bo zdrowe. Deseru nie bylo, bo idziemy dzisiaj do kina i po kinie na kawe z zaleglym deserem:)

mam dwa pytania: czy zupę dyniową można zrobić z dyni zamrożonej? jakiś prosty przepis na powyższą? dziękuję from the mountain :)

? w góry?

i z czym ją jecie?

kroję różne warzywa (brokuł, ziemniaki, fasolka, cebula itd) na duże kawałki i piekę w głebokiej brytfance jemy z niczym - czyli samą ratatuję

ok dziękuje

a jeszcze jedno pytanie, czy te warzywa nie spalą się i nie będą suche? czy przykrywasz je czymś lub polewasz?

Ewa,zawsze w sezonie mrożę dynię (obraną i pokrojoną albo częściej rozgotowaną i zmiksowaną).Gotuję 2 wersje.Jedna na słodko -dynia,mleko,cukier,cukier waniliowy-ugotować,zmiksować ,w zupie ugotować lane kluski .Druga -na wywarze warzywno-drobiowym lub z kostki.Dodaję wówczas marchewkę dla koloru,miksuję i podaję z grzankami, groszkiem ptysiowym.

dzięki, druga wersja jest ok, mleka nie trawię :) a co do ratatui - niczym nie przykrywam, mieszam z przyprawami, na górę też przyprawy, odrobiną wody to zalewam i oliwą z wierzchu nic się nie pali, na górę daję ziemniaki, ona są najbardziej wytrzymałe

do zupy dyniowej polecam dodać czosnku, czerwonej cebuli, papryczek jalapeno. dobra jest na ostro, z odrobiną chili i przypraw korzennych. no i zmiksować na koniec, żeby wyszedł gęsty krem- do tego grzanki, np czosnkowe, albo bagietka podpieczona. no i nigdy w zyciu na mięsie, najlepsza na warzywach i odrobinie masła/oliwy. pyszna jest:)