Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

ajlin-- u mnie gin wywolywal clo owulacje i tym samym miesiaczke. kazal mi porobic badania i wtedy dopiero zapisal leki na progesteron. moze rzeczywiscie zmien lekarza na jakiegos innego. albo przynajmniej zasiegnij innej opini. ja po braniu tab anty mialam cykle po 21-44 dni. i gin stwierdfzil, ze sa takie, bo sa bezowulacyjne. teraz ak biore clo, to @ poza ta ktora aktualne przechodze mam jak w zegarku co 29 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pierwszy raz poszłam w 60dc to już tylko na wywołanie się nadawałam. Drugi raz jak poszłam to powiedziała, że kolejny raz może pomóc organizmowi działać, ale jak znów nie dostanę to wtedy mam brać na owulację i @ na pewno się pojawi. Nie wiem, ale teraz nie mam do tego głowy. Jak się nic nie zmieni to po ślubie jak będę miała więcej czasu to pójdę do innego gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, 2miesiace przed slubem to sie zaczyna cale zamiesznaie na maxa, zapomnialam. no ale moze idz po clo przed slubem to na spokojnie dostanies @ a nie bedziesz sie dodatkowo stresowala, a przed slubem stresu jest sporo. nie wiem na ile wam pomagaja rodzice, bo nasi to umyli rece. jak cos to ja moge Ci pomoc w kilku sprawach czysto organizacyjnych, bo mozna powiedziec jestem w tym expertem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w sumie nie jest tak źle bo moja mama prowadzi salę weselną, na której będzie wesele. I mamy już dekoracje i samochód i tu rodzice pomagają to odpada. Najgorsze te formalności w kościołach (bo aż w 3 musimy załatwiać)... ale mam nadzieje, że jakoś to ogarniemy. Jakoś nic nie wiem o ślubach i nawet nie wiem co jeszcze muszę załatwić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziwczyny:)dołanczam sie do Was, razem z optymistycznym nastawieniem na lepsze jutro...pare tyg temu straciłam moją 34 tyg ciąże, serduszko przestało pracować...jestem załamana ale pragne dziecka jak niczego na świecie. W zasadzie to drugiego bo mam juz synka 5-letniego, ale mój instynk macierzyński mówi że ciągle mu mało. Mam wątpliwości czy uda nam się zaciążyć teraz w naszym życiu tyle się dzieje, ale widze że nie jestem sama...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen
Witamy vixwoman w naszym gronie i zapraszamy do dopisania się do tabeli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tabeli tzn??jestem tu pierwszy raz, w pełni tego słowa znaczenia i nie wiem dokładnie co i jak jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo:) witaj vixwoman :) podaj nam ile masz lat, ktory cykl sie starasz, date nastepnej @ i skad jestes to zaraz cie dopiszemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi z powodu twojej straty, a moge zapytac dlaczego tak blisko rozwiazania przestalo bic serduszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie możecie mnie dopisać bo się nie staramy:( narazie chyba nie, boje się a mój M chyba jeszcze bardziej niż ja:(narazie tylko smutek mam w sercu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że to forum dla tych które się starają, ale ja chciałam tu być abyście mi dały siły do walki bo jak narazi eto mi tego brak, fajnie poczytac że się udaje innym po tylu miesiacach starań..życze wam wszytskiego dobrego przyszłe mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co napisalas wczesniej zrozumialam ze staracie sie, no to moze powinnas dac sobie wiecej czasu po takiej stracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj vixwoman. wspolczuje straty. anvers-- moze ja dopisz ze cykl staran przerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg dopisuj wtedy kiedy ci pasuje, tabelka jest wspolna i kazdy ma prawo do wlasnyh poprawek danych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tan tak ja bym bardzo chciała ale boje się czekania... mam 25 lat jestem ze ślaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Witam nowe staraczki i nie tylko :) ja właśnie czekam na @, powinna być jutro, mój mężuś śmieje się jak mówię, że ta wredna małpa znów przyjdzie :P ale cóż mam zrobić, trochę odpuściłam sobie i w tym cyklu nie myślę o zajściu w ciąże, przystopowałam ponieważ już nie dawałam rady, wiecznie się nie udawało i cały czas myslenie, jestem w ciąży czy nie jestem. dlatego teraz luzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
to prawda czekanie najgorsze zwłaszcza jak się czeka i czeka ...bo niestety ja jeszcze dzidziusia nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
A tak w ogule to witam Cie vixwoman :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Ale błęda zasadziłam :P miało być w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
jest tu ktoś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen
Dziewczyny nie martwie się. A pisze to do wszystkich, bo prawie każda z nas smuci się albo z powodu straty dziecka, albo niemozliwości zajscia. Będzie dobrze, tylko trzeba w to wierzyć, zobaczycie, spotkamy sie tu za jakis czas... starając o kolejne fasolki :) Ja mam wokół siebie tyle przykładów, że nie wiadomo, kiedy sie zajdzie, że poniekąd nie mamy na to wpływu, więc nie pozostaje nam nic innego jak czekac i wierzyc ze się uda, ze II kreseczki sie pojawią Po prostu głowa do góry, spokój, uwierzmy w to, że sie uda i na spokojnie sie starajmy. Wszystko w swoim czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwo powiedzieć, ale jesteśmy takie niecierpliwe:( a panterka1981 ile się starasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
bedzie cos koło 6 miesiecy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Najbardziej się boje tego, że we wrześniu kończę 30 lat :( i nie mam jeszcze dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen
Wierzcie mi wcale nie jest łatwo, własnie zaczęłam 12 (!) cykl starań, a 30-ka zbliża się nieubłaganie (za 10 miesięcy). W każdym miesiącu to samo: @, owu i 2 tygodnie wyczekiwania, niepewności. Te 2 tygodnie zawsze dłużą się, jakby to nie były 2 tygodnie, ale 2 miesiące... czekam, czekam,robie sobie nadzieje i co... kolejna @ I za każdym razem łezka w oku mi sie kreci :( ale innego wyjscia nie ma, jak mieć nadzieję, wierzyć, że sie uda i starać się dalej i wspierajmy sie w tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a próbowałaś np z testami owulacyjnymi?? albo coś innego, pomiar temperatury albo obserwacja śluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen
Wiecie co dodaje mi otuchy: mysl o tym, że i tak mamy wielkie szczęscie, że jest nam dane móc w ogóle starać się o dziecko, w końcu tyle samotnych osób wokół nas. Tymczasem mam cudownego męża i cudownie nam sie stara o maluszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen
Jeżeli o mnie chodzi, to zazwyczaj mamy bardzo wyraxne objawy owu i potwierdził mi to gin. monitorując cykl, wydaje się, że wszystko jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Greczen ja mam tak samo, a czy ty masz już dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×