ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

no ja narazie nie zmieniam systemu:)a ten maż Twojej znajomej to musi mieć super mocne wojowniki:)hehe skoro codziennie się starali i im się udało:)bo to przecież ok 2 dni plemniczki sie produkują zdolne do zapłodnienia...:)

Wiesz, facet pracuje gdzieś na świeżym powietrzu, chłop jak dąb, że tak powiem :) Tylko, że Ona ma ciąże zagrożoną, więc na razie nikt prawie nie wie i boja się o każdy dzień niestety.

no to trzymam kcuki za nią i dzidzie:)jak cos to daj zanać jak tam u nich:)wiesz ja też cały czas myśle o tym:(i boje się ze jak juz zajde to znowu stanie sie os złego i ze znowu strace aniołka:(i to tez może mnie blokować....:(

Monisiu, moja rodzona siostra straciła pierwsze dziecko w 10tc (dzidziuś przestał rosnąć, wszystko rozegrało się w kilka dni). Starała się być twarda, na zewnątrz nie pokazywała tego jak cierpi. Dokładnie rok po pierwszym zajściu w ciąże, zaszła po raz drugi. I dzisiaj ta jej druga ciąża ma 2,5 roku, jest inteligentną cwaniarą, która rozbroiłaby nawet największego macho i twardziela. Tak więc nie blokuj się i myśl pozytywnie. Bo zawsze po burzy musi wyjść słońce :)

malinowa:)ładnie to ujęłaś:)no staram sie:)nawet mój facet nie wie jak sie boję...męczy mnie to od środka:(i wiem że będzie cięzko mi to pokonać...:(ale napewno każda kobieta która staciła maleństwo martwi sie o to drugie..

Widzisz, podejrzewam, że u Ciebie to dużą rolę odgrywa psychika. U mnie niekoniecznie, bo nie badałam jeszcze męża, ale ciągle mam nadzieje, że uda nam się bez zbędnej paniki :)

a ty lepiej napisz pod nickiem którym sie udzielasz oficjalnie na kafe...bo podejrzewam kto ty..ale nie bede pisac zostawie to dla siebie...

ja podejrzewam ze to mongrana bo brakuje poskich znaków a ona gdzieś tam pisała że ma niemiecką klawiature i że ich nie ma...

malinowa czy Ty też uważasz że tylko biadolimy i nic po za tym...liczymy tylko dni od owu do owu, od @ do @..??bo mnie się wydaje ze ktoś tu grubo przesadza...a że piszemy tylko my...to nic nie poradze że inne staraczki sie nie udzielają..ale chyba i ja przestane kiedy nawet tu nie mozna wyrazić tego co sie czuje i wogóle....a my zawsze mozemy wymienić sie mailami i pisać prywatnie zeby nikogo w oczy nie bodło... http://enpr.pl/moniczka Mój aniołek 04.06.2009r. czekamy na CUD "Nienarodzone dzieci nie odchodzą - One tylko zmnieniają date swojego przyjścia na świat" http://www.suwaczki.com/tickers/2e78kwk4o6s9ip8c.png

Tak tak Monisiu, my się w ogóle nie powinnyśmy odzywać:) Może i biadolimy, ale w sumie przeszkadza to tylko zawistnicom:) Najczęściej tym, które zaszły w ciąże (często z przeszkodami) i już nie pamiętają jak to one rozprawiały o owulacji, jęczały, pytały itp. Tak więc Monisiu, kończmy swoją karierę tutaj, wymieńmy się mailami albo gg i nie będziemy nikomu zawracać bez sensu głowy :)

staraczka_monisia@onet.pl malinowa napisz pod ten adres ze swojego maila:)ten oczywiście jest fikcyjny żeby chronić naszą prywatnosc bo sama widzisz jacy tu są ludzie więc pewnie od złośliwych maili by sie nie obyło...jeszcze tylko usune się z tabelki i goodbye kafe....

Uaktualniam tabelke. NICK............WIEK....CYKL STARAŃ....DATA NAST @........MIASTO anvers............26..........8........... 30.12.11..... .... .Antwerpen Bajbajka1986... 25..........9.............02.01.12....... ...UK Malinowa1986.....25.........8............03.01.12........ ..Warszawa Ania29............29.........20.............06.01.12..... .....Rzeszów Rybka1991.........20.......długo.........16.01.12...... . ...mazowieckie mycha11986 .... 25..........9............19.,1.2012............Łódź NICK.............WIEK......CYKL STARAŃ......PO @............MIASTO BlackRosssa......27..........12...........25.11.11....... .....Łódź Sippelsweg........29..........10............7.11.11...... ....świętokrzyskie ewuś90............21.....5-7/przerwa.......---.......... ....Żory Greczen...........29.........17..........28.09.11........ ...wielkopolska AniaMyszula......23..........8...........17.09.11........... Koszalin Gosia 34..........34..........7............ 7.09.11............O-E Świeżynka.......30..........6.............5.09.11...... .....Warszawa Tygrysek333.....26..........6.............4.09.11........ ....Warmińsko-mazurskie natka89...........22.........2............10.08.11....... ....Starogard Virtualia..........33.........2.............6.08.11...... .. ...UK Pechowa..........22........4..............3.08.11........ ... śląsk Panterka1981....29.........5...............???........... .....małopolska **************************SZCZĘŚLIWE MAMUSIE********************************** NICK.....WIEK....PO KTÓRYM CYKLU.....DATA PORODU....PŁEĆ...MIASTO pablinka..............27........3......25.11.11.......??? .............MANCHESTER Katie84...............27........5......30.11.11.......??? .............Kraków olcik777..............26........5........4.12.11...dziewc zynka ....Małopolska barbera .............29.....dlugo......8.12.11....dziewczynka....wie lkopolska nietoperek333......28........2........8.12.11.....chłopc zyk......Bielsko-Biała Ania282..............27........7.......11.12.11.......??? .............małopolska Karolka8512.........25........3.......18.12.11.......???. ............ok.Szczecina Pani_biedronkowa..24.......4........24.12.11.......???... .........gdańsk Ira1....................27.......6........25.01.12....... ???...........UK moniaa_aa...........23.......1........28.01.12......synek .........wielkopolska kozza.................27........3........3.02.12.......synek .........okolice Łodzi vixwoman...........25........1........9.02.12....dziewczy nka....śląsk ChceByćMamą......27.......???...........???...........? ??............UK klara1984...........27........10..........???...........? ??............lubelskie ada111..............23.........7......14.03.12.......chł opczyk.....zachodnie Maria.D83..........27.........6........7.04.12.......chł opiec........Koszalin Katii82..............29.........4.......26.05.12........? ??............Pomorskie cocacolagirl........26........15......26.05.12........??? ............Łódź Kreyyzolka .........22.........1......29.05.12........???............st -g Ewelina.............27.........7........3.06.12........???.. ..........dolny śląsk Mloda Mama201...26.........6........8.06.12........???............

Owszem mam dziecko a napisałam że za bardzo się nakręcaćie bo sama robiłam dokładnie to samo,pisałam kiedyś na takim forum i nie wychodziło a jak odpuściłam i zajęłam się czymś innym zamiast ciągle myśleć to od razu się udało

Te ktore mnie z forum znaja (a jestem na nim prawie od poczatku, bo od ok. 400 stron) powinny wiedziec, ze ja anonimow nie uprawiam i podpisuje sie pod swoim zdaniem :-p Widze, ze pomaranczki troche zamieszania wprowadzily ale musze przyznac, ze sie z nimi w duzej mierze zgadzam. Mnie to forum na prawde pomoglo - zmobilizowalo do badan, dawalo wsparcie. Nie wiem, jak dalabym rade sama. Dlatego tez tu raz dziennie staram sie zajrzec. Kibicuje wszystkim staraczkom i pisze, kiedy moge kogos wesprzec czy cos poradzic, czyli kiedy widze sens. Sek w tym, ze niektore panny (nie bede nazywac po nickach, zeby nie dolewac oliwy do ognia i tak wszystkim zainteresowanym jasne ;-) ) nie chca niczyjego wsparcia. Olewaja kazda staraczke, ktora chce podtrzymac morale na forum. Olewaja tez kazda starazcke, ktora sie pyta o rade. Olewaja kazda dziewczyne, ktora nie biadoli razem z nimi. Wiadomo, ze kazdej zdarzaja sie gorsze momenty (jak to w zyciu) ale sens na tym forum zawsze byl taki, zeby sie zyczliwie wspierac, wyciagac z takich dolkow a nie w nie wpychac. A tu teraz chodzi tylko o rozpaczanie. I niestety zawisc wobec ciezarowek czy mamus czuc na kilometr. No niestety tak to widze. Kiedy pojawila sie dziewczyna (przepraszam ale zapomnialam nicku), ktora zaszla w ciaze z endometrioza to zadnej to nie zainteresowalo. A powinno, bo to wspaniala wiadomosc - dla niej samej przede wszystkim (bo dlugo walczyla o swoje szczescie) ale i dla innych, bo powinno dawac kazdej nadzieje. Zaawansowana endometrioza to nie przelewki a jej sie udalo. Mnie zawsze takie wiadomosci cieszyly i dawaly nadzieje. Ale niektorym to najwyrazniej nie w smak, bo przeszkadza im pograzac sie w czarnej rozpaczy. Rozpaczy, ktora im samym szkodzi. Atmosfera na forum zrobila sie faktycznie fatalna i jak widac nie tylko ja tak mysle. Ale ja tez nigdy nie ukrywalam, ze tak mysle, bo pisalam o tym juz wczesniej. Fakt, na majowkach udzielam sie aktywnie (kto mnie tam podglada? ;-) ej, bo klapsa dam ;-) ) ale tam rozmowa nie kreci sie tylko wokol jednego. Piszemy o swietach, zakupach, teraz o Sylwestrze. Normalne babskie pogaduchy - czasem na weolo, czasem fachowo, czasem sa spiecia ale przede wszystkim zyczliwie i nie monotematycznie. Tutaj kiedys tez tak bylo.

witam! dzi s mój 34 dc. , od 10dni biorę luteinę , kiedy nie brałam luteiny cykle były 34 dni, dziś zrobiłam test rano - negatywny= gdy chciałam go teraz wyrzucić jest druga słaba linia ciążowa. co myśleć ? brać dalej luteinę czy odstawić i czekać na @ . tak bym zrobiła gdyby nie ta słaba krecha .... ale po takim czasie od rana może to po prostu tak się osiadły resztki co? sama jestem głupia ...............

aniaw - bierz luteine, jak za dlugo bys ja brala na pewno nie zaszkodzi, jak za krotko - moze byc zle. Powtorz test za 2 dni (jak nie wytrzymasz to jutro ;-) ) a luteine odstaw dopiero, jesli pojawilaby sie @ (sikance sa zwodnicze) lub beta z krwi wyszlaby negatywna. Tak mi radzil moj gin-endo i mi sie sprawdzilo. Powodzenia!!!!! :-D

Mongrana, mialam juz tu nie pisac, ale az mnie cisnie. Po pierwsze, wybacz, ale sformulowanie "niektore panny" jest odrobine nie na miejscu, bo wyglada na to, ze sie wywyzszasz. I jesli mialas na mysli m.in. mnie, to bardzo "dziekuje", bo przypominam, ze bylam pierwsza i praktycznie jedyna osoba, ktora bronila Cie w momencie, gdy wyszlo na jaw, ze jestes w ciazy i gdy inne "staraczki" mialy za zle, ze trzymasz to w tajemnicy. Tak wiec jest mi naprawde przykro, gdy czytam slowa Twoje i pomaranczki, ktora nie ma odwagi pisac pod swoim czarnym nickiem, w ktorych nazywa mnie kwoka. Poza tym moze napisze to jasno : NIGDY zadnej dziewczynie nie zazdroscilam zafasolkowania do tego stopnia, zeby pluc jadem, zionac zazdroscia. I tego akurat nikt mi nie wmowi. Za mojej kadencji bylo malo dzieczyn, ktore zaszly w ciaze, przyszlam pozno, moze bylyscie za bardzo zzyte. I nie uwazam, ze gledze monotematycznie i uzalam sie nad soba. Jeden jedyny raz mialam dola, podczas ktorego rzeczywiscie pewnie jeczalam za bardzo. A to, ze od pewnego czasu nikt tu nie pisal oprocz mnie i Moniki to juz nie moja wina, przykro mi - ludzie sie nudza i czasem odchodza. Zycze Wam szczesliwego Nowego Roku, staraczkom zycze jak najszybszych pozytywnych testow ciazowych, a zafasolkowanym (mimo wszystko szczegolnie Tobie Mongrana) zycze spokojnej ciazy i szczesliwego rozwiazania.

dziekuje za zyczenia ale przykro mi, ze nic a nic nie zrozumialas z tego, co pisalam. Nie dopatruj sie w moich slowach proby urazenie kogokolwiek, bo tego nigdy nie praktykowalam a po kafe buszuje od kilku lat. Spojrzyj z dystansu na swoj stosunek do staran to moze zobaczysz, ze od kilku tygodni nie poruszalyscie zadnych tematow poza dc i obajwami, jeden wielki placz i calkowita olewka innych watkow i uczestniczek (nie bede wnikac ktora bardziej). To nie tylko odstrasza inne dziewczyny od forum ale przede wszytkim stanowi najlepszy srodek antykoncepcyjny w historii ludzkosci. Nie wolno sie az tak skupiac na sobie, wpytrawac, wypatrywac, liczyc... Dziecko potrzebuje spokojnej, zrownowazonej matki, ktora zapewni mu najlepsza mozliwa opieke. Jak Wy chcece podolac trudom ciazy, porodu i wychowania dziecka jak jestescie tak pesymistyczne, lekliwe i egocentryczne juz na samym starcie? Zamiast sie uzalac nad soba i dopytrywac ataku na siebie (pisze to z zyczliwosci a nie zlosliwosci) wezcie sie za swoja psychike i przebadajcie wreszcie swoich m. Zajmijcie sie czyms konstruktywnym i przestancie liczyc!!!!!! Co mnie przeraza to to, ze Wy w tym samouzalaniu sie odczuwacie jakas masochistyczna przyjemnosc... Moznaby wrecz odniesc wrazenie, ze Wy wcale nie chcecie dzieci tylko sobie pobiadolic, ze ich nie macie... Tak to przynjamniej wynika z lektury postow. Duuuuuuuuzo luzu i zdrowego dystansu do siebie zycze wszystkim i Do siego Roku :-D

Hej kobietki:)Troche mnie tutaj nie było i się porobiło widze nieciekawie///Szkoda. Mongrana powiedz mi czy duphaston i luteina to jest to samo?Dlaczego jeżeli test jest negatywny ciążowy to gin każe odstawić luteine?Nie można brać tego przez cały cykl?.Ja w tym cyklu w czasie dni płodnych zauważyłam plamienie brązowe//Troche sie martwie a wizyta u gin za miesiąc. Wszystkim staraczkom i mamusiom wszystkiego naj w nowym roku życzę. A staraczkom abyśmy zostały mamusiami lub przynajmniej ciężarówkami w 2012 roku:)))

Miałam już tutaj nie zaglądać, ale składam najlepsze Życzenia Noworoczne wszystkim Dziewczynom, które tu poznałam i z którymi pisałam prawie rok, a przede wszystkim Sippelsweg, Dziewczynie Portugalczyka, barberze, Mongranie, Nietoperkowi, Kreyyzolce, cocacolagirl, Anvers... Szkoda, ze to forum umarło... Pozdrawiam. Pa :)

w związku z końcem roku też postanowiłam tu zaglądnąć :) pochwalić się małą , która urodziła się w listopadzie, ale widzę , że nie ma komu :( Mongrana gratuluję z całego serca :) Xenia tobie również wszystkiego dobrego , ba najlepszego w Nowym Roku , pozostałym dziewczynom ze starej ekipy również :)

SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU! oby ten nowy rok przyniósł wam wszystkim tego czego pragniecie :)

Dziekuje Xenia i barbera :-D :-D :-D Wam rowniez wszystkiego najlepszego w nadchodzacym Roku - pociechy z malenstw, zdrowia i szczesliwej rodziny :-D A Tobie Xenia dodatkowo - jak najszybciej rodzenstwa dla Twojego synka :-D Barbera - podgladalam Cie na grudniowkach, ze urodzilas (nie moglam wytrzymac z ciekawosci ;-) :-) Bardzo sie ciesze, ze wszystko sie udalo bez komplikacji i ze mala Wam wynagradza swoim cudnie spokojnym charakterkiem Twoje dlugie starania o nia :-D

Ania - duphaston i luteina to prawie to samo - substytuty progesteronu, troche inaczej wytwarzane i troche inaczej przyjmowane przez organizm ale w sumie o tym samym dzialaniu. Jedni wola duphaston, inni luteine. Ja osobiscie jestem za luteina dowcipna bo jest, z tego co wiem, najprzyjazniejsza dla organizmu. Progesteronu NIE WOLNO przyjmowac miedzy @ a owu, gdyz po prostu nie dojdzie do owu (leki ja zablokuja) a zatem spowoduja hormonalny balagan w organizmie. Takze jezeli jestes pewna, ze nie udalo Ci sie w tym cyklu to odstaw progesteron. Plamienie okoloowulacyjne to raczej nic zlego ale oczywiscie lepiej, zeby lekarz o tym wiedzial i Cie obejrzal. Gorsze jest plamienie przed sama @ bo oznacza (na ogol) niedobor progesteronu. Branie lekow powinno takie plamienie wyeliminowac, jesli nie, to moze trzebaby zwiekszyc dawke. Ania - powodzenia w Nowym Roku, oby Ci sie jak najczesliwiej wszystko udalo!!!! :-D

ada - dzieki :-) Tobie szczesliwego rozwiazania w terminie i pociechy z malenstwa, bo to przeciez dla Was w nadchodzacym roku najwazniejsze :-D

hejka mongrana zgadzam sie w zupelnosci z tym co piszesz, kiedys ten temat byl inny jestem tu od poczatku tematu, troche mi zal ze to tak wszystko sie konczy, ale jak cos sie konczy to cos musi sie zaczac, byc moze nastepny rok bedzie bardziej owocny w nasze starania czego zycze wam staraczki i sobie, zaciazonym spokojnej ciazy i szczesliwego rozwiazania, a mamusiom aby wasze pociechy zdrowo rosly :) odezwe sie do was juz w nowym roku co u mnie i zycze szampanskiej zabawy kobietki :)

dziekuje anvers*** Tobie tez udanego Sylwestra a przede wszystkim spelnienia marzen w nadchodzacym roku!!!!!! Ty juz wiesz, ktorych najbardziej :-D Zajrze po nowym roku zobaczyc, co u Ciebie slychac :-) PS. Jestes jeszcze w PL czy juz wrocilas do siebie?

Dziękuje za życzenia i powiem szczerze trochę mi Was brakuje. Może w Nowym Roku spotkamy się na innym temacie ;) Powodzenia Dziewczyny !!!

dobry wieczór dziewczynki :):):) mongrana, miło że mnie pamiętasz i moją endometriozę :) tak, chciałam dodać tylko nadziei tym które tak jak ja po usłyszeniu diagnozy ryczały tydzień w poduszkę - bez względu jaka to była diagnoza - czy endometrioza czy inne dziadostwo :) tak w ogóle jestem z Wami też od początku, pisałam kiedyś pod nickiem charlotte27, dołączyłam na 85. stronie :):):) (he he, wtedy za mną dwa cykle prób i totalna załamka :):):) ) potem był konflikt i odeszłam, a potem znowu napisałam (zmiana nicku związana była z niemożliwością zalogowania się na stary). Znowu zgadzam się z każdym słowem mongrany, porobiło się na forum :( ja czytam Was prawie każdego dnia - senstyment. Wszystkim życzę spełnienia życiowego, a szczególnie bliskie mi były anvers, mongrana, xenia, cocacolagirl, sippelsweg, barbera (pamiętam łzy na moim policzku jak beta wyszła pozytywna :) ), nietoperek, tygrysek (tygrysku, jeśli tu zaglądasz, bo wiem, że u Ciebie było podejrzenie - wiedz że endometriozę trzeba na klatę i jakoś pójdzie :) ) cóż pisałam tak dawno, że mnie nie pamiętacie, ale nie szkodzi :):):)

szarlotka - trudno zapomniec Twoja historie :-) Teraz jak przypomnialas mi swoj stary nick to nawet cos mi zaswitalo w glowie "z tamtych czasow" ;-) Spokojnej ciazy, terminowego rozwiazania i szczesliwego macierzynstwa Ci zycze :-D :-D :-D