Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

hej, hej, to juz spory mezczyzna :-D Duze szanse ze dociagnie do 3kg :-D A jak Tatus - wdrozyl sie w gotowanie dla Was? Moj sila rzeczy musial sie nauczyc, bo mnie mdlosci skutecznie wygonily z kuchni :-p Ale ile sie przy tym namarudzil, ile pochwal naoczekiwal... :-p No i ja mam ten sam dylemat. Przelezalam pierwszy trymestr (i dluzej) plackiem z mdlosciami. Teraz tez sie musze oszczedzac. W poblizu nie ma ZADNYCH sklepow ciazowo-noworodkowych - zakupy to wyprawa na pol dnia. Wiec z jednej strony byloby racjonalnie wykorzystac jakas chwilke lepszego samopoczucia i cos zorganizowac a z drugiej boje sie wyrywac przed szereg. Myslalam, ze II trymestr to bedzie wlasnie czas najlepszego samopoczucia, kupowanie i urzadzanie sie, udzielanie sie na zajeciach sportowych dla przyszlych mam a nie siedzenie w ukryciu... Ale coz, zycie pisze wlasne scenariusze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj z gotowaniem u niego to licho ale radzimy sobie. mamy obiad od jednej lub drugiej mamy, damy rade :) powolutku kupuj jakies rzeczy,nie odczujesz tego tak finansowo i bedzie jakos tak lzej. bedzie dobrze,wierze w to,Ty tez uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... ale niemiecki system opiera sie tez na panikarstwie - szkola rodzenia, wszelakie kursy, zajecia, oprowadzanie po szpitalu - wszystko tylko po magicznym 30tc. Wczesniej mnie to oburzalo, teraz to rozumiem :-o U nas glowny problem w domu to sprzatanie. Ja nie moge, mojemu sie nie chce, chata zarasta syfem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas M sprzata :) ale powoli po nowym roku mozesz cos zaczac kupowac. w szpitalu mialam kroplowy z magnezem,ktg codziennie. biore 3x1 nospe forte,3x1 luteine pod jezyk,asmag b 3x1, co 3 noc macmiror (teraz na zmiane macmiror i cos tam na f.... co 2 dzien)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sporo w Ciebie faszeruja :-) Mnie Niemcy dali tylko magnez... (ktory nic nie daje) W szpitalu KTG codziennie. Buscopan (odpowiednik no-spy) mam brac tylko w skrajnych przypadkach (co oznacza u mnie prawie codziennie...). Luteiny dowcipnej mam resztki z Polski i w Niemczech nie dostane wiecej, bo tu jej nie ma (ani jej odpowiednika) i ja juz panikuje, jak ja przezyje bez :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)ja dziś coraz bardziej zasmarkana:( źle się dziś czuję:(i psychicznie i fizycznie:(chyb teraz z Malinowej na mnie przeszło...no i doszedł ból brzucha jak przed @ :(masakra jakaś:(a wy dziewczynki co tak cicho dziś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przyjmiecie mnie do siebie?? Jestem już strasznie zdolwana tymi staraniami. Staramy sie o drugiego dzidziusia już rok, z pierwszym to nam sie udalo za pierszym strzalem. Bylam w tym cyklu u lekarza, potwierdzil owulacje jak w zegarku, niestety mimo wspołżycia w dni najbardziej plodne znow sie chyba nie udalo poniewaz mam już objawy typowe PMS r ówne 10 dni przed okresem. Lekarz zasugerował teraz badania nasienia męża, a umnie posiew w kierunku chlamydii oraz drożność jajowodów. Nie wiem ale jakos mi to nie zbyt pasuje, może cos raczej mam nie tak z hormonami, w pierszej ciazy mialam poronienie zagrazajace, bralam duphaston. POMOZCIE COS;( POZRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Malinka :) Lekarz nie zlecil Ci badan hormonalnych? Mysle, ze jak najbardziej powinien, skoro poronilas. Mysle, ze badania nasienia moga poczekac - ja zaczelabym od Ciebie,. Skoro raz udalo Ci sie zajsc w ciaze, to z nasieniem raczej nie jest najgorzej. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walsnie moniaa bede probowac ale to moze potrwac i bede miala przerwe :-( I tego sie boje panicznie :-( Witaj Malinka. Lekarz ma dobry pomysl z badaniami nasienia, bo przez kilka lat moglo sie cos pogorszyc. Ale ze Cie wysyla od razu na droznosc???? Nieeeee, to nieprzyjemny zabieg, zreszta jedno dziecko macie, wiec male prawdopodobienstwo, ze z droznoscia cos nie halo (chyba, ze mialas jakies przeboje miedzy czasie?) Zanim sie wezmiesz za inwazyjne badania (droznosc) lepiej faktycznie zrob hormony. Skoro bralas duphaston to moze masz cos nie tak z progesteronem. Sprawdz sobie TSH (dowolny dzien cyklu), prolaktyne (w dowolny dzien ale ja doradzam PO owu, najlepiej test podwojny, tj. jeszcze z obciazeniem MPC) i progesteron (7 dni po owu). Dodatkowo LH i FSH (2-4 dzien cyklu), testosteron i estradiol (dowolne dni). W sumie wszystkie badania krwi to jakies 3 uklucia, szybki wynik i juz wiadomoc, co sie dzieje i w ktorym kierunku sie badac/leczyc. Droznosc to ostatecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)witamy nową forumowiczkę:)i zapraszamy do tabelki:)u mnie dalej samopoczucie tak sobie:(do tego dziś rano leciała mi krew z nosa:(nie dużo ale była:(czyli mój organizm jest trochę wyczerpany..:( a jak tam dziewczynki mikołaj??zadowolne z prezentów??:)bo ja baaardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia, u mnie nie bylo (kupilismy sobie 2 dni wczesniej wspolny prezent z S.) :) u mnie juz w porzadku, czekam na piatkowy @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki dawno sie nie odzywalam W poniedzialek poronilam i bylam na lyzeczkowaniu jakos sie pozbieralam byl to 6 tydzien ciąży. Mam zakaz starania sie o dzidzie przez 3 miesiace a za 3 tygodnie mam wyniki badania histopatologicznego. Dowiem sie dlaczego poronilam jak znajde chwilke to poczytam co u was slychac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska ❤️ kochana trzymaj sie:)ja też straciłam ciąze i miałam ten zabieg więc wiem przez co przeszłaś...musisz być silna:)i wierzyć że następnym razem się uda:)ja nie musiałam aż 3 m czekać...lekarka pozwoliła po pierwszym @ po poronieniu:)ale i tak nie mialam z kim się starć bo mój n był wtedy w szpitalu....:(dopiero teraz niedawno podjęliśmy próby:)jest ciężko ale wierzymy że napewno nam się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby nie:)tak jak i u mnie:)a mi jakos smutno:(bo na forum na którym byłam dawno temu jedna z forumowiczek urzodziła martwe dzieciątko w 17 tc:(jakie to smutne:(płakać się chcę:(czemu Bóg odbiera nam nasze aniołki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Monograna gratuluje z całego serca i rozumiem Cię jak się traci dziecko to przy kolejnej ciąży jest więcej lęku, niż radości. Ja Wam też nie napisałam, jak mi test wyszedł pozytywny tylko dopiero w momencie kiedy okazało się że jest już po ciąży. To nie jest przyjemne najpierw słuchać tysiąca gratulacji kiedy czuję się to obawę że zaraz może być już po wszystkim. Więc ja Mongrane całkowicie rozumiem. pewnie zrobiłabym tak samo, szczególnie kiedy roztaczacie się nad tym że nigdy nie bd w ciąży itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, to naprawde smutne. A do mnie @ juz przyszla. Co prawda plamie na razie, ale jutro juz sie rozkreci (jesli nie dzisiaj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Ewus :-D Mam nadzieje, ze Tobie sie wszystko niedlugo szczesliwie ulozy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska - strasznie mi przykro. Sama rowniez doswiadczylam straty, podobnie jak ponad polowa dziewczyn z tego forum - to jeden z najtrudniejszych momentow w zyciu. Niestety czesto sie tak dzieje z wczesnymi ciazami. Porob oczywiscie wszystkie badania dla pewnosci ale czesto nie ma jasnej przyczyny. Jestes na szczescie bardzo mloda, zaskoczylas przy drugim podejsciu - jestem dobrej mysli, ze niedlugo los Cie pocieszy. Teraz przed Toba trudne chwile, wiec mocno tule i zycze duzo sily. Odzywaj sie, jak bedziesz czula taka potrzebe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) kochane tak jak myślałam od dzis zaczęły mi się plamienia przed @..narazie są lekko widoczne bardzej różowe...ale juz wiem że kolejny cykl starań przede mną..i tak do konca świata:( już wiem że nic z tego...:(im więcej cykli tym saznse maleją:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia, pamietaj, spokojnie. U mnie @ na calego! Autentycznie jest tak ogromna jak nigdy. Haha, po prostu pieknie. Jade wlasnie do pracy i uzmyslowilam sobie, ze zapomnialam ibupromu - bedzie jazda, bo moje @ sa strasznie bolesne. No ale moze znajdzie sie ktos o dobrym sercu z tabletka w kieszeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa:)kochana broń boże ibupromu:)jak już to łykaj cos innego bez tego ibuprofenu:)czytałam ostatnoio artykuł że ibuprofen może prowadzić do bezpłodności!!ja też łykałam bo tylko o n na mnie działa ale przestałam:)wole się przemęczyć te kilka dzi niż....nawet nie chcę o tym myśleć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×