ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

samolotem z malym dzieckiem... to ile nadbagazu bedziecie miec? ;-) My teraz duzo podrozujemy ale jak to mialoby wygladac z dzieckiem to jeszcze sobie nie wyobrazalam

Na razie o tym nie myślę, weźmiemy co najważniejsze. Zaraz wkleje ziółka, obrabiam tekst, żeby łatwo się czytało.

Miłej lektury: Wiesiołek pomaga zwiększyć płodność poprzez poprawę jakości śluzu. Zawiera kwasy tłuszczowe mające pozytywny wpływ na mozg. Działa ogólnie tonizująco na układ rodny. Zażywanie: od momentu wystąpienia miesiączki do owulacji. Po owulacji można zastąpić olejem lnianym zawierającym kwasy tłuszczowe, ale juz bez spazmatycznego działania wiesiołka, (który stosowany po poczęciu może wywołać skurcze i spowodować poronienie)Wiesiołek ma właściwości ogólnie tonizujące i można go przyjmować nawet przez dłuższy okres przed planowanym poczęciem. Zioła tonizujące narządy rodne i wzmacniające organizm Liście malin działają tonizująco na narządy rodne kobiety Wzmacniają i uelastyczniają ścianki i szyjkę macicy przygotowując ja do okresu ciąży. Przedłużają fazę zagnieżdżania, co zwiększa szanse na pozytywny przebieg tego etapu. Poprawiają również trawienie i są niezmiernie bogate w witaminy i cenne minerały.. Liść pokrzywy bogate w żelazo i wapń. Znakomicie wpływają na krew, zapobiegają i leczą anemie. Wzmacniają nerki. Wzbogacają i wzmacniają powłokę macicy (pogrubiając ja), co ułatwi zagnieżdżanie zapłodnionego jajeczka. UWAGA: niewskazane dla osób z nadciśnieniem 3 powyższe herbatki mogą być stosowane naprzemiennie. 1 Szklanka dziennie ogółem przez 3-6 miesięcy (zależnie od kondycji organizmu). Po tym czasie organizm powinien być gotowy Do drugiego etapu mającego na celu ustalenie równowagi hormonalnej. XXX-XXX-XXX-XXX Zioła regulujące poziom hormonów Niektóre poniższe specyfiki nie powinny być stosowane w czasie ciąży gdyż maja działanie spazmatyczne (mogą wywołać skurcze macicy) czy tez z innych, określonych powodów. Należy je wówczas odstawić w chwili, gdy zostały podjęte próby poczęcia. Jedno (dowolnie wybrane) z poniższych ziół powinno być stosowane aż do osiągnięcia rezultatu (zajścia w ciąże), ale wymienione po kilku miesiącach na inne, jeśli nie przyniesie oczekiwanego skutku. Poniższe zioła stosowane są najczęściej w postaci wyciągu (na bazie alkoholu) rozcieńczonego w wodzie Dzięgiel (angelica sinensis ) zw. również dong quai bardzo dobrze znana i stosowana w medycynie chińskiej. Uznawana za doskonały regulator hormonow. Ma szerokie zastosowanie zarówno w leczeniu niepłodności jak i w kontrolowaniu innych problemów kobiecych (Np. nieregularne miesiączki). Działa również tonizująco na ścianki macicy i pozostałe organy rodne. Zastosowanie: leczniczo, zależnie od rodzaju dolegliwości zaleca się stosować w Iszej bądź w drugiej fazie cyklu. Niewskazana w przypadku zajścia w ciąże!!! Chamalerium luteum(niestety nie doszukałam się polskiej nazwy- w j angielskim false unicorn) roślina od wieków stosowana w leczeniu niepłodności. Obecnie gatunek ginący pod ścisłą ochroną wiec zaleca się stosowanie tylko w ostateczności, jeśli inne zioła nie poskutkują. Ma silne działanie pobudzające dla receptorów estrogenu na jajnikach. Również bardzo skutecznie tonuje mięśnie macicy. Znany również ze swego działania przeciwzapalnego (przy infekcjach pochwy). Może pomoc zapobiegać poronieniom i plamieniem będącym wynikiem niewydolności szyjki macicy i słabej funkcji narządów rodnych. Pluskwica groniasta(cimifuga rracemosa), czylizasuszony black cohosh roślina popularna w Kanadzie i USA. Stosowana przez Indian w leczeniu niepłodności i chorób kobiecych a także w ramach przygotowania do porodu i samego porodu. "..Zawiera m in. izoflawony (formomonetyne) glikozydy trojterpenowe typu cykloartenolu (m in acteine i cimifugozyt), kwasy aromatyczne. Liczne badania farmakologiczne i kliniczne wskazują, iż składniki wyciągu z korzenia i bulw pluskwicy bulwiastej łącza się z receptorami estrogennych detektorów podwzgórza ( neurony z receptorami estrogenowymi) i blokują wydzielanie GN-RH do przysadki mózgowej.." (Witold Kapczynski) - ta zależność jest wykorzystana w leczeniu problemów kobiecych i zaburzeń hormonalnych (również związanych z menopauza. Zawarte w niej izoflawony pośrednio stymulują prace jajników. Wprowadza równowagę hormonalą przy niedoborze estrogenu w organizmie. Szczególnie korzystny dla organizmu po stosowaniu pigułki antykoncepcyjnej. Stosowany profilaktycznie pomaga przygotować organizm do przyjęcia zarodka i zwiększa szanse utrzymania ciąży( a zmniejsza ryzyko poronienia) Caulophyllum thalictroides (niestety tez bez polskiego odpowiednika-nazwa angielska: blue cohosh) słynie z tego, ze jest w stanie zrelaksować napięte, nadwrażliwe mięśnie macicy a jednocześnie wzmocnić je w sytuacji, gdy są nazbyt słabe. Znany ze swego działania tonizujacego- poprawia kondycje narządów rodnych. W Ameryce Pln figuruje na liście botanicznych wspomagaczy płodności i jako specyfik w leczeniu niepłodności. Jego uprzednie przyjmowanie zwiększa szanse na utrzymanie wczesnej ciąży Dioscorea villosa (lac.)- z ang.wild yam bardzo popularna w ostatnich latach roślina zawierająca hormony roślinne a wśród nich sferoidalny saponins diosgenin, pregnenolon i botogenin. Przez wiele lat farmaceuci stosowali go, jako surowy materiał w procesie syntezy farmaceutycznych sterydów takich jak progesteron, cortison i prednison. W tej formie ma on łagodne działanie w organizmie, które może być skuteczne w przypadku poronień nawykowych spowodowanych niedoborem hormonów. Znane są przypadki kobiet o skłonnościach do nawykowych poronień, które zastosowały discorea villosa po długotrwałej, niepomyślnej kuracji progesteronowej i dzięki temu uniknęły kolejnego poronienia. Dawkowanie: zaleca się 2-3 kapsułki dziennie od momentu stwierdzenia ciąży i zwiększenie dawki do 8-9 kapsułek dziennie w okolicy zagrożonego okresu. Przygotowawczo: 20-30 kropel dziennie od ego dnia miesiączki do momentu owulacji. Mitchella repens (lac.)-z ang. squaw vine- stosowany tradycyjnie przez Indian amerykańskich, jako środek tonizujący organizm pod katem płodności i ciazy. Poprawia ukrwienie macicy i zapobiega/ leczy infekcje narządów rodnych. Wzmacnia mięśnie macicy, rozluźniając je przy skłonnościach spazmatycznych. Niepokalanek mnisi (vitex agnus castus-owoce)) hamujewydzielanie prolaktyny i tym samym reguluje poziom hormonów płciowych . Stymuluje wydzielanie LH z przysadki mózgowej stymulując owulacje. Jest w stanie wywołać okres u kobiet, u których on nie występuje (amenorrhea ) Serdecznik pospolity (leonurus cardiaca ) -obejmuje swym działaniem system nerwowy, układ krwionośny (serce) i narządy rodne (kobiece) Wskazania: palpitacje, niepokój, presja, leki i inne problemy systemu nerwowego, słabość mięśnia sercowego, problemy związane z cyklem miesiączkowym, menopauza i zaburzeniami hormonalnymi. Działa tonizująco na narządy rodne: łagodzi napięcie (bole miesiączkowe) i wzmacnia ścianki macicy. Zmniejsza ryzyko wczesnego poronienia i daje większe szanse na właściwy rozwój ciąży. Lukrecja (glycyrrhisa glabra) zawiera hormonalnie aktywne komponenty skategoryzowane w grupie saponiny. Badania prowadzone w Japonii wykazały, iż lukrecja poprawia cykle miesiączkowe u kobiet, u których występują one rzadko. Dowiedziono również, ze pomaga ona kobietom, mającym wysoki poziom testosteronu i zaniżony poziom estrogenu (zjawisko typowe dla zachorowań na cysty jajników) Zenszen koreański (eleutherococcus senticosus) kolejny toner botaniczny, który może pozytywnie wpłynąć na płodność poprzez ogólną poprawę zdrowia i samopoczucia, zwiększenie sil witalnych Zenszen również oddziaływuje na mozg wprowadzając równowagę hormonalna. Nie powinien być przyjmowany we wczesnej ciąży Kalina koralowa (viburnum opulus) stosowana w celu rozluźnienia nazbyt napiętych mięśni macicy. Działa również wzmacniająco na narządy rodne. Zalecana przy skłonności do poronień, nadmiernej kurczliwości mięśni macicy i towarzyszących jej bolach. Stosowana podczas kuracji przygotowawczej przed koncepcja i ciąża. Mieszanka stosowana w dawnych czasach przez amerykańskich lekarzy przy leczeniu problemów zw z płodnością zawierała: viburnum opulus, mitchella repens,caulophyllu thalictroides i chamalerium luteum wymieszane w równych proporcjach i przyjmowana 3 razy dziennie w ilości 4 ml. Niektórzy położnicy zalecali kobietom o skłonnościach do poronień zmniejszenie tej dawki w pierwszym trymestrze. Ta sama mieszanka mogła być ponownie stosowana w trzecim trymestrze w ramach przygotowania do porodu. Miała go czynić krótszym i łatwiejszym i promować szybki powrót do formy w okresie połogu. Inne zioła wspomagające płodność alfalfa (lucerna), cayenna, biala peonia, lubczyk, waleriana, przywrotnik pasterski, serenoa serulata (lac) również: grzyby shiitake, Reishi

Pewnie już śpicie, albo pracujecie nad potomkiem. Jutro napiszę więcej i jak ja stosowałam, Pozdrawiam i dobranoc

Młoda Mama nie sądzę, że się udało. Brzuch boli jak na małpę, wstawałam dziś w nocy sprawdzać czy już zawitała. Już wypłakałam może łez odżałowując ten cykl, także po prostu na nią czekam. W połowie cyklu znowu do gina. Wieśiołek brałam, śluz miałam normalnie kosmiczny :) i to przez cały tydzień, a zawsze mam bardzo średni, także może będę brała od okresu znowu. Daj znać jak z tymi herbatkami robiłaś, i w jakich sklepach kupiłaś takie specyfiki. A ja wstałam rano bo wczoraj kupiliśmy szczeniaczka i już trchę czuję się jak mama :)

hejka dziewczyny w piatek bylam na konferencji, wiec dostepu do kompa nie mialam, pozniej w weekend brat postanowil nas odwiedzic (300km) i otworzylismy sezon grilowo ognioskowy, zimno bylo ale bardzo fajnie, w niedziele chrzciny znajomych coreczki, ur+im szwagra, wiec mialam malo co czasu na kompa. teoretycznie wczoraj mialam owulacje, jajniki bolaly mnie oba, a ze w obu byly widoczne pecherzyki to nie wiem czy oba pekly czy tylko mnie chcialy troche wnerwic. dzisiaj mam gina znowu wiec sie dowiem co i jak. my tez sie przytulalismy od czwartku w sumie to codziennie. nakrecac sie przestalam, tak czy inaczej @ mam dostac 12-13 kwietnia, a jak nie dostane to testowac bede 17, a to jeszcze ho ho i troche. barbera- trzymam kciuki coby wszystkie sie ladnie zagniezdzily i wszystko ptrzebiegalo wzorcowo ksiazkowo. co do ziolek to ja wcinam siemie lniane, sluz jest ladniejszy, a do tego zoladek i przewody pookarmowe sa oslaniane, wiec mdlosci nie mam po norprolaku:)

charlotte to cię pocieszę, że mnie cały czas boli jak na @ a dzisiaj w nocy to mi dały tak popalić że okres to pikuś :D wgryzają się na maksa.

dziewuszki dzisiaj mam 18dc i dużo płodnego przezroczystego śluzu i rozciągliwego czyli owulacji jeszcze chyba nie miałam ,jak myślicie powinnam podjąć dzisiaj jeszcze staranka? tylko nie wiem kiedy mąż dzisiaj pracuje na drugą zmianę i wróci o 23 czy dorwać go jeszcze przed wyjazdem.

Cześć Laski, Barbera powiedz mi , a jak ja zacznę brac Duphaston na podniesienie progesteronu na lepsze zagnieżdżenie, to może to wpływać na wyniki testu ciazowego?

nie brałam tego ale słyszałam, że nawet go nie wykrywa badanie progesteronu bo to jest syntetyczny progesteron i w żaden sposób nie wpływa na wynik testu . Inaczej by było jakbyś brała np pregnyl albo ovitrele bo tą jest naturalny progesteron z tym, że też w dość dużych ilościach więc bez problemu możesz robić testy nie martwiąc się czy przekłamie bo ja np biorę 12 szt luteiny dziennie

Xenia ja też brałam duphaston w tym cyklu, a test wyszedł i tak negatywny. Ja jak się dowiadywałam, to się dowiedziałam, że nie wpływa na wynik testu. Progesteron to progesteron a hcg to hcg, także chyba dwie różne sprawy.

karolka ja w tym cyklu to owulacji stwierdzonej monitoringiem jeszcze 2-3 dni miałam śluz płodny, aczkolwiek mało, bo ja zawsze mam mało, także czekaj na męża i działaj.

barbera a kiedy Ty będziesz miała jakieś usg robione?

charlotte a w ktorym dniu cyklu robilas test?

najpierw muszę potwierdzić ciążę :D a dzisiaj byłam w laboratorium i się wkurzyłam bo jak już mi pobrała krew to się dowiedziałam, że w środę po 13 masakra. Ale dzisiaj zrobię jeszcze jeden test :D a usg jakby wszystko było dobrze to za jakieś dwa tygodnie :D

w tym :) wczoraj robiłam, wiem że wcześnie, bo okres dopiero w środę, ale chciałam wypić piwko :) myślę, że gdyby test miał być zafałszowany to by był. W ciąży nie jestem na pewno, czuję zbliżającą się @. Poza tym dowiadywałam się i powiedzieli mi, że te tabletki nie fałszują.

Xenia źle zrozumiałam :) Test robiłam 26. dnia cyklu.

a jak brałaś ten duphaston? bo ja mam brać 2 tabsy dziennie przez 10 dni, a potem testować i gin powiedział ze test po 10 dniach brania można robić :/

Ja brałam dokładnie tak samo, po dwie dziennie przez dziesięć dni od owu, o testowaniu nic nie mówił, ale i tak zatestowałam :)

no widzisz, a mi dopiero 2 dni po owulacji kazał brac.

chociaż na mój prosty rozum to trochę dziwne, że można testować po 10 dniach, przecież do zagnieżdżenia może dojść przykładowo 10. dnia i test jeszcze wtedy przecież nie wyjdzie, a masz go brać od owu?

czyli u mnie po 13 dniach można testować. bo 2 dni po owulacji mam czekać i rano w 3 dniu wziąć.

aha, czyli w zasadzie będzie to 12. dzień po owu, czyli test powiedzmy 13. dnia to wtedy praktycznie już co ma wystąpić ewentualna @, czyli może tak być.

czyli mnie zbytnio nie pocieszyłaś, ze ten duphaston działa.. :( a przytulaliście sie codziennie, jesli można spytać?

pewnie, że można:) Przytulanie było 5 dni po kolei, w tym w dniu, w którym monitoringiem gin potwierdził owu. Tobie się może udać:) Nie martw się :) Ja ogólnie mam tak w życiu, że na wszystko czekam długo.

czyli kiedy był 1-szy dzień przytulania?

sorry ze tak wypytuje, ale muszę sobie w głowie ulozyc to co gin mi powiedział

to był 10, 11, 12, 13, 14, 15 dzień cyklu, przy cyklach 27-29-dniowych.

jasne, pytaj pytaj :) Owu była 15. dnia.

kurde to musiało Ci sie udać :) Ja juz sobie czytam ile godzin komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia po owulacji i większość pisze ze tylko 12h. Wiec moje dzisiejsze wieczorne przytulanie nie ma juz sensu prokreacyjnego :)