nie rozumiem ludzi, którym przeszkadzają psie kupy na trawnikach i zadaja sprzat

pies sra do woli w ogrodzie i mi to nie przeszkadza bo jeszcze ani razu nie wdepnęłam w jego kupę, widocznie szybko się rozkłada ale mieszkałam w bloku i powiem tak - idąc z psem na spacer, nigdy nie widziałam kosza na psie odchody więc nie sprzątałam bo co miałam zrobić z kupą? schować do torby i zanieść do domu? :o Sprzątałabym oczywiście gdyby takie kosze były a że miasta to nie obchodzi to mnie również

Heh no cóż nam pozostało trzeba jakoś oduczyć psy robić kupy i po probkemie.

Heh no cóć nam pozostało trzeba oduczyć psy robić kupy i po problemie. ALBO zrobić psie toalety podizelone na damskie i meskie, no co cmentarze juz byly to czemu nie to?

Bazienka wity mi opadaja jak czytam te komentarze zakochanych w swoich pieskach księżniczek... Syf jest na ulicach bo ludzie niestety sa brudasami, jaki Pan taki pies i syf na chodniku.. Nie kumam przeciez prawo nakazuje sprzatac. Mam nadzieje ze kilka mandatów za gówno da do myslenia jednej z drugą..

Lay gdzie ty mieszkasz ze masz syf na dworzu? Współczucie

U mnie na osiedlu jest luz bo ludzie dbaja ale wystarczy wyjsc za brame i sie zaczyna, gowna na przystanku na chodnikach, pasku zieleni..wszedzie..Dziwi mnie to bo obok jest ogromny plac na ktorym bedzie budowa nikt tam nie chodzi, co za problem isc tam z psem, juz nawet niech zostawi te kupy i nie sprzata...

jak was tak brzydza te psie kupki to zróbcie cos z tym, a nei tylko jęczycie na kafe. zorganizujcie sie jakos, zorganizujcie skladki czy wygrajcie wybory i zrobcie tak, zeby wszedzie byly kosze i woreczki na psie odchodzy i wiecej ludzi w policji do pilnowania psich odchodów. wtedy ja i pewnie inni bedziemy sprzatac. na co czekacie? no tak.. wygodnie tak sie powsciekac na forum a potem isc samemu zrobic kupe.

do pijaczki, zrozum wreszcie ze nic nie trzeba robic poza tym aby przestrzegac przepisów, stac nas na utrzymanie psa i karme po x pln to stac tez na szufelke albo worek. Co wiecej darmowe torebki sa u weterynarza wiec jedyny koszt jaki poniesiesz sprzatajac to spalane kalorie podczas skłonu i zebrania gówna...Dociera ?

a co z gołębimi gównami? takie to jeszcze gorsze bo moga cie osrac bezposrednio. dlaczego taki bezpanski gołąb to moze sobie srać nawet na głowy ludzi, a moj czysciutki piesek na trawke to juz nie?

A tym co pisza ze nie mozna do publicznych smietnikow którwe sa co kilkladziesia metrów wrzucac odchodów, tłumacze, wrzucacie tam pieluchy z kupą, to mozna tez psia kupe zawinieta w worek czy papierowa torebkę.. Pełni ignoranci..

a do ciebie nie dociera, ze nie ma specjalnych koszów na smieci na gówna? u mnie w miescie jest mandat za wyrzucanie kupy do zwyklego smietnika. a nie bede z kupa spacerowac do mieszkania.

Co Ty kurna dajesz to nie moge...Wychodzisz z gołębiem na spacer? Te w gołebniku u hodowcy na pewno maja sprzatane...

ja nie wrzucam pieluch z kupa i nie poczuwam sie do ponoszenia odpowiedzialnosci za innych, co wrzucaja pieluchy do smietnika. jak nie sprzatniecie po psie to lamanie przepisu jak i wrzucenie kupy do zwyklego smietnika tez jest lamaniem prawa to ja z dwojga zlego wybieram to pierwsze :)

Hahaha, nawóz! Szczególnie siuśki psów świetnie nawożą. Podlej nimi fiołki i obserwój :)

ale u mnie w miescie jest od zatrzepania bezpanskich gołebi! sraja jeszcze czesciej i bardziej smierdzaco niz moj piesek. uwazam, ze to wysoce niesprawiedliwe, ze czepiaja sie mojego czystego pieska, ktory je tylko wysokiej jakosci karmy i robi zdrowa kupke, a takiego mozliwe, ze chorego ptaszyska to juz nie!

Mandat jest jak kupa wrzucona reka bez zabezpieczenia a tego chyba nie robisz? A mandat za kupe na trawie tez jest? To biedna jestes bo ani tak ani siak zawsze zabulisz...

Nie pierdziel mi tu o zakazie wrzucania kup, bo są osoby ktore karmia psa tym samym co dziecko i co za pampersa z gownem tez mandat pl,aca jak mama przewinie w parku i wrzuci do kosza pieluche zurzyta?

http://tnij.org/kbic

matki wrzucajace zurzyte pieluchy do smietnika nie placa mandatów. tak samo i wlasciciele nie placa za ich srajace psy na trawie :D

Ale Twoj piesek nie jest bezpanski ma mozg w postaci swojego Pana a gołebie? No kurde czego jeszcze sie chwycicie zeby sie wykrecic od dbania o swoje psy a co za tym idzie od sprzatania po nich?

przynajmniej ja nie widzialam nigdy zeby komuś wlepiali mandat z tego powodu. jak i mnie przez 12 lat nic takiego nie wplepili.

ja dbam o swojego psa i prosze mi nie zarzucac nic innego. dbam o niego jak malo kto, a co za tym idzie dbam o czystość swoich rąk, aby potem pieska czysta raczka glaskac, wiec gowna z trawy nie podniosę :)

I własnie do tego pije bezmózgu...!!! Matki nie płacą to dlaczego własciciele psów mieliby płacic wrzucajac zawinięte i zabezpieczone w worku gówno?

Ale kupujac bułke płacisz banknotem na którym prawdopodobnie jest gówno psa lub cokolwiek a potem nie myjac rak ja jesz... Brawo.. NIkt Ci sie w kupie grzebac gołą łapą nie karze... Są inne sposoby szufelka i zmiotka rekawica torebka papierowa ze specjalnym podbierakiem... Postep cywilizacja, Ciebie to nie dotyczy tkwisz w sielskiej wsi sprzed wieku...

bo za zostawienie psich odchodow na trawce tez nie place?

tobie tez nikt nie kaze grzebac gola lapa w tych kupach wiec co tobie tak one przeszkadzaja? sama je posprzątaj wokol swojego bloku i bedzie po sprawie :)

Nazwisko tego projektanta się pisze "Laboutin", gwoli scislosci :) Nie ma sensu z nimi dyskutowac, ludzki brud i zarazki im nie przeszkadza, a widok psich kup - wrecz przeciwnie :o Ponizej krytyki :o

Dzieci sąsiadki płacą za gówno Twojego psa, bąblowcem i innymi pasozytami... Tak jak pisałam ja i inna tu osoba jesteśmy brudasami i tyle... Zamiast cos zmieniac to tylko odwracamy sie dupą, w tym wypadku dupa psa który sra nam pod nogi a my rozkoszujemy sie jego 'słitaśnym' pyszczkiem mówiac, cio źrobiłop sie kupkie? Banda ignorantów i tyle, młode pokolenie? tez do niego naleze i staram sie nie odstawac od reszty europy, czasem wstyd sie przyznac ze jest sie Polakiem... W chinach za rzucenie chocby kamyczka na ulice masz przejebane, gdzie wy w ogóle do reszty świata..Patałachy...

wiem jak sie pisze to nazwisko, dla ułatwienia uzywam spolszczonych zwrotów,/ słów..

eeeee, moja wina ze dziecko sasiadki niepilnowane sie w trawie bawi, zamiast na placu zabaw? i ze w krzaki chodzi? :o Dziecko sasiadki placi za glupote matki, jak juz, bo puszcza je niepilnowane samopas :o