nie rozumiem ludzi, którym przeszkadzają psie kupy na trawnikach i zadaja sprzat

eśli gówienko na trawce nie przeszkadza, a nie tylko na niej mozna sie na nie nadziac to proponuje abysmy jak nasi przodkowie wylewali odchody przez okno na ulice.. Skoro nikomu nie przeszkadza psia kupa na ulicy czy trawie to skąd te wszystkie komentarze na temat gówna wyłażącego spod topniejacego sniegu.. Trawnik =/ ulica :D Chyba że wy po trawnikach musicie do domu chodzić, to wtedy wyrazy najszczerszego współczucia :D Przeszkadza właśnie takim delikatesom kupa na trawie - co dla mnie jest śmieszne, bo nawet jak psa nie miałam, to mi to problemu nie robiło, nie stało mi na drodze, to co mi do tego? Ja powtórzę swoją wypowiedź z poprzedniego tematu: Nie sprzątam po nim, bo po pierwsze nie łażę po trawnikach, nie wchodzę w krzaki, nie lubię dotyku ciepłej ani zimnej kupy, nawet przez worek. A na specjalną zmiotkę żal mi kasy, wolę psu kupić dobrą karmę. A do tego u mnie na osiedlu nie sprząta nikt, nie będę się wybijać przed szereg, świata w pojedynkę nie naprawię, a skoro się nikt nie poczuwa do sprzątania, to ja nie będę jedyną naiwną sfrustrowaną ekolożką, co z workiem chodzi i kupę zbiera. .

tak jasne. masz zawsze 100% pewnosci, ze osoba z ktora sie witasz umyla raczki po skorzystaniu z toalety? to jest wysoce bardziej niehigieniczne jak popatrzenie sie na kupke psa, ktorej dotykać nie musiz.. a pomysl sobie ile masz zarazków na banknotach przykładowo :)

Jakie nowoczesne wymysły? Nie wiem czy zwróciles/as uwage jest coraz mniej zieleni, osiedla sie rozrastaja i psy sraja pod blokiem a nie jak kiedys na łaczkach... To ze sie zbierze gówno nie zaburzy funkcjonowania ekosystemu...

lay all night - od mojej higieny się odstosunkuj, hipokrytko :) Przeszkadza Ci widok psich kup, a to ze 70% ludzi nie myje rąk po wyjściu z kibla już nie? I znowu wkleję to co napisałam w temacie poprzednim: jaka macie pewnosc, ze kolezanka ktora was na przywitanie caluje w policzek, nie robila pol godziny wczesniej chlopu loda, a przy tym lizala go po jadrach? No jaka? Ja w ludzka higienie nie wierze, dopóki na wlasne oczy nie zobacze jak ktos myje rece, zeby, prysznic bierze. Jaka macie pewnosc, ze kumpel po wyjsciu z wc, otrzepaniu po sikaniu, gdzie kaplo na rece, je umyl? A potem Ci podaje reke na przywitanie? Jaka macie pewnosc ze kucharz w restauracji wam od siebie czegos nie dodal do sosu, czy nie naplul w jedzenie? Ze umyl rece zanim wam zaczal miesko przygotowywac? Jecie w barach orzeszki co stoja na blacie, albo co podaja do piwa - wiecie ile ludzi do nich wczesniej rece wkladalo? A ile z nich te rece umylo po skorzystaniu z wc? Jaka macie pewnosc ze sprzedawczyni w miesnym umyla rece przed krojeniem waszej szyneczki? Byliscie kiedys w piekarni? Widzieliscie jak piekarzom z goraca pot splywa z twarzy prosto do misek z ciastem na chleb, który potem jecie? To sa bardziej realne zagrozenia bakteriami, niz przebywanie w towarzystwie psa. I czy z reka na sercu jestescie w stanie powiedziec, ze przed dotknieciem jakiegokolwiek jedzenia w domu u siebie, ZAWSZE ale to ZAWSZE myjecie rece?

Moglabym rozwazac taki pomysl sprzątania psich odchodów jezeli ludzie rzeczywiscie byliby tak sterylni przynajmniej W PROSTYCH SPRAWACH takich jak czyszczenie rąk po załatwianiu się! Paradoks! Co to za czlowiek ktory w domu siada do stolu z obsikanymi rekoma a na zewnątrz bawi się z osimi odchodami?

W ogóle - dziwi mnie to, że tak się tych bakterii od kup boją. A żeby coś złapać z psich odchodów, to trzeba poranionymi rękami z otwartymi ranami w ziemi grzebać, albo w tych odchodach grzebać. Skoro się boją złapania czegoś, to znaczy że mają dziwne hobby babrania rąk w ziemi pod blokiem :o

no wlanie. wiekszosc ludzi nie myje nawet rak po wyjsciu z toalety to i tej wiekszosci nie powinny kupki na trawce przeszkadzac. takze wszyscy bulwersujacy sie nawet jak dbacie o higiene to jestescie w mniejszosci. takze nara :D

trawnik nie równa sie ulica, tak samo jak ulica i rynszto którym pływały ludzkie odchody... Zamiast pasa zieleni przy chodniku miałes/as rynienke z gównem. Tak to mniej wiecej teraz wyglada..

co to za wymysły? a no, takie, ktore odwracają uwagę od spraw ważniejszych. KUPY w tym przypadku nie szkodzą srodowisku, wrecz przeciwnie, ale jedyne co wam w nich nie pasuje jest to, ze nie pasuje.

albo oczywiście tę ziemię i te kupy jeść :o (do mojej poprzedniej wypowiedzi) Ludzka kupa bardziej śmierdzi, niż psia. Dłużej się rozkłada do tego. Psia kupa jak zaschnie to już zapachu nie ma.

Nie wiem gdzie i skim przestajecie ale wsród moich znajomych nie ma nikogo kto rąk by nie mył... Jesli na osiedlu nikt po psach nie sprzata to dla mnie ciemnogród i zacofanie...I jak zawsze trzeba isc za tlumem...Polska mysl przewodnia... Na zakończenie tej załosnej dysputy: Ja i moi znajomi, sasiedzi a także rodzina sprzatamy po psach nie szczamy, rzygamy i syfimy na ulicy... Pozdrawiam i widzę ze do reszty świata nam daleko...

Oczywiscie nie jestem jakims zagorzalym przeciwnikiem sprzatania psich kup. Mi to wszystko wisi. Ale biorac pod uwage to, ze takie zbieranie odchodów nic nie zmienia i jest bez sensu mysle, ze popularne to to sie nigdy nie stanie.

no i może ty masz doczynienia z jakimis obsranymi i wielkimi, brzydkimi psami. jakbyś zobaczyła moją sliczną, małą sunie to byś sama zrozumiała o co chodzi. ona je tylko wysokiej jakości karme, gdzie kilogram kosztuje mnie 40zł. i nie je samego miesa, więc jest też po częsci roslinożercą. je najświeższe warzywka prosto z naszej działeczki, bez zadnych nawozów i chemii. jest regularnie szczepiona, odrobaczana, czyściutka, że aż pachnie. miseczke przed jedzonkiem ma zawsze wyparzaną i dokładnie mytą. także zrozum. taką kupke to potem, aż żal sprzątnąc, bo to same dobrocie dla takiej trawki, która potem będzie zieloniutka od takiego dobrego nawozu. ludzie powinni lepiej o psy dbać to i nasze polskie gówna, na naszych polskich trawnikach będą ładne i pachnące :)

No tak, twoja psina robi zdrowa kupke jak w reklamie psiej karmy pedigree, gdzie dziewczynka bierze szufelke i ta kupkę sprzata...Masz jasnosc przesłania?

pedigree to najwiekszy syf jaki mozna dostać w sklepie. takze nie dziwie sie ze taka kupa potem jebie i trzeba sprzatnac

A siki? Przeciez tam tez sa pasozyty :) [gdzie ich nie ma?]

Moj pies je eukanube i tez jego kupa smierdzi:) a daje za nia 200pln za 10 kg wiec nie pierdziel głupot...Pies jest zadbany rowniez regularnie badany i szczepiony. Kapany czesciej niz Ci wasi brudni znajomi z którymi brzydzicie sie witac...

Lay, w takim razie nie ma po co zabierac ziemi tak pozadnego nawozu :)

no to moze masz słabego weterynarza, a 200zł za 10kg to daje raptem 20zł za kg, a ja daje 40zł. więc faktycznie kupa mojego psa może o połowe mniej smierdzieć. co cie tak dziwi?

Bazienka i jak juz sie napijesz to nie zapomij narzygac na chodnik, bo to jak widac jest dla nich tak okropne ze gówna psie idą na dalszy plan, a o tym jest rozmowa... Jeden rzyg rzura nie równa sie tysiacom gowien psich... Bazienka to porównanie nie do Ciebie:)

bazienka to nie chlej tyle i bedziesz chodziła prosto chodnikiem, gdzie kupek nie ma. proste!

no co? mnie przeszkadzają takie zkacowane rzygi bazienki bo smierdza gorzej od gówienka mojego zadbanego pieska :)

Za to ja dzis sobie popiję, przyjdą 3 koleżanki ZAKOCHANE w moim psie, chcace z nim na spacerek przejsc, a potem na babska posiadowe u mnie :D Chłopa zamkne w kuchni a my bedziemy sie z psiakiem bawic :) Nie trawie ludzi, którzy nie lubia psow :)

Im wieksze opakowanie kupujesz tym tansze staje sie gdyby je podzielic na mniejsze... ? Cos chyba nie kumasz... 1kg gr tej karmy kosztuje 38 pln dlatego kupuje 10kg zeby było taniej...

Zbieranie kup nic nie zmienia... jedynie wy twierdzicie, ze owe kupy sa obiektem waszych zmartwien... no to ok sprzatajcie sobie! Nic sie ziemi zlego nie stanie, jak dostanie troche mniej nawozu. Sens w tym, ze to dla niektorych ludzi, na przyklad mnie, to jest bez sensu i nie zamierzam poprawiac natury.

I oby jedna z nich wdepnęła w piesia gówno swoim nowym labutinem:)

ty tez widze nie kumasz. ja napisalam, ze daje 40zł kg, a nie w jakich paczkach kupuje karme. tak sie sklada, ze za 7kg płacę ponad 300zł, wiec wyjazd mi z tym smieciowym zarciem pfff

Mi te psie kupy bardzo przeszkadzają i będę mówiła dlaczego, ale przeszkadza mi też jak jakiś facet osikuje mur i (niestety to fakt autentyczny) przeszkadzał mi jak około 8-letnia dziewczynka zrobiła kupę w przebieralni na plaży w Mielnie. Wydaje mi się, że nie od psów należy tę edukację zaczynać. Polacy to w 95% brudasy i tylko się licytują kto bardziej.

Ewelina a kto tu mowi o nie lubieniu psów? Poza tym jak widzę kobiete z wózkiem która brnie slalomem miedzy psimi odchodami to mi wstyd jak ide z psem.. Przez takich smierdzieli co nie sprzataja po swoich pupilach mi tez przykleja sie łatke smierdziela... A na to sie nie godze bo ja dbam o swojego psa i o jego gowno również.

bazienka czy ty masz jakies zle wspomnienia zwiazane z smarowaniem twarzy kupa?