Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tu piszmy

20, 30 za dużo i nie wymiękniesz po 2 tygoniach?

Polecane posty

Gość tu piszmy

Cześć. Jak w temacie. Waże ponad 80 kg, byly czasy, że wazyłam wiecej. Ostatnio brak mi motywacji, ale biorę sie znow za siebie, idzie wiosna. Mam ponad 30 lat i chętnie popisałabym z kimś, kto ma podobną wagę. Zaczepiałam się na chwilę na jakiś topikach, ale tam, po kilku dniach wszyscy przestają pisać. Tutaj będę sobie pisać o moich postępach, może jeszcze ktoś się znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
Nie jestem osobą, kotra kocha się ruszać. Musze sie do tego zmuszać. Bedę zapisywać tutaj przedw wszystkim, jaka byla dzienna porcja ruchu, bo jesli chodzi o diete, to po przerobieniu kilku wariantów dochodze do wniosku, ze dla mnie najlepszą opcją jest ograniczenie ilosci i nie jedzenie po 17. To na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
ja sie przyłączę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
mam 27 lat waze 83 kg i mam 170 cm wzrostu. szukam kolezanki do odchudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
Goniqua, bardzo się ciesze, że jesteś. Ja na pewno znajdę czas na codzienne pisanie. Pisałam już kiedyś na kafe i trochę mi tego brakuje, choc w sumie teraz chcę się skoncentrować na samym zgubieniu kilogramów. Na topikach czesto panowała miła atmosfera, byly rozmowy o wszystkim, potem w końcu topiki się rozpadły a dziewczyny nie schudły. Ja teraz będę koncentrować się na zrzuceniu kilogramów, to jest moim prorytetem. Wiem, że można, chociaż ja już dawno mogłabym pozbyć się wszystkich kilogramów. Zamiast rozpamiętywać, wolę skupić się nad tymi, ktore są przede mną. (swojego czasu wazyłam jeszcze kilkanascie wiecej, niż teraz). Zasada jest prosta, mniej jesć, zdrowsze rzeczy i dodać ruch. Na innym topiku znalazłam fajnego linka, zaraz wrzucę. Dziewczyna schudła 26 kilogramów w 3, 5 miesiąca i opisuje, jak to zrobiła. Nic dodać, nic ująć. Goniqa, jaki jest Twój plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
ja na razie planuje sprobowac od jutra diety dukana. bylam juz na niej kiedys i schudlam przez miesiac 6 kg ale pozniej sie zaniedbalam...ogolnie mam slabosc do slodyczy i siedze w domu z dzieckiem i to mnie gubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
jesli chodzi o cwiczenia to nie bardzo mam czas.jestem caly dzien sama z malym i dopiero o 20 bym mogla a wtedy to juz zazwyczaj padam na pysk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
Ja też próbowałam DD, ale po pięciu dniach przerwałam, bo coś mnie chyba nerki pobolewały, w kazdym razie schudłam na tym 4 kg. Lpesza dla mnie okazała się dieta warzywna, gdzie polecialy mi kilogramy, ktore na innym jedzeniu już stały. Teraz bedę jadła mało, ale to, co lubię, będę się inspirować trochę tą dziewczyną z linka. Ona jadła na przyklad batonika musli, czy serek danio, a normalnie nie są to najlepsze, najbardziej dietetyczne produkty, jednak czasem nie mam ochoty na brokuła z wody. Do tego podobne obiady, pierś plus warzywa, ale pierś będę jednak smazyć, bez panierki, oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqua
no to kazda po swojemu ale probujemy :) ja dzisiaj zjadlam juz dwa posilki i od 7 ganiam za synem. teraz chwila spokoju bo usnal... ja planuje co miesiac wprowadzac jakies modyfikacje do mojej diety tzn. np dodawac cwiczenia. mam w domu stepper ale na razie stoi i sie kurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqua
ogolnie planuje ostro sie za siebie wziac bo sie strasznie zaniedbalam nie tylko pod wzgledem wagi ale i kosmetyczka i fryzjer by sie przydal... jak czlowiek cala zime siedzi w domu to czasem brakuje motywacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam -ja dzisiaj dostałam obuchem w łeb-91 kg poranne ważenie, aż mi się ryczeć chce. Praktyczne całą zimę kręciłam się wokół odchudzania (w pracy dieta-po południu 3 drożdżówki) ale tak to robiłam jak bym była nowicjuszką a przecież „JA WSZYSTKO WIEM-POZJADAŁAM WSZYSTKIE ROZUMY w temacie odchudzania -bo odchudzam się na okrągło od 20 lat. Nie obiecuję wielkiej aktywności na waszym (naszym) forum ale człowiek musi gdzieś przynależeć. Teraz poważnie- postanowiłam,że jest to moje ostatnie podejście za cztery miesiące wyjazd na trzy tygodnie do przepięknej Chorwacji- i MUSZĘ jakoś wyglądać. Mam 4 miesiące na utratę 20 kg. W Walentego rozpoczynam bój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqua
witaj :) w grupie razniej. ja od swiat 10 kg przytylam tez jak te 83 zobaczylam to mnie zatkalo nie wydawalo mi sie ze az tyle waze ale coz... ja bym chciala tak chociaz do 60 schudnac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamela.63
też chętnie popiszę :D od dzisiaj zaczęłam dietkę. Napiszę wieczorkiem mój plan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha woda1234
I ja sie dolacze-zaczelam od dzis. nie wiem tylko co jesc-jak urozmaicic. chce tez cwiczyc-steper brzuszki rano i wieczorem.ale czy staczy mi motywacji. mam 178 cm i waze 86 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie startujemy WALENTEGO ZAKOCHANEGO czyżby jakieś czary miały się stać. Mój plan menu jest raczej rygorystyczny . W pracy do 15 serek wiejski, jogurt naturalny (Lidl) Po południu kawałek mięska lub rybki z jakimś warzywkiem. To mi musi wystarczyć. Bo wyglądam jak wieprz utuczony. A talia.....przepraszam w którym miejscu jest talia?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
Cieszę się, że się dopisałyście. Ja będę wieczorem, około 20. Jak mówicie, zaczęłyśmy w Walentego! Czarnykwiecie, mogę śmialo podpisać się pod Twoimi słowami, też "odchudzam się" od dawna, ale teraz trzeba schudnąć narawdę. Mam z tym problem, bo gdyby było inaczej, to nie byloby mnie tu. Potrafię schudnać, jednak po jakimś czasie polegam, chociaż nigdy nie daje za wygraną. Przed świętami ważyłam 82,5 kg. Schudłam trochę i cieszyłam się, ze zaraz zobaczę 7, a tymczasem w świeta sie rozbestwiłam i trwa to do teraz. Ważyłam się dzis jest dokładnie 87,7. Zgroza, wyglądam gorzej, dużo gorzej, ale i tak daleko mi do najwiekszej wagi, z tego się ciesze. Dziś zaczełam, choć to jeszcze nie to. Nie jest jeszcze tak rygorystycznie, jak bym chciala, ale w tym tygodniu dojdę do odpowiedniego modelu, na ktorym schudnę. Dieta taka, jak Czarnykwiat, ale trochę wiecej jedzenia...nie wytrzymałabym. Czarnykwiecie, myslisz, ze dasz radę na tym jedzonku? Chciałąbym, zeby to bylo mozliwe. Także dziewczyny, nie odpuszczajmy!! Mamy kilka ładnych miesiecy i spokojnie, powoli jeszcze będą z nas ludzie. Jesteśmy w stanie schudnąć srednio 25 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
moze ustalmy jakies zasady np ze bedziemy sie wazyly raz w tygodniu i podawaly wyniki na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
To wystartowałam, choć dzis jeszcze nie było idealnie. Jutro kolejne zaostrzenia. Goniqua, też mysle, że możemy podawać swoje wyniki na przykład co tydzień, czyli w każdy poniedziałek. Jak wam minął dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
ja caly dzien siedzialam w domu..tyulko na 15 min wyszlam z malym bo zimno dzisiaj...ale za to ganialam za nim po calym domu wiem jakas forma aktywnosci fizycznej to jest :) co do diety to ok przetrwalam ten dzien. ja wspomagam sie applefitem zeby przyhamowac swoj apetyt na slodycze wiec jakos daje rade na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
Ja dzisiaj akurat miałam zajęte popołudnie, wiec nie wyszlam biegać, ale jutro pobiegam trochę. Moim problemem też są słodycze. Ale cóż, myśle nad róznymi formami motywacji, min. może sobie zrobię jakieś fotki na komórkę, ktore trzymałyby mnie z daleka od słodyczy. Zresztą nie ma mowy, słodycze jadłam ostatnio, teraz będę trzymac się w okreslonej ilosci kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
1,70 m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniqa
polewe bym zjadla wiec lepiej w metrach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukusia27
u mnie 20 kg nadwagi:( przed ciaza przytylam kolo 10 kg, po ciazy zostalo mi + 7, razem kolo 17..chcialabym zgubic conajmniej 20.. waze 88 kg i mierze 179 cm,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszmy
Ja też 170 cm. Widzę, że tu wiele z was ma dokładnie tyle, ale są też wyzsze dziewczyny, wtedy te kilogramy oczywiscie inaczej wyglądają. Dziewczyny, jeśli macie jakies pomysły, to dawajcie. Czarnykwiat podałą już swoją metodę- restrykcyjna. Ja tez już jestem po kilku opcjach. Ostatnio jakoś nie cche wyjść mi zadna restrykcyjna, poprostu potrzebuję jeść. Na obiad pierś z kurczaka na przykład. Wcale nie przepadam, ale to przynajmniej syci. Jak tylko ustali mi sie menu, ktore bedzie działac, zaraz napisze, ale wiem, ze w moim przypadku nie moze być tego dużo. Czy już kiedyś schudłyscie coś, czy teraz zaczynacie? Zresztą może to nawet nieważne, wazne, ze teraz w ciagu kilku miesiecy mamy pozbyć sie wszystkich niepotrzebnych, albo wiekszosci niepotrzebnych kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×