Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama zrozpaczonej dziewczynki

dziecko boi się przedszkolanki-nie chce iść jutro do przedszkola-co robić ?

Polecane posty

Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Niee no ja nie mam zamiaru tego roztrząsać,bo to jej pierwszy dzień w pracy na pewno się bardzo zestresowała,sama pamiętam jaka byłam zestresowana podczas swojego pierwszego dnia pracy ;). Tylko po prostu szkoda mi dziecka,bo mała jest nieśmiała i wrażliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgodze sie
owszem, zycie jest ciężkie i dzieciak musi o tym wiedzieć ale niekoniecznie przedszkolak! ona jest mała i nie powinna być obiektem do wyładowania frustracji jakiejś baby. powinnaś tę przedszkolankę opieprzyć, co to ma znaczyć ze dziecko nie może siku? przegięła...ja bym sie bardzo wkurzyła...to przedszkole czy jakiś obóz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
No właśnie też się zastanawiam dlaczego ona nie pozwoliła jej wstać,przecież to dwie minutki i byłaby z powrotem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przedszkolanka :)
czemu przedszkolanka? przeciez to nauczycielka :) takie ma wyksztalcenie, tak ma na tytule :) a ze wybrala akurat pracwe w przedszkolu to inna sprawa :) i juz powiem jak to moglo sie stac- jak sie ma (niech bedzie) około 20 dzieci, kazde czegos chce, kazde chce gdzies isc, niektore pewnie placza i nagle sie slyszy ze ktores chce wstac- skad wieszczy powiedzialo po co chce wstac? moze babeczlka myslala ze od tak chce wstac? pewnie co drugie nie mialo ochoty lezakowac i tez mowilo ze wstaje albo samo wstawalo :P moglo byc tak ze polowa dzieciakow sama sobie jej wstawala i po prostu zareagowala ogolnie- nie wstajemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Dziwię się niektórym wypowiedziom, a szczególnie wypowiedzi pani, która pracuje w przedszkolu. Nie wiecie, jak było naprawdę, a już lawina oskarżeń pada, oczywiście na panią, która pierwszy raz była u dzieci, pewnie w zastępstwie. Ponieważ dziecko nie zna jeszcze nowej pani, dlatego sie obawia, może nie powiedziało wcale pani, że chce się załatwić, może samo wstrzymaywało. Może pani była zajęta innym dzieckiem i nie usłyszała, jak dziecko sie do niej zwracało. To jest niemożliwe, aby to była wina nauczycielki, ponieważ tak małe dzieci bardzo często korzystają z toalety, a to właśnie dlatego, że zdarza im się niespodziewanie zesikać w majty. Zresztą w u 3 latków, powinna być pani do pomocy i jeszcze oddziałowa powinna pomagać, bo z taką ilością dzieci, jednej osobie trudno czegoś nieprzeoczyć! Zdarzają się takie matki, jak wy (o zgrozo!), ale na szczęście są rodzice wyrozumiali i ludzcy, którzy normalnie postrzegaja życie, a nie tak, jak wy, widzą tylko własne dziecko!! Ciekawa dlaczego żadna z was nie oddała dziecka pod opiekę niani, skoro macie wymagania, jak na nianie przystało. o waszej krytyce i podejściu do sprawy nie wspomnę! Może więcej pokory i skruchy by sie wam przydało, a na pewno to lepiej wyjdzie dla was, dla dziecka szczególnie i dla pani, bo ma dość kłopotów z grupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
No tak,ale moja na pewno wołała,że chce siusiu,bo u tamtej Pani się tak zawsze wołało . Ja naprawdę chcę zrozumieć tą panią,ale przecież jakby jej pozwoliła iść to by całej tej akcji nie było .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
a ile Twoja coreczka ma lat? Czy ona jest na etapie, ze mozna jej kontrolnie zalozyc pieluche? Moglabys ja wypytac, zey sie zorientowac jak to dokladnie wygladalo. No i koniecznie z pania pogadaj, wyjasnij sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Spokojnie,ja nie oskarżam tej Pani,nie chcę iść z tym do dyrektorki,staram się zrozumieć,tylko,że Wt nie wiedzieliście mojego dziecko w jakim było stanie,roztrzęsione,zapłakane,mokre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Dziecko ma 3,5 roku . Pieluchy nie zakładałam jej jak już skończyłą 1,5 roku na dzień a jak miała niecałe 2 lata nie zakładałam jej wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Autorko, nie podoba mi się, że z góry zakładasz, że pani, nie puściła dziecka celowo do toalety. Powyżej pisałam, jakie mogą być tego przyczyny, bo w przedszkolu zdarzy się czasem, że starsze dziecko się zesika i nikt nie robi z tego takiego problemu, a tu niektóre frustratki są bliskie wymierzenia linczu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
mozesz zrobic tak: umowisz sie z corcia, ze kontrolnie zakladasz jej pampersa, ale ze ma zglaszac pani i tak, ze chce siusiu. I powiesz dziecku, ze ta pani musi sie nauczyc rozpoznawac, ze dziecko sie siusiu :) Tak jak maluchu ucza sie juz nie siusiac w pieluchy i tez potrzebuja czasu. Moze tak. Ja mam 2,5latka w domu to on wie, ze duze dzieci umieja sie zalatwiac na nocnik i sedes i trenujemy z takimi argumentami. A w ogole nie potrzebnie tamta pani odeszla. PEwnie jej nie dali zyc w przedszkolu, albo miejsce bylo potrzebne dla jakiegos znajomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaiseks
to zapisz je do innego przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
moze ta nowa pani nie ma tyle doswiadczenie i nie skumala z tym siusiu, albo nie miala z kim zostawic reszty dzieci i bala sie wyjsc z sali. Sprawdz czy ma kogos do pomocy i nie zakladaj najgorszego. Co prawda baby wredne som, ale nie mozna popadac w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Ja nie zakładam z góry że to pani wina,ale postarajcie zrozumieć też mnie,dziecko ma uraz,płacze i śni się jej to po nocach . Ale pieluszki jej chyba zakładac nie bedę,bo ona już od dawna woła,a w domu chodzi sama,i nawet sama się podciera . Jakbym była wredna to bym ją opieprzyła i to porządnie a jeszcze do dyrektorki poszła,ale nie ejstem i staram się to jakoś delikatnie rozwiązać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
aha i pochwal ja za to, ze dzielnie siusia do sedesu i ze umie to robic :) Ja niestety dopiero mlodego ucze :o:D...idzie nam opornie, ale on nie chodzi do przedszkola....jestem ciocią, wiec duzo nie moge, ale trenujemy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
biedna mała, co za babsko malutkiej dziewczynce która ładnie mówila ze chce siku nie dac pojsc.. ranyyy, poszlabym jutro i musialaby sie czesto gesto spowiadac z tej calej sytuacji, popytalabym tez innych rodzicow i ogolnie wystosowala grupowa skarge... bo co to znaczy 1 dzien? wlasnie pierwszego kazdy chce sie pokazac a tu prosze! tak w główce malej dziewczynce namieszała, noo obdarłabym ze skóry gdtby mojemu synkowi to sie stalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
przedszkole moze oszczedza kase a tematej nauczycielce naobiecywali kokosow, moze byli nie w porzadku wobec niej i wzieli nowa-moglo tez byc inaczej. Nowa moze sie np.do tej pracy nie nadaje, ale to nie wyplynie, jak rodzice sie nie beda interesowac. Z drugiej strony wiem,ze nauczycielami sie w Polsce pomiata a przedszkolanki nie sa tu wyjatkiem. Wyjasnij na spokojnie to wszytsko, nie zakladaj zlych intencji tej babki. Pogadaj na osobnosci, wyczujesz czy ona jest zyczliwa dziecku. Ja zmienilam zawod, bo kiszenie sie w babskim sosie intryg bylo dla mnie niewarte tych groszy i koniecznosci doklasztalcania sie za swoje pieniadze. PRaca z dziecmi mi nie rekompensowala kilkunastu lat nauki. Wiem, jak jest w oswiacie, wiec trzeba miec fart, zeby nie miec akich przygod jak np. Ty i Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
ja zawsze mała chwaliłam jak jej się udało zrobić na nocniczek czy sedes,ale też nigdy nie krzyczałam jak się zsiusiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Tamta pani odeszła bo była juz w zaawansowanej ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
Zainteresuj sie i pogadaj z ta pania. Brak reakcji tak jak opieprzanie na starcie jest niewlasciwe. Ona i tak skuma, ze nie jestes zachwycona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
dla mnie pomysł z pieluchą jest bezsensowny, a autorka przecież pisała, że nie oskarża Pani, tylko chce tą sytuację wyjaśnić i uspokoić dziecko, moim zdaniem powinnaś łagodnie porozmawiać z Panią, jak zaczniesz ją oskarżać, ona może zacząć traktować Twoją córkę jaką "tą od problematycznej matki",a przecież nie o to chodzi, a swoją drogą chyba nie jest ona jedyną osobą zajmującą się grupą, u nas w państwowym przedszkolu w 3-latkach są 4 panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
moze tam sa jakies konflikty wsrod tych pan a babka pierwszego dnia nie wyrobila w tym sosie i nie upilnowala dzieci. Male dziecko Ci nie powie, co sie tam dzialo, czy ktorys chlopiec nie stal akurat na glowie (mlody w wieku 2,5lat potrafi) i czy nie stawiala go akurat do pionu. Spytaj co robily inne dzieci-wiesz;) jak sledczy sprawdz co tam sie dzialo, czy inne dzieci chcialy siusiu i co ona zrobila..takie tam...Wyczujesz mysle w czym rzecz. Niestety nie zawsze przedszkolanki sa doswiadczone, moze ta nie ma doswiadczenia a malo chciala to ja wzieli ze skapstwa a moze teraz tez ma stresa, ze sie dziecko zsiusialo i ze bedzie chryja z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
mlody w wieku 2,5lat potrafi mlody? a co ty szczeniaka masz?? ze mlody piszesz troche szacunku dla wlasnego dziecka... bo mlode to maja zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
No dlatego ja staram się zrozumieć,może inne dziecko w tym czasie miało jakaś histerie czy coś,ale z drugiej strony tamta Pani sobie radziła swietnie,przez pół roku nie było żadnych skarg i tamta Pani była w ciąży wiec to jej na pewno pracy nie ułatwiało ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z przedszkolanką i nie daj się tutaj nakręcać. Nauczycielki przedszkola nie proponują swojego wynagrodzenia,tak samo, jak każdy nauczyciel ich płaca jest uzależniona od stopnia awansu zawodowego :o Prywatna niania może malo/dużo chcieć, nasze pensje są narzucone odgórnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy dobrze rozumiem: przedszkolanka nie umyła dziecka po całym zajściu? nie zajęła się dziewczynką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
a w ogole to mozesz jakos tak lagodnie zagaic i poprosic, zeby zwrocila na corcie uwage, bo ona chce sama chodzic siusiu i jest dumna, ze sama umie. Taka sciema ;) ...jakas bajeczka dla zalagodzenia na pocxatek. Wiem, to moze sie wydawac glupie, ale zareczam Ci, ze te panie maja taki kipisz z rodzicami co jakis czas, ze zloscia to je mozna tylko wykonczyc. Ja sie nie uzalam nad kobieta, tylko zrob tak, zeby sie na Twoim dziecku nie odbijalo.. Po prostu ludzie czesto drecza nauczycieli, i o ile z dziecmi sie fajnie pracuje to z ich rodzicami juz nie bardzo. Teraz 95%osob opierniczy mnie i sie zezli, ze ja to pisze, ale jak wiele kosztuje Cie zyczliwosc i spokoj? Czy z kolei Ty chcesz odreagowac na tej pani? Ona i tak wyczuje, ze jestes zla i martwisz sie o dziecko i ze nie odpuscisz,wiec po co eskalowac te sytuacje jak mozna spokojnie pogadac?:) Lece, bo mam zajecie, ale pomysl o tym co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
fajter: nie odebrałam dziecko mokre,zsikane i zapłakane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
musze szukać i znaleźć-dzięki wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
a jak odbieralas nie bylo jakiegos dzien dobry/ dowidzenia z kimkolwiek by zapytac co sie twojemu dziecku stalo?? poprostu wyszlas? nie dociekalas co za krzywda sie jej stala? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×