Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama zrozpaczonej dziewczynki

dziecko boi się przedszkolanki-nie chce iść jutro do przedszkola-co robić ?

Polecane posty

to już jest ogromne zaniedbanie. może, że córka wstydziła się o tym powiedzieć i poprosić o pomoc? czy przedszkolanka w ogóle to zauważyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Autorko, ta pani jest prawdopodobnie na zastępstwie, wnioskuję z tego co piszesz. I jeszcze może sie okazać, że dla twojego dziecka bedzie najlepsza panią ze wszystkich! Dlatego nie słuchaj tych nawiedzonych, które cię wyprowadzą do lasu! Maluchy nie lubią zmian i pewnie tutaj tkwi szkopuł, że mała płakała i nie umiała znależć kontaktu z nową panią. To kwestia czasu i wszystko będzie dobrze, tylko nie nastawiaj dziecka wrogo do nowej pani. Ja raczej zainteresowałabym sie tym, czy maluchy mają pomoc do opieki, czy nauczycielka jest sama, bo jeśli tak, to przy 20 (a napewno jest 25 dzieci w grupie) zawsze będą jakieś niespodzianki. Wiedz o tym, że najważniejszą kwestią dla nauczycielki, kiedy jest sama i bez żadnej pomocy w grupie jest bezpieczeństwo dzieci stawiane na pierwszym miejscu i to jest bardzo istotne w tym wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
nasze pensje są narzucone odgórnie - ale zawsze mozna tak pracownika z miejsca potraktowac, ze on nie wyrabia zwlaszcza baby to potrafia, zeby nowa pani za bardzo nie zablysnela na poczatku. W ogole zapytaj tej (przypomnialo mi sie):jak jej sie podoba w przedszkolu, czy pracowala gdzies wczesniej, czy miala tez liczna grupe -- ;)takie tam...mnie podpytywali rodzice, nawet jak jezdzilam na kolonie. A Wy nie buntujcie Autorki, bo kurna kazdy to tylko nagonke potrafi zrobic i poinstruowac a moze kobieta sie nie nadaje do zawodu i trzeba jej to na spokojnie uswiadomic a nie tak, ze dzieci ucierpia? Ja mialam o tyle dobrze, ze uczylam rytmiki i nie musiala w tym sosie siedziec nonstop... A do tej pani co krytykuje mnie za nazywanie mlodego mlodym - prosze sie zajac swoimi dziecmi a nie cudzymi skoro nikt pani nie pyta o zdanie. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Jak córeczka mnie zobaczyła to się na mnie rzuciła ja jak zobaczyłam w jakim jest stanie najpierw ją przebrałam w między czasie się starałam dowiedzieć czy płacze tylko z powodu mokrego ubranka,ale ona tylko powiedziała,że pani nie pozwoliła jej iść do łazienki i zrobiła siusiu w majtki,tak naprawdę to ta przedszkolanka nawet chyba nie zauważyła,że zabrałam dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym nie przebraniem to przegięcie, samo nie puszczenie dziecka do toalety też. Ja mam 5,6-latki i czasem zdarzy się wpadka to od razu dzwonię po rodzica, bo u nas nie ma rzeczy na przebranie. Powinna była ją przebrać i zadzwonić do ciebie,żebyś przywiozła ubranko na zmianę. Nie doczytałam wcześniej, że odebrałaś dziecko w mokrym ubranku. Porozmawiałabym z nią spokojnie, acz stanowczo i wyrażając nadzieję, że podobna sytuacja nie będzie miała już miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
nie pyta mnie nikt o zdanie? paniusiu to wolny kraj, wolne forum wiec czy ci sie to podoba czy nie moge pisac gdzie chce. ateraz zmykaj, sio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Mam takie mieszane uczucia no bo z jednej strony nowa praca,tyle dzieciaków i w ogóle,ale z drugiej strony dziecko musiało płakać od kilku minut,bo była aż czerwona na buzi,rozhisteryzowana,aż nie mogła oddechu złapać,no i taka roztrzęsiona bardzo . Myślę,że spokojna rozmowa z dzieckiem i z Panią wszystko załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
mialam juz isc, ale jeszcze napisze: jak to byl pierwszy dzien (tak zrozumialam) t tym bardziej staraj sie nie wsciekac. Ale nie zostawiaj tej sytuacji bez wyasnienia! Koniecznie pogadaj z pania, bardzo dobry moment tak na poczatku jej pracy tu. Jak tam jest 20dzieci w grupie to jakas masakra. Ja miala mna koloniach 12 chlopakow i myslalam,ze sie zakrece jak sloik. Jak kobieta zastepuje kolezanke tych pan, to nie wiadomo nawet czy jej kto zyczliwie pomaga w tej pracy opanowac grupe. Zastepowalam jakis czas temu dziewczyne na macierzynskim to mnie tak laski pod koniec uprzyjemnialy to zastepstwo, zeby sie kolezance przypodobac i przygotowac grunt, ze do tej pory pamietam. spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
mamusiu córeczki nie odpisalas mi na pytania czemu nikogo niezapytalas co sie stalo, teraz napisalas ze czrwona by;la i musiala juz troche plakac? nikogo nie bylo jak odbieralac coreczke? pani przedszkolanka nie kajała sie przed toba tlumaczas=c co sie stalo?? chyba nalezalo Ci sie wyjasnienie czemu dziecko takie roztrzesione zaplakane, boze biedna mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Ale u córeczki w przedszkolu każdy ma swoją półeczkę i tam ZAWSZE są czyste ubranka ma przebranie,a mimo to dziecko było mokre ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
tez nei badz naiwna i nie wierz tej pani we wszystko, ale zareczam Ci, ze jest kilka osob, ktore ucieszy jak sie poklocicie i jak zobacza, ze jest konflikt. Kobiety potrafia.... tu nawet widac przyklad podjudzaczki, co nie ma nic konstruktywnego do dodania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Nie,nie rozmawiałam z Panią wtedy z tego względu,że chciałam uspokoić dziecko a poza tym widziałam w jakim jest stanie to się wkurzyłam trochę i może bym powiedziała dwa słowa za dużo..Dlatego chcę to załatwić jutro,na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
musze szukac i znalezc masz racje, ale mi sie nóz w kieszeni otwiera jak pomysle o tej malej takiej zasikanej, zaplakanej, samej, czekajaca na mame ktora przyjdzie i ja uratuje z tego....!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Nie no ja nie zamierzam się kłócić,oskarżać czy wyzywac tej Pani,ale też mam zamiar to załatwić i dac jasno do zrozumienia,że nie chciałabym odbierać dziecka w takim stanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
No właśnie jak ja sobie pomyślę że ona siedziała tam zapłakana i zasikana,a później taka wtulająca się we mnie to normalnie jestem wściekła,ale trzeba zachować jakiś rozsądek i załatwić to kulturalnie. Tylko na prawdę szkoda mi córeczki,bo odbija się to na niej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
Jak odbierałam małą ( odebrałam wcześniej )- sprawdz, moze tez uda Ci sie wydedukowac kiedy ona sie zsiusiala. Odebralas ja wczesniej, wiec ile czasu ta babka miala na przebranie jej. Baby wredne som i powiem Ci, ze mogly tak te nowa zostawic sama, zeby jej w piety poszlo. A ona nie zostawi grupy, bo sie boi, a poza tym pierwszego dnia chciala pewnie ustalic reguly. I lipa. Nie opanowala sytuacji. Przed rodzicami tez nie powie, bo sie boi o prace i kolko sie zamyka Sie zakrecilam. Migotka-reka na zgode... rany temat mnie wciagnal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
kazda z nas by byla zla i ja Cie rozumiem. Sprawdz fakty i nie wierz tej pani na slowo-tyle moge doradzic. I na osobnosci z nia pogadaj a nie przy calym zespole i rodzicach. Gratuluje w ogole coreczki. Ja nie mam :(...zmienialam zawod i teraz tak sie bujam po kursach i pracach tymczasowch :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
No tak odebrałam wcześniej,bo skończyłam wcześniej pracę.. No właśnie staram sie zrozumieć,że może nie miała czasu jej przebrać,ale jak ja małą przebierałam to juz miała pupkę zaczerwienioną.. nie wiem co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
dlatego temat mnie wciaga chyba. Kurcze. Zazdroszcze. Poza tym dla malego dziecka to tez wstyd taka sytuacja, wiec nie mozesz odpuscic. Wyczujesz na 100% o co tam poszlo. Jestem pewna. Tylko sobie zaplanuj co jesli tej pani nie bedzie od rana. Wazne, zebys z nia pogadala zanim Twoja córa znow bedzie pod jej opieka. Popytaj inne mamy jak odbieraja nowa pania, moze dzieci cos mowily o tym incydencie, moze dowiesz sie czy ta pani cos powiedziala takiego co moglo miec wplyw na rekacje dziecka. W ogole co dzieci mowily o tej pani... kazda z nas bylaby zla, ale ja widzialam te sytuacje od strony osoby, ktore wchodzi w nowe srodowisko i niestety jak wszedzie konkurencja jest duza tak i tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki problem?
Nie pokazujesz małej że się przejmujesz, mówisz, że wszystko jest ok, nie przenosisz na nią problemów i obaw, mała być może bardzo lubiła swoją "starą panią", nowa jej nie podpasowała może głośniej mówi, może inaczej, może nie usłyszała a może powiedziała że nie może iść bo w kibelku była 3 innych dzieci i nie chciała żeby mała stała w samej piżamce, może mała zsikała się i nic nie mówiła bo się wstydzila, nieodgadniona jest psychika dziecięca. Może pani jeszcze nie ogarnia grupy. Idź jutro poproś "proszę pani mała jest bardzo przejęta tym i tym bardzo proszę, żeby pani zwróciła dziś większą uwagę bo mała nie chciała przyjść itp." po co godzinami dywagować to nic nie da idź i porozmawiaj z nauczycielką, nie sądzę że jest psychopatką i lubi jak dzieci sikają w majty a znając układy między starymi i nowymi pracownikami to pewnie pomoc pani olała ją i poszła na kawkę a dziewczyna zwyczajnie nie wyrabiała, jak pójdziesz do dyrektorki to pierwsze o co zapytaj to to dlaczego nie ma pomocy bo to ona jest od przebierania dzieci nie nauczycielka. Nie rób tragedii bo nie przysłużysz się dziecku. I naprawdę nie odciśnie się to piętnem na psychice Twojej córki. Nauczycielki w przedszkolach choć traktowane jak pomywaczki to inteligentne i wykształcone a czasami bardzo wykształcone osoby, szkoda, że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
musze szukać i znaleźć- Dziękuję,eh.. w sumie wiem co czujesz,bo ja sama najpierw chciałam skończyć studia,potem znaleźć pracę,wyjść za mąż i mieć dzieci.. no ale jak skończyłam studia i znalazłam pracę,wyszłam za mąż to zaczeliśmy się starać o dziecko.. niestety okazało się,że mam problemy z tarczycą,pierwsza ciąża 9 tydzień-poroniłam,druga w 23 tyg obumarła.. w końcu udało mi się donosić zdrowa córeczkę i moze dlatego ejstem troszkę na jej punkcie przeczulona.. No i niebawem stuknie mi 30-stka a o kolejne dziecko boimy sie starać boję się poronienia.. No więc może to też nasza wina,może mała jest troszkę rozpieszczona,ale staramy się ją dobrze wychowywać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
musze szukac i znalezc -reka na zgode i szacun (jakby to dzisiejsza mlodziez powiedziala) za opanowanie, bo mnie by wołami stamtad nie wyciagneli dopóki Pani by wszystkiego nie wyjasnila!! ahh lece i wejde tu jutro by przeczytac jak Ci poszlo mamo coreczki... powodzenia i mam nadzieje ze mala jakos zostanie w tym przedszkolu, ze sie przespi i mze rano bedzie lepiej.. zagaduj ja od rana.. naszykuj najladniejsze ubranka, i wesolo ja ubieraj i mów ze takiej slicznej bluzeczki to dzis w przedszolu nikt nie bedzie mial... itp.. trzymam kciuki za to malenstwo kochane i Ciebie... zastosuj rady "musze szukac i znalezc " co do rozmowy bo ja tak jak pisalam na huki bym ja brala odrazua potem pewniezalowala ze na histeryczke wyszlam :) do uslyszenia jutro Mamusiu i mam nadzieje "musze szukac i znalezc " ze tez jutro zajrzysz, papa milego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
panna migotka mama- Dziękuję za wSzystko, spokojnej nocki,jutro się odezwę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
Nauczycielki w przedszkolach choć traktowane jak pomywaczki - dokladnie tak jest niestety :( Czlowiek moze nigdy nie stac sie swoj jak wchodzi do nowej grupy. Ja zakladam niedlugo chyba dzialalnosc, bo i tak tyle razy mialam juz nowe prace, ze pewnie i taka mozliwosc trzeba brac pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Wiem,że te Panie nie mają łatwo,staram się rozumieć . Z córeczką porozmawiam jeszcze przed przedszkolem,będę starała się pokazać plusy pójścia do przedszkola . Ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
panna migotka mama - pa, dobrej nocy :) Mnie tez by krew zalala powiem Ci, ale mowie-ja tego miodu sprobowalam z drugiej strony, i uwierz - nauczyciela teraz nikt nie szanuje. Jakas doza zaufania, wiary, zyczliwosci jest tej nauczycielce potrzebna. Chyba, ze to zlosliwy tlumok, ale zorientujesz sie co jest grane, tylko to koniecznie od razu wyjasnij. Dzieci kiepsko znosza takie zmiany wlasnie tez dlatego, ze obie strony musza sie siebie nauczyc. Ale srodowisko babskie jest koszmarne, niestety :( Dziecku wierz i nie zakladaj, ze oszukuje, ona wszystko powie prawde. I rozmawiaj z córką. Takie male dziecko to maly dorosly.:) Ona wszytsko wie i rozumie, powaga. Ja jakiegos fiola dostane z braku rodziny i szukania pracy, no :( Kurcze masz dziecko, prace, dziecko ma przedszkole-nie jest zle. A coreczce mozesz powiedziec, ze jak nie pojdziemy do przedszkola spytac o tamta pania, ktora urodzi dzidziusia to sie nie dowiemy kied ta pani wraca :D Odwroc troche jej uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zrozpaczonej dziewczynki
Kochane ja na dzisiaj kończę,rano trzeba wstać :) . Troszkę się obawiam tego jutrzejszego przedszkola,reakcji małej,tej rozmowy. No cóż,jakoś damy radę ;) . Dobranoc Kochane,Dziękuję za wszystkie rady . Spokojnej nocki,jutro się odezwę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze szukac i znalezc
pa, dobranoc. Grunt to nie dac sie zwariowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do panna migotka mama
"Przedszkolanka nie kajała się przed tobą tłumacząc co się stało?" nu kur**** mnie strzela jak coś takiego widzę. Weź kobieto ogarnij się i jak chcesz żeby ktoś się przed toba kajał to wynajmij sobie prywatną opiekunkę. Zabawne i żałosne jednocześnie. To nie Dynastia moja droga, za duzo seriali ogladasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
od tego przedszkolanka tam jest, od tego ma pensje zeby sie spowiadala rodzicom z tego dlaczego dziecko jest mokre, zasikane, NIE PRZEBRANe, zaplakane. do cholery za cos dostahje ta pense nie za siedzenie na tylku a dzieciak mokry placze!!! cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×