Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sto szesnaście kg

głodówka po raz trzeci w życiu. nic innego mi nie pozostało.

Polecane posty

Makrela owszem ale activia już nie, bo ma dużo węglowodanów..ja na Twoim miejscu zaczęłabym juz od dzisiaj tą dietke;) Poprostu możesz jesc kefiry, jogurty naturalne, serki wiejskie odtłuszczone,ser odtłuszczony, ryby pod każda postacią, mleko 0,5%, maślankę..mieso chude (szynka, piersi z kurczaka, itp) oraz szynki chude, jajka pod każda postacią:) Nie jest tak żle jesteś cały czas najedzona i chudniesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszło popołudnie. dużo ciepłej wody wypiłam od rana. siedzę dzisiaj w domu. jakoś tak się złożyło. zaraz znowu biegnę wysikać się i pójdę na spacer po okolicy. wytrwałości sobie i wszystkim którzy zaczęli!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooolcikkk
Kaliopi Nemea jak idzie głodówka? i 3mam kciuki :) polecam ci diete pitną czyli woda, ziolowe herbatki, bulion warzywny, ew. sok warzywny, zero tabletek i zero kawy i mocnej herbaty. bez urazy z twoja waga to szybko powinno spadac. a potem bedzie trudniej, ale uda ci sie :) ja juz schudlam 15kg. ale chce jeszcze 20 :P a teraz waze 84. i tez kombinuje jakby tu schudnac ;P powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam ze spaceru. pojebana czy pojebany to sam/ sama jesteś. pojebany jest świat, który niby idzie do przodu a przez głupie hormony tyjemy. pojebani są ci, którzy nie chcą zatrudniać puszystych, bo są pojebani. p.s. z kimś mnie pomyliłeś/łaś. to by było tyle. jak już wspomniałam , wróciłam właśnie ze spaceru. sikać mi się chciało strasznie i szybciej wróciłam niż planowałam. wypiłam już szklankę ciepłej wody, oraz wczorajszej zupki pół szklanki z pół szklanki wody ciepłej zmiksowałam, oczywiście bez smaku ona, bo bez żadnych przypraw jest. ugotowałam dzbanek wody i teraz popijam ją. po powrocie i wysikaniu się zważyłam się i pokazało 105.6kg! tak więc dam radę. i jeszcze raz tu napiszę, ja nie robię głodówki na samej wodzie, bo muszę mieć jako taką siłę do pracy. zjem raz dziennie łyżkę jogurtu lub kieliszek soku z pomidorów. chodzi mi o to by schudnąć, a nie wykończyć się. nie mam na kogo liczyć w razie czego. spacerowałam i oglądałam witryny sklepowe. widziałam siebie w lustrze i powiem że wystarczy dzień nie jeść i pić dużo wody, a brzuch "odpuchł" nieco. dobrze się czuję. nie mam tam żadnych migren czy zawrotów głowy. ważne dla mnie by waga spadała a ja bym wreszcie weszła w moje ulubione ubrania. ciepła woda naprawdę lepiej działa niż zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, jeszcze coś, dla tych co nie czytają, a próbują oceniać: schudłam już 25 kg. muszę schudnąć kolejne 30 by wyglądać jak na kobietę przystało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dłonie mi marzną... popijam kolejny dzbanek ciepłej wody. nie powiem, jakaś dziwna chęć na coś zjadliwego mnie naszła, ale to nie z brzucha tylko z głowy, tak jakoś jakby głowa chciała, ale brzuch nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypiłam kolejny dzbanek wody ciepłej, po czym znowu lecę do łazienki. póki co zegnam się z internetem, idę obejrzę jakiś film, a potem położę się spać, bop jutro rano wstaję. dobrej nocki i wytrwałości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popieram ale rozumiem
nie stosowałam głodówek, ale jeżeli chce schudnać, to musze byc na drastycznej, prawie głodówkowej diecie. Nic innego na mnie nie działa. I też tyję z powietrza, z dziwnych powodów (np. po powrocie z wakacji za granicą 8 kilo w miesiąc, nie wiadomo dlaczego). Bardzo nie służy mi miejsce, w którym mieszkam obecnie, bardzo mi szkodzi, tyję tam, a gdzie indziej nie (nikt nie chce w to wierzyc, ale ja wiem jak jest). Nie objadam sie w ogole, jem malo, nie jem kolacji (np. teraz ostatnie posiłki o 14), a i tak ledwo trzymam wagę. Więc rozumiem desperację i trzymam kciuki, choć uważam, że przesadzasz i zaszkodzisz sobie. I mam jedno pytanie: co z Twoją skórą po tak dużej utracie wagi? Nie boisz się obwisłej skóry, opadniętych piersi, "fartucha" ze skóry na brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pani doktor powiedziała, że jeśli schudnę do swojej wagi przed 30 to skóra sama się ściągnie, jeśli można tak powiedzieć. a tak w ogóle to ćwiczę trochę, wiec to też pomaga, przynajmniej nie stracę mięśni. wytrwałam do wieczora!!!! kolejny dzbanek wody czeka i kubek gorącej wody z kroplami odchudzającymi ziołowymi i odrobiną papryki ostrej. wesołej nocki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam od początku - Moja Rada: Po co się głodować - idą ciężkie czasy, więc głodówka sama przyjdzie. Na razie ciesz się, że Cię stać na jedzenie, ciesz się nim póki Ci go zabraknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Powodzenia :) Ale już lepsza od całkowitej głodówki była pół głodówka, żebyś chociaż śniadania jadła. Albo jeśli nie spieszy Ci się z chudnięciem to po prostu MŻ i już. Ja przez rok schudłam ponad 20kg i nadal waga spada, aczkolwiek staram się już pozostać przy tym, co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj Autorko!!
Trzymam kciuki, nie przestawaj pisac! Nie przejmuj się tym pomarańczowym imbecylem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIJIJI
WŁAŚNIE TO JEST TYLKO ŻARCIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko! Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że szybko zobaczysz upragnione 70 kg na wadze. Nie poddawaj się :) Ja chce schudnać jeszcze 5kg (schudłam 3kg przez 3 tygodnie, sposobem nie jedzenia po 18) Kg na tydzień- mało? Dodam, że w ciągu dnia jadłam co mi się podobało (nawet słodycze) Teraz mam zamiar zrezygnować ze słodyczy, fast-foodów i chleba. Ograniczam też palenie. Właśnie idę na pierwszego dziś papieroska :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagaAga1
Hej. A nie lepiej jest postawić na ruch? Wolicie sie głodzic, odmawiać sobie dobrego jedzenia niż wyjsc raz dziennie pobiegac? ja postawiłam na ruch i schudłam 8kg bez wyrzeczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z samego rana!!! waga na dzisiaj rano: 103.7!!!!!!!!!!!!!! tak więc jak najbardziej zadowolona jestem z dzisiejszego dnia!!! wypiłam zaraz po wstaniu z łóżka fiolkę Tonotil-u- wzmaczniacza co zawiera aminokwasy, oraz szklankę z łyżką protein. szklanka wody z papryką ostrą i kroplami odchudzającymi czeka na wypicie. jadę do koleżanki , więc odezwę się albo bardzo późnym wieczorem, albo jutro. do miłego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE!!!!:)WAGA LECI CI JAK SZALONA!!!!!OBY TAK DALEJ!!! ja tez bym tak chciala....jednak jak widac po ciazy nie tak latwo!w poltora miesiaca schudlam prawie 6 kg,a jeszcze 10 zostalo.....waga leci mi b.powoli ,a jedzenie ograniczylam do minimum,do tego a6w!!choc obwody ladnie polecialy...co widac w syrce...;) Zycze ci wytrwalosci i oby do celu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem!!! byłam u koleżanki i u siostry na chwilę, a ... wiec tak: wypiłam szklankę rosołu, bo koleżanka bardzo chciała mnie czymś poczęstować, wypiłam kubek herbaty odchudzającej, kubek herbaty o aromacie malinowym, szklankę wody z sokiem z jednej cytryny, kilka szklanek wody, trzy łyki soku z ananasa, mango i jabłka, zjadłam jednego grapefruita żółtego, a teraz po powrocie do domu zagotowałam dzbanek wody i kubek herbaty odchudzającej. i to wszystko. jakoś nie czuję prawdziwego głodu, tylko w głowie jakiś taki dziwny głos, który mi mówi, że fajnie by było zjeść coś smacznego... ciekawe ile pokaże jutro rano.... wypiję już tą wodę i herbatkę, a później lulu... dobrej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! nadszedł ranek, dzień trzeci rozpoczyna się!!! waga pokazuje 102.4 kilograma!!!!!!!!!! yeeeeeaaaaaahhhhhhhhhh!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak więc w szczegółach to przespałam nockę spokojnie, bo wypiłam fiolkę magnezu na noc i napar z koperku na noc. kilka razy wstawałam sikać , ale zasypiałam bez problemu. ale najważniejsze jest to, że waga pokazała 102.4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na dzisiaj w planie mam uduszenie pięciu pieczarek, bez przypraw, bez niczego. oraz sok z jednej pomarańczy na dzień dobry. i trzy herbaty ziołowe odchudzające oraz kilka dzbanków ciepłej wody. wytrwam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dam radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! schudnę wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz silną wolę jak ty to tak wytrzymujesz???Strasznie ci szybko waga leci:) Do ilu chcesz dojść na tej głodówce do 70 kilo?? Jak poprzednim razem się odchudzałaś nie rzuciłaś się na jedzenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak poprzednim razem się odchudzałam, wtedy przed studniówką, to po skończeniu głodówki nie czułam chęci rzucenia się na wszystko, a poza tym to co mówią , ze żołądek się kurczy, to raczej prawda, bo po dwóch miesiącach wystarczyło mi jedno jabłko dziennie, albo jeden kotlet schabowy. kilka lat waga stała na 74. ale znowu wzięłam leki i znowu wszystko się popsuło. ale pamiętam ten dreszczyk emocji, kiedy to szłam na dyskotekę, a facetów dookoła mnie tańczyło całe multum. albo gdy leżałam na plaży, a mój facet robił mi zdjęcia i dziwiło mnie, ze ja tak pięknie wyglądam.... albo gdy siedziałam sama w kafejce, a ktoś stawiał mi kawę czy drinka.... oraz sam fakt, że miałam na sobie seksowne ciuchy i czułam się w nich nieskrępowana... mówię wam, da się wytrzymać bez jedzenia. to tylko w głowie siedzi taki chochlik, który "chciałby coś zjeść".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anduśka
Dziewczyno nic mądrego nie robisz, katujesz się niepotrzebnie, bo jak zamierzasz dalej sie odżywiać po zwaleniu tych kg ? zaczniesz jeśc normalnie i znow efekt jojo. Musisz coś innego wymyslić, a najlepiej wybierz sie do dietetyczki i to ona ustali Ci diete. Pomyśl tak rozsądnie ----po co sie tak katować? kup sobie rowerek i ćwicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak właśnie doszłam do wniosku, ze jedynym sposobem na głód jest mocne postanowienie i trzymanie się go w każdej chwili... poważnie mówię, nie czuję głodu, nic mi nie dolega... tzn wczoraj cały dzień pobolewała mnie głowa, ale dzisiaj już nie boli. w nocy bolały mnie nogi, aż pocierałam jedną o drugą, ale już nie bolą, przedwczoraj czułam ból w dziąsłach, ale wczoraj juz nie bolały... nie ma póki co żadnych zawrotów głowy, a to chyba dzięki soczkom i witaminom... tak więc jest spoko... wytrwam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dam radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorosła jestem, a czemu pytasz? jestem z 1980. więc mam już 30... wyszykowałam się i idę na spacer po okolicy. wypiłam kolejną szklankę wody ciepłej z kroplami odchudzającymi i z papryką ostrą. czuję się świetnie!!! idę pochodzić sobie!!! miłego popołudnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiuhiuhi
Grunt żebyś była szczęśliwa :) Jak głodówka ci to daje to próbuj dalej a jak nie wytrzymasz to jakaś dieta:) Powodzenia ci z całego serca życzę:) Bo warto schudnąć dla siebie i zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×