Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaktusowata

10kg mniej do wakacji :) dam rade

Polecane posty

Zakopana Owieczka, 2 kg w tydzień - super, gratulacje :) Wyliczyłam właśnie, że gdybym chudła 1 kg/tydzień, to do początku maja powinnam ważyć moje wymarzone 55. Ale czy to jest możliwe? Jakoś tak ciężko mi ogarnąć, że tak może się stać. Troszkę przesadziłam z posiłkiem nr 2 dziś. Na śniadanie zjadłam ok. 300 kcal, a na drugie ok. 400, ale tak się nie mogłam powstrzymać. Zauważyłam też, że jakby nieco zmalał mi brzuch. W ogóle to byłam niedawno na pierwszej wizycie po porodzie u mojego ortodonty. No i jak mnie zobaczył to tak spojrzał, a jego oczy mówiły: urodziła czy jeszcze nie? Więc mówię mu, że już urodziłam, a on na to: bo tak się właśnie zastanawiałem... Matko, ale mnie zdołował. Wiem, że to taki żarcik, bo on ma dziwne poczucie humoru, ale poczułam się grubo. A może to przez to, że miałam ciążową tunikę. Zagubiłam gdzieś miarkę, ale mam wciąż zapewne ok. 90 obwód brzucha :( Ech, a tak ćwiczyłam przed ciążą, żeby flak nie został. No i dupa. Ale może ta skóra jeszcze się wchłonie, w końcu minęły dopiero 2 miesiące. Kaktusowata cóż to za zupę dietetyczną gotujesz? Ja też się odezwę po weekendzie. Mam wizytację teściowej i nie będę siedziała przy kompie. Trzymajcie się ciepło i nie objadajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w wielkanoc jade na chrzciny - będę chrzestną do dziecka mojej kuzynki :) Do tego czasu planuje byc juz mega laseczka hehe :) tym bardziej że kupiłam sobie już sukienkę... mega obcisłą sukienkę ołówkową :D teraz widać mi w niej troche za duze boczki i brzuszek ale już niedługo... :D miłego weekendu :* i nie objadać mi sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ja zostane tu sama na weekend? to taka zupka wymyslona przeze mnie :) gotuje kapuste pekinska z włoszczyzna drobno pokrojona i dorzucam warzywa jaki mam w domu uwielbiam z papryka :) na koniec dodaje pomidory z puszki najczesciej zmielone kilka ziół do smaku i zupka gotowa. czasem jem ja z ryzem ale najczesciej sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę :) Dziś od rana mam super humor, sama nie wiem dlaczego? Może dlatego, że mały budził się w nocy milion razy ale po minucie zasypiał i nie płakał? Albo dlatego, że spoglądając w lustro widzę, że nie mam już takiego odstającego brzucha? :) Jest weekend i na pewno dziś wypije jakieś piwko, grzane z sokiem :P A co tam!!! :P Stokrotka- kg na tydzień to jest tak akurat, dasz radę na pewno! :) Co do ortodonty- he, he, nie przejmuj się :) jeszcze trochę i nikt nawet nie pomyśli, że mogłaś dziecko urodzić! :) Miłych pogaduchów z teściową :) Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem :) Wczoraj zostałam postawiona przed nie lada wyzwaniem... poszłam z moim m do znajomych na piwko, ale znajoma ugościła nas jakbyśmy przynajmniej na jakąś impreze przyszli i cały stół zastawiony był jedzeniem... :/ i to samymi pysznosciami. Ale jestesm z siebie dumna bo przez całe spotkanie podgryzałam tylko ogórka pociętego w plasterki. No i potem skusiłam sie tylko na takiego zbożowego batonika Corny. Co do ćwiczeń to zabieram sie do A6W ale jakos nie umie sie zabrać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO TU TAK PUSTO? Ja postanowiłam zainwestować w Hula-hop. Czytam inne forum i efekty są rewelacyjne! Brzuch, boczki, talia po tym są świetnie wyrzeźbione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez słyszałam ze hula hop daje swietne efekty :) nawet kiedys porzyczyłam od kolezanki hula takie dodatkowo masujace z wypustkami tylko jakos strasznie mnie to bolało i nie mogłam po jednym dniu juz krecic :( jutro rano wchodze na wage , jak nie bedzie mniej to bede musiała zaostrzyc swoja diete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, oj faktycznie pusto się zrobiło przez weekend. Zakopana Owieczko ja też byłam na imprezie i zjadłam 1 ogórka konserwowego i plasterek pomidora z mozarellą. Do tego kawka. Och jestem z siebie dumna :) Z Ciebie też :) PorządnaObywatelko marzę o tym dniu kiedy stanie się jak piszesz - czyli, że nie będzie widać, że rodziłam. I będę szczupła i z prostymi zębami :) Kaktusowata, też coś czytałam o hula-hop. Moja koleżanka ma takie z wypustkami i ćwiczyła na nim po ciąży z super efektami (do tego nasza ulubiona dieta MŻ). W podstawówce byłam mistrzynią szkoły w kręceniu, więc przypomnę sobie stare dobre czasy ;) Tylko gdzie kupić takie cudo? Bo jakoś nigdy mi się w oko nie rzuciło na zakupach. Ja już wciągnęłam dziś 990 kcal i do 1200 zamierzam dobić winem i jogurtem naturalnym. Może dziś w koncu poćwiczę na rowerku, bo do tej pory tylko raz się udało. We wtorek wielkie ważenie. Ciekawe ile będzie... Poza tym zamówiłam dziś na allegro wagę kuchenną, bo za licho nie wiem ile co może ważyć, a chciałabym liczyć spożywane kalorie w miarę uczciwie. Jak u Was z przemianą materii na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko, hula hop mozna kupić w hipermarketach już od 5-6 zł. Chyba ze chcesz, tak jak takie lepsze, z takimi wypustkami masującymi wspomagającymi spalanie tłuszczyku, to musiałabyś isc do sklepu sportowego, ale takiego z artykułami fitness, lub wejdź na allegro. Za 20 zł mozna kupic juz takie fajne z tymi kuleczkami masującymi. Z przesyłką ok 40 zł wychodzi i ja własnie takie chce sobie zamówic. Zastanawiem sie też nad kupnem nowej wagi, bo moja jest taka przedpotopowa, jeszcze od babci z czasów PRL-u hehehe i wydaje mi sie ze nie jest dokładna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jasli zas chodzi o przemiane materi, to chyba w normie. Wczesniej załatwiałam sie codziennie, teraz - pewnie w skutek tego za bardzo malo jem co 2-3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja niestety dużo zjadłam przez weekend (może nie tak dużo co niezdrowo) i nie spacerowałam bo padało :( ale od dziś znowu zaczynam :) Moja przemiana materii w normie :) Jestem z was dumna dziewczyny :) ja bym nie dała rady siedzieć przy zastawionym stole i nic nie skosztować :P Jak mi się nic nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja niestety dużo zjadłam przez weekend (może nie tak dużo co niezdrowo) i nie spacerowałam bo padało :( ale od dziś znowu zaczynam :) Moja przemiana materii w normie :) Jestem z was dumna dziewczyny :) ja bym nie dała rady siedzieć przy zastawionym stole i nic nie skosztować :P Jak mi się nic nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka9879877 Też nosiłam aparat ortodontyczny ale za dużo mi nie pomógł.. przed założeniem musiałam wyrwać 4 zdrowe zęby bo wychodziły mi ósemki nie było dla nich miejsca. Kasa wyrzucona w sumie w błoto, jedyne w czym mi pomógł to trójki nie są już odstające. Zgryz mam dalej krzywy 😭 To były straszne 2 lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Dziś 7 dzień kiedy jestem na diecie. Rano obudziłam się z najbardziej płaskim brzuchem jaki miałam ostatnimi miesiącami :) Poza tym to nieciekawie. Mam mega okres i leje się ze mnie tak, że aż podkłady poporodowe wygrzebałam i ich używam, bo podpaski nie dają rady. Trochę zaczęłam panikować, że może jakieś szwy mi poszły, bo ostatnio dźwigałam sporo. No ale wygląda to na okres tylko najgorszy w moim życiu w sensie obfitości. Tak więc słabo mi nieco. Napaliłam się na to hula hop, ale zapomniałam całkiem o mojej operacji i chyba je kupię, ale poczeka do końca marca, kiedy to wreszcie minie 3 miesiące od porodu i zacznę kręcić. PorzadnaObywatelko nic się nie martw, że w weekend poszalałaś. W tygodniu będziesz się pilnować i będzie OK. Już my Cię przypilnujemy :) Trochę mnie przeraziłaś tym brakiem efektu po aparacie. Ja założyłam w 2 miesiącu ciąży i teraz mam już zupełnie proste zęby i jak dla mnie mogłabym go zdjąć. Nawet orto zadowolony i stwierdził, że szybko poszło. Boję się, że po zdjęciu zęby wrócą na swoje miejsce, a tego chyba nie przeżyję, bo mam fioła na punkcie prostych zębów. No i podziwiam Cię, że dałaś sobie rwać zdrowe zęby... A wracając do diety, to wczoraj wypiłam 2 lampki wina na rzecz jogurtu. Zastanawiam się czy takie moje wieczorne picie wina nie zniweluje efektu? Pijam wino wytrawne czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka- Ja miałam prościutkie ząbki i zgryz ale po niespełna pół roku prawie nie widać że miałam aparat :( chciałam jechać do ortodontki, robić aferę ale nie miałam na to sił.. byłam załamana :( wyjechaliśmy za granice i podarowałam jej. Teraz muszę iść do dentysty w końcu.. brrrr boję się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie! :) PorządnaObywatelko nie przejmuj sie ze zjadłas cos co nie powinnaś! Ale żeby to nie był powód zakonczenia diety! Od dzisiaj troche wiecej spacerów i powrót do diety! Co do aparatów ortodontycznych... Ile płaciłyście za cos takiego? ja też mam eden krzywy ząb dwójkę. Od dziecinstwa. Babcia chodziła ze mna do ortodonty i lekarka dała mi taki "smoczek" który miałam wkładać na noc ale siostra strzasznie sie ze mnie smiała i go nie nosiłam w koncu. mam teraz troche taki wampirzy ząb hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczynki czytałam troche te wasze wypowiedzi o aparatach :) i co sie specjalistki nie pytacie ;) przecie macie tu technika dentystycznego który z reszta tez sam nosił aparat kiedys :) wiec tak aparat taki na stałe daje efekty po pierwsze jesli nosi sie go minimum rok a najlepiej troche dłuzej i pozniej niestety trzeba nosic tzw aparat retencyjny czyli taki zakładany na noc ktory powinien zaprojektowac wam ortodonta a wykonac np ja :D czyli technik dentystyczny . niestety zeby wedruja przez całe zycie i mimo ze sie je wyprostuje to pozniej trzeba je pilnowac o czym nie kazdy ortodonta mowi. zeby zawsze dazo do kontaktu a z dietka no cóz roznie bywa ;/ dzis sie nie wazyłam jak nie zapomne to zrobie to jutro rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusowata, a ja myślałam, że nas z wątku wyrzucisz za gadanie nie na temat, a tu proszę pomoc oferujesz ;) Kurcze, to co zrobić jak zęby zaczną wracać na stare miejsce po zdjęciu aparatu (i aparatu retencyjnego)? Znów nosić aparat? A może to też zależy od wieku? Chociaż te wszystkie pseudo-gwiazdy z tv nosiły aparaty i ciągle się szczerzą prostymi zębami. PorządnaObywatelko, załamałaś mnie tym, że już efektów prostowania nie widać. A tej orto na Twym miejscu bym nie darowała, szczególnie, że noszenie aparatu to nie jest tania sprawa. Zakopana Owieczko ja płaciłam za cały aparat 3,5 tys. To było pod koniec maja zeszłego roku. Tylko, że mam u góry taki biały, a na dole metalowy. Żałuję, że nie mam całego białego, bo nie był dużo droższy, a z daleka go nie widać. Chociaż ja marzyłam pół życia o aparacie to się go nie wstydzę :) A wizyta to koszt 40 zł (za 2 łuki). Lekarz chyba najtańszy w Polsce :) Aha i też miałam wampirzą dwójkę ;) A co do dietki to chyba dobrze się trzymam. Zjadłam ok. 1000 kcal i zapewne dziś znów rąbnę lampkę wina, więc będzie z 1100. Jutro wielki dzień - ważenie. Jeju, żeby tylko były efekty... Dam znać z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu to faktycznie droga zabawka taki aparat...narazie nie bedzie mnie na niego stac niestety... ale w przyszłosci moze sobie taki zafunduje :) Co do diety. Poszłam dzisiaj do apteki, i ważyłam sie na elektronicznej wadze. Pokazało 64,4 kg. Jak wróciłam do domku, zważyłam ubrania w których byłam (1,9 kg) wiec daje mi to 62,5 kg. Wiec ta moja waga troche niedokladna jest bo juz pare dni temu mi pokazała 62 kg... :/ No ale to od teraz bede chodzic do apteki sie ważyć :) W ogóle to dzisja wymysliłam sobie pyszny, dietetyczny obiadek! Szaszłyki! 1 Pierś z kurczaka, pokroiłam i ponadziewałam na szpikulce, z kawałkami papryki, cebuli i pieczarka, posypałam przyprawą do kurczaka i całośc do opiekacza. Potem tylko odrobina keczupu. Pychota! Zupełnie jak z grilla. Danie tak mało kaloryczne i tak pyszne, że aż chce sie odchudzać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera jasna! Tak się rozpisałam i mi internet się rozłączył :( Dobra, teraz w skrócie: - od dziś liczę kalorię (sniadanko mialo 200kcal) - rozwaliła mi się waga... muszę kupić nową... pokazała m najpierw 55 kg to ja z niedowierzaniem wchodzę jeszcze raz a ona 65kg... potem jeszcze dwie próby i ciągle co innego pokazywała. - za aparat dałam 5 tys. Musiałam nosić takie silikonowe nakładki, nosiłam pół roku a późnej mnie bolało i przestałam. Jeśli chodzi o efekty to nikt by nie pomyślał ze nosiłam 2 lata aparat, ale mam prostrze zęby niż przed. Zgryz mam okropny i szpare miedzy 5 a 6 po wyrwanym zebie :( Coś jeszcze chciałam napisać ale zapomniałam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te szaszłyki mnie zaintrygowały :P Ja mam tylko mikrofale z funkcją grilla, nie wiem czy się nada :( Wczoraj kupiłam małemu mleko, takie na noc specjalne, że niby lepiej będzie spał i nie chciało lecieć przez dziurę, to wzięłam nny smoczek a wtedy była za duża dziura i ehhhh....... :( namęczył się ale zjadł. Pospał do 22.30 no i się zaczęło... :( najchętniej to bym się w ogóle nie kładła na noc :( jestem bardziej przymulona jak śpię niż jakbym warowała przy łóżeczku. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc 63,8 :) Ale taka prawdziwa prawdziwa moja waga startowa to 65,8 (ale zaokrągliłam do 66), czyli równe 2 kg. No to muszę stopkę zmienić, bo do maja to ja będę ważyła chyba 55, a do lipca będę laska, że hej ;) PorządnaObywatelko widzę, że mamy podobnie z tym niespaniem naszych pociech :( U mnie dziś znów pobudka o 4. Młody się przestawił o godzinę. Jak tak dalej pójdzie to już w ogóle nie będę spała :( A z tej radości przyszalałam i zjadłam wg kalkulatora na wp aż 400 kcal :/ Muszę się ogarnąć. Zakopana Owieczko i tak ładnie schudłaś. Twój przepis na szaszłyki nie dla mnie. Jak będę miała więcej czasu to napiszę jakieś moje dietetyczne potrawy. No i podziwiam Cię za odwagę publicznego ważenia się. No chyba, że nie ma ludzi w tej aptece. Ja zawsze się krępuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka- fiu, fiu :) ślicznie :) 2kg mniej, gratulacje! :D Oj, chyba musisz zmienić stopkę :P Tak, sobie teraz pomyślałam, że może ja wcale nie miałam 58,3 jak się ważyłam tydzeń temu!!! przecież ta waga już mogła być rozwalona.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko, byłam tam z facetem, który też sie ważył więc razem raźniej :) Wogóle to bardzo mnie mój M motywuje :) On ćwiczy na siłowni bo chce przytyć, chodź już jest wyrzeźbiony, a ja chudne :P postanowiliśmy że do lata bedziemy wyglądali jak przysłowiowy "koks z blondi u boku" hehehehe PorządnaObywatelko, a może w piekarniku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam piekarnika :P Jeszcze się tutaj nie dorobiłam :) koks i Blondi- ha, ha, ha, a to dobre :P Mój mąż zaczął tyć jak zaszłam w ciążę :P ale po nim to nie widać bo ma 194cm wzrostu.. i waży już 95kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakopana Owieczko zjadłaś????? Przybywam na ratunek dla Twego apetytu, ale nie wiem czy nie za późno. A nawet jak troszkę zjadłaś to nic się nie stanie przecież. Trzeba jeść wszystkiego po trochu, a więc i fasolkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×