1.Loda nie zrobi 2.cipki nie chce żeby jej lizać

Verita nie mam teraz dostępu na gg bo to służbowy komputer ale bądź pewna że do Ciebie napisze. Wojsko Polskie nie udostępnia cudów techniki więc korzystam z starych wysłużonych sprzętów:) cały dzień na kafeterii zrobiło mi wodę z mózgu i pal z penisa:)

pierwsze co powinienes zrobic to pogadac z żoną o tym, ile czasu byliscie ze sobą przed slubem? jak wygladal wasz sex? czy byla dziewicą?

ekhym :) nie moja wina że takie tematy na kafe zakładają. ja założyłam grzeczny :)

dobranoc merlinie w czasie kryzysu służę ramieniem ;)

Merlinie, wybacz, że to mówię, ale wyczuwam, iż moje posty są zupełnie ignorowane przez Ciebie. Ani nie odpowiedziałeś mi na pytanie, ani w żaden sposób się do nich nie odnosisz. Rozumiem, że jesteś zafascynowany Veritą.

Oj alexis strasznie Cię przepraszam tak się składało że zawsze jak patrzyłem na posty to ostatni był innej osoby więc pisałem na bierzaco. Mam nadzieję że się nie gniewasz:) a u Ciebie jest ok? Jak tam partner nie narzeka?:)

Gdybyś czytał, to byś zauważył, że pisałam o facecie w czasie przeszłym. Wrrr, wybacz, ale nie lubię być ignorowana. Problemem nie była oziębłość a wszechwiedzenie partnera mimo moich wyraźnych sprzeciwów lub konkretnych uwag, co do pieszczot. Efektem tego jestem mega wyposzczona i sfrustrowana. I samotna.

Kurcze czytam niektore posty i sie zastanawiam czy ja czasami nie jestem nimfomanka ;) Za godzine moj acet wraca z pracy, mam taka ochote ze szok, ale go dzis dorwe :)

kakalicjakakka jestes po prostu zdrowa :P coż w tym dziwnego ;)

proszę wybacz.:( czytałem jeszcze raz Twoje posty i głupio mi że nie zwracałem jakoś na nie uwagę. Ty masz jeszcze wielkie pole manewru kolejny facet to tylko kwestia czasu wiem że czujesz się samotna i seksu też brakuje tak jak i mi. Gdyby tak nie było nie wchodzilibysmy na takie dziwne fora żeby opisywać swoje marne historię. Powiedz jeśli możesz jak radzisz sobie bez seksu? Ja i nie wstydzę się tego przyznać masturbuje się czasem żeby nie zwariować

eha to mnie uspokoilas/es ;) Ja o kazdej porze dnia i nocy byl mogla :)

kakalicjakakka jeszcze troche i załozymy topik nowy : ciagle mi sie chce a nie ma jak :P (facet w pracy/ja w pracy/dziecko nie chce spac i inne)* *skreśl własciwa odpowiedź :P

dziewczyny mi też się chce jestem w pracy tylko że niepotrzebną żonę pasuje skreślić bo kompletnie nie pasuje do tego towarzystwa

Radzenie sobie jest ciut trudne z racji tłoku w pokoju (akademik), ale są dni, że są pustki, to korzystam z pomocy przyjaciela napędzanego baterią :P znaczy wibratora. Własną rączką też sobie radzę. A widoków na faceta brak, bo ten co się podoba jest zajęty.

Calkiem dobry pomysl ;) Naszczescie Moj zaraz wracam a dzieci jeszcze nie mamy wiec mozemy cala noc szalec :)

Marlin żonę to należy ostro wyroochać po powrocie do domu. Ot co ;)

merlin.. to przykre jak wracasz do domu steskniony, napalony a ona nie chce. Nie chce zle wrozyc ale mysle ze Twoja malzenstwo nie przetrwa...

Malunia, pomysł dobry. Tylko żeby go potem o gwałt nie posądziła.

A może Ty za delikatny dla niej jesteś? W sumie to możliwe jest też to, że ona potrzebuje brutala, chama i prostaka (mowa tylko o seksie) a nie inteligenta zapraszającego na kolację? Może spróbuj się zabawić ostro i będzie lepiej?

Tak właśnie zrobię najzwyczajniej w świecie ją zerżne nie jakieś tam delikatne seksy. Alexis musi być to strasznie podniecający widok i chętnie bym Ci pomógł.:) bo moja to nawet chyba się nie masturbuje jest taka trochę cnotka.

Tylko gorzej jak ona stwierdzi ze przekroczyl granice i ja skrzywdzil. Ja tam lubie jak moj jest brutal ostatnio np przychodze do lozka a on mi zaczyna pizamke sciagac wiec go pytam co robi a on na to "Bede Cie teraz rznal" :))

No nie mówię żeby od razu z miejsca jej zasadził, tylko po prostu wziął ją zdecydowanie nie patrząc na pranie, ból głowy i inne te duperele :D

Domyślam się, że podniecający choć żaden facet nigdy mnie nie widział jak się masturbuję. Co moje, to moje :) Za to ja zauważyłam, że lubię obserwować ruchy swoje i faceta w lustrze :P

Mnie tez nie widzial jak sie masturbuje. Tzn czasem jak sie bzykamy moja reke kieruje na lechtaczke i jak zaczynal tak sobie robic to jest bardzo podniecony

Merlin nie mysl tylko penisem , sprobuj ja przytulić , czułe słowka, winko , kobiety tego potrzebuja, jak ja kochasz to nie skreslaj jej , nie zdradzaj bo na jednej zdradzie sie nie skonczy bedziesz ciagle szukał nowych wyznan i porownywał do kochanek , sprobuj innych metod najpierw, rozmowy.... rozmawiales wogole z nia na ten temat? była taka od początku? moze ma jakies złe doswiadczenia zwiazane z seksem o ktorych ci nie mowiła ? sorrki za błedyy:P

Marta, ale kilka stron wcześniej pisał już, że produkował się z kwiatami, kolacjami, kinem, wyjazdami weekendowymi z marnym efektem. Nawet czułość nie spowodowała u niej chęci na igraszki.

A co za różnica czy się obrazi czy nie? Skoro dymania nie ma, to czym zagrozi? Odejściem? Proszę bardzo, jeśli seks jest do dupy to i tak się związek rozleci. Stary, dopiero przeczytałem, że ty żołnierz jesteś. To dymanie przez gościa w mundurze to fantazja połowy lasek :-) Po prostu wchodzisz do domu naładowany jak zwierz, łapiesz dziewczę za rączki, sprowadzasz do parteru, brutalnie zdzierasz ciuchy, najpierw wylizujesz cipę a potem przyciskasz kolanami rączki, by nie mogła się bronić, wyciągasz parówę, lejesz po buzi, wpychasz do ust i niech Ci obciąga. Poem ostro zerżnij jak sukę. Albo się za to obrazi i nie będziesz miał seksu żadnego (żadna strata, skoro jest denny) albo się jej spodoba i będzie chciała więcej :-)

merlin-a jak juz sie kochacie to ona ma orgazm czy nie?a moze za dobry jestes i ja nudzisz,moze musisz sie stac troche macho...

no wszystko super nawet ja bym tak chciala :P tylko że żona go potem moze o gwalt i molestowanie jakie podać - to moze jakoś lagodniej a nie tak brutalnie od razu :P

dodam od siebie ze moja znajoma ma takiego zimnego chlopaka...po 6 latach wlasnie sie rozchodza...to nic nie da naprawde.ona prosila,rozmawiala,ustalali,ze on sie zmieni i sexu dalej zero.jak ktos nie chce to sie go nie zmusi...dla mnie nadal zagadka,ze 26letni facet nie chce sie kochac,brzmi jak jakas choroba