czterolistna koniczyna na szczęście

Jeśli jesteś po 30tce i masz niby zwyczajne, ale potrafiące czasem zaskoczyć Cię życie to zapraszam do wspólnych rozmów. Niech ten topik będzie miejscem dobrych spotkań, skarbnicą cennych rad i życzliwości. Czterolistną koniczyną na szczęście... :)

Była i czterolistna.Nie pamietam już kiedy :p:D

a jest jakiś parytet do ilu lat?

zapchałaś się czy co:O:(

Rano lubię mieć czas dla siebie. Na czytanie i mailowanie przy kawie. A jakie są Wasze poranki??

hej.. zachęciło mnie to szczęście... Chętnie pozaglądam.. Chwilowo jednak jestem zbyt chora na myślenie i klikanie - poranek na dziś i penwie kilka najbliższych dni = porażka w samopoczuciu...

Cześć.Jestem kobietką po 30tce.Cenię szczerość,lubię pomagać innym i chciałabym kochać wszystkich Jeżeli nie masz Merji nic przeciwko temu,to chętnie do Ciebie dołącze.

Cześć, jeśli pozwolicie dołączę do waszych pogaduszek, bo myślę, że jestem prawdziwą specjalistką od czterolistnych koniczynek - latem znalazłam aż trzy! No, ale tak na co dzień jestem po prostu i zwyczajnie szczęśliwa :). Nie zawsze byłam optymistką, ale teraz wiem, że lepiej się uśmiechać niż warczeć na wszystkich i marudzić - co myślicie?

Bardzo mi miło, że dołączyłyście! Ciekawska, dużo zdrówka! Hadassa, to miło, że masz takie priorytety. Mam wrażenie, że coraz mniej takich osób w dzisiejszych czasach :) Fun Day skoro czterolistne koniczyny spotykasz tak często, to forum jest zdecydowanie dla Ciebie! Zapraszam Was wszystkie! A może napiszecie coś o sobie? Jak spędzacie wolny czas? Czy macie rodziny? Ja jestem mamą wspaniałego synka i żoną fajnego męża :) Lubię dobrą muzykę i książki psychologiczne. Jedyne nad czym ubolewam to fakt, że najbliższe mi (poza rodziną) osoby mieszkają trochę daleko... No cóż - nie można mieć wszystkiego. To co nieco o mnie już wiecie. Teraz Wasza kolej :)

Fun Day myślę,że masz bardzo wiele racji w tym co piszesz o optymiźmie i podejściu do ludzi. Chyba i ja dołącze do tego forum na dłużej - miło znaleźć wśród tłumu ludzi optymistkę z wiarą w dobroć :) Jak widzę dołączyłą też Hadassa o dobrym sercu. Jeśli więc przyjmiecie i mnie to znajdę sobie nowego nicka i chętnie was wszytskie poznam :) Ja jestem po trzydziestce, pracuję zawodowo trochę ponad miarę, mam męża również pracującego. Lubię, hmm..chyba mogłabym wymienić tu strasznie dużo,może z czasem będzie nam łatwiej po kolei się poznawać. Życzę wam miłej niedzieli, ja walczę z mega katarem, anginą i chyba włąśnie zajmuje mi oskrzela.... Jedyny plus to kilka dni wolnego i szansa na wyspanie się po przejściu najgorszych dni.

Witam Ciekawe czy faceci są tu też mile widziani?:) Przeczytałem założenia tego topiku i bardzo mi się spodobały.. Jestem mężczyzną który przekroczył czterdziestkę,żonaty + jedno dziecko:) Reszt ę zobaczycie w opisie osoby przy nicku i stopce.:D Miłej niedzieli Wszystkim.

Hej Magnum! Ja wciąż jako pomarańczka, ale absolutnie niezłośliwie, mam zamiar zostać tu na dłużej i ze swojej strony serdecznie i ciepło witam :) Mi chyba bliżej już czterdziestki z czego nie tak dawno zdałam sobie sprawę, ale wciąż w duszy czuję się młodo i nie przywiązuję do tego specjalnej wagi. Próbowałam już kilkukrotnie zarejestrować nick, ale wszystko co przyszło mi do głowy okazało się być zajęte - nie poddaję się jednak i nadal kombinuję.

Kombinuj...kombinuj dziewczyno:D Będę tu czasem zaglądał do Was...dzięki za zaproszenie

Witam Czy znajdzie sie odrobine miejsca i dla mnie??;)

ciekawska1111--oki taki nick,moze masz za mało jedynek albo*

Obym sie nie pomylił do tego tematu:O:(

Magnum liczę na dalsze pogawędki! :) Co do nicka proceder wdrożeniowy w toku :D może coś z greki???? Wysztalowany witaj i ty, a co miałeś na myśli z pomyłką topiku??? Trzeba mu dac szansę na miły, spokojny i łagodny rozwój. Ekipa i to całkiem miła i sympatyczna powoli się zbiera...

Wysztalowany...:D;)..bardzo ciekawy nick..no to się wysztalujmy:D Tu również może być ciekawie...;)

Chyba nikogo tu nie ma...:P

witam. Z chęcią się przysiądę, żeby się odrobinę ogrzać i przekazać energię dalej.

Jak to nie ma?? Są są... Ja dziś grzeję i to całkiem nieźle, a zapowiada się jeszcze kilka takich dni ;) Chociaż gorączka mogłaby mieć inny niż chorobowy charakter :D Strasznie mi paskudnie...

Jak widać nad nickiem dalej pracuję.. pomiędzy kolejnymi wyrzuconymi chusteczkami i ratowaniem odrapanego nosa staram się uruchomić szare komórki.. Na szczęście co się odwlecze to nie uciecze hehehe

Trzymam za ciebie kciuki, życzę żebyś się szybo pokonała to choróbsko. Lecę zaraz po aspirynę... może chcesz coś jeszcze?

Coś do oczu, bo nawet z oczu mi kapie :O pieką i ogólnie co chwilkę je zamykam, mam nawet wrażenie, że mi napuchły. Ale dosyć tego marudzenia, bo jeszcze wszyscy uciekną. :) Mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Dołożę kilka pomarańczy i powinno pomóc.

jestem kobietą po trzydziestce????? , hmmm chyba już bardziej przed czterdziestką, pracuję, nie mam męża ale spotykam się od ponad dwóch lat z mężczyzną którego kocham, choć to nieco trudny związek. Miewam doły, a czasami bardzo dużo optymizmu. Wierzę, że czasami jedna rozmowa może dać człowiekowi bardzo wiele. Cieszę się , że jest na tym forum grupa ludzi o pozytywnej energii. Pozdrawiam M.

Bardziej przed cztredziestką wciąż mieści się po trzydziestce i zależnie od spojrzenia na powyższą kwestię, może pozostać w tym zakresie na stałe ;) Without sugar mam nadzieję, że pozostaniesz z nami, chętnie z tobą porozmawiam, a jeśli trzeba to tylko wysłucham. Miałam w życiu kilka "trudnych" (skomplikowanych) związków. Fakt, że teraz jestem mężatką, ale doskonale pamiętam te czasy kiedy nią nie byłam, a życie bywało burzliwe i obfitujące w przeróżne emocje. Dzięki za pomarańcze! Przydadzą się na "desperate houswives" :D Właśnie mam zamiar sobie włączyć najnowszą część i na chwilkę zapomnieć o tym co dokucza ;)

Hej, jak widzę dołączyło tu wiele nowych sympatycznych osób. Nie zawsze przesiaduję przed kompem, ale z pewnością będę tu zaglądać! Mnie już też bliżej do czterdziestki, ale na razie się tym nie przejmuję - no bo niby co miałabym z tym zrobić? :) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą dwóch wspaniałych córeczek! Dodam, że w naszym domu pomieszkuje też piesek, ale to już zupełnie inna historia :) Jeśli chodzi o codzienność to pracuję, gotuję, kupuję, pocieszam,przytulam... a potem wypoczywam! Lubię kino, książkę i dyskusje o wszystkim, ale też lubię taniec i zabawę. Pozdrawiam wszystkich chorych - potrzebujących aspiryny oraz zdrowych, którzy po te aspiryny biegają! Hej

Dzięki za dobre słowo. Miłego oglądania. Ja na razie też uciekam, bo mam trochę zaległej pracy. Do zobaczenia potem. Trzymaj się .

Wiem, wiem....nick jest ??!!!???!............ Po setnej już chyba próbie wpisywałam wszystko co tylko przyszło mi do głowy, no i wreszcie jeden WOW zaskoczył!!! Jeśli jest paskudny to jeszcze z czasem zmienię :O ps. to byłam ja - ciekawska 1111 :D (jarząbek ;) ) Miłej nocy wszystkim!!!