Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieMama?

Nie wiem czy usunąć ciążę, płód ma zespół downa...

Polecane posty

Gość twoje życie
Decyzja jest twoja... Życie i bez ZD jest trudne; ja bym nie urodziła. Dobrze to przemyśl dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
chyba dlatego, zeby kazdy kto ma taki problem mogl zdecydowac sam. mysle, ze rozwazanie w tym przypadku czy to morlane czy nie, nie nalezy do nas i nie mamy prawa oceniac nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jasne argumenty...no bo Ty potrafisz je przedstawić przecież haha. Powiedz jak to jest sobie wmawiać,że jest się mądrym?Cały czas próbujesz mi udowodnić,że jesteś lepsza.No ale ktoś Cię nieźle oszukał.Ja tylko napisałam co myślę,to Ty sie mnie uczepiłaś jak rzep i mi trujesz nad uchem o argumentach i fałszywości. Skoro każdy ma prawo do własnego zdania i prowadzenia dyskusji to się ode mnie po prostu odczep i nie zabraniaj mi pisać. Z Toba jest coś nie tak skoro dla Ciebie żeby prowadzić dyskusję trzeba przytakiwać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sołsad- mam dość oglądania w tv chorych dzieci i ich matek płaczących błagających o pomoc i wysłanie smsa :O, jeżeli któraś zdecydowała się na urodzenie takiego dziecka, to niech nie obarcza narodu utrzymywaniem jej dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatatatddwed - matce ze zdrowym dzieckiem też państwo nie ułatwia życia, i też z nim musi siedzieć conajmniej 3-4 lata, aż mały dorośnie do wieku przedszkolnego.. a idąc swoim tokiem myślenia, wybacz, ale nie zajdziesz daleko, bo problemy finansowe dotyczą ponad połowy polaków, jak nie więcej, i co w związku z tym ? biedne rodziny mają topić dzieci, bo nie mają pieniędzy? nie przypomina wam to nieco hitlera i jest "zbawczej ideologii" ? staruszków, niedorozwiniętych umysłowo i fizycznie gazować, kastrować tych "mniej rasowych", jednym słowem pozbyć się wszystkich dla siebie niewygodnych i uciążliwych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 234
Powikłania izgony wskutek aborcji W Meksyku co roku dokonuje się niemal pół miliona aborcji mówi Francisco Javier Serna Alvarado, przewodniczący Komisji do spraw Opieki Zdrowotnej iSpołecznej miasta Meksyk. Jak informuje gazeta El Universal, spory odsetek tych zabiegów kończy się śmiercią kobiety, awiele innych prowadzi do poważnych powikłań wymagających pomocy lekarskiej, anawet hospitalizacji. Pokątne aborcje stanowią trzecią pod względem liczebności przyczynę zgonów matek wtym kraju. Czasami ciążę przerywa się wbardzo prymitywny sposób za pomocą ostrych, spiczastych przedmiotów, środków poronnych, na przykład herbat ziołowych, aniektóre kobiety po prostu rzucają się ze schodów. Do częstych następstw należą „silne krwotoki, przebicie macicy lub jej zanik, ubezpłodnienie iróżne zakażenia czytamy wgazecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biednych ludzi,którzy nie potrafią się sami utrzymać powinni kastrować po urodzeniu maks. 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmialamala
Autorko, poczytaj prosze to forum: http://forum.darzycia.pl/ Jest poświęcone zD. Mocno trzymam za Ciebie kciuki, i odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
moja droga, nic takiego nie mowie. wrecz przeciwnie - truje ci caly czas o tym, ze kazdy ma prawo do swojego zdania. a jesli juz je glosisz, to rob to kulturalnie. i chyba trzeba przypomniec ci, ze jako pierwsza najechalas na niejakiego juzliusza cezara, ktora mial wlasne zdanie. a jesli chodzi o moja przewage intelektualna - nei wiem, po czym to wnosisz. ani razu nie powiedzialam, ze jestes ta glupia, a ja ta madra, ktora jako jedyna ma prawo do slusznych argumentow. ale uderz w stol, a nozyce sie odezwa. ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Summer - wybacz ja nie odpowiadam za te matki i te dzieci ani tego nie pochwalam. Jeżeli ktoś twierdzi,że sobie poradzi i jest gotowy na taki krok to niech urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatddwed
Widzę niesamowitą różnicę między wychowaniem dziecka zdrowego i powrotem do pracy w drugim czy trzecim roku jego zycia (albo i wczesniej), a dożywotnim skazaniem się na bezrobocie. Poza tym jak juz napisano, ojcowie chorych dzieci często sie "ulatniają" i jak taka matka ma żyć? z 200zł pomocy od państwa i 400zł alimentów? (kwoty moge mylić, ale i tak uważam, że min, na chore dziecko to 2 tys.zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego - Juliusz Cezar jakoś nie był kulturalny a doopę mu lizałaś. skończ już o swojej kulturze,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solsad- a dziecko? jego opinia i życie jest gowno warte? co z tego że rodzice są bogaci skoro dziecko będzie niedorozwiniete i nigdy nie pozna uroków życia? pisałem już o opinii znajomego na 1 stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
widocznie stracil cierpliwosc do Ciebie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 234
Odczucia nie narodzonego dziecka Co przeżywa nie narodzone dziecko, które bezpiecznie wtula się w ciepłe matczyne łono, a potem nagle zostaje zaatakowane przez zabójczą siłę? Możemy to sobie jedynie wyobrazić, gdyż nigdy nie usłyszymy takiej relacji. Większości sztucznych poronień dokonuje się w pierwszych 12 tygodniach ciąży. W tym czasie maleńki płód ćwiczy już ruchy oddychania i połykania, a jego serce bije. Potrafi też zginać paluszki u nóg, zaciskać dłoń w piąstkę, przekręcać się w swym wodnym środowisku i odczuwa ból. Mnóstwo płodów usuwa się przez wyszarpywanie z łona i wsysanie do słoika przy użyciu rurki próżniowej o ostrych brzegach. Metoda ta nazywa się odsysaniem próżniowym. Potężne ssanie (29 razy silniejsze niż wdomowym odkurzaczu) rozrywa maleńkie ciałko na kawałki. Innym sposobem jest wyłyżeczkowanie jamy macicy, polegające na rozkawałkowaniu dziecka łyżką ginekologiczną przypominającą pętlę. W wypadku płodów mających powyżej 16 tygodni stosuje się niekiedy metodę polegającą na wstrzyknięciu roztworu solnego do jamy macicy. Długą igłą przebija się worek owodniowy, odciąga wody płodowe, a na ich miejsce wprowadza stężony roztwór soli. W czasie połykania i oddychania delikatne płuca dziecka napełniają się tym toksycznym związkiem, w wyniku czego rzuca się ono i dostaje silnych drgawek. Żrąca trucizna przepala górną warstwę skóry, marszcząc ją i pozostawiając otwarte rany. Niekiedy krwawi mózg. Bolesna śmierć może nastąpić w ciągu kilku godzin, chociaż czasem, gdy poród rozpoczyna się mniej więcej dzień później, rodzi się jeszcze żywe, ale konające dziecko. Jeżeli płód jest zbyt rozwinięty, by można go było zabić przy użyciu tych lub podobnych metod, pozostaje ostatnie wyjście nacięcie macicy, inaczej mówiąc cesarskie cięcie, mające jednak tym razem na celu odebranie, a nie uratowanie życia. Operacyjnie otwiera się jamę brzuszną matki i prawie zawsze wyjmuje żywe dziecko, które niekiedy nawet płacze. Niemniej musi umrzeć. W związku z tym niektórzy rozmyślnie je duszą, topią lub uśmiercają winny sposób. ( źródło jw)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatddwed
dziewczyna 234, ile masz chorych dzieci lub iloma się stale zajmujesz? Bo jakos wydaje mi się, że żadnym:) Policz sobie ile kosztuje utrzymabie takiego dziecka, wbij sobie do głowy, że matka (lub ojciec) nie może pracować, bo dziecko wymaga stałej opieki i wykaż, jak w tym chorym kraju można utrzymać trzyosobową rodzinę z chorym dzieckiem za 2 tys. zł (wg sredniej krajowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak .. ojcowie chorych dzieci się ulatniają (bo zdrowych to nie, nigdy .. ), dzieci z biednych domów to przyszli złodzieje i alkoholicy, dziecko z downem umie się tylko ślinić, a kobieta po aborcji jest pełną życia istotą, zdrową na ciele i umyśle, można rzec iż kobietą sukcesu i "wyzwoloną" .. a poza ironizowaniem - najmłodszy zainteresowany siedzący w brzuchu (albo i już nie..) jakoś nie ma prawa ani się odezwać, ani zaprotestować, że być może na przekór tym co tak dbają o to, żeby nikt się z niego nie śmiał i nie szydził, chciałby żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynko, te info masz z książki z lat 70?? Teraz płody usuwane są wtedy gdy nie ma wykształconego jeszcze układu nerwowego, płód nic nie czuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej załatwić wszystko tak, jak jedna kobiecina, która już była w ciąży chyba z 10 dzieckiem. Mówię do niej , proszę pani, ale ma pani juz 9, 10 w drodze, kto to ubierze, wyżywi, odpowiedź: Bóg dał dziecko, to i da na dziecko.......bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat dziecko ma szansę
Być dziesięć razy szczęśliwsze niż jego zdrowi rówieśnicy, którzy zamiast spacerować z dziadkiem kilka razy dziennie będą brać udział w wyścigu szczurów, uczyć się języków, martwić się o kredyty mieszkaniowe itp. itd. Dzieci z ZD są geniuszami emocjonalnymi i potrafią czerpać mnóstwo radości z życia. Osoby z ZD mogą pracować przy prostych czynnościach i zarabiać na siebie: może nie zostaną prezesami korporacji, ale niejeden down jest bardziej dochodowy dla swojej rodziny niż w pełni sprawny człowiek, który jednakże nie ma i nie szuka sobie pracy. Życie z dzieckiem upośledzonym wymaga wielu poświęceń, stąd matce daje się możliwość decyzji o urodzeniu bądź nie i uważam, że to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatddwed
A, i ja jako chore dziecko wolałbym być "wyszarpany za płodu" niż wegetować bez cienia nadziei na sensowną przyszłośc i miłośc inną niz matczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staszek - nie raz widziałam takie dzieci,nie twierdzę,że mają w zyciu kolorowo i fajnie bo tak nie jest,ale mogą być szczęśliwie przecież..nie będzie to takie szczęście jak w naszym przypadku ale na swój sposób mogą :) Napisałam o rodzicach bo te dzieci są zdane tylko i wyłącznie na nich, smutne to - to prawda ale jeżeli rodzic zdecyduje się poświęcić życie takiemu maleństwu,to nie stoi nic na przeszkodzie.Jednak trzeba być na to zdecydowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 234
URODZENIE DZIECKA A USUNIĘCIE CIĄŻY W roku 2006 objęto badaniami dużą grupę kobiet, które zaszły w ciążę jako nastolatki. Połowa z nich zdecydowała się na urodzenie dziecka, a połowa na aborcję. Po przyjrzeniu się ich losom stwierdzono, że „w porównaniu z aborcją urodzenie dziecka pociągało za sobą mniejsze prawdopodobieństwo korzystania z poradni zdrowia psychicznego, pojawienia się zaburzeń snu i palenia marihuany (Journal of Youth and Adolescence). W innym raporcie opublikowano „wyniki czterech obszernych analiz. Co ujawniły? „Kobiety, które kiedyś usunęły ciążę, mają więcej przeróżnych problemów psychicznych niż kobiety, które tego nie zrobiły (Report of the South Dakota Task Force to Study Abortion, 2005).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwsewsdfr
To pewnie prowokacja a wy sie wysilacie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatddwed
Tez mam takie wrażenie. I ciekawi mnie ile pieniędzy przeznaczają osoby tyu Kreska na pomoc dzieciom z ZD:D Pewnie okrągłe zero, bo póki ich to osobiście nie dotyczy to fajnie jest pokomentowac i poprawić sobie humor, jakim to się jest "dobrym":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
oczywiscie, ze ludzie ze zdrowymi dziecmi maja rowniez wiele problemow natury finansowej czy emocjonalnej. wg mnie kazda sytuacja jest inna, kazdy czlowiek, przyszla matka ma inna psychike, inna odpornosc na sytuacje stresogenne i kazdy inaczej funkcjinuje i radzi sobie z tymi problemami. dlatego tez autorka nie powinna podejmowac decyzji na podstawie tego, co kto jej tutaj powie. ale tak na marginesie, to chyba o wiele latwiej byc samotna matka ze zdrowym dzieckiem, ktore nie wymaga takiej opieki jak dziecko uposledzone. zdrowe dorosnie i zajmie sie soba, zarobi, pozniej pomoze matce (albo i nie, zalezy od wychowania). nie jest to moze argument przewazajacy, ale z takim czyms tez trzeba sie liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję by obrońcy życia sami łożyli kasę na matki dzieci niedorozwiniętych jak i ich "pociechy" z których jak i z rodzicielek żadnego pożytku nie będzie. Ja osobiście nie mam zamiaru pasożytów utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×