Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieMama?

Nie wiem czy usunąć ciążę, płód ma zespół downa...

Polecane posty

Gość a może to jest tak
No cóż - facet się boi, nie ma co dorabiać do tego ideologii. A kobieta też się boi, dlatego rozważa usunięcie takiej ciąży. Tylko że ona zostaje potem morderczynią, a on co najwyżej nieszczęśnikiem, którego żona zmieniła się po urodzeniu chorego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mówie znam się
widzę, że wszyscy, którzy się tu wypowiadają nie mają zielonego pojęcia o życiu z chorą osobą. owszem jest to w pewnym sensie ciężar ale akurat zespół downa nie jest jakimś mocnym upośledzeniem. takie osoby są w stanie nauczyć się wielu rzeczy robić samodzielnie i tak na prawdę jak się z taką osobą żyje to na codzień nie zauważa tej "inności", tylko się ją traktuje jak normalną i kocha się tak samo ale nawet bardziej. zespół downa to nie jest jakiś paraliż... nie trzeba taką osobą zajmować się 24 h na dobę bo oni też sobie jakoś sami radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła
a obrończynie życia poczetego niezaleznie od jego jakości swoje wyobrazenia o ZD opieraja chyba na postaci Corky-ego - zjakiego to filmu? nie pamietam ;) albo Maćka z klanu - niestety większośc osób z ZD jest o wiele mniej samodzielna od nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
a moze to jest tak - mysle, ze sytuacja jest bardziej zlozona. to, ze ktos nei daje rady i odchodzi nie wynika chyba z jednego czynnika. co innego perspektywa kilkutygodniowej choroby a wizja zycia z takim dzieckiem. nie usprawiedliwam nikogo. tylko probuje zrozumiec. fakt, ze facet, ktroy zostawia kobiete z takim problemem nie jest do konca w porzadku. przeciez moze zastanowic sie jak zorganziowac zycie, jak odciazyc zone, zeby nie byla taka zalatana, ustawic ja, zeby calej uwagi nie kerowala na dziecko. ale niestety - potrzebna jest edukacja w tym zakresie, pomoc i wsparcie dla takich rodzin. ale niestety latwiej jest ulotnic sie. moze tez byc tak, ze niezaleznie od dziecka zle sie uklada. tak czy siak widze, ze takie kobiety czesto zostaja same, a byly maz w zaden sposb im nie pomaga - calkowicie sie odcina - finansowo i opiekunczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona się nie zmienia
tylko czasu nie ma bo opieka nad takim dzieckiem go pochłania. A mężulek nie jest chętny do pomocy i odciążenia jej trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła
do wiem co mówie - nie wszyscy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mówie znam się
a tak na marginesie to polecam film "córka opiekuna wspomnień" bardzo pasuje do tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly woman
ale przeciez w przypadku zespołu downa nie chodzi tylko o upośledzenie ( w róznym stopniu- o czym często też sie zapomina ) ale też o szereg poważnych chorób , które towarzyszą trisomnii 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dziejów kobiety zajmowały się dzieckiem i to one bardziej emocjonalnie do tego obchodzi. facet to facet, dla mnie np dziecko nie jest żadną ambicją w życiu, a dla kobiet- wystarczy poczytać tematy na kafe, jak niektóre kobiety cisną na dziecko i nie wyobrażają sobie życia bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
no dziecko z uposledzeniem lekkim paru rzeczy sie nauczy, ale glebsze stopnie uposledzenie juz nie bardzo. do tego inne zaburzenia - uposledzony nie zawsze jest spokojny, wesoly i posluszny. sa agresywni, nieobliczalni, zlosliwi, krnabrni. sa tacy, ktorzy nie pojda do lazienki, tylko robia pod siebie i trzeba zmieniac pampersy i podmywac. albo tez tacy, ktrozy rozladowuja napiecie seksualne poprzez masturbacje w nieodpowiednim miejscu, przy ludziach, bo nie maja wgladu w sytuacje spoleczna i nie potrafia jej ocenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to jest tak
Staszek - ale skoro już żenisz się z kobietą i godzisz się na "ciążowe staranka" - to chyba jako dorosły człowiek spodziewasz się, że będziesz musiał nie tylko nosić syna z dumą przy rodzinie, ale też ponosić konsekwencje jego chorób i setek problemów innego typu jeśli będzie zdrowy. Gdyby było tak jak mówisz: to trzeźwo myślący, niezobligowany biologią i nie rozczulający się nad dzidziusiem ojciec wziąłby je i zapewnił mu opiekę bez ryku, odchodzenia i oczywiście ani trochę by się nie zmienił - w odróżnieniu od tej słabej niewiasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mówie znam się
ja bym usunęła : mówisz o pracy z takimi dziećmi, z takimi rodzinami... ale inaczej to wygląda z boku a inaczej od wewnątrz... może jest ciężko, ale zapytaj którejś z tym matek czy żałuje, że nie usunęła ciąży... nie jestem jakąś przeciwniczką aborcji, tylko chodzi mi o to, że jeżeli ktoś chciał mieć dziecko, a usuwa przez chorobę tzn. że do bycia rodzicem chyba jeszcze nie dojrzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
wg mnie wszystko sie juz zmienia w takiej rodzinie. problem tylko jak ta rodzina sobie z tym poradzi, bo jest to nowa sytuacja, kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
co innego pracowac z takimi dziecmi i wracac po 8 godzinach do domu , a co innego miec takie dziecko na stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli będzie zdrowy, to jasne że tak, ale jak już w czasie ciąży okaże się że dziecko jest chore, tak że nie będzie w stanie samo funkcjonować, to jako ojciec nie mógłbym skazać dziecka na gowniane życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła
bzdura-absolutnie nie zgodzę się że ten kto usuwa ciążę ze względu na chorobę nie dojrzał do zostania rodzicem - mylisz pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to jest tak
Niezła uwaga: ktoś musi zarabiać pieniądze. Otóż, jak wiadomo, od zarania dziejów dziecko i żonę w połogu karmił ojciec: najpier znosił do domu upolowaną dziczyznę, a potem zarabiał. I jest to jego dziejowa rola - tak jak rolą kobiety jest rzucić resztę życia i zając się chorym dzieckiem. I jeśli ona mówi "pas, poddaję się, idę na zabieg" - i jest morderczynią, to tak samo mordercą jest ojciec, który mówi: "pas, poddaję się, nie zarabiam na to dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mówie znam się
dla mnie to jest po prostu niedojrzałość. jezeli ktoś chce mieć dziecko to chyba oczywiste jest, że musi być za nie odpowiedzialny i kochać je MIMO WSZYSTKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła
morderczynią byłaby gdyby po porodzie stwierdziła - o ! chore! i udusiła poduszką :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
tylko ile jest w naszym spoleczenstwie takich dojrzalych osob? o tym to sie tylko dowiadujemy , kiedy nas dotknie taka sytuacja. ciekawe czy nasi rodzice tez sa tak dojrzali i by nas urodzili, gdyby sie okazalo, ze mamy miec Downa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła
tak, mimo wszystko jak już je ma - mimo np choroby która ujawniła się po urodzeniu, ale skoro nauka pozwala wykryć takie wady i niedopuścić do urodzenia sie takiego dziecka to ja bym z tego dobrodziejstwa na pewno skorzystała i byłby to świadomy i dojrzały wybór dzięki któremu nie skazałabym a cierpienie siebie i chorego dziecka przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze jest to sonda
a ie realna sytucja: Autorka zadała pytanie w posób absolutnie beznameyny, jakby chodzilo o kupno kilograma kartofli, po czym sie ulotniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam dziewczyne z ZD
Startuje w olimpiadach sportowych i zdobywa złote medale. Potrafi sama się ubrać,umyć,nakarmić,wyjść do sklepu. Znam tez takie osoby z ZD które właściwie nie nauczyły się nawet mówić. Musisz pamiętać,że Nie wiadomo w jaki stopniu chore będzie twoje dziecko,że mimo wszystko będzie wymagało masę uwagi i na pewno będzie skazane na ciągła rehabilitację. Musisz mieć też pewność,że w razie gdybyś ty umarła musisz mieć kogoś kto się nim zaopiekuje. Nie wiem jak postąpiłabym na twoim miejscu. Nie jestem za aborcją,a z drugiej strony wiem,że takie dziecko na pewno wiele wycierpi i właśnie przede wszystkim bałabym się,że kiedy mnie zabraknie zostanie samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mówie znam się
dla mnie to zwyczajne pójście na łatwiznę ale mówię tak pewnie dlatego, że nie jestem obiektywna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mówie znam się
eh... widzę, że ludzie na tym forum są na niższym poziomie niż te chore dzieci o których tu jest mowa... to jest dopiero przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam dziewczyne z ZD
Ja też chyba wolałabym się nie urodzić chora. Znam wiele takich dzieci,pomagałam ich matką. Takie życie to ciągła walka o godność,dzieci niejednokrotnie zmęczone tym śmiertelnie,nie mówiąc o rodzicach bo chodzi nam tu o dzieci,a nie tyle ile rodzice zniosą. Kochający rodzić zniesie wszystko dla dobra dziecka. Tylko co dalej jeśli nikt nie zaopiekuje się nim po nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×