Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieMama?

Nie wiem czy usunąć ciążę, płód ma zespół downa...

Polecane posty

Gość yjutthhka
Nie mam na razie męża więc whatever. Statystycznie mam jeszcze okołom 10 lat na zajście w ciążę bezpieczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
nie mowie, ze osoby, ktore sie wypowiadaja, nie maja racji. tylko poziom w jakim to robia, jest dosyc czesto zenujacy. nei wiem jak Was, ale mnie to strasznie irytuje. i tak sie dzieje na wielu forach internetowych. przychodzi taki jeden z drugim i daje upust swoim frustracjom z zycia realnego. najlepsze jest to, ze to bardzo czesto osoby, ktore normalnie nie pozwolilyby sobie na takie zachowania z racji zawodu czy stanowiska jakie zajmuja:) czy naprawde II wojna wymordowala prawie cala inteligencje polska czy porzadnych ludzi zostawiajac osoby, ktore nie potrafia podjac normalnej dyskusji bez obrzucania sie blotem? do czego ten nasz kraj zmierza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
wyobrazcie sobie, ze teraz pod kazdym slowem napisanym chcoiazby na tym forum widnieje nasze imie i nazwisk, hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma autorka zrobić, usunąć
mają te dzieci coś z genami, ale mają też problemy jak dorosną z popędem seksualnym problemy, szczególnie kobiety. Czytałem opisy, jak rodzice kupili córce wibrator, by się zaspokoiła , bo jak przyjdą goście w odwiedziny to wstyd, aż głowa boli. A jak zabraknie rodziców czy opiekunów, dom opieki społecznej, a tam sie nie szczypią, prochy i siedzi takie na wpół zamroczone, bo kto by miał czas zawracać sobie głowę, z jednym, jak ma pielęgniarka z 20 takich.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła
potrzeby seksualne osób uposledzonych to temt, o którym się nie mówi i o którym nikt nic nie chce wiedzieć...wszyscy myśla wasnie tylko o słodkich dzieciach, które się kocha mimo choroby...sorry za dosłowność, ale koleżanka pracująca w warsztacie terapii zajęciowej opowiadała mi kiedys jaki mieli problem z mężczyznami - siadali delikwenci do stolika żeby np robić obrazki z wycinanek a jak sie terapeutka odwróciła to się zaczynały prace ręczne pod stołem :p - aż kałuże były i nie , nie - nie od moczu :p Kuźwa, ja bym tam chyba tam flaki wyrzygała błeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;nie rozumiem twojego...
masz calkowita racje!!!ja tez nie pisze juz na czarno.to nie ma sensu...a dlaczego nie ma sensu?a no dlatego ze mam specyficzne poglady,i zawsze jestem za nie zjezdzana z gory na dol,na tym forum...a nie uprzejmiej by bylo kulturalnie wyrazic odmienne zdanie?tego sie juz niestety w Polsce nie stosuje!a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
a wg mnie to prowokacja, autorka nawet nie pisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
no tak, bo czlowiek zdrowy, niezaburzony panuje nad swoimi popedami - to co nam daje tzw socjalizacja, czyli wychowanie zgodnie z normami spolecznymi. kazdy z nas ma poped seksualny, ktory musi zaspokoic. widzialam kiedys jak podopieczny domu pomocy spolecznej oddalil sie na swoim wozku pod plotek, daleko od innych i zaspokoil sie masturbujac. myslal, ze nikt go nie widzi. dobrze, ze zrobil to tak, zeby nikogo nie gorszyc. byl sprawny inteletkualnie. ale wlasnie takie sa potrzeby - zdrowego i chorego. a uposledzony intelektualnie tez bedzie to robic, tylko nie ma swiadomosci, ze robi cos zle dobieranego przez ogół i za przeproszeniem wali konia w grupie. owszem, mozna oduczyc, behawioralnie, tak jak tresuje sie pieski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
prowokacja czy nie - uwazam, ze temat warto poruszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;nie rozumiem twojego...
tez mi sie tak zdaje,ze temat jest na tyle ciekawy,ze warto by nie zniknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
no niestety - wojna tępiąca kulture, komuna gloryfikujaca glupote zrobily swoje. jestesmy spoleczenstwem nieswiadomym wielu procesow, dajemy soba manipulowac. w koncu latwiej rzadzic ciemnota, ktora sie kloci miedzy soba niz ludzmi swiatlymi nie dajacy,mi zbic si ez tropu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;nie rozumiem twojego...
100%prawdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze czytajac wypowiedzi
niektorych z was.. nie ogarniam, to takie nie ludzkie . i zimne . bo pozytku nie bedzie.. kurwa mac.. masakra. jakimi kategorami co niektorzy sie kieruja w zyciu to az zal, nie dziwie sie ze jest tylu nieszczesliwych ludzi. S T R A S Z N E, zal mi tego nienarodzonego dzieciaczka. zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może je przygarniesz
jak matka mimo wszystko urodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaajjjaaajj :)
Dziewczyno weź się opamiętaj !!! Pomimo, że chore ale to jest twoje dziecko! Ono też ma prawo do życia tak samo jak ty ! Pomyśl jaką możesz mu sprawiać radość tym, że o niego będziesz dbać i się nim opiekować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
ludzie nie nakręcajcie sie, to prowo, nie urodzi ob tego dziecka nie ma. A sytuacje takie oczywiście są, każdy lekarz doradzi aborcję, czywiście decyzja jest indywidualna. To szaleństwo rodzic takie dziecko, i nie chodzi tu tylko o opiekunów, ale tez samego człowieka, który jest glęboko zaburzony, żyjąc z tym nie jest się szczęśliwym, to parodia życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
oczywiscie, ze zal, szkoda. natomiast zaczelismy sie zastanawiac nad spolecznymi aspektami niepelnosprawnosci. systemem wsparcia dla takich rodzin. zapraszam do dyskusji na ten temat. czy w naszym kraju urodzenie dziecka niepelnosprawnego niesie ze soba pomoc panstwa? dlaczego taka rodzina jest zdana na siebie? czy mozna oceniac kogos, kto usuwa uposledzone dziecko i nie chce miec takiego ceizaru do konca zycia? bo nie oszukujmy sie, to jest ciezar. gdyby wychowanie takiego dziecka bylo proste, nikt by problemu z tego nie robil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
wiesz,znam kobiete ktora urodzila corke z rozszczepem kregoslupa.ta kobietama teraz 41 lat,i nie chodzi.porusza sie tylko na wozku.nie wiem,nie pytalam jej matki,czy by tak lekko usunela ciaze,gdyby od poczatku wiedziala,ze urodzi chore dziecko.w tamtych czasach,nie bylo tak daleko posunietej medycyny,i wszelkich badan w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
czy ta pani poswieila swoje zycie tej corce? pracowala? co z ojcem dziecka? zostal z nimi? udzielal sie w opiece nad dzieckiem? czy dostawla jakas pomoc od panstwa? a oze sasiedzi im pomagali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
ta pani ma meza,ktory zawsze we wszystkim im pomagal!zdrowa normalna rodzina!jak corka tej pani byla mala nie mieli pomocy od panstwa,bo wiadomo ze z tym jest lepiej dopiero teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
nie.nie pracowala kiedy corka byla mala.dopiero,kiedy corka miala 24 lata,ta kobieta poszla do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
maz tej pani w tym czasie kiedy ona pracowala dostal propozycje pracy za granica.i corka zostawala sama w domu na wiele godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
ale corka jest intelektualnie w normie? no to jest jeden z wyjatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
normalna kobieta!bardzo duzo czyta,interesuje sie informatyka,muzyka!wieloma rzeczami!miala indywidualny tok nauczania jak wiele osob w latach siedemdziesiatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
ciekawy przypadek opowiadasz. kobieta, ktora po 24 latach wrocila do pracy. az nie chce sie wierzyc. a mozna wiedziec do jakiej pracy? kim jest z zawodu? mysle, ze osobie z zawodem typu nauczyciel, lekarz, prawnik, ksiegowy itp mialby wielki problem z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
jej brat zaproponowal jej prace w sklepie.teraz juz jest na emeryturze tak samo jak jej maz.maz zreszta przeszedl na emeryture wiele lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;to może je przygarniesz...
jej zawod wyuczony to krawcowa.szyc juz niestety nie moze bo choruje na zacme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
miala szczescie z tym bratem, ze jej zaproponowal. no i ta dziewczya w normie intelektualnej, wiec mozna posiedziec pare godzin w saotnosci. nie zrobi sobie krzywdy, nie odkreci gazu, nei wsadzi reki do plomienia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem twojego
no zawdod miala taki, ze mogla w domu pracowac - jakies poprawki itp. a co z ludzmi, ktorych praca wymaga wyjscia do pracy z domu na ok 10 h i maja intelektualnie nidorzwiniete dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×