Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

Gość ciagle nie wierze
Heloł :-) No to ja tez się pochwalę,że u nas karmienie przeciaga się już do 1h a nawet 1,5h więc jak dla mnie to duza zmiana :-) Byłam właśnie u lekarza z małym, myślałam że coś na płuckach mu zalega, ale okazało się że panikara ze mnie. Mały to okaz zdrowia. No i zważyłam go...otóż Hubcio waży juz 5 kg!!!!!!!!!! No ale na brak apetytu to on narzekać nie może :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas wszystko poszło w łeb, mały jest taki niespokojny jak nigdy ale wydaje mi się że to katarek zawsze miał sapke ale teraz wydaje mi się że jest coraz gorzej jutro dla pewności pojdę z nim do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) bylismy wczoraj u mojej kuzynki zeby ja na chrzesna prosic, i wyszlismy od niej jak zwykle z siatami, dala nam kilka par butow, chodzik po jej synku i stroj na chrzest. slczny garniturek:) to jak wam ostatnio narzekałam na to ze Dawidek nie spi to chyba faktycznie była jakis skok bo moje dziecko od chyba zaczeło rozrozniac dzien od nocy, bo w dzisn robi sobie tak ze 3 pol godzinne drzemki po jedzeniu i tyle spania. za to nocki juz ładnie przesypia, pobija swoje rekordy:) dzis poszedl spac przed 24 a obudził sie o 6:) oby takich wiecej! jottka gratuluje 4godzin:) wiem jak ciesza takie 4godz:) ja na poczatku jak tak dłuzej spał to wstawałam w nocy głupia i patrzylam czy oddycha ze tak dlugo nie budzi sie na jedzenie:) ale juz mi to przeszlo i ciesze sie kazda minuta wiecej:)a pokarm odciagaj odciagaj zebys nie miała takich problemow jak ja... nikomu tego nie zycze! ciagle nie wierze- rowniez gratuluje wydłuzonego karmienia, z kazdym dniem bedzie lepiej, pamietam jak na poczatku tez miałam chwile zwatpienia czy nie dac butli bo pamietam ze kazdy mi wmawiał ze on nie spi bo mam słaby pokarm-ale mnie to wkurw....o! do tej pory to wymawiam Dominikowi... i ładnie warzy ten Twoj synio:) x24x jak katarek? minał?przemywasz woda morska mu nosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
X24X-wiesz co..ja tez właśnie wczoraj byłam u lekarza bo mały w nocy nie chciał spać,coś strasznie charczało mu w nosie, czasami miałam wrazenie ze sie dusi, ze krztusi..i okazało sie ze to albo nie do końca wykształcona krtań,albo mamy za suche powietrze w pokoju, albo mały leży za płasko. Coś było na rzeczy,bo jak brałam go do nas do lóżka to pieknie spał(na naszych poduszkach) a w łóżeczku coś już było nie tak. No to połozyłam mu dużą poduchę do łóżeczka i faktycznie jest duzo lepiej. No i dosyć często psikam małemu do noska roztwór soli morskiej. No i kładz duzo na brzuszku,żeby ewentualna wydzielina spływała. Aha..pani doktor zwróciła uwage żeby małemu odbijało się po każdym jedzeniu. Ale oczywiście wizyta u lekarza rozwieje wszelkie wątpliwości :-) Ps. A u nas mróz i pada śnieg :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też właśnie jednak poszłam dzisiaj do lekarza, ale w sumie to nic mi nie powiedziała nowego wszystko to co wiedziałam, że ma katarek że trzeba odciągać i nawilżać, ale na szczęście nic więcej poważniejszego nie ma. Takie niespokojny jest i nie chce spać pewnie przez ten katar, po południami to już w ogóle jest taki rozdrażniony i myślę, że to jakieś ruchy jelit czy gazy albo kolka i od dziś będę mu dawać Sab Simplex regularnie po 5 kropelek przed każdym karmieniem robicie też tak może?Zobacze czy to coś zmieni, bo na pewno nie zaszkodzi bo one się nie wchłaniają tylko wydalane sa w tej samej postaci. A na katar kupiłam dziś aspirator o wiele wiele lepszy niż gruszka jak zobaczyłam ile on ma kataru to aż się przeraziłam, a gruchą to prawie nic nie wychodziło. A powiedzcie mi jak u Was wygląda zasypianie w dzień i wieczorem? położycie do łóżeczka i śpi?czy jakoś usypiacie? i czy śpią Wasze Bąbelki w swoich łóżeczkach nawet w dzień czy w leżaczku czy gdzieś indziej je kładziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
x24x ja kilka postów wcześniej krok po kroku napisałam jak jest u nas z zasypianiem. W skrócie: mała zasypia sama w łóżeczku. Jeżeli chodzi o Sab Simplex to ja kończę 1 butelkę. Po konsultacjach z neonatologami powiem Ci od razu, ze 5 kropel = 0 kropel. Żeby był jakikolwiek efekt, ulga dla małego i Ciebie:p to musisz podawac min 10 kropel, ale przed każdym karmieniem to za często. Sab Simplex podaje się profilaktycznie w odstępie 4-6 h więc najlepiej podawać 3,4 x na dobę. My bez efektu przez tydzien podawalismy po 5,6 kropel. Jak przeszlismy 4 x po 10,12 to jest efekt. Jest spokojniejsza i nie ma takich problemow z brzuszkiem. Ważne by podawac lek reguralnie o stalych porach, a nie wtedy jak jest problem. Lek jest smaczny więc będzie chętnie ciumał :) my skrapiamy kroplami smoczek i dajemy jej. I tak jak mówisz, lek jest całkowicie bezpieczny! Po szczepieniu u nas oki, szczepiłam skojarzonymi 6w1. Przy kolejnej dawce, będziemy szczepic zalecane - rotawirusy i pneumokoki. Ale ceny... masakra! Dziewczyny, powiem Wam też, że jestem oczarowana dvd Pawla Zawitkowskiego Mamo tato co Ty na to, obejrzalam cd promocyjne i dzisiaj zamawiam sobie właściwą książkę z płytą. Rewelka jak prosto może zmienic podejscie to podstawowych czynnosci i nasze podejscie do maluszka! Dzisiaj male sprzątanko, a za oknem śnieg... brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ! w koncu sobie zainstalowałam te aktualizacje i bede mogla poczytac ksiazke:) x24x wieczorne karmienie, maly przy cycu przysypia, ja go chwilke polulam,poniosze i spi, odkladam go do łóżeczka. dzis mi przespał od 24 do 6,30:) akurat jak tatus do pracy szedł, mozna powiedziec ze to praktycznie cała nocka przespana:) codziennie dłuzej przesypia, mam nadzieje ze juz tak zostanie:):):) w dzien praktycznie juz wogole nie spi, ale jak cos to usypiam go w lezaczku i tam lula. bo zawsze jak go stamtd probowalam zabrac to sie odrazu budzil. wyscielony mam ten bujak rozkiem. tam mu dobrze:) moj maly w dzien to jak jest spiacy to sam nie pojdzie spac, bedzie sie darł, krzyczał wtedy to znak ze jest bardzo spaicy i trzeba go polulac. MÓJ SKARBEK:* jaki ten aspirator kupilas? ja kupilam fride ale kurde nie jestem zadowolona, mimo ze maly kataru nie mial ale za to koziury ma co chwilke i ciezko mu sie oddycha to wyciagnac ja ta frida to graniczy z cudem:) ja nie podaje zadnych kropelek ani nic. nie mamy na szczescie zadnych problemow brzuszkowych. jedyne co to maly podpija herbatke na brzuszek z Humana ale to podaje mu tylko na urozmaicenie jego diety. Jottka mam taka ksiazke Zawitkowskiego ale jakos nigdy mi sie jej nie chciało czytac. a teraz to brak czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x24x wysłąłam Ci tez ksiazke ktora nawet nie wiedziłam ze mam:) przegladnij moze cos Ci sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzięki Jottkaa za radę z tym Sab będę w takim razie podawać na razie 3x10 i zobaczymy efekty, moja siostra przyjeżdza z niemiec w styczniu to mi przywiezie. Ja mu daję na łyżeczce i nawet mu to smakuje, bo jak daję vibomil to się krzywi. Jak dla mnie ceny za rotawirusy i pneumokoki są za wysokie:( Poza tym uważam, że kiedyś nie szczepili na to u też było ok. Nunusia dokładnie mam to samo z Hubim jak jest za bardzo zmęczony to krzyczy i ciężko go uspać, ale dziś super śpi cały czas sam w kołysce i po odłożeniu sam zasnął teraz śpi od 14 i boję się, żeby w nocy spał. Choć dziś przespał rekord 4,5h:) Ja też właśnie fride mam, zakraplam mu wcześniej solą morską w aerozolu tak jak jest np. acatar i czekam chwilę ponoszę w pozycji pionowej żeby katarek zszedl i odciągam troche płacze ale od razu się lepiej oddycha potem smaruję pod noskiem maścią majrankową żeby nie było podrażnień i lepiej się oddychało jak na razie się sprawdza. Też mam herbatki z bobowity i z hippa ale Hub nie chce pić z butelki, nie wiem czemu wypluwa wszystko wcześniej pił bez problemu a teraz od jakiegoś czasu nie chce w ogóle. Dzięki za książkę przeglądnę w wolnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśki moje kochane życzę Wam i Waszym rodzinom Wesołych Świąt, niech te Święta w powiększonym gronie będą takie jak sobie wymarzyłyście. No i oczywiście Aguniek Ty jeszcze w dwupaku Tobie też życzę udanych Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Witam poswiatecznie :-) Oj, nawet zyczen nie zdążyłam Wam złożyć.Ale od kilku dni internet wogóle mi nie chodził. Także mam nadzieję,że wszytskie spędziłyście święta w cudownej rodzinnej atmosferze,a Wasze maleństwa były taką malutka bożą istotka :-) U nas po świętach oki. Co prawda nie pojadłam zbytnio,no bo za cięzka ta świąteczna kuchnia,ale ogólnie było bardzo rodzinnie :-) Mały swięta właściwie przespał, moze 2 noce mieliśmy ciut gorsze,ale nie narzekam. No i z mężem zrobilismy sobie mały prezent swiąteczny,tzn próbowaliśmy i nie było tak strasznie :-P Szkoda tylko że pogoda absolutnie nie dopisała.. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj chyba coś tu nie działało, bo jak chciałam napisać to mi się wieszało coś. I jak po świętach?Ja też się cieszę, że już się skończyły co prawda w wigilię byliśmy sami w domu i Hub jak aniołeczek grzeczny za to w święta byliśmy u jednych a w 2dzień świąt u drugich rodziców i się zaczeło noszenie i przekładanie z rąk do rąk dziecka i wieczorem problemy z zaśnieciem. Tam nie spał w dzień w swoim łóżeczku i ciężko mu było się przestawić, taki wrażliwy chłopak z niego ;D Dziś to samo wyniańczyły go ciotki że zaczął płakać i zasnąć ciężko mu było. A jakie plany na sylwestra :) My chyba z moimi rodzicami go spędzimy w tym roku no i jak oczywiście przy piccolo hihi. W niedzielę przyjeżdza moja ukochana siostrzyczka z niemiec już się nie mogę doczekać a 8.01 mamy chrzciny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie swieta wygladaly tak ze wigilia u nas, w pierwszy dzien do mojej babci w drugi dzien za to sie wluczylismy. najpierw do mojej mamy,potem do rodzicow D i jeszcze do jego kolegi zla jestem jak niewiem bo u nas sie wszytsko przesuwa z tymi chrzcinami, najpierw mialo byc w grudniu potem w styczniu i gowno, mam nadzieje ze chociaz w lutym zdarzymy ale tez w to watpie. wszystko za sprawa tego ze nie mamy chrzesnego, D juz poprosił kolege zgodzil sie ale musi zrobic bierzmowanie wiec to sie przedluzy znow taka jestem zla ze szok!!! a temu koledze widze ze nie za bardzo sie z trym spieszy bo teraz ma duzo pracy do tego robi prawko i wogole... buuuuu!!! nasze spanie znow wrocilło do normy do 6h, w sylwka siedzimy w domu bo co innego o polnocy pojdziemy na balkon moze maly spac nie bedzie to pooglada fajerwerki. x24x jak sie napijesz malej lampki szampana to napewno synkowi nic nie zaszkodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Uff..no wkońcu Kafeteria mi działa :-) U nas nie zachwalając małemu chyba zaczyna sie stabilizować pora snu. Coraz częściej sypia w dzień,a w nocy zaliczył już nawet sen od 21-3 więc jestem mile zaskoczona :-D My sylwka spedzimy sami w domu z naszym maleństwem. Jakoś nie mam ani ochoty ani sił na balety. Od pewnego czasu podaję małemu Espumisan,bo ma problemy z brzuszkiem.No i suszarka działa rewelacyjnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierzę
Dziewczyny,a miałam jeszcze pytać ile kupek robią teraz na dzień Wasze pociechy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kupki sa roznie, ostatnio nie bylo kupki przez 6dni!!! w 5 podalam czopek glicerynowy i nic nie ruszylo, dopiero 6 dnia zrobl taka porzadna:P teraz to jest srednio raz na dwa dni ale konkretnie hehe w nocy to praktycznie wogole nie siusia nie zmieniam go w nocy tylko dopiero rano i praktycznie suchy pampers. a smiechy to u nas takie odchodza ze az czkawke dostaje hehe ciagle jest tylko o gu a bu a łu heheh Gosiu gdzie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas prawie przy każdej zmianie pieluszki jest kupka a siku to zawsze aż ciężka pielucha. Właśnie a gdzie reszta kobitek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam Kobitki mija Sylwestrowa noc?Moje chłopaki śpią:(Może koło północy choć ten starszy się obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Szczęśliwego Nowego Roku!!! U nas sylwester przespany. Mnie dopadł katar,także wczoraj o 20-ej już w łóżeczku leżałam. Mąz petardami postrzelał i tez hop do łóżka :-) A mały spał od 20-ej do 2-ej,w nosie mając wszystko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Szczęśliwego Nowego Roku!!! U nas sylwester przespany. Mnie dopadł katar,także wczoraj o 20-ej już w łóżeczku leżałam. Mąz petardami postrzelał i tez hop do łóżka :-) A mały spał od 20-ej do 2-ej,w nosie mając wszytsko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! faktycznie cos tu u nas ucichło, mamuski wracajcie na forum:) ja dzis mialam okropna noc-dawno tak moje dziecko marnie nie spało... poszedl spac o 24 i obudzil sie juz o 2 i pozniej byla pobudka co godzine-OMG! a zawsze jak szedl spac o 24 to spał min do 5 takze jestem dzis nie przytomna. bylismy wczoraj na zakupkach,kupilam sobie gatki i dwie bluzki, musze sie pochwalic ze spodnie to ja juz nosze 2 rozm mniejsze niz przed ciaza:) kilogramy leca,leca juz jest -17kg:) juz sie nie moge doczekac az zaczne cwiczyc jeszcze sie troszke voje ze wzgledu na brzuch ale juz niedługo:) ale mamy zime, co? i jakos narazie sie nie zapowiada zeby to sie zmieniło hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dość długo nas nie było bo a)praca cały czas b) święta spędziłysmy z Julką w szpitalu niestety. Mała dostała zakażenia układu moczowego także od 22 do 30 siedziałysmy w szpitalu, na szczęscie już powoli wraca do zdrowia a było na prawdę źle;/ musieli robić jej badanie grupy krwi bo niewiele brakowało do sepsy i trzeba by było robić transfuzję krwi. Ogarniamy się powoli, przeprowadzka ciągle odkładana;/ Napiszę, jak będę miała więcej czasu. Buziaki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle nie wierze
Hej, a mnie chyba choróbsko rozłozyło totalnie. Temp do 39 stopni, zawroty głowy. Idę dziś do lekarza,nie ma co. Nunusia..pamiętam że Ty miałaś tez taką wysoką temp na jesieni..powiedz mi czy karmiłaś cały czas piersią? Czy z gorączką już nie mozna? A jakie leki brałaś?? Bo ja tylko na Apap się odwazyłam,ale niewiele pomaga. Boję się,żeby małego nie zarazic :-( Pristina-ojej,współczuję,ale dobrze że już wychodzicie na prostą :-) X24X-jak tam Twój Hubi?Lepiej sypia? Bo mój ma juz w miarę regulrne nocki, budzi sie co 3 godz, w dzień karmię co 1 h..więc sukces. Nunusia-a może tak często wstawałaś bo twój synio skok rozwojowy przechodzi?? Bo ponoć jest ich aż 7 w pierwszym roku życia, i jeden z nich przypada właśnie na 3 miesiąc :-D No i ucałuj ode mnie swojego 3 miesięcznego mężczyznę:-D Gosia-gdzie się podziałaś??? Agusiek-urodziłaś już ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle nie wierze- jest taki srodek PRENATAL GRIP CARE to jest dla kobiet w ciazy i karmiacych specjalny na przeziebienia. ale nie w kazdej aptece go widziałam. tak mozna karmic, maluszek wtedy dostaje przeciwciała taze wzmacia swoaj odpornosc:) najpierw D byl chory potem ja a mały ani nawet katarku nie złapał wiec badz dobrej mysli. nie kaszl nad nim, nie psikaj, myj łapki i powinno byc ok:) powrotu do zdrowia!! dzis juz spalismy normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a na zbicie goraczki brałam zwykły paracetamol 500 i przechodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkkkaaa
hej dziewczyny, ja nie pisałam ostatnio bo tylko wpadałam poczytać posty, tyle mam na głowie. Święta okey i Sylwek okey u nas, było kilka bardziej marudnych nocek, ale ogólnie oki. Z brzuszkiem małej co raz lepiej, ale jeszcze się trochę napina. Zaczyna się ładnie uśmiechać i wydawać inne, wyższe dźwięki :) Lilka je co 2,3 godziny. W nocy podobnie. Tyle, że je już krótko, do 10 min, nie dłużej, sama chce tylko tyle jeść. Przez to pokarmu mam duuużo i chwilami nawał, ale panuję nad tym :) Mała waży już 5 kg, w piątek kończy 2 msce. Aj rosną te nasze dzieci w mgnieniu oka! Ciagle nie wierze, mam nadzieje ze wyjdziesz z przeziębienia, małego nie zarazisz poki karmisz, bo dajesz mu dużo przeciwciał :) Pristina, współczuję... ale cieszę się, zę już oki, a powiedz jakimi objawami zaczęło się to wszystko u małej? x24x czy Twój mały spokojniejszy po sab simplex? Jak wasze diety, wprowadzacie zmiany? Ja małymi kroczkami. Nunusia gratuluję super powrotu do formy :) u mnie na razie stoii waga, ale zamierzam wprowadzić więcej aktywności fizycznej. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Heloł :-) No i skończyło się u mnie na antybiotyku niestey. Ale Pani doktor powiedziała,tak jak Wy, ze daję małemu dużo przeciwciał,więc teoretycznie nie powinien sie zarazić :-) Za to martwi mnie co innego.Do wtorku już praktycznie nie było sladu plamień po porodzie,a tu nagle zonk. Plamienia się nasilają,już wkładka nie wystarcza. Brzuch zaczyna boleć podobnie jak na okres..czy to mozliwe żebym niecałe 7 tyg po porodzie miała @?? Jak z tym jest u Was?? A mozę coś jest nie tak i powinnam isć do lekarza??? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×