Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

dosia moze pamietasz jak ja tez pisalam ze moje jeszcze nie siedzialy a mialy juz ponad 8m-cy. jakas mila anonimowa pani mi wtedy odpowiedziala hehehehe powiem ci tylko tyle ze moja cora teraz w wieku 10m-cy bardzo ladnie siedzi na podlodze i bawi sie w pozycji siedzacej. robi tak dopiero od kilku dni. synek juz od kilku tyg siada. zaczelo sie cos ok 9m-ca jak podczas raczkowania zaczeli siadac bokiem na pupie. nie martw sie na wszystko przyjdzie czas. od kasik corka tez dlugo nie umiala siadac a tez sie w koncu nauczyla. kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie. nie martw sie, bedzie siadac szybciej niz myslisz:) a ja zrobilam sobie termin do chirurga na poniedzialek. od kilku tygodni boli mnie prawa pieta. na poczatku sie smialam i mowilam ze nie pojde do lekarza bo mnie pieta boli hehe. moglam normlanie chodzic wiec to olalam . dzis jak wstalam to tak mnie boli cala stopa ze stac nie moge na tej nodze!!!!! mysle ze mam naciagniete sciegna ale nie wiem czemu????? nie pamietam zebym przekrecila noge ani nie upadlam. dzis mnie strasznie boli chodze po domu ale tak powoli i staram sie podczas wszystkich czynnosci ciezar ciala przezucic na lewa noge. mam nadzieje ze sie nie pogorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Betii Gratuluje zdanych testów, teraz już będzie z górki:) Jeszcze trochę poćwiczysz praktykę i będziesz miała prawko w ręku :D My też zaliczamy upadki, niestety ale to nie umiknione, teraz kiedy Olivia zaczyna powoli sama chodzić to cały czas gdzieś zrobi małe bach. Na całe szczęście nie są to jakieś poważne upadki ale czasami też jest przy nich trochę płaczu. Ja drugą noc próbuję nie dawać małej jeść i niestety. Pierwszą noc było w sumie ok bo obudziła się o 2 dałam jej smoka i zostawiłam, oczywiście wierciła się, wstawała, mruczała ale po 30 min zasnęła obudziła się dopiero po 4 i wtedy jej dałam jeść bo stwierdziłam że tak drastycznie nie będę jej ostawiać. Dzisiaejsza noc była gorsza znowu obudziła się o 2 a ja ją znowu męczyłam tym razem nie poszło tak dobrze bo nie spała godzinę więc dałam jej o 3 mleko i w sumie zaraz po tym zasnęła. Olivi teraz wychodza zęby i sądzę że to jej budzenie nie jest spowodowane chęcią jedzenia bo już miałyśmy taki okres że spała od 20 do 4-5 bez jedzenia dostawała wtedy butelkę i dalej szła spać tak do 8.30. były też noce że presypiała całą i budziła się dopiero o 6. Daltego zastanawiam się czy jest sens ją oduczać tego jedzenia teraz czy poczekać aż jej wyjdą zabki i wtedy zobaczyć czy coś się zmieni. Czytałam trochę w internecie i tam właśnie było napisane żeby nie robić tego jak coś się u dziecka dzieje. Ja tak ogólnie to nie maogę narzekać na swoje nocki bo się wysypiam ( Olivia śpi od 20 do 8.30, z przerwą na jedzenie, ostatnio o 2 i tak ok 5, wcześniej tylko ok 5) jedynie chciałabym oduczyć małą jedzenia w nocy bo uważam że jest już za duża żeby jeść. Olivia rzadko rozbudza się w nocy bardziej jest to na zasadzie marudzenia i wiercenia się przez sen a to mnie wybudza bo śpimy w jednym pokoju, może gdybyśmy spali osobno to wszystko wyglądało by inaczej. Ja nie reagowałabym na każdy jej jęk. Oxi Do nas też się przyplątały pleśniawki aż mnie to trochę zdziwiło bo nigdy ich wcześniej nie mieliśmy a tutaj taka niespodzianka. Nawet nie wiem skąd sie to świństwo wzieło. Wyglądało to strasznie Olivia miała całe poranione usta od wewnątrz, musieliśmy aż pójść do lekarza bo zwykłe dostępne środki nie pomagały trzeba aż było lekarstwo. Ale na całe szczęście juz po dwóch aplikacjach wszystko wygląda lepiej i mam nadzieję, że jej już to tak nie przeszkadza. Ale na skrobałam mam nadzieje, że chociaż zrozumiale:) Buziaki mamśki :) U mnie dzisiaj leje i wieje, smętna pogoda więc siedzimy w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach Dosia Moja Olivia też bardzo długo nie siadała sama, zaczęła chyba jak miała 10 m-cy, oczywiście się martwiłam ale jak widzać nie było powodów poprostu miała swój rytm. Późno też zaczęła wstawać , nie raczkowała normalnie tylko czągała sie po podłodze. A jak zaczęła siadać tak zaraz poszło wszystko, wstawanie i raczkowanie we właściwy sposób. Teraz stawia swoje pierwsze kroki. Narazie jest wstanie zrobić ich ze 4 ale to już coś więc moze jeszcze z 2 tyg i będzie śmigać:) Także spokojnie i na niego przyjdzie pora:) Nie wszystkie dzieci są książkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabryś jest z 6 lutego i siedzi sam już z miesiąc. Obojętnie w jakiej jest pozycji, usiądzie sam. Raczkuje też bez problemów - mimo swojej wagi, tak jak pisałam 10 kg to jest bardzo zwinny i aktywny. Mam chodzik w którym też sobie daje rade, ale nie do końca lubi. Raczkuje po całym mieszkaniu a że mamy 60 m to ma co zwiedzać. Je 4 razy dziennie. normalne obiady w żłobku mu dają Panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik Nie przestawaj smarowac jeszcze parę dni jak już znikną. Pleśniawki - to obniżona odporność, tak mi wyjaśnił lekarz. Ja smaruję nystatyną+apftin+20 kropel vit.C- robi się taka zawiesina i dolewa się woda do zaznaczonej kreski. Już przynajmniej wiem co małemu jest - ma infekcję wirusową. Wczoraj na wieczór dostał wysypkę na brzuszku, rano miał już na całym ciele. Czekamy jeszcze na wyniki badania moczu. Bierze przeciwwirusowy syrop, krople do oczu, maść do siusiaczka, bo strasznie ma podrażnione genitalia, aerozol do gardełka, ta nystatynę do jamy ustnej i paracytamol muszę podawać czy ma gorączkę czy nie przez 5 dni. MASAKRA!!! Jak zaczynam rozkładać przed nim te wszystkie "smakołyki" to zaczyna płakać. Złapał wirusa, bo miał obniżoną odporność po ostatniej anginie. I popaprzcie - po tej anginie dostawał jeszcze przez tydzień probiotyki, vit.C dostaje na okrągło, podłogę szoruję codziennie, w piasku się jeszcze nie bawi, kontakt z dziećmi ma rzadko, może któryś z domowników przyniósł? Nie wiem..... Uciekam, bo szarpie mnie za nogawki i marudzi. PA PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski kasik Może przeczekaj z tym odstawieniem mleka,widocznie Olivka potrzebuje.Moze wszystko przez te zęby...Zgadzam się z ta wypowiedzią ze jak coś sie z dzieckiem dzieje to nie należy oduczac tego mleka i innych nawyków-też o tym czytałam w necie,z resztą pediatra tez mi tak mówiła. A na spanie Olivki to rzeczywiście nie masz co narzekać.Ładnie Ci śpi:-) Mój Tobiasz od dostania mleka w nocy/czy nad ranem przesypia zaledwie 1 godzinę-max.czasami wcale nie zasypia. Współczuję tych pleśniawek:-( to nic miłego,mam nadzieje ze szybko "sobie pójdą":-) A jutro Wielki Dzień Olivki-ROCZEK!!!!Oj Mamuśka przypomnij sobie jak to było,porodówka,kropluwy,pielęgniarki i lekarze:-)Ale ten czas zleciał:-) oxi Hej napisz jak ten Twój Skarbik ma na imię:-) Wcale mu się nie dziwię ze nie cierpi tych "smakołyków":-( Mój Tobiasz tez nie znosi dostawac lekarstw-jak był chory to dawałam z pomoca męza bo inaczej było kiepsko. Mam nadzieję ze szybko sobie "pójda "tez choróbska... A ja dzisiaj ważyłam Tobiaszka i waży nie całe 10 kg,dokładnie 9,8kg a za tydzień skończy 10 m-cy:-)Je ładnie,dziś nawet sporo zjadł mi obiadku:-) co bardzo mnie ucieszyło:-)aż patrzyłam na Niego ze zdumieniem:-)i dzis miał jedną dżemke więc padł mi o 19:40 i mam jak na razie luz:-)Zobaczymy jak będzie spał dzisiejszej nocy??? A mam pytanko:rozglądam się za spacerówką taką parasolką,dlaczego?ponieważ jak Tobi pójdzie do niani to dam jej nasz wózek żeby mogła z nim jeździć na spacerki,ale my tez musimy miec w domu,bo popołudniowe spanko z regóły jest na spacerku a w razie nie pogody to wozimy Młodego w domu.(wtedy myśli ze jest na spacerze i zasypia bez problemu,tak się nauczył). Może polecicie mi jakąś firmę.I tak chcemy kupić na wiosnę,bo ta nasza od wózka 3w1 zajmuje dużo miejsca a my chcemy taką porączną małą. Z góry dziękuję:-) Ale się rozpisałam...poszukam jeszcze w necie,dopóki mam czas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamuśki! U nas już lepiej, gorączki nie ma, wysypka już powoli znika. wyszedł jeszcze jeden górny ząbek, w sumie już mamy 4. W nocy spał lepiej i NIECH JUŻ TAK ZOSTANIE. Kasik Wszystkiego najlepszego dla twojej Kruszynki. Niech będzie zdrowa, radosna i szczęśliwa!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik wszystkiego najlepszego dla Oliwki!! to juz roczek :) Robiliscie impreze roczkową? a robiliście jej wróżby? no wiesz z wyciaganiem pieniążka, kieliszka, książeczki, różańca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie Miałam dwa dni awarii internetu i nie mogłam do Was zajrzeć,ale widze że nie było dużo wpisów. kasik Życzę Olivce zeby zdrowo rosła,była ciągle usmiechnięta i dostarczała Wam dużo radości:-) :-) :-) Jak po roczku?Mieliscie jakieś wróżby?tak jak pyta Dosia? U nas napewno będą:kieliszek,pieniążek,różaniec-książeczka,tak jak pisze Dosia:-) Z jednej strony nie moge sie już doczekac a z drugiej to będzie koniec roku i czas mojego powrótu do pracy!!!Ale cóż czas tak szybko płynie że ani się obejrzę a juz będzie 1 styczeń... oxi Fajnie ze Twój Synek ma się lepiej:-)Dużo zdrówka dla Was:-) A mój Tobiaszek w ten dzień jak poszedł bardzo wcześnie spać to zrobił mi 2 pobudki w nocy:-( (więc takie szybie zasypianie w jego przypadku-dla mnie jest nie korzystne:-( )Pierwsza była o 0:30 a druga o 5...:-(byłam kompletnie rozbita i nie wyspana:-( Na szczęscie wczoraj miał już 2 dżemki w ciągu dnia i poszedł spac o zwykłej porze 20:30:-) Nocka była z przerwami bo popłakiwał,ale wyspaliśmy się do 7!!!!z przerwą na mleko o 5:-) A ja mam dziś troszkę sprzątania,bo jutro mam gości-mała imprezka,więc trzeba troszkę ogarnąć chatę:-)Więc lecę pa pa pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik wszystkiego najlepszego dla olivi:) jak spedziliscie urodziny? co olivia dostala na roczek? daga zycze udanej imprezki:) oxi jak sie synek czuje? mam nadzieje ze wirus juz mija. moi bardzo marudza za dnia, nie wiem czemu. jak zwykle te same pytania czy to zabki czy cos innego. teraz spia, cale szczescie:) a ja lece porobic co nieco milego weekendu dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dziękujemy Wam wszystkim za życzenia i miłe słowa:) My wczoraj zrobilismy sobie małe domowe święto :) był torcik i prezenty:) A taka prawdziwa impreza urodzinowa będzie w niedzielę:) przyjdą znajomi, będzie duży tort i balony :) Co do tych wróżb to ja pierwsze słyszę o czymś takim. U nas takiego zwyczaju nie ma więc nawet nie wiem na czym to polega;) Jesli chodzi o prezenty to my kupiliśmy taki ala chodzik, jakby wózek do pchania, z muzyczką i różnymi przyciskami, oraz takie pudełko do wrzycania klocków o różnych kształtach które trzeba dostosować do odpowiednich dziurek ( mam nadzieję, że zrozumiecie o co chodzi :) ) Ten rok tak szybko minął że szok, czasami patrzę na nią i nie mogę uierzyć, jeszcze niedawno była tak malutka i bezbronna a teraz, lata po całym domu, rozmawia, bałagani, co dzień uczy się czegoś nowego. Daje mi tyle radości ile jeszcze nikt w życiu mi nie dał :) Jest najcudowniejszym darem jaki mogłam w życiu dostać, mam nadzieję, że do końca życia zostanie taką cudowną, szczęśliwą i uśmiechniętą osóbką jak jest teraz:) Buziaki Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik, to dość znany polski zwyczaj z ta wróżbą. Przynosisz na tacy kolejno : książeczkę, kieliszek, pieniążek i różaniec i podajesz tą tacę dziecku. To co pierwsze maluch chwyci to bedzie oznaczało kim zostanie w przyszłości. książeczka-oznacza ze bedzie się lubił dużo uczyć pieniążek- to przyszły bussinessman ganiający za pieniędzmi kieliszek- zapęd do napojów wyskokowych różaniec-ksiądz, zakonnica Moja bratowa jak miała roczek wybrała pieniążek i wrzuciła go do kieliszka! :) :) :) Oczywiście to tylko zabawa i dużo przy tym śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik Tak jak pisze Dosia u nas tez jest taki zwyczaj:-) i taki sam opis co do rzeczy która dziecko wybierze:-) sama jestem ciekawa co Nasz Tobiaszek pierwsze w rączki chwyci:-) Co do tego chodzika-jeździka to my mamy taki Fisher-Price i Tobiaszek z naszą asekuracją przy nim zaczyna stawiac swoje samodzielna kroki:-)Śmiesznie to wygląda:-) Fajnie ze imprezka urodzinowa Olivki się udała:-)A jutro kolejna!!!oj ile wrażeń:-)no i prezencików!!! Imprezka się udała-dziękuję(to były moje urodziny:-) ) W prezencie od mojego M dostałam piękny bukiet kwiatków i kasę na fryzjera do którego wybieram sie od ho ho...ale nic straconego juz dzwoniłam we wtorek farba,i moze nowa fryzurka:-) A od kilku dni mój Tobiaszek kicha:-( a wczoraj i dziś coraz częściej i boje się żeby Go nie dopadło...az dziś ciągle sprawdzałam mu czułko bo miałam wrażenie że "nachodzi" mu temperatura,na całe szczęście nie dostał:-) i oby tak zostało. Uciekam spac bo padam:-) Pozdrawiam i życze miłej niedzieli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga To wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!! Miłości po kres i radości do łez, Promyków słońca i bukietów róż bez końca, Mnóstwo wrażeń i spełnienia marzeń, Wiele szczęścia i trafnych decyzji podjęcia, A w portfelu i na koncie ? Same miliony lub chociaż tysiące!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga Wszystkiegi NAJ :) Kasik Stol lat dla Olivki - niech zdrowo rosnie :) Jaś ma mroczek w najbliższy piątek ale u nas roczki sa w każdą 3 niedzielę miesiąca więc mileismy imprezę rodzinną dzisiaj :) Dostał sporo kasy i pluszaków :) Chcę mu kupić takie wypasione sanki se śpiworkiem - znalazłam nidedawno fajne w necie. Podeslę Wam linka, Poza tym kombinezon i solidne buty :) Widziałm świetnie w Timberlandzie, wprawdzie koszują 160 zł po przecenie ale są wodoodporne, bardzo ciepłe bo do -30 stopni, z membraną, grubą podeszwą antypoślizgową i czymś tam jeszcze. Są drogie, na jeden sezon ale przynajmniej będę miała pewność, że Jaś zawsze będzie miał suchą stopę i będzie mu ciepło. Na butach nigdy nie będę oszczędzać :) Zmykam bo mam niski poziom baterii w kompie i nie chce mi się iść po ładowarkę :P Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki po weekendzie bettykor Dziękuję za życzenia:-) No to Roczek masz już za sobą:-)Co do tych butów to też jestem zdania że nie nalezy oszczędzać na takich rzeczach lepiej kupić droższe ale dobre.Cena jest duża ale jak kogoś stać to czemu nie kupić. A u nas nadal utrzymuje się katar:-( niestety!!! Na szczęście Tobi nie ma goraczki.Wczoraj poszedł wcześniej spać(ponieważ po południu spał tylko 30 minut)więc w nocy była pobudka:-( i 1,5 godziny nie spał...ale liczyłam się z tym i też poszłam wcześnie spac bo ok.21 męczłam się ale w końcu zasnęłam. Teraz zasnął i mam chwilke dla siebie:-) więc zaglądam na forum,pocztę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja mam jakos ostatnio malo czasu. non stop w rozjazdach albo robota w domu. dzis bylam pol dnia u lekarzy. najpierw u dentysty a potem u chirurga z moja pieta. okazalo sie ze mam opuchlizne na sciegnach i dostalam zastrzyk w piete. byl malo przyjemny ale dalo sie przezyc. za tydz do kontroli. od 3 dni chodze okropnie spiaca i slaba. nie wiem czy to jakies przesilenie zimowe czy co ;) u malych smarkow wszystko ok. broja ile sie da, ptwieraja szuflady i wyciagaja wszystko. sciagaja pranie z suszarek, majstruja przy wiezy i video itd, itd...:) zawsze sie smieje jak oboje stoja przy wiezy otwieraja szuflade z plytami cd, wyciagaja sobie 1 cd oblizuja, gryza. potem wsadzaja i wyciagaja nastepne:D:D sa tym tak przejeci i zafascynowani ze mnie rozklada:) na szczescie nie uzywamy juz wiezy i wkrotce sie jej pozbywamy wiec nie przeszkadzaja nam ich dzialania. teraz wszedzie raczkuja razem, broja razem i prowadza powazne dyskusje:) musze leciec bo gotuje pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki Cisza tu cisza...:-) U nas ok.oprócz tego nieszczęsnego katarku;-( jeszcze się utrzymuje:-( Ja dzisiaj byłam u fryzjera,nowy kolor i nowa fryzurka:-)Zdecydowałam się na grzywkę,jakas odmiana musi być:-)Mojemu M bardzo się podoba "nowa żona":-) nie ścinałam na krótko bo przy Młodym to nie miałambym czasu na układanie włosów więc zawsze można zrobić kitę:-)Nie było mnie w domu 4 godziny bo potem jeszcze musiałam zrobić zakupy itd.Wróciłam taka stęskniona za Tobiaszkiem ze szok.To tylko 4 godz.a ja leciałam do domu jak na skrzydłach...co to będzie jak wrócę do pracy??? Na szczęście w między czasie jak mnie nie było to spał 2 godz.więc tak nie odczuł mojej nieobecności:-) No uciekam jeszcze poprasowac. Miłej Nocki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, znam to uczucie, kiedy wychodzi sie na długo z domu, a potem leci się pędem niczym gepard do domu aby zobaczyc czy przypadkiem nasz maluch jest cały i zdrowy! A mój Maciuś robi sie coraz bardziej ruchliwy, uwielbia pozycje na czworaka, podtrzymując sie na jednej rączce próbuje sięgną zabawkę. Bardzo lubi się bawić różnymi foliami, opakowaniami np od chusteczek, lubi odgłos szelestu a także papierem, ale wtedy cały czas trzeba patrzec na niego i uważać, bo wiadomo ze to nie są rzeczy do zabawy. Poza tym lubi grzechotki, kubeczki i pozytywki. Ostatnio dostał takiego misia ze jak go sie dotknie np za noge lub ucho zaczyna śpiewać. Maciuś nie sprawia specjalnych kłopotów, ładnie pije i je. Ostatnio sie jednak zastanawiałam tak na prawde jakiej wody powinno sie używac do sporządzania mleka. Ja używam źródlanej, ale tylko te wodę podgrzewam,a nie gotuję. Na opakowaniu napisane jest ze należy gotowac a potem schłodzic do temp 40 stopni. Jak wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dosia Ja na początku uzywałam wody mineralnej przegotowanej.Teraz używam takiej z kranu tylko gotuja ją na małym ogniu jakieś 3 minutki.I nic nie jest Tobiaszkowi od tej wody więc taka podaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najpierw gotowalam kranowe. potem przeszlam na wode mineralna ktora gotowalam normalnie a teraz znowu zwykla z kranu. gotuje w czajniku elektrycznym jak normalnie i dla nas. wszystko jest ok. ja mam tak ze jak jestem gdzies bez dzieci to sie ciesze ze mam "wolne" i nie lece szybko do domu ale jak juz jestem w domu i oboje raczkuja do przedpokoju zeby mnie powitac to sie ciesze:) ogolnie lubie wychodzic gdzies bez dzieci . jak mam okazje to wykorzystuje to jak sie da. nie mysle wtedy o dzieciach i nie martwie sie o nich bo wiem ze sa u meza pod swietna opieka. w sobote musielismy razem z mezem pozalatwic rozne sprawy to meza kuzynka wziela do siebie maluchow na pol dnia i tez sie nie martwilam nic a nic . przed porodem zastanawialam sie czy zmienie sie w taka "mamuske" ktora nie lubi zostawiac dzieci pod opieka innych ale na szczescie mi to nie grozi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) My dzisiaj byliśmy na bilansie i szczepieniu, Olivka waży 9.5 kg i mierzy 78 cm. Jest w normie:) Dzisiaj też dostała ostatnią szczepionkę następna powinna być jak skończy 18 m-cy ale jej nie będę szczepić, może dopiero jak skończy 3 latka. U nas już drugi dzień jak Olivka przesypia całą noc bez jedzenia od 20 do 8, nie wiem o co chodzi i czy to na stałe ale bardzo mi się podoba :) jedyne co, to jakoś strasznie marudzi przez sen, czasami tak płacze że musze ją troszeczkę polulać na rączkach, myślę że może to przez zęby ale nie jestem pewna. Co do wody to ja od początku używałam z kranu gotuję ją jak zwykle. Tutaj mamy wodę w kranie jak źródlaną więc nie muszę kombinować, ale jak byłam w polsce to kupowałam wodę dla Olivi i nie używałam tej z kranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez mam pytanie:) wkrotce zbliza sie u mnie termin na szczepionke MMR- odra, swinka i rozyczka. nie wiem czy szczepic mimo ze wiekszosc osob z mojego otoczenia szczepila w terminie. mysle zeby to odwlec troche ale z drugiej strony jak posle do przedszkola wczesniej to zeby nie przywlekli czegos do domu hmmmmmm jak wy zapatrujecie sie na ta szczepionke? a drugie pytanie to czy jak wasze dzieci ucza sie chodzic po domu to czy chodza w skarpetkach z absami czy zakladacie buty?? niby chodzenie na bosaka jest zdrowe ale podobno nie na plaskich powierzchniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Betii Jeśli chodzi o szczepienie to ja nie będę szczepić Olivi tą szczepionką która zawiera żywe wirusy, własnie o tej o której piszesz. Tyle złego słyszałam o niej i trochę jej się boję. Mój brat zaszczepił córkę dopiero jak skończyła 3 lata, ja też zamierzam tak poczekać. A co do chodzenia to ja zakładam buty, kupiłam takie trochę specjalne wysokie i z dobrze wyprofilowaną podeszwą żeby noga się nie wyginała. coś takiego, wysyłam linka http://www.mivo.sklep.pl/product-pol-583-Jeansowy.html U nas dzisiejsza noc przebiegła bez jedzenia chociaż już mało brakowało, Olivka zudziła się o 4 nie spała chyba z godzinę, na całe szczęście nie płakała tylko sobie leżała i gadała, dałam jej trochę ciepłej wody bo nie chciałam jej dawać jedzenia, na całe szczęście to wystarczyło. Mam tylko nadzieję, że już nie wrócimy do karmienia w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku i ja ma dylemat co do tej szczepionki...Własnie się naczytałam w necie:-( opinie różne...Gdyby nie został poruszony ten temat wogóle bym na to nie wpadła i nie poczytała o tej szczepionec MMR. Kurcze co tu zrobić?Musz eporadzić sie mojego pediatry.-pewnie powie zeby szczepić bo tak trzeba i to jest obowiązkowe. Co do butów to mój Tobiasz w domku chodzi bez.Ma rejstopki lub skarpetki z abeesem i już. Dzisiaj mnie tak wkurzył ze szkoda słów......................ma takie chimery ze nie miałam na niego siły,usypiałam go na dwie tury!!!Nie wiem czy to przez zęby,ma opuchnięte dziąsła-chyba wychodzą mu dwójki,czy co???oj mam dziś kiepski dzień:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga moi tez lataja w rajstopach i skarpetach z absa mi. uwazam ze slodko takie dzieci wygladaja w rajstopach:D zakladam im czasami buty ale je sobie nawzajem sciagaja. szczerze mowiac to masakra z tymi cenami butow dla takich malych. kupilam im specjalne buty do nauki chodzenia i one sa cholernie drogie. nigdzie nie znalazlam nic ponizej 30euro a to juz byla promocja. obled jakis. tym bardziej ze za kilka tyg te buty beda juz za male. jak pomysle ze sobie kupilabym buty za ta cene i nosilabym je o wiele dluzej........ o tej szczepionce tez mysle bo w necie pisze wiele zlego ale jak pytalam sie w rodzinie i znajomych to kazdy szczepil w terminie i wszystko jest ok. popytam sie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My dzisiaj kończymy 10 miesiączków!!!!!!!!!:-) :-) :-) No i bylismy u pani doktor bo ten cholerny katar nie chce sobie pójść.......:-( Niby Tobiaszek jest zdrowy,nie ma gorączki,możemy z nim wychodzić na spacer.Ale ten katar jest strasznie uciążliwy...Mam do noska maść,sprey itd.no zobaczymy ile jeszcze nas będzie męczył... Lecę bo się obudził z popołudniowej dżemki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny juz prawie koniec weekendu, chociaz my mamuski nie mamy wolnego;) musze sie troche wyzalic...... zastanawiam sie czy nie zmienic szkoly bo moj instruktor mnie dobija:( mam juz 10 jazd za soba a mam wrazenie ze jest coraz gorzej. moj instruktor tylko na mnie narzeka i sie wydziera. jak zrobie cos zle to zaraz to jest wielka katastrofa. rozumiem ze podczas jazdy pewnych rzeczy sie nie robi ale to do cholery przeciez jest szkola. gdybym mogla pojezdzic swoim autem po ulicach i sie uczyc to bym to zrobila ale niestety nie idzie. dlatego sa szkoly, zeby sie uczyc. doszlo do tego ze teraz juz sie nie ciesze na jazdy tylko sie denerwuje calymi dniami i boje. nie moge zmienic instruktora bo moj jest wlascicielem szkoly i ma innego tylko na zastepstwa. potrafie wiele zniesc ale obrywa mi sie za wszystko i mam tego dosc. najgorsze jest to ze czas to pieniadz, moj pieniadz wiec musze cos zrobic. ok lece poczytac bo maluchy spia. chcialam sie wylko wyzalic. dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×