Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalala73847

dzisiaj ludzie są o wiele bardziej samotni niż kiedyś

Polecane posty

IMO13697 Dlaczego Ty tak pierdzielisz jak by Ci ząbki szły... to nie pierwsza na kafe Twoja wypowiedź. jedno potknięcie w małżeństwie i juz leżysz? O czym Ty piszesz... a kobieta nie legnie przy pierwszym potknięciu? Jak masz z kobieta dziecko, to ok, rozumiem ale czy będziesz w małżeństwie czy też nie, nie ma różnicy i tak zgnijesz, bo wypłacic sie nie wypłacisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala - rozne sa zaintersowania i potzreby. po co krytukujes faceta ze byl zianteresowany twoim wygladem?! to marnowanie energii - znajdz sobie takiego9 ktory zainteresuje sie wnetrzem... inann sprawa ze w relacjach damsko-meskich atrakcyjnosc partnerki jest b.wazna bo to ona decyzuje o udanym pozyciu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala73847
najsmutniejsze jest to że najbardziej wartościowi faceci tkwią w związkach z najgorszymi szmatami, takie cwaniary wykorzystują dobre intencje swoich chłopaków i mężów!! to jest przykre, znam kilka takich przykłądów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem,teoretycznie zawze można odejść!w praktyce wygląda inaczej.Raz już próbowałam nic z tego nie wyszlo,dotarło do mnie że nie możnakrzywdzić dzieci które nas kochają!a we mnie w środku siedzi ciągle poczucie samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tylko twoja subiektywna opinia ;-)) widocznie tym facetom podobaja sie takie cyt"szmaty" inaczej by nie tkwili as easy as it is;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toto - zawsze mozna odejsc - ale sa konsekwencje takiego wyboru, to fakt. dlatego tzrzeba sie 100 razy zastanowic nad doborem partnera zanim sie z nim splodzi dziecko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" toto-to nie wiem co masz na myśli?" to co napisalm - autorka mowi ze porzadni faceci sa ze "szmatami" - wedlug mnie opinia jest b. subiektywna ,a wiec maloobiektywna, bo silnie nacehowana emockjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety musze sie zgodzić zautorką!bo tak czuje! ...ale może są wyjątki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam ze im wiecej wolnosci i sciezek do wyboru tym lepiej, ale tego panicznie obawiaja sie ludzie o ciasnych umyslach, przywiazania do konwenansow i konserwatysci nie zawsze i nie w kazdym spoleczenstwie np. rodzina jest najwyzsza wartoscia (choc pozornie tak sie deklaruje) - wspomniana rodzina np.ma tym wieksza wartosc im biedniejsze spoleczentswo, w bogatszych jednostki sa barzdiej samowystarczalne itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
????????ciekawe czy chciałbyś się znaleść wtakiej rodzinie.Ja miałam rodziców do d...py,sama chciałabym swoim dzieciom być wsparciem i opoką,ale jakie to jest trudne po tym czego się samemu doświadczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHYBA DLATEGO MASZ TAKI NICK. A CO DO MILOSCI...JEST BARDZO WAZNA ŁATWEJ J ST MYŚLEĆ CZY WYSTARCZY DO PIERWSZEGO!Z KIMŚ KOGO SIĘ NAPRAWDE KOCHA I KTO CIE ROZUMIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"faceci nie chcą sie angażować bo wolą tylko podupczyć!!" A jak to się ma do samotności? Jak już "dupczą" to chyba problemu nie mają aby pannę poderwać zatem co to niby za samotność skoro nie mają ochoty się wiązać z kimś na stałe? "a kobiety wciąż szukają miłości i nic z tego nie mają.. !!" To trzeba znaleźć takiego co chce się żenić a nie tylko dupczyć. A co by panienka chciała? Pierścionka zaręczynowego ani myślał dać i teraz wkurw na forum bo tyle... /zainwestowałaś czasu/ w ten związek i dalej panna? Ponadto nie ma żadnej korzyści dla faceta aby brał ślub. "Człowiek nie jest samotnikiem, tylko zwierzęciem stadnym... singielstwo to porażka!" Porażka to jest Twoje myślenie na zasadzie: inaczej być nie może. "mam takie pytanie do facetów którzy nie chcą się angażować.. jak wy widzicie swoją przyszłość?" Rozumiem, że ślub (plus dzieci jak mniemam) to jakaś gwarancja na starość? Że herbatę ktoś poda? Nie rozśmieszaj mnie. Ja widzę siebie jako starego, samotnego grzyba dogorywającego w otoczeniu książek i to nie dlatego, że nie chciałem się angażować tylko dlatego, że żadna która mi się podobała mnie nie chciała. "chcecie tylko dupczyć , nic więcej." Inaczej; To Ty wybierasz takich co chcą tylko dupczyć. Na takich zwracasz uwagę i masz pretensje do facetów o własne wybory. Bardzo logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym, że kobiety szukają miłości to bym polemizował bo podejrzanie często owa miłość zależna jest od grubości portfela i cwaniactwa wybranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iopwrty
siedzicie piszecie i co? bo teraz nikt na podwórko nie wyjdzie tylko gg( po za tym zazdrośnicy sami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co samemu chodzić bez celu? Poza tym ja nie mam podwórka tylko osiedle domków jednorodzinnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala73847
Darker bo wy faceci lecicie też na cwaniary dla których liczy się wasz portfel i dlatego jesteście samotni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Darker bo wy faceci lecicie też na cwaniary dla których liczy się wasz portfel i dlatego jesteście samotni" Akurat ze mnie kiepska atrakcja jest i nigdy portfela zasobnego nie miałem i pewnie dlatego jestem samotny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym jakoś nie wierzę, żeś Ty tylko taka miłości spragniona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym jak sama pisałaś, że faceci nie chcą się wiązać więc owa "cwaniara" figę z makiem dostanie a nie portfel. A potem ma pretensje o to, że... faceci nie chcą się wiązać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala73847
ja nigdzie nie napisałam że ślub to gwarancja, na starość. Nie wierzę w instytucję małżeńską, nie naciskałam swojego byłego na ślub, on odszedł do swojej eks która go zdradzała z jakimiś frajerami! wolał ją niż mnie! Darker akurat mnie daleko do cwaniary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala73847
też jestem samotna po przejściach , 2 lata mi zajęło wychodzenie z doła!... niedawno znowu stanęłam na nogi, zmieniłam pracę , znalazłam nowych znajomych... hmm brakuje tylko miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"odszedł do swojej eks która go zdradzała z jakimiś frajerami! wolał ją niż mnie! " I jak to ma się do samego tematu? Gdybym żył 50 lat temu to chyba bym oszalał z samotności a tak mam internet, książki, telewizję. Mnóstwo rozrywek - zapychaczy czasu dzięki którym całkiem dobrze się trzymam. Nie mogę narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak ma przyjsc to sama przyjdzie." I w drugą stronę: jak nie ma przyjść to nie przyjdzie. Profilaktycznie radzę rozglądać się za kotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasioo
zasady: miłość nie trwa wiecznie organizm ludzki tego nie zniesie ;) ...później to już tylko przyzwyczajenie, wspólne dzieci :D i kredyt hipoteczny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie w TVN było
Jeśli stracisz pieniądze ..to NIC nie stracisz Jeśli stracisz zdrowie...to stracisz POŁOWĘ Ale jeśli stracisz wiarę...to stracisz WSZYSTKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze zasady to brak
zasad, ludzia chca sie bawic bo zwiazek to juz przeszlosc, rodzina tez, slub rowniez, duzo seksu, parnerow, zero obwoiazkow, to wszystko jest fajne dopoki mamy po 20 30 lat, czaas mija bardzo szybko, ciekawe jak ludzie beda sie czuli sami majac okolo 50 60 lat, nikt o tym nie mysli bo po co a powinni, wtedy dopiero samotnosc da sie we znaki, psychologowie beda mieli sporo pracy...bo depresja coraz bardziej nas dopada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolka....
Wytrzymnują, wytrzymują :-) Sama znam takie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli stracisz pieniądze.. to NIC nie stracisz. Jeśli stracisz zdrowie...to stracisz POŁOWĘ. Ale jeśli stracisz wiarę...to stracisz WSZYSTKO" Cool story, bro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie w TVN było
Głos do dyskusji Niestety, też już nie wierze w małżeństwo i miłość Nie wierzę w trwałe związki i nie wierzę w udane związki...udane w dłuższym okresie czasu...bo na chwilkę paroletnią to może być trochę udane...ale to tylko na chwilkę I nie obwiniam tylko facetów, bo znam wielu facetów którzy są w porządku, ale niekoniecznie pokochali wyjątkowe kobiety i sami bywają przez to nieszczęśliwi Chociaż bez wątpienia to faceci mieli większy wpływ w ukształtowaniu egoistycznie konsumpcyjnego i poligamicznego sposobu traktowaniu kobiet (zbiorowa odpowiedzialność drodzy panowie)...a kobiety od mężczyzn przejęły wzorzec postępowania....i teraz mamy to co mamy....dobrego wyjścia z tego nie ma. Mamy upadek małżeństw, rodziny, miłości , uczciwości...tych wartości które są polecane w dekalogu i we wzorcach moralności..zamiast tego wszystkiego...jest chęć dupczenia bez zobowiązań...i biada tym którzy chcą czegoś więcej...tacy są bez szans i skazani na nieszczęście. Ale człowiek to istota stadna, do szczęścia potrzebny jest choćby JEDEN inny człowiek...choćby JEDEN Takie pragnienie bywa w kobietach (częściej)...ale i panowie też często pragną mieć tą jedną osobę.......zwykle na pragnieniach się kończy. Obwiniacie kobiety że lecą na kasę...ja nie obwiniam ...bo tak naprawdę to co kobietom pozostaje?...a lecenie na kasę to jest taki sposób zastępczy w sytuacji niemożności znalezienia tego JEDNEGO CZŁOWIEKA...który byłby na zawsze i który nie zawiedzie. Bo niestety...mężczyźni powszechnie zawodzą kobiety , sami to wiecie, i jak często spowodowane to jest chęcią dupczenia z dodatkowymi kobietami, (i odwrotnie ...kobiety zawodzą mężczyzn...) A problem samotności narasta i dla kobiet i dla mężczyzn. Czy jest na to jakiś sposób? Podobno nauka mówi , że sposobem na to jest...MATRIARCHAT.... tak jak w czasach prehistorycznych RODZINA MATRIARCHALNA........TO JEST PRZYSZŁOŚĆ LUDZKOŚCI Czyli matka i jej dzieci, oraz jej bracia i siostry, a potem ich dzieci i wnuki, dorastają i pozostają w jednej rodzinie, wspólnie mieszkając i wspólnie pracując dla utrzymania całej rodziny spokrewnionej wyłącznie "po kądzieli'....a mężczyźni z rodziny...bywają (ale nie mieszkają razem) w seksualnych poligamicznych spotkaniach z kobietami z innych matriarchalnych rodzin (ot, takie dupczenie nie pozbawione uczuć czy emocji w przejściowych związkach z wieloma kobietami...to zresztą jest marzenie większości współczesnych mężczyzn), i zanik więzi ojcowskich, bo tak naprawdę matki sypiają z wieloma samcami a dzieci należą do matki i jej rodziny, więzi mężczyzn z dziećmi tworzą się w ramach rodziny matriarchalnej czyli z dziećmi sióstr i ciotek. Nikt nie doszukuje się związków dzieci z biologicznymi ojcami i mężczyźni wreszcie nie są obciążani alimentami....dzieci utrzymuje matka i jej rodzina, bracia i wujkowie z rodziny. To podobno taka przyszłość nas czeka. W takiej przyszłości ..nie istnieje problem samotności...bo ludzie tam maja trwałą rodzinę (matriarchalną) i nigdy nie grozi im samotność. Instykt stadny jest zrealizowany....a seksualny popęd realizuje się w niezobowiązujących kontaktach z płcią przeciwną...niewykluczone zauroczenia przejściowe lub konsumpcyjne czy materialne (takie są współczesne dążenia większości mężczyzn i coraz większej ilości kobiet). Podobno historycznie ...to system patriarchalny (małżeństwo) ...został kiedyś wywalczony przez mężczyzn i narzucony kobietom...bo małżeństwo i posiadanie swojej kobiety...było mężczyznom "na rękę" (dostęp do regularnego seksu, swoje geny w dzieciach, i wygoda w służalczości kobiety). Teraz jest zmiana trendu...to mężczyźni (większość mężczyzn) swoim postępowaniem przyczyniają się do likwidacji ważności małżeństwa....i będzie co ma być. Mężczyźni teraz nie widzą sensu i korzyści w zawieraniu trwałych małżeństw, bo po co?...zwłaszcza że to ogranicza dupczenie z dodatkowymi łatwymi kobietami?......ale ważniejsze jest to, że również dla kobiet Małżeństwo straciło sens.....jeszcze trochę kobiety ulegają modzie pragnienia romantycznej miłości...oczekują i wmawiają sobie taką miłość i na tej podstawie wchodzą w małżeństwa ....ale realizm już likwiduje tę potrzebę...kobiety już przestają wierzyć w możliwość trwałej miłości i trwałego związku z mężczyzną współczesnym.....wygrywa pragmatyzm.......bo po co być z mężczyzną?.....skoro miłości ani wierności , ani uczciwości mężczyzna na pewno nie zapewni..wiadomo, prędzej czy później zdradzi a nawet porzuci, do tego inne podłe lub obojętne traktowanie partnerki....to po co z nim być?...chyba tylko dla kasy ...bo przecież ten jeden czy dwa plemniki można zdobyć w łatwy sposób bez konieczności dzielenia się dzieckiem......i to właśnie macie panowie. Ten proces demontażu i likwidacji małżeństwa i rodziny patriarchalnej, już trwa i jest podsycany i nawet lansowany przez media poprzez powszechne lansowanie rozwiązłości i konsumpcyjnego hedonistycznego stylu życia...temu trendowi łatwiej ulegają mężczyźni...bo to oni łatwo oddzielają miłość i uczciwość od seksu ...bo bzykać im się chce..z coraz to innymi babami...i MOGĄ to robić bezkarnie nie licząc się z uczuciami kobiet. Ewolucja nie stoi w miejscu...dla kobiet pozostaje tylko likwidowanie tych uczuć. Panowie ...wy obserwujecie TEN proces...on trwa....nie narzekajcie na to że ewolucja dostosowuje uczucia kobiet do postępowania mężczyzn...te kobiety które opóźnią się w procesie ewolucji ...zginą w cierpieniu...tak czy siak ...kobiety MUSZĄ poddać się ewolucji...bo to wy panowie....nakręcacie ewolucję w tym kierunku....i nawet nie jesteście w stanie tego procesu zatrzymać ( nie obwiniam mężczyzn...bo pojedynczy mężczyzna nie ma wpływu na ten proces..często tez cierpi z tego powodu).. To był mój głos w dyskusji o narastającej samotności współczesnych ludzi Też należę do samotnych choć to nie jest osamotnienie,,..nie z własnego wyboru...żałuję że matriarchat nie zdążył zaistnieć za mojego życia. Nie znam sposobu na wyjście z tej samotności , bo nie chcę być z kimś obcym, nie ma takiej możliwości aby ktoś obcy przestał być obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×