Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

dziewczyny mam już skieowanie do szpitala na laparo- reundowane. Kamień z serca. Bez problemu mi napisała wiec nie potrzebnie sie zamartwialam :) Skrabi trzymam kciukasy! Ja przed IUI mialam robione antygen i przeciwciala na zoltaczke (i to w dodtaku przez pomylke te przeciwciala bo zazwyczaj robi się przed invitro) ale za to bez problemu przyjmą mnie do szpitala. Ciesze sie bo zasiwcilo sie światelko w tunelu oby to pomoglo. Zabieg na przyszły tydzien planowany tylko jutro musze potwierdzic wolny termin- i tu tez mile zaskoczenie myslalm ze bede czekac wieki. Pozdrawiam wszystkie. PS. Małpiszon sie rozkrecil wiec nie jest az taki skąpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko trzymam kciuki. Natka ja też birorę euthyrox i nie przytylam biore od 5 miesiecy- spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko trzymam kciuki. Natka ja też birorę euthyrox i nie przytylam biore od 5 miesiecy- spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bachulinek Bardzo cieszę się, że ze skierowaniem poszło tak jak powinno. Co do badań... niektóre robi się dopiero w ciąży choć można było zrobić znacznie wcześniej... :( Masz zrobione znaczy jeden stres mniej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi, dziękuję :) Troszkę mnie uspokoiłaś, ale ze mnie już taka panikara jest ;) Bachulinek, czyli wszystko idzie po Twojej myśli i tak trzymać :) Dziewczyny bolały Was jajniki po IUI, ja czuje je cały czas, to chyba dobrze, prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelkaaa mnie nie bolały nic a nic dopiero ponizej moze troche ale kazda ma iny ogranizm jedna bola druga nie i nie doszukuj sie objawów na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelkaaa Posłuchaj Pauli... Trochę spokoju. Jak dobrze znasz siebie to możesz wyczuć pękniecie pęcherzyka... A jak pękł to dobrze. :) Jeśli będziesz miała USG to Ci powiedzą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka mnie bolałały tzn kłuły jakaś godzinkę po zabiegu ale wydaje mi sie że po prostu pęcherzyk pekał- więć może po prostu lekarz dobrze się wstrzelił w czas. Spokojnie do tego podejdź to pierwszy raz może sie udac albo nie. Wiem że to okropnie trudno ja tez miałam wielką nadzieje i jeszcze większe rozczarowanie ale po prostu trzeba uzbroić się w cierpliwość i nie testuj wczesniej niż 14 dni od podania czegos tam (zależy ci bierzesz) na pęknięcie bo to fałszuje wyniki nawet do 14 dni od podania- u mnie tak było za każdym razem- tym bardziej rozczarowanie ogromne :( Trzymam kciuki żeby sie udało za pierwszym razem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelko bachulinek ma racje tez tak mialam niby wiedzialam ze sa male szanse a z drugiej strony rozczarowanie zabolalo bardzo terz wiem ze za 2 razem jak bede podchodzic bede miala wiekszy dystans do tego bo juz wiem jak to wylgada itd i co przeszlam tka jak pisze bachulinek tez tak mialam dokladnie tak samo :( ale moze tobie akurat sie uda i bedziesz tym szczesliwcem zycze ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny malina testuje w przyszły czwartek 5 lipca-rano krew po 17 wynik. Prubuje nieswirowac choc czasem to bardzo trudne. trzymam kciuki za nas wszystkie. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bachulinek, paula Powiem Wam, iż ciężko tak całkowicie wyłączyć myślenie o tym. W końcu każda z nas ma co cykl nadzieję, że to ten szczęśliwy... Ja na pęknięcie brałam Ovitrelle, dlatego jak słusznie Bachulinek napisałaś, że test dopiero po 14 dnia od podania, zdaje sobie z tego spr. Aneczka, trzymam kciuki to już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) U mnie niestety nie będzie żadnych prób w tym cyklu okazało się że organizm nagle przestał reagować na clo- brak owu :( W piątek idę na 3 dni do szpitala będę miała robiony pełny profil hormonalny dobowy - badana będzie m. in. trzustka, przysadka nadnercza i jajniki. W sierpniu na 100 będzie laparoskopia myśle tak sobie że przy okazji pogadam czy nie zrobiła by histeroskopii za jednym zamachem.... Sama jestem ciekawa jak to wszystko będzie najbardziej boję się powikłań ale trzeba mieć zaufanie do lekarza prowadzącego.... Także klapa przez 2 miesiące jesteśmy wyłączeni ze starań - mam nadzieję ze po laparo czynność w jajnikach powróci.... Trzymam kciuki malinko ;) Mam nadzieję ze łóżko wytrzymało ;) Bachulinek zazdroszczę szybkiego terminu laparo ja niestety muszę czekać-relacjonuj oczywiście jak było trzeba wiedzieć na co się szykować ;) Aneczko za Ciebie też bardzo mocno trzymam kciuki już nie długo testowanie!!! Skarbi co tam u Ciebie jak się czujesz? Przykro mi że zostałaś znowu narażona na taki stres - ehh to wszystko jest takie niesprawiedliwe jak byśmy już miały za sobą mało zmartwień i problemów.... Morelkaa trzymam kciuki za pozytywny test :) Nie daj się zwariować- choć szczerze powiem że po pierwszej IUI też świrowałam :) Życzę Wam dziewczyny udanego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bethi Bardzo mi przykro. :( Zawsze zostaje stół albo podłoga. ;) Ciągle jest nerwowo, chociaż pierwsze emocje już opadły. Wczoraj lekarz rodzinny wypisał skierowania na próby wątrobowe. Jak będą wyniki będzie wiadomo jaka jest sytuacja. Dodatkowo jesteśmy rodziną specjalnej troski pod opieką sanepidu... A na dokładkę jest podwyższona glukoza. Mamy nadzieję, że wizyta u gina przyniesie lepsze wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tego właśnie życzę Tobie Skarbi dobrych wiadomości abyś mogła cieszyć się pełną parą z uroków ciężarówki ;) Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bethi, ile cykli brałaś CLO, że już na Ciebie nie działa?? Zapytaj może lekarza o gonadotropiny np. Gonal, ponoć dają lepszy efekt. Jedynie cena odstrasza, ja ost za jeden zastrzyk Gonal 75 jednost. płaciłam 80 zł. Ja CLO brałam 4 miesiące, u mnie owulka była po nim , ale ciązy brak. Skrabi, trzymam kciuki, aby wszystko się ułożyło :) Przepraszam, ale nie odczytałam, któy to już tydzień? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bethi :) Morelkaaa Licząc od USG powinien być 7 t. 2 d. Ale to jest tylko wyliczanka. Kolejna wizyta coś nam powie. Życzę miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi, będzie dobrze, może nie jest aktywny. Trzeba myśleć pozytywnie. To juz 7 tydzień? kurcze jak ten czas śmiga. Trzymam kciuki za wszystkie testujące w najblizszym czasie:) Udanej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka Witaj Miło Cię znów usłyszeć. Co u Was? Ciągle chodzisz po ścianach czy może mniej reagujesz na bromergon? Jak prolaktyna? Mamy nadzieję, że wyniki będą w miarę poprawne. Cóż zostaje... Jak zwykle cierpliwie czekać. Na razie na wizytę, a później na wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj poczytalam o laparo i dopiero doczytalam ze w tym zabiegu równiez używa sie kontrastu a ja na kontrast jestem uczulona- jutro zadzownie do mojej doktor zapytac co wtedy? Mam nadzieje ze jest na to jakas rada. Coraz bardziej boje sie tego zabiegu a najbardziej wyniku...Dobrze ze tak krótko czekam bo mam stresu tylko kilka dnia anie miesiecy. Oczywiscie ze bede pisac jak bylo i co wykryto. Jutro powiem czy w ogóle bedzie zabieg możliwy przy uczuleniu 9bylam badana z kontrastem przy przesiwtleniu nerek- podany dozylnie spowodowal wysypkę i duszności)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi juz się przyzwyczaiłam. Nie robiłam jeszcze wyniku, 5 mam dostać @ więc będę robić dopiero 3-5 d.c., mąż strasznie sie broni przed iui, więc lipiec jeszcze popróbujemy sami, w pełni stymulowani. Jak znowu nic w sierpniu urlop i we wrześniu spróbujemy iui. Musimy celować w owulacje z prawego jajnika. Skrabi naprawde trzymam kciuki. Bedzie wszystko dobrze. daj znac jak bedziesz miala wyniki. Ja zaciskam kciuki i trzymam mocno. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka IUI niestety będzie wymagało oprócz nastawienia fizycznego, również i psychicznego. Twojemu Mężowi jest ciężko. Musi całą sytuację przemyśleć i przetrawić. Co się dzieje w głowie sama doskonale wiesz. Dużo zależy od tego ile macie czasu. Jeżeli sporo to decyzję możecie trochę odwlec, skupiając się na ewentualnej poprawie Waszych wyników. IUI i IVF czasem zostawia rysy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi, a no właśnie z czasem to różnie. Ale wolałabym się tutaj nie uzewnętrzniać. Masz jakieś gadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Dzis myslałam ze swira dostane. Nie wiem czy to reakcja na bol czy co, ale płakało mi sie strasznie- miałam totalnie dosc,i widziałam wszystko w czarnych barwach. Brzuch boli mnie juz prawia drugi tydzien, dzis to nawet jakby skurcze na @ miałam. Jak by miała dzis przyjsc to by juz była ,ja mam taki bol ze skurczami 2godz przed@. ALE NIEMA NADZIEJA WROCIŁA CAŁE SZCZESCIE! Pozdrawiam serdecznie ciezarowki - Skrabi i Halinke. Sktrabi gratuluje 7 tydzien super i zycze zadowalajacych choc troche wynikow. Bachulinek kciuki trzymam za te twoja laparoskopie!moze niebedzie tak zle z tym kontrastem, a jest tylko jeden rodzaj kontrastu? ja cos czytałam ze jest cos dla wrazliwych ale niepamietam gdzie i jak to dokladnie było. Bethi za ciebie tez trzymam kciuki za badania moze szersza diagnoza xcos bardziej naswietli. i szybciej sie pozniej uda. Morelka a t y kiedy testujesz ? Paula super masz ten cytat to teraz moje motto " ...Bóg nie obiecywał dni bez bólu, radości bez cierpienia, słońca bez deszczu...Obiecał siły na każdy dzień, pociechę wśród łez i światło na drodze..." i tego swiatła na drodze -nam oczekujacym na dar maciezynstwa zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka Niestety trudno jest coś powiedzieć niewiele mówiąc... Zostaje tylko wykorzystywać inteligencję rozmówcy do granic możliwości. A niestety zdarzają się osoby dla których nasz problem jest dobrą zabawą... :( Niestety nie mam... Ale jeżeli potrzebujesz... Aneczka Zachowaj dużo spokoju, niestety nerwy niczemu nie służą. Jeżeli @ spóźnia się to jest nadzieja, że Dzidzia została z Wami... Popatrz dokładnie na siebie. Pozytywnego testowania. :) Co do nas najpierw wizyta... Co prawda nie ma żadnych niepokojących objawów, ale... Bachulinek Zabieg jest do przeżycia, a wynik niczego nie przesądza. Głowa do góry.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzćie mi dziewczyny czy takie brudzenie przed @ jest normalne? Zawsze wydawało mi się, że tak ale rozmawiałam wczoraj z siostrą i ona mówi, że niekoniecznie. A wygląda to tak: wczoraj 25 d.c i wlaśnie zaczęło się brudzenie, bo to nie krewa taki brudny śluz ( przepraszam za dokładnosc), dzisiaj 26 i brudzenie jest. nie trwa to cały czas, a sporadycznie. Np, wczoraj rano a pozniej juz nic. Wiem, że rozkręci się 2 bo tak mam od jakiegos czasu. Przyjełam to jednak za normalne. Choć jak wracam pamięcią to chyba kiedyś tak nie było. Zaczęłam się zastanawiać. Może to mieć związek z prolaktyną albo np. z progesteronem? Skrabi, nie będe Cię zamęczała swoją historią. Kiedyś jak mi się uda napiszę bloga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamienie może świadczyć o zaburzeniach hormonalnych...Nie pamietam dokładnie o czym... o progesteronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki pozdrawiam wszystkie ciężarne i te starające się no u nas nadal bez zmian czekamy na zabieg męża Marietanka ja też tak miałam jak ty i szukałam przyczyn hormonalnych bo podobno to ma związek z prolaktyną progesteronem i estradiolem u mnie wszystko w normie tylko prolaktyna w górnych granicach gin przepisał mi "parlodel" to coś jak bromeron i ten cykl był inny, było plamienie ale bardzo niewiele przed samą @ i to jeszcze z niewielką ilością krwi zobaczymy co będzie tym razem a i czytałam tez gdzieś ze parlodel jest też przepisywany na polepszenie śluzu ale tego nie jestem pewna, chociaż u mnie zauważyłam niewielką różnice więc może w tym tez coś jest życzę wam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi, życzę dużo zdrówka i spokoju :) Aneczka, ja testuje 7 lipca, ale dłuży mi się strasznie :) Pozdrawiam wszystkie i życzę optymizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×