Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość veridique
Cześć dziewczyny, przed chwilą napisała niezły elaborat ale niestey coś źle kliknęłam i wszystko się skasowało.... :| Wena mnie opuściła więc malina299 - kochana ja w czw. ide na ocenę pęcherzyków, które dojrzewały podczas mojego urlopu.... mam nadzieje ze nic nie zaburzyło ich wzrostu i będzie ok :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja czekam na @. Ten miesiąc tylko na clo,a le bez monitoringów. Lekarz ma urlop. Jak wszystko dobrze będzie to we wrzesniu na początku pierwsza iui. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja paula_30_
TO JA PAULA_30_ nie umiem wysłac posta z mojego konta WIEC PISZE TAK witam my po wizycie okazalo sie ze mojemu mezowi nasienie pogorszylo sie bardzo z ponad 40 ml plemników na 4 ml ruchliwosc bardzo słaba .lekocyty jednak w normie , od roku nie pali rzadko pije ogolnie dobrze sie odzywia i prowadzi dobry tryb zycia w tej chwili nasienie meza kwalifikuje sie na IVF lekarz przepisal mu PROXEED ,ALBO PROXEED PLUS slyszałyscie o tym? ale troche kosztuje bo 200 zl 30 szaszetek a musi ich miec z 2 czyli 400 zl za sam sumplement a tanszych zamienników nie ma ,niby pomaga ale nie do konca cos moze i sie poprawi po tym ,ale leakrz mówi ze cudów nie ma dodatkowo musi zrobic LH,TSH,PRL I TESTOSTERON oraz po tej kuracji powtórzyc jeszcze raz wyniki badan po 2,5 mc, jesli sie cos poprawi to IUI a jesli nie to zostaje in vitro na co nas niestety nie stac zamiast dobrze jest gorzej i meczyczymy sie juz 4,5 roku ahh brak sil kto wie co to bedzie moze tak moze nie coz po nadzieji jak jest gorzej niz bylo i nic sie nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nie piszę bo nic ciekawego się nie dzieje mój lekarz chyba z rezygnował stwierdził ze jestem zdrowa i on nie ma mnie na co leczyć biorę tylko parloder teraz jeszcze m ma zrobić seminogram i zobaczymy czy coś się zmieniło czy też nie może poczekamy ze 2 -3 cykle odpoczniemy jak nic z tego nie wyjdzie to będziemy myśleć o kolejnej IUI na razie odpoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkaaa1298
Hej;) ja czekam na wizytę...za tydzień jadę i zobaczymy co dalej..pewnie czeka mnie HSG bo jeszcze nie miałam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko po femostonie czuję się ok -biorę go na noc, jak na razie nie mam żadnych dolegliwości, zaczełam drugą fazę tabletek. veridique trzymam kciuki za pęcherzyki :) Paula oby leki pomogły mężusiowi, koszt leku niesamowicie wysoki mysle ze warto zainwestować koszty rozłożą sie na 2 miesiące może nie będzie trzeba wykupywać oby dwóch opakowań - lek pewnie jest 100% płatny więc w aptece nie powinni zrobić problemu. Ja tak wykupuję hormony u siebie - trzymam kciuki :) Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula czytałam w necie o tym leku twojego męża. Osoby piszą że kupują każdy z tych składników osobno i wychodzi w granicach 50 zł. Moze warto byłoby się nad tym zastanowić? Mój mąż i ja zazywamy Prenatal ProBaby. Wprawdzie jeszcze nie patrzyłam na skład ale chyba jest podobny. A Prenatal kosztuje ok. 80 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichaolusia
hej dziewczyny dawno sie nie odzywałam i nawet broniłam sie żeby czytac wasze posty,ale oczywiscie nie wyszło bo byłam bardzo ciekawa co tam u was, tak sobie myslałam jak czytałam wypowiedzi ze Jezu ile kobiety maja siły i wytrwalosci ciagle upadamy ale i szybko sie podnosimy po porazce.Ja z męzem zdecydowaliśmy sie we wrzesniu podejsc do in vitro ale na dwóch jajeczkach ponieważ nie chcemy z mężem żeby nie mrozic naszych maleństw.Więc napewno sie odezwe.Biore urlop po jesli tylko będzie transwer, i tym razem już jestem na 100% pewna ze jesli sie nie powiedzie to dajemy sobie spokój ze staraniem sie o dzidzie.Pozdrawiam Gorąco i modle sie za was kochane co wieczór aby sie powiodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj cichaolusia trzymam kciuki kochana, daj znać kiedy transfer no i czekamy na wspaniałe wieści :) w jakiej klinice podchodzicie do in vitro??? ja tak jak wspominałam kiedyś biorę in vitro pod uwagę dostałam od znajomej namiar na lekarza z Polnej w Poznaniu podobno jest bardzo dobry i ma całkiem niezłe wyniki a sama próba w porównaniu do Warszawskiej kliniki Novum wychodzi taniej - podobno placi się za leki a reszta odbywa się w szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichaolusia
ja leczę sie w klinice Gameta w Gdyni i zobaczymy jak to wszystko wyjdzie i napewno napiszę co i jak:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klirka
hej dziewczyni u mnie bez zmian, nie ma teraz mojeo męża więc staranka zaczniemy dopiero pod koniec września. nie odzywam sie bo nic sie nie dzieje, ale czytam regularnie. paula a co lekarz powiedział na tak drastyczny spadek ilosci plemników? czym to moze być spowodowane? no nie rozumiem tego, kiedy robiliście pierwsze wyniki? musi być na to jakies wytłumaczenie....bo przecież równie dobrze moze to dotyczyć kazdego faceta, że raz ma 40 mln a za pół roku 4 mln???? Mój m miał nasienie dobre, póżniej przy pierwszej IUI jeszcze lepsze, a przy drugiej było gorsze (zgoniliśmy to na leki i stres, bo rzeczywiście miał ciezki okres). jednak nie było róznicy tak rozpiętej jak u Was. Trzymajcie się ciepło pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
cześć dziewczyny moge sie przyłonczyć ? mam pytanie wykryli u mnie wrogi śluż i chciała bym was zapytać czy kturaś z was miała coś takiego i czy zaszła w ciąże? z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina u mnie nic pozytywnego. tydzien temu mialam IUI druga ale na usg kontrolnym 2 dni po zabiegu okazało sie że moje dominujace pęcherzyki nie pękły. Miałam jeszcze jeden który najprawdopodobniej pękł ale był za mały żeby cos z tego było. kontynuuję leki tak jakby miało cos z tego małego być na wszelki wypadek żeby nic nie stracic jak to powiedziała pani doktor ale nadziei nie mam. Co do wyników nasienie. Faceci w przeciwienstwie do kobiet maja okresy wiekszej i mniejszej płodności i czasem nie wynika to z niczego. Dzieje sie tak bez przyczyny. Skoro mąż miał 40 mln to sie nie zamarwtwiajcie bierzcie te witaminy i myślę za za okres około 3 miesiecy sie polepszy bo mniej wiecej tyle trwa kolejny "cykl" faceta. Tak mówiła mi doktor i wczesniejszy doktor też mówił o cykliczności. powodzenia i nie zamartwiajcie się :) Faceta też mozna postymulować testosteronem i tamoxifenem. Koniecznie razem bo sam testostweron pogarsza parametry nasienia tylko poprawia potencje. Moj m sie stymulował i teraz dużo lepsze ma wyniki 2 i pol razy tyle plemników ruchliwosć jeszcze bardziej sie polepszyła w sumie ruchu A i B jest 65% a nie było nawet 50 %. U nas problem stanowi morfologia na ktora niestety nie maja wpływu żadne leki :( No i jak moje pęcherzyki nie pękły to nie ma cudów :( Szkoda mi tej insemki ale coż włosów z głowy sobie nie bedę wyrywać... We wrzesniu podejde do 3 insemki ale mysle juz poważnie nad kredytem na in- vitro. Paradoksalnie nie chcę juz insemek bo też musialanbym w tej chwili wziąć na nie pozyczkę a nie gwarantuja mi nieczego a tylko dług bedzie rósł a jesli sie nie udadza to nie bede juz w stanie wziac pozyczki na in- vitro... Dlatego ograniczę sie chyba tylko do jeszcze jednej insemki... Pogadam z pania doktor. a Wy co sądzicie próbowałbybyście jeszcze kolejnych insemek jęsli 3 sie nie uda? Czy lepiej od razu procedura pozaustojowego? I pytanie do in-vitrowiczek. Ile kosztuja leki przed i po zabiegu. Same leki bo tych w cenniku nie ma a reszta zabiegu jest. Musiałabym wiedziec ile jest dodatkowych kosztów. No i w drugim podejsciu co mnie z kosztów omija chyba sama punkcja tak? TZN mam zamrożone zarodki i juz tylko sie je wprowadza bez wszystkich poprzedajacych zabiegów? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klirka, klirka daltego takie wyniki poniewaz mysmy sie wczesnij leczyli u innego lekarza maz zrobi wyniki spermiogramu w 2011 w polowie od lipca 2011 zaczelismy leczenie u gina poprzedniego i bylo wlasnie ponad 40 ml plemnikow od tamtej pory on nie zlecal ponownego badania nasienia bo uwazal ze jest ok a od sierpnia tego roku leczyly sie juz u nowego lepszego specjalisty az sa bym zdzwiony ze takie fatalne wyniki i ze na dzien dzisiejszy nadaja sie na in vitro:O byc moze ma praca na to wplyw mojego m poniewaz jezdzi w pracy na wózku ale tego nie udowodniono czy ma czy byc moze poniekad i ma cos z tym wspolnego sama nie wiem co myslec przeraz mnie to ze nawet jak cos sie poprawi to i tak sie nie uda nawet poprzez dalsze IUI :( malina299@ co do tego proxeddu czy moze hmm tego nie wiem ,jednym pomoga innym nie noi troche kosztuje wiadomo:O napewno od poniedzialku bede szukac tanszych zamiennikow zawierajacych ten sklad ale czy to co da trudno powiedziec do poniedzłu nie zaprzatam sobie tym glowy poniewaz w piatek jedziemy w góry na roczek mojej chrzesnicy ale najchetniej bym tam nie jechala uwierzcie:(:( plakac mi sie chce i wyc poprostu i nie ma tak naprawde gwarancji ze plemniki czyli jakkos i i ilosc sie poprawi nie mam juz sil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis :)
Hej dziewczyny, ja tak cichutko bo nie dzieje się nic, ale podczytuję Was regularnie. Ja dopiero w piątek mam wizytę, USG kontrolne żeby ocenić pęcherzyki, bo w tym cyklu jestem już na CLO. Zebrałam się w sobie, daje sobie 3 miesiące jeszcze. Ostatnie 3 miesiące - ile IUI będzie, czy w ogóle do jakiejś dojdzie nie wiem. Ale w listopadzie jedynym lekarzem jakiego zamierzam odwiedzić jest endo. Tyle kaski poszło już na wizyty, badania, laboratorium, że na in - vitro by starczyło pewnie. Dlatego po tych 3 miasiącach odpuszczam. To jest paradoksalne, że jesteśmy zdrowi, nie ma WIĘKSZYCH problemów ze strony mojej ani męża, więc chyba tak ma być, że mamy zostać tylko we dwójkę. Nie robię sobie nadziei już chyba, że kiedykolwiek będą nosiła serduszko pod sercem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veridique
Hej dziewczyny, własnie wróciłam z kontroli pęcherzyków... dziś jest 10 d.c i wieści... średnie... W tym m-cu byłam na 2xclo od 2-6 d.c ale pęcherzyków mam po jednym po kazdej stronie.... lewy jajowód niedrożny więc zosatje 1 po prawej... ma 15mm wiec rozmiarowo ok, ale w zeszłym cyklu miałam przerośnięty i okazuje się że się caly nie wchłonął i zostawić coś po sobie... lekarz kręci nosem, że to może hormonalnie coś rezregulować, endometrium też trochę małe, ale podobno jeszcze się powiększy i w pon ide jeszcze raz na kontrolę.... Mam nadzieję, że ta torbiel się wchłonie bo już odpuścilam poprzedni m-c z IUI....macie z tym jakieś doświadczenie ?? Kiedyś już miałam niepeknięty pęcherzyk, ale w następnym cyklu nie było po nim śladu.... Ale.... dojrzewam w swoich postanowieniach jak wiele z nas i w przyszlym m-cu, jak sie w tym nic nie uda, nie bede brala już CLO tylko pociągnę na naturalnym cyklu... skoro po clo rośnie mi 1 pęcherzyk to chyba nie ma pożądanej reakcji organizmu (biorę clo juz 3 m-c i tylko w pierwszym miałam w sumie 4 pęcherzyki.. później, czy brałam 1 czy 2x dziennie, tylko po jednym ) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichaolusia
boskafoczka ja mam niby,, wrogi sluz,, ale w ciaze zaszłam tylko dzieki inseminacji i mam cztero letnia księżniczkę ale od trzech lat staram sie o drugie dziecko miałam już przez tem czas 9 iui teraz mam nadzieje ze in vitro sie powiedzie jak nie to juz oasuje.Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boskafoczka ja mam wrogi sluz a dodatkowo moj maz ma kiepskie nasienie ja mialam 2razy robiony test i potwierdzil wrogosc jestem narazie po 1 IUI ale tez czytam na ten temat duzo jestem na forum na bocianie i tam sa tez dwie kobietki ktore maja wrogi sluz jedna jest po 4 IUI a druga narazie lo 3 bez skutecznych ja staram sama sie juz 4,5 roku tutaj na innym temacie kafeterii tez jest kobieta ktora juz przeszla 4iui wiec to jest w pewny sposob oroblem i tez ciezko zajsc z wrogim sluzem poprzez IUI chodz sie nie ktorym udaje a robilas badania z krwi albo twoj maz?nie ma on albo ty przeciw cial we krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja bede podchodzic do invitro we wrzesniu lub pazdzierniku. Akualnie biore pigulki antykoncepcyjne Ovulastan Forte, w ramach przygotowania. W nastepny piatek wizyta aby ocenic czy moge podejsc we wzesniu (problem aktualny:powiekszone jajniki po hiperstymulacji). Jesli jajniki sie nie zmniejszyly to in vitro dopiero w pazdzierniku! Troche zaluje, ze marnowalam czas na 6 inseminacji w sumie, no ale przynajmniej wiem, ze dla mnie nie dziala. Przy 6 IUI mialam przestyulowanie i dziesiatki pecherzykow, w tym 6 o rozmiarze ponad 20 mm. Masakra - ale taka mialam reakcje na: CLO, Gonal i Ovitrell. Po tym wszystkim dostalam dostinex na przysadke aby powstrzymac hiperstymulacje...brzuch jak bania, zatrzymanie wody. 4 kilo do przodu!!, ygh Juz mialam dosc tego tematu, na szczescie waga wrocila do normy, opuchlizna zeszla i juz jest w miare normalnie. Chociaz obserwuje lekki przyrost wagi po braniu pigulek (ovulastan forte)..no coz, dla dobrej sprawy Szczerze juz mam dosc tego tematu i licze bardzo na to ze bedzie zakonczony przez owocne in vitro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, ze w miedzy czasie zrobilismy wiele dodatkoych badan m.in: pciala pplemnikowe we krwi - brak analiza fragmentacji DNA plemnikow - bardzo dobry wynik, normozoospermia nie ma sie do czego przyczepic...lekarz uznal, ze in vitro powinno byc skutczne, bedziemy robic ICSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichaolusia, trzymam kciuki za Twoje in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słabe nasienie i wrogi śluz to zmory moje i meza :( przynajmniej tak mowi lekarz. Inseminacja teoretycznie wyklucza działanie wrogiego sluzu ale 4 inseminacje niezadziałały u nas,niestety. Teraz po wakacjach startujemy w poniedziałek , @spoznila sie 2 tyg czekała na powrod lekarza z urlopu :) .tym sposobem moze jeszcze w sierpniu bombelek z zimowiska wroci z nami do domu i oby został u mnie w brzuchu i zadomowił sie na 9 miesiecy :). Tez mam juz dosc jak wiekszosc nas tu obecnych i czytajacych,ale jakos zbieram siły ... i do dziela dziewczyny 2013 rok bedzie tym szczesliwym :) Pozdrawiam Was wszystkie te mi znane i te nowe co sie dolaczyły do nas Anka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bachulinek piszesz ze twoje pęcherzyki nie pękły to nie brałaś zastrzyku na pekanie? Paula jesli chodzi o ilosć to 40 mln jest ok. A co z morfologią? Nie zamartwiaj się kochana, jesli lekarz mówił ze wcześniej było wszystko w porzadku to teraz też tak będzie. Moze to przez te upały, przegrzewanie jader itp. Bierzcie nadal witaminy a na pewno się polepszy!!!! Alexis witaj. Jak twoja wizyta kontrolna? ja tez byłam dzisiaj. Mam podobnie jak veridigue 2 pęcherzyki po 1 w każdym jajniku. Wielkość jest 20-21 mm. Lekarz dzisiaj kazał mi wziaść zastrzyk i mocno działać przez weekend. Podobno jest strasznie duża szansa... Mąż w następnym miesiacu robi powtórne badanie nasienia Wen i cichoolusia trzymam kciuki. Aneczko witaj. Trzymam kciuki za pozytywny wynik. mam nadzieje, ze spełnia się twoje marzenia (jak i każdej z nas) i będziesz nosisz maleństwo pod swym serduszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) dawno mnie nie było, ogólnie u mnie bez zmian, we w t byłam na HSG- oba jajowody drożne. Teraz czekamy na koniec września, będziemy podchodzić do 2 IUI. Pozdrawima wszytskie kobietki i życzę wytrwałośći w dążeniu do celu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam zastrzyk na pekniecie ale i tak nie pekły. Po raz pierwszy to sie mi zdarzyło :( zawsze pękały... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bachulinek a co brałaś na pęknięcie Ovitrelle? Ja zawsze mam ten zastrzyk i nigdy nie było problemu z owulką... Lekarz jakoś to skomentował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka ja też nie maialam problemów z owulka i pekaniem. Po prostu czasem się zdarza miałam pecha :( Gdyby sie zdarzało częściej to można byłoby coś dywagować ale jeżeli po raz pierwszy od całego monitoringu cyklów, czyli ponad pół roku, to chyba tylko pech...Może za bardzo chciałam żeby pękły. Trudno, show must go on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dzisiaj byłam na kontroli po laparoskopi. lekarz nie miał dla mnie dobrych wieści. Mam uszkodzony lewy jajowód. Trzeba czekac na jajeczkowanie z prawego. Najwieksze szanse poczęcia to invitro na ktore niestety nas nie stać. Musze zacząć sie przyzwyczajac do mysli, że zostaniemy sami. Tylko dlaczego los byl taki okrutny i poroniłam po pierwszej inseminacji? Płakać mi pozostało nic innego. Pozdrwiam WAS Wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×