Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość gość Inka
Bahati spoko. Dziewczyny a jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Karola nie gratuluj bo jeszcze nie ma czego. Po jutrzejszym usg nastawiam się na najgorsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena80 Bardzo miło, że nas pamiętasz i pytasz... Czas pędzi, Ola rośnie... W sierpniu byliśmy na wakacjach nad Bałtykiem. Mała rewelacyjnie czuła się śpiąc na plaży gdy kołysał Ją do snu szum morza. Robi duże postępy rozwojowe - szybko raczkuje, dobrze stoi, zaczyna podejmować próby stania bez trzymanki. Dodatkowo nauczyła się wkładać jedzonko do buzi. Zresztą ma już dwa ząbki więc ma czym gryźć. Oczywiście po drodze była pięciodniowa (trzydniówka), czy też zapalenie dróg moczowych. Niestety nauczyła się wykorzystywać rodziców i robi to perfekcyjnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agmas Pytasz o wózek - co Cię interesuje, szałowy wygląd czy wygoda - Wasza. Gondola - dla dziecka będzie zupełnie bez znaczenia, bo będzie krótko używana i w większości czasu będzie spało. Wszystkie są podobne (mają podnoszony zagłówek), przykryte są daszkiem który może mieć wywietrznik, (dobrze jak w zestawie jest folia ochronna - przeciwdeszczowa. spacerówka - szkielet z regulowanym oparciem i podnóżkiem, może być jeszcze parasolka - ale przeważnie jest tak mała, że trudno osłania przed słońcem. Tyle z wygody dziecka... Teraz wasza działka: Jakie macie chodniki - równe - nierówne, jaki tryb życia prowadzicie - wokół domu - wypady do lasu... ważne koła - pompowane. Ile macie podjazdów - kółka na środku wózka lub o małym rozstawie skutecznie utrudnią podjazd. Przydaje się zawieszenie elastyczne... Ile planujecie wyjazdów i ile macie miejsca w samochodzie - łatwość składania, rozkładania i zwartość paczki po złożeniu. Czasem przydatne są koła skręcane - łatwość manewrowania. Reszta to tylko wygląd i bajery. Możesz mieć hamulec na linkach na każde koło, a możesz mieć hamulec dźwigniowy - jeden i drugi zahamuje wózek tak samo - jedyna kwestia to wygląd i koszty... Wystarczy chyba wykładu... Ola jeździ - czerwono czarnym Mikado Aston, w samochodzie jest w nosidełku Roomer 0 - 13 kg. Nie jest to komplet więc nosidełka nie można zamontować na podwozie wózka, natomiast samo nosidełko jest solidne. Koszt wózka ok 1000 zł. Jednak jeżeli macie zasobnych sponsorów można patrzeć w znacznie wyższym przedziale cenowym. Przy dziecku jest trochę wydatków, tak więc zaoszczędzone pieniądze zostały szybko wydane na inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, nie nastawiaj sie negatywnie. Nic jeszcze nie jest przesadzone. Trzymam kciuki za jutro. Co do wózka to ja miałam czarny Quinny Buzz. Gondola plus spacerówka. Do tego fotelik Maxi Cosi. Z gondola to prawda ze rozmiar za bardzo nie ma znaczenia, choć moja jest uważana za raczej mała. Tutaj gdzie mieszkam gondole wogole nie sa popularne to i wybór mniejszy. Zreszta u mnie zawsze ciepło wiec nie ma problemów ze śpiworkiem czy kocykiem. Teraz mam parasolkę Quinny Jezz. Leciałam z nią juz samolotem kilka razy i super sie sprawdza. Przede wszystkim lekka i łatwa do złożenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi, czy Ty sprzedajesz wózki ;)? Żartuję - dobrze piszesz. Jeżeli o mnie chodzi, to ja nie wyobrażam sobie nie mieć skrętnych kół ( z opcją zablokowania) z przodu, dla mnie nieskrętne to nieporozumienie. Inka, o której usg. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Usg o 13:00 jeżeli o tej wejdę bo zawsze są poślizgi czasowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrabi
Witam Mieliśmy spory dylemat przed zakupem. Wybór na miejscu był średni, a w necie spory. Tylko cóż z tego, że coś ładnie wygląda jak musisz się z tym szarpać. Co do kółek skrętnych bądź nie - to dopiero telefoniczna rozmowa z producentem przeważyła na korzyść skrętnych. Przy kołach sztywnych stosowane jest zawieszenie na paskach, które daje dobrą amortyzację i możliwość bujania - przy skrętnych nie masz tej możliwości - co najwyżej góra - dół. Na nosidełka które było oferowane z sklepie nie zdecydowaliśmy się ze względu na trzypunktowe pasy bezpieczeństwa i plastikowe ich zapinki. Ale każdy zwraca uwagę na co innego. Do wyjścia na plażę używaliśmy nosidełka na klatkę piersiową. Ola była zadowolona bo wszystko widziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaczej kciuki zaciśnięte! !!! Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agmas
Dziękuje dziewczyny za cenne informacje. Wygląd nie jest najważniejszy. Najważniejsze aby dziecku było wygodnie. W sklepie polecił nam pan hartan albo teutonia. Te co mi się podobają to nadają się tylko do galerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi, zainteresowała mnie ta kwestia bujania ;) Ja blokowałam koła i bujałam w sensie przód-tył. Generalnie starłam się unikać takich rytuałów, zresztą- tak już na poważnie - z bujaniem trzeba być ostrożnym, podobno powinno się jedynie lekko kołysać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Nie wiedzą co jest grane. Jajow ody czyste. Jajniki czyste. Macica czysta. Zero jakiego kol wiek śladu zarodka. Pobrali krew. Czekam za wynikiem. Jeśli od wczoraj beta znów urosła to do szpitala. Dostałam skierowanie. :( bo wszędzie czysto a beta rośnie. To coś jest nie tak tylko pytanie co...?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde tyle napisałam i nie wyświetliło się. Odnośnie wózka to będzie ciężki wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka masakra, może w szpitalu będą mieli lepsze usg i coś więcej Ci powiedzą. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati Wiele rzeczy nie powinno się robić, a życie weryfikuje poglądy i założenia. Wracając do kwestii bujania w wózku - akurat Ola zbyt często nie była w wózku bujana, ale za to na rękach była noszona, kołysana itd... Jak nie było sposobu by Jej pomóc to każda metoda była już dobra. Co do wózka - jeżeli koła są sztywno przymocowane to jest to utrudnione, jeżeli zawieszenie jest na elementach sprężystych jest łatwiej. Agmas Wózkiem się zbyt nie przejmuj. Coś wybierzesz. To jest oczywiste, że ładne nadają się tylko galerii. Tylko tam można nim szpanować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, kurcze miałam nadzieję, że wyjdziesz z dobrą diagnozą. Nie wiem co o tym myśleć. Nie chce rozbudzać w Tobie nadziei, ale jak ja krwawiłam i pojechałam do szpitala to lekarz nie mógł znaleźć zarodka i zapytał czy w ogóle jestem w ciąży. Mieli chyba gorszy sprzęt niż w klinice. W końcu znalazł. Domyślam się, że jesteś już wykończoną to huśtawką emocji. Dbaj o siebie, będziesz jeszcze szczęśliwą i zmęczoną mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenuśś
Inkuś trzymaj się dzielnie. Twoje zdrowie jest w tej chwili najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jak to można skomentować.Tylko w ten sposób że te hormony i stymulacje są szkodliwe dla organizmu i faszerowanie się nimi nie przynosi nic dobrego.Życzę zdrowia ale radzę się tak nie truć następnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Mam wynik dzisiejszej be ty z kli n iki. Wczoraj 425,20 a dziś 521,6 mlU/ml. Jestem bardzo zmęczona tym wszystkim. I rozważam jeszcze taka myśl: czy juz iść do szpitala czy się wstrzymać do końca tyg, W n piatek iść skonsultować się z drugim lekarzem. Myślę że co dzien opinie to nie jedna.... a Wy jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju Inka moim zdaniem ABSOLUTNIE NIE ZWLEKAJ. W szpitalu też będziesz skonsultowana przez innych lekarzy. Dlaczego chcesz zwlekać? Muszą poszukać tej ciąży, bo wygląda na to, że gdzieś jest :( niestety, nie tam gdzie powinna. Czytałam że samo usg nie wystarcza do wykluczenia cpm. Inuś teraz chodzi już o Twoje bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inka trzymaj sie ! Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym proponowała konsultacje z innym lekarzem nawet juyto jak masz jakiegoś dobrego na oku może faktycznie jest tak jak pisze allisa że nie mogą znaleźć zarodka u mnie w 4 tc tez nie mógł gin znaleźć tylko że ja czułam że zagnieżdżenie było po lewej stronie i tam mu kazałam szukać i po wielkich trudach znalazł ( przynajmniej tak mi się wydawało że to było zagnieżdżenie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszla do szpitala, nie zadreczala sie do piatku bo tylko sobie szkodzisz stresem, nerwami a to nie potrzebne. Co ma bym to bedzie, na niektore rzeczy nie mamy wplywu. Ale ja bym wolala jak by mnie ktos jeszcze obejrzal - ale Inus to tylko mpje zdanie Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, konsultacja z innym lekarzem jest bardzo dobrym pomysłem. Jak w pierwszej ciąży miałam diagnozę, że zarodek źle się rozwija byłam jeszcze u 3 innych lekarzy zanim poszłam do szpitala na usunięcie. I dobrze zrobiłam, bo wtedy wiedziałam już na 100%, że nie ma nadziei. Ale myślę, że musisz działać szybko, nie zwlekaj długo, bo byłaś przestymulowna, beta rośnie i albo jednak jest jeszcze nadzieja albo coś się dzieje i muszą Cię wyregulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Chciałam czekać do piątku bo w sumie to tylko dwa dni, a jak beta jeszcze wzrośnie to może Juz na usg będzie coś widać. Ale dziękuję. Wasze rady są dla mnie bardzo cenne. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, czasem naprawdę jest to kwestia sprzętu, ja sama widziałam różnicę podczas tych wszystkich moich USG. Inka, z własnego doświadczenia wiem, że warto skonsultować z kimś innym dla własnego samopoczucia. Ja słyszałam tyle dziwnych historii, że dla mnie było to bardzo ważne. Słyszałam o dziewczynie, która nie poszła do szpitala na usunięcie ciąży i okazało się, że ciąża rozwinęła się i ma dziecko. Naprawdę dla własnego sumienia ja miałam tyle konsultacji, że dziś wiem, że nie zrobiłam błędu. Myślę, że dodatkowe konsultacje nie zaszkodzą, a w szpitalu, nie oszukujmy się, nikt nie podejdzie do Ciebie wyjątkowo. Dla nich to kolejny pacjent i przypadek. Mogą być mili, ale nie będą się doktoryzować, podejmą decyzję i tyle. Jeżeli będzie dobrze to dobrze, ale jeżeli nie, będziesz myślała czy już naprawdę nie było cienia nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) chcę dołączyć do Was to może łatwiej mi będzie z tym wszystkim... Nasze starania o dzidziusia zaczęły się 1,5 roku temu jestem po laparoskopii, i jednej nie udanej inseminacji teraz w poniedziałek miałam drugą inseminację ale pewnie i ta druga też się nie uda pomimo,że dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka ovitrelle to pęcherzyk nie pękł i inseminacja odbyła się tak samo jak ta pierwsza na nie pękniętym pęcherzyku.Wcześniej od 5 do 9 dnia cyklu brałam clostiberg i udało mi się tylko wychodować jeden pęcherzyk po lewej stronie to chyba trochę mało jak na stymulowany cykl. Pozdrawiam. Miłej nocki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzik, trzymamy kciuki, nie możesz się poddawać, każda próba to szansa. Nie wiem skąd przekonanie, że wyhodowanie jednego dojrzałego pęcherzyka to mało. Przecież w normalnych cyklach zawsze jest jeden pęcherzyk dominujący, pozostałe mniejsze i bez szans na zapłodnienie. Clo nie jest gonadotropiną stymulującą wzrost pęcherzyków. Wspomaga naturalne cykle, a nie ma na celu wyhodowania większej ilości pęcherzyków. Clo uwalnia hormony stymulujące wzrost pęcherzyków, hamuje estradiol, który zaburza jajeczkowanie. Clo działa na zasadzie rezerw, które mamy w organizmie i je reguluje, ale nie dostarcza dodatkowych dawek hormonów, które działają bezpośrednio na zwiększenie ilości pęcherzyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×