Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość gość
Alexis, naprawdę? Piszesz o tym pierwszy raz, czy ja coś przegapiłam? Wydawało mi się, że tak niedawno straciliście córeczkę, wiem że to ponad rok, bo wczoraj przewertowłam nasz topic...Jak ten czas ucieka..Napisz coś więcej i ucałuj synka :* Ja nazywałam nasze dziecko Serduszkiem, jak był w brzuchu ;) Bahati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Proszę o radę. Chcieliśmy w kolejnym cyklu przystąpić do iui. Ale tak się składa, że mąż akurat musi wyjechać na 4 dni i w tym czasie w którym byłaby na 99% iui. Czy jest jakiś sposób, żeby przyśpieszyć/opóźnić @ albo stymulację jakoś wydłużyć? Bardzo mi zależy na tym miesiącu, bo już się przygotowałam psychicznie. Pozdrawiam wszystkie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Iza, w mojej klinice zawsze mieli takie podejście, że IUI dodatkowo stymulowana ma większe szanse na powodzenie. Stymulacja odbywała się w zależności od sytuacji, ale można podać zastrzyk na przyśpieszenie wzrostu jajeczek i drugi zastrzyk na pękanie, jednakże wszystko jest połączone z dniem owulacji. Jeżeli jest już np 15, 16, 17 dzień cyklu, a jajeczko nie ma jeszcze dojrzałości (chyba musi mieć min. 1,7 mm) to podaje się zastrzyk na dojrzewanie. Jeżeli jest dojrzałe, a nie pęka samo to podaje się zastrzyk na pęknięcie. Oczywiście wszystko zależy od cyklu u danej osoby, ja miałam owulację późno, ok 18 dc. Nie sądzę, że da się manipulować IUI w większym przedziale czasowym niż kilka dni, czasem próbują tak zrobić jak np wypadałaby w niedzielę. Ale wszystko zależy od Twojego organizmu, myślę, że jednak bez wizyt i konsultacji z lekarzem tego nie ustalicie. Poza tym ja np raz miałam tak, że jak poszłam na monitoring 14dc to okazało się, że już po wszystkim, więc też nie wiesz kiedy dokładnie owulacja Ci wypadnie. Są oczywiście sposoby na opóźnienie miesiączki, ale nie wiem czy wskazane w naszej sytuacji. Raczej oprócz przekazania kilku informacji nic nie doradzimy:-) ale będę trzymała mocno kciuki, daj znać co ustaliliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbi, a Wy to już pewnie na spacerki długie wychodzicie? jak rozwija się Mała? chciałabym Cię jeszcze dopytać, czy po aplikowaniu insuliny zawsze miałaś wyniki idealne, tzn. 90 przed posiłkiem i do 120 1 h po? Alexis, trzymamy kciuki i dziękujemy za życzenia. Viki co u Ciebie, co się dzieje? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza82
Dzięki allisa za informacje. Właśnie pierwszą iui miałam stymulowaną i z ovitrellem a kolejną mam mieć stymulowaną zastrzykami. Normalnie owulację mam koło 16-17 dnia a po stymulacji miałam 12 :( Dr powiedziała, że ja mimo, że mam super własną owulację muszę mieć stymulację. Ech, no trudno chyba odpuszczę ten cykl, bo to za dużo kombinowania, żeby się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W cyklu stymulowanym owu żądza się swoimi prawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza82
Hej. Byłam dziś u dr i mi dała luteinę z nadzieją, że wydłuży ten cykl. Od razu poprawił mi się humor, mimo to, że w trzeciej klinice diagnoza taka sama i jeszcze dr dodała, że nie powinniśmy odwlekać przy moim schorzeniu. Więc oby się iui udała jeszcze w styczniu! Mąż miał radochę bo kolejny raz dr wpadała w zachwyt nad jego nasieniem :) Ach te chłopy :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie U mnie cisza, lykam leki, bo ciagle bieganie do toalety nie mija :( musze isc na cytologie moczu ale musze wyzdrowiec bo przeziebienie mnie dopadlo, a tak po za tym to po staremu. Zaczynam intensywniej myslec o adopcji ale tez sie boje czy sobie poradze:( A jak reszta sie czuje ? Pozdrawiam Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa30
Hej. Viki głowa do góry ten rok będzie Twój zobaczysz tylko mocno trzeba w to szczęście wierzyć i nie tracić nadziei!! Iza82 trzymam kciuki, tym razem musi się udać :) Allisa jak się czujesz? jak znosisz insulinę, wyniki się poprawiły? Ja czuję się bardzo dobrze, mam dużo siły i energii, normalnie mogę góry przenosić :) latam już na basen i fitness. Brzuszek rośnie, szczególnie w nocy czuje jak się skóra napina, cudowne uczucie. Niepokoje się jedynie że nie przybieram zbytnio na wadze, schudłam w I trymestrze 3kg i do dzisiaj nadrobiłam zaledwie 1,5kg może teraz coś się ruszy. Nie mam specjalnych zachcianek, jem mniejsze porcje jak przed ciążą bo więcej nawet nie przyjmuje mój organizm. Poza tym w pierwszym tygodniu lutego mam bad. połówkowe więc potwierdzimy "co tam w trawie piszczy". AJak Mamusie się czują? Skrabi, Nitka co u Was i maluszków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Viki, przekichane masz z tym bieganiem do wc ;/ Muszą coś w końcu zaradzić. Musisz dokładnie to przemyśleć. Ale poszłabym do ośrodka i się dowiedziała. Oni też tam pewnie doradzają i odradzają. Kolorowa, też tak mówię, że to będzie TEN rok, który padnie u mych stóp :) I u każdej z nas! Wagą się nie martw. W sumie jakby odjąć te 3 kg to masz 4,5 kg na plusie :) Bardzo się cieszę, że się tak super czujesz i się ruszasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa30
Iza82 psychika to bardzo wazny czynnik w naszej sytuacji i musimy o nią hardzo dbać. Trzeba wierzyc i nie tracić nadziei, pisałam kiedyś że na początku roku 2014 przyrzekłam sobie że w tym roku zrobie co w mojej mocy i nie strace zapalu do dzialania i że ten rok bedzie nasz i tak sie stało :-) wiara w powodzenie i szczescie czyni cuda. Porazki tez ucza nas wytrwalosci i umacniaja nas, dlatego w kazdej sytuacji, jakaby ona nie byla trzeba znalezc pozytywy :-) i zycze Kazdej z nas szczegolnie dla tych starajacych sie aby nigdy nie tracily nadziei i zapalu do dzialania, pamietajcie ze Kazda z Nas ma swój czas tylko trzeba cierpliwie poczekać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowa nic dodać nic ująć. Szczególnie, że Tobie po 9 latach się udało i się nie poddałaś. Nastawienie wiele zmienia. I na pewno jest łatwiej, jak się jest pozytywnie nastawionym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allisa wiem że ciężko z insuliną ale insulina już niedługo się skończy i będziesz się cieszyć zdrową córeczką kolorowa waga się nie przejmuj ja też bardzo mało przybierałam jeżeli maleństwo się dobrze rozwija to tylko się cieszyć, moja koleżanka przybrała w sumie 4,5kg a maluszek urodził się zdrowiutki tylko że miał 2,600 przy porodzie :) viki współczuję ci naprawdę wiem co to znaczy zapalenie pęcherza bo też przechodziłam to kilka razy :( reszcie dziewczyn życzę powodzenia i trzymam kciuki :) to będzie wasz rok i za niedługo będziecie pisać o pieluszkach :) a u nas jak to mówią małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot, a mianowicie borykamy się z jakimś uczuleniem u Pawełka od czasu jak zaczęłam wprowadzać pokarmy ma na pleckach i policzkach czerwone placki i nasila się po kąpieli no i trwa to już ponad 2 miesiące tak więc ja jestem na diecie gorszej niż po porodzie a Pawełkowi pomału wprowadzamy nowości i obserwujemy czy się nie jest gorzej równie dobrze może być to coś kontaktowego ale już wszystko pozmieniałam i nie pomogło najważniejsze że go to nie swędzi tak więc młode mamy uważnie oglądajcie swoje maluszki żebyście nie przegapiły czegoś niechcianego chociaż wysypka może się pojawić nawet po 2 tygodniach od podania produktu ech damy rade :) tak czy inaczej po Pawełku nie widać żadnej choroby już ładnie siedzi i pomału prężny nóżki do stania i jak ten czas szybko leci za 2 tygodnie kończy 7 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka masakra, z tą alergią. Ale chociaż tyle, że Pawełka to nie swędzi. Obyście szybko doszli do tego co to jest. No i może mu po prostu przejdzie to z wiekiem. 7 miesięcy, to już spory chłopak :D Dzieci tak szybko rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z Was była stymulowana do iui zastrzykami? Jeżeli tak, proszę o nazwę i cenę. Bo mi dr coś o zastrzykach mówiła przy następnej i chciałabym się nastawić finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa30
Iza82 ja miałam zastrzyk ovitrelle przy pierwszej i drugiej iui jak i przy ivf, koszt w aptece to ok 85zł, w klinice płaciłam 100zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowa Izie chyba chodziło o zastrzyki zamiast clo ja niesyty byłam stymulowana tylko clo więc nie pomogę :) ano dzieci rosną jeżeli ktoś mówi że gładkie jak pupcia niemowlęcia tzn że nie miał do czynienia z niemowlakiem :) jeszcze trochę i będzie roczek i może się już to wszystko ukształtuje :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowa, dzięki za info ale Ovitrelle jest na pęknięcie pęcherzyka a ja pytam o stymulację, żeby urósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie o coś zamiast Clo. Chociaż ja miałam Letrozol (Femara).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa30
Ok rozumiem, to niestety nie pomogę bo ja tylko byłam na clo. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez przy trzech probach mialam clo miedzy 3 a 7 dc Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drogie panie zwracam sie do pań ktore maja podobny problem jak ja czyli z niepłodnośćia drogie panie lecze sie juz jakis czas chodzilam do pani doktor na swiety marcin prywatynie stracilam duzo pieniedzy na leki (nie wiedzac co mi jest)ale coz pani doktor dala mi skierowanie do poradni nie plodnosci na polnej tam poszlam 12grudnia 2014 roku do doktora marcina kormana do was kobietki pytanie co myslicie o tym lekarzu bo ja mam mieszane uczucia i 2 pytanie jesli ktos mial podobnie jak ja to po jakim czasie od 1 wizyty w poradni mial robiona inseminacje ja dzis wyszlam ze szpitala mialam robione badania hormonalne ogtt i dopiero bede sie umawiac na wizyte kontrolna z moimi wynikami kobietki prosze napiszcie mi jak to u was wygladalo tak bardzo pragniemy miec z mezem malenstwo POZNAŃ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deejzi ... Ja od pierwszej wizycie w kolejnym cyklu podeszlam do inseminacji.wszystko chyba zalezy od tego jakie masz wyniki....czy musisz brac dodatkowe leki przed @ , czy w trakcie cyklu. Kazda z nas ma ten sam problem ale jest "tak jakby innym przypadkiem" Viki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam deejzi199 Mieszane uczucia - w jakim sensie. Leczyliśmy się w Poznaniu u Pani Moniki. Pierwsza IUI odbyła się w miarę szybko. Wykonaliśmy podstawowe badania, jakaś wizyta kontrolna i decyzja o IUI. Myślę, że ze względu na wcześniejsze "leczenie" nie będą odwlekać zabiegu. Chyba, że wyniki wskażą prawdopodobne przyczyny niepłodności. Jeżeli IUI nie pomoże zostaje IVF lub uśmiech losu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozmawianie z tą Deejzi, kobieta jest zaburzone, na założonym przez siebie temacie, już w drugim poście bez powodu obrzucała taki przeklęstwami, że szok. Samy " pój***nie k**wy" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, ja brałam na wzrost jajeczek Pregnyl. Brałam kilka razy, ale nie pamiętam kosztu. Sama sobie robiłam zastrzyki. Na pęknięcie Ovitrelle. Kolorowa, super, że u Ciebie ok, korzystaj z tego czasu, bo 8 miesiąc to już trochę więcej do noszenia i przekręcania w nocy:-) Nitka, dziękuję. Cały czas kończę mail do Ciebie na privie:-( viki, trzymam kciuki. Skarbi, czy mogłabyś proszę napisać, czy Tobie udało się idealnie wyregulować cukier, czyli przed 90, 1 h po do 120?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, ale tu cisza. Co u Was? Odezwijcie się. Ja byłam na wizycie przed IUI ale nie wiem co będzie. Bolał mnie pęcherz kilka dni i dr kazała mi posiew zrobić. Od razu poczułam poprawę więc wiem, że nic nie wyjdzie w badaniu złego no ale na wynik muszę czekać. A @ już czeka za rogiem. P dr zasugerowała, że to może być oznaka ciąży. Ja to puściłam mimo uszu (kiedyś notorycznie miałam chory pęcherz) ale mąż się strasznie nakręcił. Dziś zrobiłam dla niego test i jedna kreska. Strasznie się już nastawiłam na IUI w tym miesiącu. Musi się udać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×