15.03.2011 - MŻ ;)

Eks, w Twoim "walnięciu się" też jest sens - sen o wymarzonej figurze :) :) A u mnie od rana piękne słońce!! Na śniadanie wypiłam jogurt naturalny duży, a na drugie rogal z żółtym serem. Co dalej nie wiem. Postaram się w każdym razie żeby było zdrowo(rozsądkowo) ;) Wieczorem jak nie będzie padać, a raczej nie będzie idę pobiegać. o_olenka, dawno urodziłaś? Masz syna czy córcię? Ja mam dwuletniego synka :) Wiem co to znaczy przytyć w ciąży bo nabyłam aż 25 kg, z czego jakieś trzy zostały i za cholerę nie mogę się ich pozbyć. Może teraz, z Wami mi sie uda :)

mam synka Oliwierka 15 stycznia skończył 4 latka w ciąży przytyłam 20 kg

Dziewczyny, co się dzieje?? gdzie jesteście? Eks, Magdułka, nanana2, wiecznie odchudzająca, mrt_ !!!! Wzywa topikowa matka! Odzywać się, meldować, chwalić, żalić, cokolwiek, ale nie wycofywać :) Ja miałam dość dobry dzień. Poza małym andrucikiem domowej roboty :O No ale za to udało mi się też poćwiczyć wieczorem, więc jakoś ten kawałek słodkości przeżyję ;)

Jestem, jestem...! :):) Właśnie wstałam i idę przygotować sobie śniadanie. Jak zwykle papka z płatków owsianych i otrąb. Co dalej w dzisiejszym menu, tego jeszcze nie wiem. Zobaczymy co wymyślę. Niedługo jadę do mojego dietetyka. Po powrocie zamelduję się i zdam relację co i jak tam było. Na razie!

Witaj Eks! :) Zdaj relację koniecznie. Dietetyk z pewnością będzie mieć wiele zaleceń specjalnie dla Ciebie, ale może jakieś uniwersalne też się znajdą :)

:) ja też własnie jestem ciekawa tego dietetyka airy nie przejmuj się tym JEDNYM andrucikiem wkoncu to jeden a nie 10 heh no i ważne że się ruszamy w jakikolwiek sposób ja też jak narazie ostro rano i wieczorem brzuszki rowerek i takie inne ćwiczenia aerobowe a właśnie co u reszty dziewczyn???

Hej dziewczyny! :) Melduję się, że u mnie wszystko ok, właśnie zjadłam jabłko na 2 śniadanie, a na obiad warzywka na patelnie i ciemny ryż :) Cieszę się, że się nie poddajecie ! Pozdrawiam Was serdecznie !!

Już jestem po wizycie u dietetyka. Najpierw pochwalę się, bo i mnie pani dr pochwaliła. :) Od ostatniej wizyty schudłam równe trzy kilogramy.:) Dziewczyny Drogie, pytacie o zasady odchudzania. A więc... -zero słodyczy, wieprzowiny, potraw smażonych, białego pieczywa, alkoholu, słodzonych napojów -unikać ziemniaków, ryżu, makaronów, prawdziwej kawy, tłustych serów (żółte lub pleśniowe można od czasu do czasu ale tylko na śniadanie) soli, cukru -ograniczyć owoce -preferować potrawy gotowane na parze, chudy drób, ryby, warzywa -pić wodę mineralną z cytryną, zielone i czerwone herbaty -jeść pięć posiłków dziennie, pamiętając aby przerwy między nimi nigdy nie przekraczały czterech godzin. Najlepiej: 8:00 I śniadanie (nie później niż godzinę po obudzeniu się) 10:30 II śniadanie 13:00 obiad 15:30 podwieczorek 18:00 kolacja Przykładowe menu już Wam kilka razy podawałam ale jeśli chcecie, to mogę jeszcze dalej pisać. Te wszystkie informacje dostałam podczas pierwszej wizyty. Dzisiaj dowiedziałam się, że należy jeść bardzo wolno. Przeżuwać dokładnie wiele razy każdy kęs, delektować się nim. Nigdy nie pozwalać sobie na pospieszne jedzenie na stojąco, w biegu czy przed telewizorem! To tyle. Pozdrawiam i miłego zakończenia wtorku życzę!

eks gratulacje utraty 3 kilosków i oczywiście pisz menu caly czas jeśli możesz:) a w jakim czasie zgubiłaś te 3 kg kiedy miałaś poprzednią wizytę?

Cześć dziewczyny. Nie było mnie tu trochę, bo mam w domu remont i jestem ciągle zajęta. Z jedzeniem tak sobie. Ostatnio za dużo sobie pozwoliłam. Nie ważę się narazie, bo pewnie i tak nic nie schudłam. Ruchu trochę mam przy tym remoncie, a głównie przy malowaniu. Dzisiaj zjadłam niewiele. Teraz jestem głodna, ale nie mogę rzucić się na żarcie.

cześć dziewczynki! nawet nie wiece jak się cieszę- 6.5kg mniej :D Nawet mimo tego, że w weekend poszalałam z bratem z kilkoma piwami. i od piątku tygodniowe wakacje! Tylko teraz zrobić wszystko żeby nic a nic kg nie wróciło. Póki co ogromna motywacja i zero ochoty na podjadanie, słodkie, tłuste.. ;)

i zapraszam na kawkę bo wlasnie zaparzylam:) u mnie piękna pogoda i jestem po spacerku z malym biorę się za obiadek chlopakom zrobię spagetti a sobie salatkę z ciecierzycy i zupę a na śniadanie było kefir z otrębami i pomarańcza

Bardzo się cieszę, że Wam tak dobrze idzie :) U mnie też nie najgorzej choć za często chyba pozwalam sobie na słodkie, a jak powiedziałam Eks dietetyczka - nie powinnam :O Eks - brawo!!!!! Tylko tak dalej :) Madziu, gratuluję. Teraz to utrzymaj i będzie dobrze. Nanana, nie poddawaj się :) Ważenie dopiero w piatek. Ja też nie spadłam z wagi podejrzewam ale zapiszę w tabelce, bo to da mi później jakiś obraz całości tego niby odchudzania ;) Ola miłego spacerku. I dzięki za kawkę. Głowa mnie boli, że hej :O

witam laseczki przepraszam że się nie odzywałam ale miałam awarię kompa ja ciągle poszukuje narazie zmieniłam tyle że zamieniłam białe pieczywo,mąkę i makarony na wszystkie brązowe odpowiedniki postanowiłam tez ćwiczyc i przypomniałam sobie o callaneticsie-ktoś pamieta? efekty takie że brzuch mam jak balon(podobno skutek nagłego zwiększenia błonnika)ale też jestem przed @ a niestety mam tak że puchnę juz na 2tyg przed Eks-fajnie że dzielisz się dietetykiem:) ja z okazji wiosny i nowych postanowień zmieniłam trochę fryz -po fryzjerze byłam zadowolona,ale na drugi dzień już mniej-wyglądam jak idiota:(

No to powiem Wam jak wyglądało moje dzisiejsze menu. I śniadanie - dwa kawałki razowego chleba pokropione oliwą, sałata lodowa, cztery małe plasterki pleśniowego sera, suszone pomidory z czosnkiem i bazylią. II śniadanie - pół litra kefiru. Obiad - sałatka: pół piersi kurczaka (wcześniej posypana przyprawą i ugotowana na parze) 4 pomidorki koktajlowe, pół zielonego ogórka, pół awokado. Wszystko to pokrojone w dosyć grubą kostkę, pokropione oliwą i sokiem z cytryny. Tuż przed jedzeniem dosypuję garstkę płatków kukurydzianych. Dla mnie pycha i niezwykle sycące. Podwieczorek - banan. Kolacja - dwa kawałki żytniego, wiejskiego chleba, prawdziwe masło i tatar. Wiem, że masła i takiego pieczywa nie powinnam, ale do tatara (UWIELBIAM!) innego nie toleruję. Mały grzeszek, no trudno! :P Jednak moja pani dietetyk mówi, że człowiek jest tylko człowiekiem i czasem grzechy popełnia. Sztuką jednak jest nie popełnianie ich zbyt często. Jeszcze z takich ogólnych porad mojej dietetyczki powiem Wam, że powinno się codziennie zjadać niedużą porcję warzyw strączkowych. Fasola, groch, groszek, bób, soczewica, ciecierzyca mają w sobie niezwykle dobrze przyswajalne białko. A dieta którą stosuję, w zasadzie ogranicza w znacznym stopniu spożywanie białka zwierzęcego. Dopuszczalny jest tylko chudy drób, ryby i bardzo niewielkie ilości chudej wołowiny. A więc w mojej zamrażarce leżą sobie woreczki z tym roślinami i sporo ich używam. Mam też zamrożone połówki fileta z kurczaka. Biorę garnek do gotowania na parze, wrzucam zawartość połowy takiego opakowania z warzywkami, na to fru zamrożoną cząstkę fileta, kropię oliwą, posypuję przyprawami i za 15 minut mam pyszny, zdrowy obiad. :)

O_olenko, poprzednia wizyta w styczniu była. Pewnie więc te moje utracone trzy kilogramy nie rzucą Was na kolana. Ale jednak to sukces! Mam poważne problemy zdrowotnie i stąd wzięła się ta moja nadwaga. Od lat jadłam potrawy lekko strawne i w niedużych ilościach. Jednak zaburzenia przemiany materii powodują u mnie wzrost kilogramów. Jadłospis opracowany przez dietetyczkę z Akademii Medycznej bardzo mi pomaga. Od jesieni tycie (a właściwie puchniecie) zatrzymało się i teraz zaczyna się powolny spadek kilogramów. Względy zdrowotnie nie pozwalają mi na intensywny wysiłek fizyczny i tak wyglądają moje problemy. Ale najważniejsze, że zaczynam odnotowywać utratę wagi. I jeszcze, a propos notowania, mam notes w którym zapisuję wszystko to co w ciągu poszczególnych dni zjadam. Wierzcie mi, to pomaga!

Eks-gdybym ja od stycznia zrzuciła 3kg to byłabym najszczęśliwsza na świecie:) ze mną sprawa wygląda podobnie-w sumie to też nie jem dużo a mimo to nie mogę schudnąć,zaczęło się to dwa lata temu odkąd z 63 przytyłam do moich 65,66,i teraz zastój przypuszczam że po latach tabletek anty z dolnej granicy cenowej organizm rozchwiał się hormonalnie stąd pewnie to zatrzymywanie się wody podam Wam teraz co wczoraj zjadłam: 3xkawa z chudym mlekiem 2xbułeczka orkiszowa(przepis z tvn style rewolucja na talerzu) jogurt naturalny 0% parówka drobiowa i kapusta kiszona 2xkromeczka chleba graham z masłem sałatka z ogórka kiszonego,pomidora i cebuli,z łyżką jog.nat jabłko herbatki zielone i ziołowe

eks to jest wielki sukces jesteśmy z ciebie bardzo dumne pamiętaj że każdy utracony kilogram to ogromny sukces i oby tak dalej:) ja po ćwiczeniach i po myciu okien

no dziewczynki,oto moje dzisiejsze żarełko: 4!kawki z chudym mlekiem 2xkromeczki chleba razowego(własny wypiek)z sałatą zieloną i ogórkiem surówka z sałaty ziel,ogórka,cebuli +oliwa łyżeczka i trochę otrąb 2jaja sadzone(bez tłuszczu) omlet z 2jaj i otrąb zielone herbatki 2xjabłko kapusta kiszona jako przegryzka dobrze? myślę,że powinnam to jeszcze trochę okroić ale za to ćwiczyłam dziś cały program callanetics

I nadszedł dzień ważenia :) Zapraszam do kopiowania tabeli i dopisywania wyników. Nie wiem jak Wam, ale mi ten tydzień tak szybko zleciał, że myślę sobie że warto się nie poddawać, bo ani się obejrzymy, a będą Swięta :) Imię------- wzrost --------waga 18.03--------waga 25.03 -------waga 01.04 Airy F.-------162-----------------60.5 ------------ 60 ------------- Eks-----------167-----------------85.2---------- mrt_---------167-----------------58.7---------- nanana2-----170-----------------60.5---------- Magdułka----178-----------------75.7--------- o_olenka-----157----------------57,6----------

Imię------- wzrost --------waga 18.03--------waga 25.03 -------waga 01.04 Airy F.-------162-----------------60.5 ------------ 60 ------------- Eks-----------167-----------------85.2--------------84.00 mrt_---------167-----------------58.7---------- nanana2-----170-----------------60.5---------- Magdułka----178-----------------75.7--------- o_olenka-----157----------------57,6---------- Hohoho... :D następne ważenie w Prima aprilis będzie! Mam nadzieję, że waga nie wytnie nam jakiegoś głupiego psikusa! Airy F. - BRAVO...!!! :):):) Oby tak dalej! :):):)

To dla Ciebie gratulacje wielkie Eks! Ponad kilogram - super! :) Ja z mojego pół też się cieszę na dobry początek. Gdybym tak w każdym tygodniu gubiła te pół kg byłoby wspaniale :) a jak reszta dziewczyn po porannym ważeniu??

W chciałam zapytać czy mogę się dołączyć? Zaczęłam co prawda później ale straciłam pół kg jak Airy fairy :)

O Eks! Super :) I dzięki za gratki. Jak dla mnie to jeszcze ze 3 kg i będzie OK. Witaj Merj! Dopisz się do tabelki! Jaką diete stosujesz??

Stosujecie jakieś wspomagacze typu Linea czy Alli????

Stosujecie jakieś wspomagacze typu Linea czy Alli????

Merji - witaj w klubie! :):) I dziękuję za dobre słowo. Tobie też gratuluję spadku! Brawo! Airy Fairy nie, ja nie biorę żadnych wspomagaczy. Ja już to dawno temu przerabiałam. Colon C, herbatki z senesem, kapsułki z ananasem, chrom i dużo różnych innych. Rezultat był jeden - niepotrzebnie wywalona kasiora! Moja pani dietetyk mówi, że najprościej jest wprowadzić, już na zawsze, zasady diety śródziemnomorskiej. Jeśli macie ochotę, to poczytajcie. http://www.gotowanie.v9.pl/diety/19.php

No właśnie się zastanawiałam czy czegoś nie włączyc, ale zdrowy rozsadek podpowiada że to zbędny wydatek. Dzięki za link. Jadę teraz na zakupy :) udanego dzionka!

Imię------- wzrost --------waga 18.03--------waga 25.03 -------waga 01.04 Airy F.-------162-----------------60.5 ------------ 60 ------------- Eks-----------167-----------------85.2-------------84.00 mrt_---------167-----------------58.7------------- nanana2-----170-----------------60.5------------ Magdułka----178-----------------75.7------------ o_olenka-----157----------------57,6-------------56,4 widzę że każdej coś zleciało oby tak dalej dziewczynki:) witamy Merji życzę udanego weekendu

coś się poprzestawiało tak ma być Imię------- wzrost --------waga 18.03--------waga 25.03 -------waga 01.04 Airy F.-------162-----------------60.5 ------------ 60 ------------- Eks-----------167-----------------85.2--------------84.00 mrt_---------167-----------------58.7---------- nanana2-----170-----------------60.5---------- Magdułka----178-----------------75.7--------- o_olenka-----157----------------57,6----------56,4