Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek1984

starania o dzidzię

Polecane posty

Ajlin - witaj kochana :) U mnie nie wiem, jeśli do niedzieli nie dostanę @ to może się udało, ale jakoś dzisiaj zaczynam mieć objawy na @ więc chyba nici z fasolki :( Nasz topik jakoś ucichł, nie wiem czemu. Pabinka, u mnie już wszystko dopięte na ostatni guzik, teraz tylko czekanie i załatwianie u księdza formalności :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zazdroszczę :) na prawdę i jakoś mnie te przygotowania bardziej męczą niż dają satysfakcje heh No i przez ten ślubik nasz mam dodatkową presje na ciążę bo musi się udać do maja a jak nie to ponad rok przerwy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie przygotowani też męczą piekielnie (aż mi się chwilami ślubu odechciewa) :) ale jakoś starania i czekanie czy się udało sprawiają, że dni jakoś przyjemniej mijają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczysz, że u Ciebie też wszystko załatwicie szybko i bezboleśnie :) Ja teraz na razie się nie skupiam na ślubie, chociaż teraz jestem na etapie szukania fryzjera :) Do kosmetyczki już się umówiłam, co miesiąc chodzę na zabiegi, no ale najgorszy ten fryzjer :) I stwierdziliśmy z moim P że możemy zacząć staranka, chciałam zaczekać jeszcze miesiąc, ale mój nie chciał i od tego miesiąca zaczęliśmy. Okaże się na dniach, czy coś z tego będzie :) Ja jak na razie żadnych badań nie robiłam, odnośnie hormonów etc, chcemy zobaczyć co będzie, jeśli nic się nie uda to wtedy pomyślimy. Od przyszłego miesiąca kupię sobie testy owu i na nich będę się wzorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin, a jak u Ciebie, bo coś pisałaś że masz jakieś dziwne krwawienia. Byłaś u lekarza z tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosy
hej dziewczyny. ja tez sie staram to mój 5 cykl dziś mam 7 dzień cyklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monique222 dalej mam te krwawienie :( nie wiem co to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam ze moja kuzynka urodziła dzień przed ślubem 2 tyg za wczesnie,maluszek byl na weselu pod opieka pielęgniarek w pokoju hotelowym:)a panna mloda zatanczyła pierwszy taniec i tyle,taka była obolała,no ale slubu juz odwolać nie mozna było bo same rozumiecie:(troche pozno było,dzisiaj sie z tego smieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) widzę że pierwsza jestem pewnie będziecie wszystkie wieczorem ;/ gloss dlatego ja staram się do maja i jak się nie uda to przerwa i wracamy do zabezpieczenia :) trudno się mówi! jejuniu jak mi się nie chce dziś do pracy i będe dopiero przed 23 w domu nie lubię popołudniówek ;/ miłego dnia dziewczyny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja się dzisiaj źle czuję i jakoś nie mam weny co napisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Ajlin, idź do lekarza, niech ci powie co jest grane, albo wyśle na jakieś badania, bo dziwne masz te krwawienia, a może to jednak fasolka :) Ja czekam na @, mam nadzieję że nie przyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wy też macie dzisiaj taki koszmarny dzien? Humor ma kiepski i do tego ta pogoda... dramat. Dobrze, że już jutro weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie idę do gin, bo samopoczucie może być nawrotem mojej choroby, co jest dość prawdopodobne... krwawienie mnie denerwuje tylko :( i ten ból brzucha... jak już mam całkiem dość to sobie mówię, że jakaś tam mała szansa jest, że to na fasolkę i mi łatwiej trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aljin, nadzieję zawsze warto mieć :) Ja też sobie wmawiam, że moje objawy które aktualnie mam to nie na zbliżającą się @ tylko na fasolkę :) Jeśli nie dostanę @ do poniedziałku rano to robię test :) Jak to dobrze, że od jutra mam week, wzięłam sobie wolne na jutro bo muszę coś załatwić, także sobie poleniuchuję troszkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem :) Witam Nowe Dziewczynki w Naszym gronie :-D Powiadacie przygotowania do wesela. Oj ja już zapomniałam prawie jak to było...Duze będziecie robić wesele dziewczyny? A ja niestety pracuję jutro i w sobotę :( ale jeszcze tydzień i też będę miała kilka dni wolnego :-D :-P Znikam pomału szykować się do spania bo od godz. 4 jestem na nogach i padam :( Dobrej nocki, papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my z mężem staramy się juz 5 cykl ale wcześniej byłam w ciąży i poroniłam w 12 tygodniu i czekamy na upragnione dwie kreseczki jak narazie nie robiłam żadnych takich szczegółowych badan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dorotko i Marto, ja jestem nową forumowiczką od wczoraj:) Marta bardzo mi przykro, ale ja wierzę ze każdej z nas się uda zobaczyć w końcu upragnione 2 kreseczki i urodzi zdrowe bobaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w to wierze tylko wiesz teraz po tym poronieniu strasznie się boje i rozmyślam z cyklu na cykl nie umiem się jakoś wyluzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł Monique - ja czasami tracę nadzieję na to, że mi się kiedyś uda. Ale to w takich totalnych chwilach zwątpienia. Marta --> przykro mi z powodu straty Maleństwa :( ale musisz myśleć pozytywnie. Wyobrażam sobie, że to nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie przechodziłam tego co Ty, ale podświadomie boję się poronienia, boję się że jak mi się uda to może być coś nie tak i stracę moje maleństwo... Wiem, że nie powinnam o tym myśleć, ale te myśli mnie nachodzą, niestety :( Nawet nie wyobrażam sobie co mogłaś czuć, mam nadzieję że uda Ci się z kolejnym maleństwem, bardzo mocno CI tego życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem wam ze czasem myślę ze życie jest niesprawiedliwe bo mam dwie koleżanki które nie chciały teraz dziecka i wpadły z tym ze jedna jak wpadła to chłopak ja zostawił ale my się staramy wyczekujemy na to maleństwo a innym tak łatwo to przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka, ja też się boję, mam pełno obaw. W sumie to mój 1 cykl starań, ale mam już 28 lat, i dopiero teraz staram się o swoje 1 dziecko, bardzo je pragnę i mój narzeczony też. Jestem przed spodziewaną @, w sumie nie wiem już na co mam objawy czy bardziej na @ czy na fasolkę :) Ja mam też problem z cytologią, bo nie wychodzi prawidłowo, ale moja dr pozwoliła mi na starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, doskonale Ciebie rozumiem, życie jest niesprawiedliwe, bo wiele osób nie chce dziecka i zalicza wpadki, a te osoby które bardzo tego pragną - nie mają. Moja kuzynka, 20-lenia zaliczyła wpadkę, znowu moja znajoma wpadła specjalnie żeby facet od niej nie odszedł, no ale niestety w tamtym tygodniu poroniła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dołaczam się. Ja staram się szósty cykl;( teraz czekam na @,która ma przyjść 19go. tak bardzo boję się kolejnego rozczarowania,że nie wiem czy wytrzymam te dwa dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam ze jak się dowiedziałam ze jestem w ciąży to oszalałam chciało mi się żyć dbałam o sobie bo akurat wtedy nie pracowałam teściów mam wspaniałych chodzili kolo mnie dawali mi jakieś soczki choć tego nie potrzebowałam regularnie na badania do lekarza i jeszcze przed tym poronieniem była jakieś kilka dni temu u lekarza i twierdził ze jest wszystko dobrze po czym jak trafiłam na izbę przyjęć byłam cala w strachu niby tylko mnie zostawili na kontrole ale nie zrobili mi na początku żadnych badan bo to niedziela była a w poniedziałek dowiedziałam się ze maleństwu nie bije serduszko i cały świat mi się zawalił nic do mnie nie docierało wtedy jeszcze na sali leżałam z dwiema ciężarnymi kobietami:( ale muszę żyć dalej żeby moc starać się o maluszka bo tego już nie naprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekałam na upragnione dwie kreski prawie 4 miesiące ale na szczeście się doczekałam a powiem wam że nie było łatwo ponieważ czekanie jest bardzo stresujące. Jestem szczęśliwą mamą od 14 miesięcy, urodziłam śliczną dziewczynkę o imieniu Zosia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ten weekend mam starankowy bo wiecie mąż za granica pracuje wiec troszkę ciężko tak się starać ale jesteśmy dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×