Odmowilam oddania rzeczy po corce. Co to durna moda z tym oddawaniem?

Rozumiem, że często przejmujemy bezkrytycznie wzorce przejęte z domu, jednak weź pod uwagę, że jak Ty się urodziłaś i dorastałaś, to było dużo ciężej o wszystko, także o ubranka niż teraz. Więc o ile Twoja mama miała ku temu racjonalne wyjaśnienie, to Ty już chyba mnie, prawda :) a skoro tak bardzo chcesz zapewnić dziecku luksus, bo Cię na to stać, to rób to rozsądnie. Chcesz komuś coś udowadniać wydając pieniądze? Nie musisz! Poza tym, weź jeszcze pod uwagę, że co innego dbać o dziecko, a co innego robić z niego laleczkę, której każde kaprysy się spełnia. Wychowując je w warunkach, gdzie ma wszystko, stwarzasz mu doskonałe podstawy, aby wyrosło na rozkapryszonego małego terrorystę z roszczeniową postawą wobec świata i również rodziców. I może lepiej by o Tobie świadczyło oddanie komuś ubranek, bo MOŻESZ SOBIE NA TO POZWOLIĆ i masz dość kasy, aby się tym nie martwić, a nie trzymanie ich, bo MOŻESZ JE TRZYMAĆ. Widzisz różnicę ? :)

a co mnie obchodzi ile co w Anglii kosztuje, pisze na polskim forum i nie pytam o firme zy marke. Ale oczywiscie ktos z Uk musi wtracic swoje 2 grosze...

"Poza tym kupuje porzadne oryginalne ciuszki wiec nie usmiecha mi sie ich darowac komus bo jest biedny" a czyje to slowa?? a tu widac jaka osoba jestes... gratulacje po prostu (zebys sie czasem tymi ciuszkami nie udlawila)

zaczelam pisac o firmach,bo autorka wyjechala jakie to ona ma markowe rzeczy i to jest powodem ,ze chce je zatrzymac. Szkoda mi Twojej kuzynki,i czego Twoje dziecko nauczy się od Ciebie?Tego,żeby się z nikim ,niczym nie dzielic....przykre to.I nie życze Ci sytuacji,kiedy Ty będziesz potrzebowała pomocy.....rodziny...

ja tez mieszkam w Anglii i jak na nasze zarobki to nie jest tak super duzo. Takze sie nie chwal ze 45 funtów to od razu bogaczka z ciebie :/

ale ja kuzynce zaoferowalam wozek musze tez ubranka? Nie chce, bez wzgledu na to czy bylyby Diora czy z lumpeksu. Po prostu chce je zatrzymac

to jest forum i kazdy moze wtracic 2 grosze :D

Jestem z UK,ale jestem Polką,a może Twoim zdaniem powinnam udzielac sie na angielskich forach?Bo tu nie mam prawa?

o matko, wozek za 4 tysiace chce jej oddac- jaka snobka ze mnie:o Dodam, ze cene podalam bo posadzacie mnie o skapstwo. Jakbym skapa byla i chciwa to bym sprzedala.

ale nie chodzi juz o to ze akurat kuzynce musisz, inni daja duzo wiecej i nie maja problemu z tym ale to inna sprawa. dziecko bedzie mialo genialne wzore nie ma co;/

do Vbnnnmb (jeśli pomyliłam Twój nick, to daruj, ale ciężko zapamiętać :)) dzięki za słowa poparcia, widzę, że obie mamy podobne poglądy, ale czasem jak ktoś coś chwyci w szpony, to ciężko go przekonać żeby puścił :) zapiszę sobie tę rozmowę i przeczytam, jakbym sama planowała być matką, ku przestrodze :)

chcesz sie pochwalic jaka ty bogata jestes jak juz pisalam i caly czas to udowadniasz

skowroneczekgb- masz prawo, ale prosze cie nie gloryfikuj juz tak firmy naxt i tego jak tam drogo, bo uwierz, ze sa osoby w UK, ktore zyja biednie a dzieci tam ubieraja, a ty napisalas tak jakby ta firma to niemal chanel byla

Rozumiem, że często przejmujemy bezkrytycznie wzorce przejęte z domu, jednak weź pod uwagę, że jak Ty się urodziłaś i dorastałaś, to było dużo ciężej o wszystko, także o ubranka niż teraz. Więc o ile Twoja mama miała ku temu racjonalne wyjaśnienie, to Ty już chyba mnie, prawda a skoro tak bardzo chcesz zapewnić dziecku luksus, bo Cię na to stać, to rób to rozsądnie. Chcesz komuś coś udowadniać wydając pieniądze? Nie musisz! Poza tym, weź jeszcze pod uwagę, że co innego dbać o dziecko, a co innego robić z niego laleczkę, której każde kaprysy się spełnia. Wychowując je w warunkach, gdzie ma wszystko, stwarzasz mu doskonałe podstawy, aby wyrosło na rozkapryszonego małego terrorystę z roszczeniową postawą wobec świata i również rodziców. I może lepiej by o Tobie świadczyło oddanie komuś ubranek, bo MOŻESZ SOBIE NA TO POZWOLIĆ i masz dość kasy, aby się tym nie martwić, a nie trzymanie ich, bo MOŻESZ JE TRZYMAĆ. Widzisz różnicę ?

do Pokrzywa 12 najczesciej jak sie ktos dorobi to pokazuje swiatu jaki on wspanialy i ile on to ma i ze ma zawsze lepsze od innych a najwiecej pomagaja ci ktorzy sami nie maja zbyt wiele, lub jesli wiedza jak to jest nie miec a kasa nie uderzyla do glowy. Ale ja na miejscu autorki juz bym sie bardziej nie pograzala... a co do rozmowy to watro ja zapisac:)

Pokrzywa 12,popieram,masz calkowita racje! OOOOO,wózeczek za 4 tysiące,jakiej firmy?:) Autorko,zle robisz,ale to Twoja brocha!

napisalam wczesniej za ile wozek chce oddac? Nie. Napisalam jakie ubrania nosi moje dziecko? Nie. Wiec po czym wnioskujesz ze sie obnosze? Bo napisalam ze oryginalne i chce zachowac dla siebie? A moze sa z ciuchow i chce i tak miec na pamiatke? Skad takie durne wnioski?

to wozka tez nie oddam. W koncu robie zle;)

od początku podkreślasz ze masz wszystko lepsze i markowe!! chcesz z kogoś idiotę zrobić?? raczej ci się nie uda:)

to sobie go wsadz! chcesz zeby ktoras z nas miala wyrzuty?? mam nadzieje ze twojej kuzynce ktos pomoze i ze jak ty bedziesz potrzebowala pomocy i ktos ci ja obieca to zmieni zdanie zeby dopiec komus z kim pisal na forum

napisalas wczesniej , kupilas,drogie,markowe itd!!!!! A zresztą,co mnie to gówno obchodzi!!! Jutro idę oddac kolejne rzeczy do lumpa i będę miała mega satysfakcje!!!

charakter masz naprawdę paskudny

"najczesciej jak sie ktos dorobi to pokazuje swiatu jaki on wspanialy i ile on to ma i ze ma zawsze lepsze od innych" a jesli nawet to co widzisz w tym zlego? Wszak bogatsi maja lepiej od biednych "a najwiecej pomagaja ci ktorzy sami nie maja zbyt wiele, lub jesli wiedza jak to jest nie miec a kasa nie uderzyla do glowy." Do czasu moja droga, bo jak i kasa tym biednym uderzy do glowy to pierwsi cie opluja niz reke podasza:O Nie jestem bigata w kase, jestem bogata w uczucia;)

bogata*

a wozek kuzynce oddam:D chyba nikt nie wzial na powaznie tego, ze jej pozaluje wozka:D

jestem bogata w uczucia....CHYBA JAJ SOBIE ROBISZ!!!!HAHAHAHA,DOBRE! jESTEŚ SKRAJNĄ EGOISTKĄ!

Nie oddawaj i tyle - skoro chcesz zachować je sobie to tylko i wyłącznie twoja sprawa. Ja mam odwrotną sytuację bo nie oddałam nikomu wózka ani po pierwszym dziecku ani po drugim (i tak sobie stoją dwa różne wózki), a ubranka oddałam i do ubrań nie przywiązuję takiej wagi (nie wiem dlaczego) Łóżeczka sprzedałam, całą resztę oddałam koleżankom ale nie ma takiej mody na oddawanie, nie daj sobie nic wmówić.

Ty i uczucia?? jesteś pusta i tyle jakbyś miała uczucia to nie mówiłabyś ze wózka nie oddasz bo cie się komentarze na forum nie podobają

o moj boze:O napisalam wyraznie na samm poczatku, ze wozek oddam. Ktos ma problem z czytaniem? A moze z wyczytaniem ironii?

nie dość ze bogata to jeszcze mądra :D normalnie szok:) współczuję dziecku mamy i tyle