Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenna kuracja

OD WIOSNY DO LATA - NAJLEPSZY CZAS NA ODCHUDZANIE 21.03

Polecane posty

filar 208 to też jesteś na diecie tej co ja?? no to fantastycznie ;-) w takie zimno nie chciałoby mi się biegać - więc podziwiam za upór i wytrwałość ;-) ja niestety nie mogę na razie biegać ;((( biegałam w tamtym roku i do dzisiaj kolana mi strzykają jak wchodzę po schodach, zaczęłam jeździć na rowerku stacjonarnym ale po drugim dniu kolano tak bolało że wolałam to odstawić ;(( i tak mi smutno z tego powodu bo bieganie takie fajne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggasnagrubasna
Hmm mowicie zeby zmierzyć obwody? No dobra to ja zmierze choc nie mam chyba za ciekawych :D talia- 66 cm biodra- 97 udo- 56 ( chciała bym z 54 :)) łydka- 35 ( chyba zleciał 1 cm bo kiedys jak mierzyłam mialam 36:D ) ramie (biceps) - 26/27 ciezko mi zmierzyć jedną ręką:D biust- 80 :((( chyba jednye miejsce gdzie wolała bym więcej :( :P obwód pob biustem - 72 :p w sumie dobrze sobie to gdzies zapisać , może jak schudne jeszcze te pare kilo zmierze sie znowu i będzie może jakaś różnica:) A ja dziś dziewczyny znowu mam ogromną motywacje, rano się ważyłam i 55,5 kg waże :D Czyli znowu pół kg mniej. Teraz pije kawke z mlekiem, 2 lyzki plaskie cukru , potem zjem platki, a na obiad placki ziemniaczane, o zgrozo tłuste i kaloryczne ale postaram sie nie zjesc duzo :)) Do tego przeziebilam sie od wczoraj kicham, smarkam, dzis nie jest lepiej wcale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabetko ja się na początku zmierzyłam i zapisałam wymiary na swoim blogu tak dla porównania. Sprawdzę za jakiś czy ubyło cm :). filarku i jak Ci idzie na diecie? Widzisz już jakieś efekty? A ja to jedynie biegnę na tramwaj :P tak jakoś trudno do ćwiczeń mi się zmobilizować :( a po drugie przy dużym wysiłku wstrzymuję oddech i przez to mnie szybko wszystko męczy :/ meggasnagrubasna - gratuluję ubytku i trzymaj tak dalej :). Miłej niedzieli życzę bez żadnych pokus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny i chłopaki :) Zapomniałam, że dzis przestawiamy czas, zjadłam dopiero sniadanie a spalam do 11 :P Na śniadanko 2 jajka na twardo i kromka ciemnego chlebka. Babcia przyniosła szarlotke, postaram się na nią nie patrzec :) Zważyłam się rano, widzę,że woda już zeszla i bede zaczynała od 78.1 kg. Nie moge znaleźć miarki,jak znajde to sie zmierze. Ania - ja tez kiedys powstrzymywalam oddech przy wysilku,ale naprawde wystarczy kilka razy pocwiczyc MYŚLĄC cały czas o oddychaniu i mozg sie sam przestawia. Mi sie wbilo do glowy ze jak cwicze i sie zepne trzymajac wdech w sobie, to mi cos tam sie stanie w brzuchu (kiedys kolega miał cos takiego,ale nie pamietam dokladnie co :P ) może drastyczne, ale działa !! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabetko dziękuję za rady. Kiedyś jak chodziłam na aerobik to instruktorka mi stale mówiła o oddechu, ale i tak to nie skutkowało :(. Nie wiem może mam taką blokadę przez to, że w dzieciństwie jakiś czas byłam pod respiratorem i teraz może instynktownie wstrzymuję oddech. Zobaczymy jak to dalej będzie Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj nie dałam rady ;( grzesze co po chwilę ale właśnie tak jest u mnie w niedzielę nie ma nic do roboty nudy i tylko o jedzeniu myślę ;((((((( ohhhh masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenko to szybko na spacer :) albo z szafy wyjąć cichy i poprzymierzaj które są za duże :P:) Tylko już nie grzesz poszukaj fajnego artykułu o diecie i poczytaj :* Dasz radę !!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenna kuracjo nie daj się, lepiej pisz tutaj z nami i zajmij sobie rece klawiatura!! !!! Mam wolna srode i czwartek i tak sobie pomyslalam ze moze bym sobie zrobila jakies oczyszczanie. Wiadomo,najlepsze jest np picie caly dzien swiezo wycisnietych sokow, ale nie mam wyciskarki, Moze polecicie jakies oczyszczanko,ale nie glodowke i zeby mialo duzo witaminek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenko nie grzesz. Pomyśl, że już schudłaś i szkoda byłoby tego zaprzepaścić. Wierzę w Ciebie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niedziele są straszme. ale wierze w ciebie wiosenna kuracja :) szkoda by bylo zaprzepascic tyle dni męczarni i tyle utraconych kg. Ja nie wiem chyba od przeziebienia niemam apetytu, tak jak na sniadanie zjadlam platki zmlekiem, na obiad pol placka ziemniaczanego z sosem po węgiersku, zjadla bym i calego i 2 ale jadlam powoli przy polowie sie juz njadlam i troche sie opamietalam ze na diecie w koncu jestem :P obiad jadlam jakos o 13 i od tej pory zjadlam dopiero teraz jablko i chyba to koniec, nie mam dzis ochoty na jogurt, to przeziebienie mnie dobija , kichnelam dzis z n razy, nos mnie szczypie i w ogole nic mi sie nie chce :) Nawet na spacernei bardzo bo jeszcze gorzej sie dorobie... Kurcze tak sie ciesze ze wkoncu zmotywowałam sie do diety :) Probowalam od miesiaca i dzien wytrzymywalam a na drugi dzien byl koniec, a teraz jakos mam sile i checi, mam teraz tydzien wolnego a jak w domu siedze to lepiej mi idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marggo81:)
Witajcie- jeśli mogę,chętnie bym sie dołączyła, parę razy wchodziłam na inny temacik- ale padł, a chętnie zrzuciła bym parę kilogramów w towarzystwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marggo81 witamy Cię w naszym gronie meggasnagrubasna - w grupie raźniej dać radę :) każda się wzajemnie wspiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marggo81:)
:):):) to witam jeszcze raz;):) Ja obecnie- czyli dzis mam 60kg przy 170cm Figurę mam jabłka wiec nawet jak nóżki mam szczupłe to brzuch masakra- przy takim wzroście i wadze mam około 75cm w pasie ech ech. Chciała bym dotrzeć do wagi tak 54-kg którą miałam 5-6 lat temu, w tych latach tylko raz wróciłam do tej wagi, ale tylko 3 miesiace udało mi sie ją utrzymać:( a wiec obecnie (27.03)- 60kg cel- 54kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Margo :) Mysle ze w srode pooczyszczam sie kasza gryczana z bulionem. Podobno wymiata wszystko z jelit, a i najem się spokojnie. U mnie w sklepach są teraz tak brzydkie warzywa i owoce ze szok, czekam na nowalijki. Chodzicie na siłownie albo jakies cwiczenia? Wyjelam juz sobie na jutro do owsianki mrozone jagody mniam mniam mniam:) Czytałam tez na forum sfd, że dobre jest musli z Lidla, kilogram za 6 zł. muszę sie zaopatrzyc, tylko najgorsze jest to,ze najpierw bede musiala je przebrac w poszukiwaniu rodzynek, bo ich nienawidze:) Robiłam sobie co jakiś czas granole zamiast musli,taka własnej roboty z miodem i czekolada 90%, ale wychodzi drogo i znikala doslownie w poltora tygodnia, wiec raczej sie przerzuce wlasnie na cos kupnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marggo81:)
Fabetka- rozumiem cie całkowicie a propo rodzynek od dzieciństwa ich nie mogę jeść- i ze wszystkiego wydłubuje:):) Ja nie chodzę na siłownie- w domu mam urządzenie do ćwiczenia brzuszków i wiosła, ale ostatnio jestem tak zmaczona ze jak wracam wieczorem po pracy i coś w domu porobię to jedynie mogę poleżeć:):) I nawet nie wiem jak zabrać sie do tych ćwiczeń bo serio - siły zero:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja za to uwielbiam rodzynki zawsze do wszystkiego dużo ich dodawałam a nawet potrafiłam jeść je garściami :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, moge ci oddac swoje,bo wlasnie wydłubałam pol talerza :P Przy okazji sprawdzam swoją stopke :) A gdzie reszta osób, gadamy tu praktycznie we 4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff niebawem niedziela się skończy :) właśnie zjadłam pierśc z kurczaka ze szpinakiem a wcześniej 45 min biegałam :) a z tymi ćwiczeniami to jest bardzo różnie Rodzynki ubóstwiam ale osttanio przerzuciłam się na śliwki -wiadomo dlaczego ;p Ohh dziewuszki cały czas 62,7 mam na wadze:( chyba robię coś źle ...sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie :). Ja dziś jestem w domu więc mogę trochę pogadać, gorzej w tygodniu, ale zawsze wieczorkiem czy przed pracą coś napisze :). A może się jeszcze topik rozkręci :) Ja już od jutra mam 2 fazę dietki i kupiłam sobie już warzywka na jutro :). Ewelinko spokojnie waga zacznie spadać tylko się nie poddawaj. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem , wiem ale już było 62,5 !:) a tu klops w tłuszczu :( Ale będe twarda ! Nie po to tyle dałam z siebie :) aniu a jak sobie radzisz z wieczorami z podjadaniem itd ? jesz regularnie ? ile posiłków ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina - wazysz sie codziennie? Wahania wagi sa normalne, zaleza od wody,dnia cyklu itd,najlepiej wazyc sie co tydzien,bo codzienne wazenie jest zupelnie niemiarodajne. I nie pisz mi tu o klopsach bo bym zjadła sobie mmmm :D Zjadłam wlasnie pol pomaranczy i starczy na dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ja sie właśnie waże codziennie, ale musze bo inaczej jak nie kontroluje wagi to tak jak osatnio z 55 przytyłam do 57 nawet nie wiem kiedy jak i gdzie. No dobra moze wiem ale nie powinno to sie wydarzyć :) Codziennie rano po przebudzeniu , przed porannym prysznicem wskakuje na wage, niesety mam wahadłowa ktora jest dziwna i musze stawac nanią z 4 razy i średnia wage wyliczac bo dzis mi np pokazywala albo 55kg albo 55,5 ale wole to 55,5 niz slepo wiezyc ze niby 55. A potem wlaze na elektroniczna i jest 57 :P Więc to są plusy wagi wahadłowej, ze pokazuje mniej :) A ćwiczyć nie ćwicze, no teraz nie mam zupełnie siły i nastroju, ale moze jak sie wykuruje to zaczne, kiedys robiłam a6w, doszłam do 20 dnia i brzuszek mam ładny, efekty a6w sa zniewalajace ale potem nie chcialo mi sie wiadomo robić dalej, moze za pare dni zdecyduje sie zeby zacząc od nowa, głownie dlatego że przy robieniu aw6 modeluja sie takze i szczupleją uda, a te ja mam wielkie, uda to jedyna czesc ciała ktora chce wyszczuplic i zupelnie nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko jem różnie. W tygodniu jak chodzę do pracy to przeważnie jem 5 posiłków. Wczoraj zjadłam 4 a dziś 3. Staram się jeść regularnie i nie podjadam. A wieczorami nie myślę o jedzeniu. Tak mam jak się odchudzam, że potrafię sobie powiedzieć stop. Najgorzej jest zacząć i sobie postanowić, ale jak wejdę już w ten rytm to już nawet do słodkiego mnie nie ciągnie :) Wszyscy damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie waże się codziennie robię to raz w tygodniu i w zeszłym było 62,5 a teraz 62,7 i może to przez okres a może jakos więcej jem sama nie wiem . Aniu ja jeżeli chodzie o słodkie to nie jest tak źle ale jak chodzi o to podjadanie i ochoty na coś czego ja wcześniej nawet nie lubiłam !!:D maggasnalaseczko:)-chyba zaczne ta a6w skoro to modeluje uda :) bo ja od pasa w dół to mam katastrofę i wcale nie przesadzam !:) dla szczupłych ud to ja bym mogła na głowie spać :D Mam ochotę na jabłko a nie chce cukró zjadać na noc bo wiadomo moje uda tylko na to czekają więc TWARDA A NIE MIĘTKA BĘDE!;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko no efekty sa a6w na prawde bardzo szybkie, po paru dniach widać różnice gołym okiem, a wcale to nie są jakieś męczące ćwiczenia i w ogole dużo czasu nie zajmują. Jej tez uda mam straszne, do teog cellulit i rozstępy :( Z tym walcze smarujac sie serum na przemian na cellulit i na rozstepy, ale coz walka bedzie dluga bo mam na prawde fatalne nogi. Takie baleronki trzesace sie :P Nie jedz tego jabłka, dasz rade bez niego :) Jutro sobie zjedz po sniadanku, kiedys czytalam ze owoce najlepiej powinno sie jesc do 12 jesli chce sie shcudnac, oczywiscie ja tam si ebadzo co do tego nie stosuje ale na wieczor owoca bym nie zjadla mimo to :P w ogole ja zamiast nie jesc od 18 to nie jem od 16... musialam bym w siebie wmusic, no a teraz łaze glodna :P tak ok wlasnie 22 zawsze czuje glod i mnie sciska i ide szybko spac zeby przeczekac to i doczekac sie wreszcie sniadania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! dzisiaj już wracam na dobrą ścieżkę z pokorą ;-) wczoraj właściwie dałabym rady ale jakoś tak głupio wyszło i co tu dużo gadać no zgrzeszyłam ;(((( ale nie żałuje po prostu wracam z powrotem na dietę ;-) ale się wczoraj rozpisałyście ;-) fajnie ;-) trzymałam za Was kciuki ;-) super, że wytrwałyście, tak trzymać ;-) jestem z Was dumna ;-) co do 6waidera to ja najdalej zaszłam do 7dnia później mi się już nie chciało ale muszę spróbować bo dużo osób pisze że działa cuda ;-) zacznę od 01.04. dzisiaj mam dużo roboty jak zwykle w poniedziałek (jak ja nie lubię poniedziałków ;(((( ) Ewelina2212 - co do owoców późną porą to czytałam, że na noc faktycznie się ich nie je bo po prostu gniją w nocy w jelitach ojjj dziewczyny nawet nie wiecie jak Was podziwiam, że wczoraj tak ładnie przeszłyście dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba dzisiaj sobie zrobię sól gorzką, słyszałyście może coś kiedyś o tym preparacie? to Wam powiem, jest to naprawdę obrzydliwa rzecz bo i słona i gorzka ;-) ale do rzeczy miesza się jedną łyżkę z wodą wypija i dosłownie nie rusza się wtedy z domu - jest to środek przeczyszczający, świetnie oczyszcza jelita - na prawdę polecam ale nie za często!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko ja odkąd stosuję dietę nie mam ochoty na podjadanie. Mam w psychice pewnie taką blokadę, że tego nie mogę i nie robię i nawet mnie nie ciągnie :). Wiosenko czasem trzeba zgrzeszyć by później można było wrócić na dobrą drogę i Tobie się to udało i to jest sukces. Życzę wszystkim wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo_natalia
Witam wszystkich zdeterminowanych zrzucić zbędne kilogramy! Postanowiłam do Was dołączyć bo mam mały problem. Mam 29 lat i jestem szczęśliwa mamusią 3 miesięcznej Natalii. Od początku marca postanowiłam się wziąć za siebie. Ćwiczę A6W i nie widać efektów!!! W ciąży przytyłam 18 kg. Teraz ważę 62 kg przy wzroście 168 cm (- 7 kg do zrzucenia do wagi pierwotnej ). Ne mogę zastosować żadnej diety bo karmię piersią, zostają mi tylko ćwiczenia. Od dzisiaj postanowiłam dołączyć do ćwiczeń twister i skakankę może to pomoże. Chyba jak większość kobiet po porodzie ma problem z fałdką tłuszczu na brzuchu z którą tak walczę. Bardzo spodobał mi się ten wątek bo zależy mi na tym żeby schudnąć do lipca ( do swojego ślubu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×