Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Na temat bóli pleców wypowiadać się nie będę, bo mam ZZSK i plecy bolą mnie baaardzo często, właściwie nie wiem jak to jest gdy nie bolą :( Ania a sama robiłaś pizze? Może masz jakiś sprawdzony przepis na miękkie ciasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy obecnie na czasochłonne posiłki mam lenia i ide na łatwizne i zamawiam . 2 godz czekałam bo nie nadążają dzisiaj tyle mają zamówień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam lenia i nie mam pomysłu na jutrzejszy obiad. Mam ochotę na krokiety, ale nie ma mowy, żebym je zrobiła :P Chyba zrobię rybę z ziemniaczkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja aż do piątku znowu jestem sama, więc nie szaleje z obiadami, w końcu dla jednej osoby nie zawsze chce się robić wystawne dwudaniowe posiłki, prawda? Pewnikiem skończy się na jajecznicy z wędlinką i kanapce z warzywami do tego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna ja też jestem sama od rana do godz 17 czasami dłużej bo rodzice w pracy. Ale obiady robie bo raz że synu zawsze je codziennie i zawsze wymyśli jakąś zupke z kalafiorkiem zależy co mu sie w główce wymyśli w ostatnim tyg 3 razy rosół miałam bo chciał :) a i jego z makaronem 2-jajecznym bo "z innym nie pasuje i sie nie nadaje"(osłabia mnie jak to mówi :D ) . Dla mnie makaron jak makaron a syn tylko ten.:) ale mnie ten brzuszek boli od 2 dni nawet jak sie podnosze to boli ale naszczęście wiem dlaczego bo dzidzia mi próbuje chyba pęcherz wypchnąć bo wciska sie jakby już chciało wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również jestem daleka od dwudaniowych obiadków hehe:P Ale ze względu na małą coś tam trzeba upitrasić, bo jak widzi, że wszyscy jedzą obiad to i ona czasem coś skubnie. Tylko tak mi się nie chce do sklepu iść.. W dodatku pogoda się jeszcze bardziej popsuła i strasznie wieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, kochana, ja ostatnio nawet nie muszę się zastanawiać, czy maluch śpi, czy nie, bo jak tylko się budzi to mi taki szał robi w podbrzuszu, że nic tylko nagrać:P Kopie, przekręca się, znowu kopie, wypycha, fikołki tam chyba odwala :P ostatnio dostalam serią 3 potężnych kopów w odstepie 2/3 sekund od siebie:P Kombo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scarlet. ja mam tak samo, na dworze pochmurno, wieje, zimno, najbliższy sklep to drożyzna, a do jakiegoś hipermarketu kawał drogi:/, a ja osobiście nie jestem mobilna. Więc też za wielkiego szału u mnie w kuchni nie ma;) w większości jajecznica, czasem zrobie pomidorówke, to mam na dwa dni, czasem jakaś zapiekankę warzywną, spagetti.... ciężko się gotuje tylko dla siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja naszczęście mam sklep jakieś 10m więć problem z głowy jakby czegoś brakło zawsze podlece. Ale z tymi obiadami dla siebie samej to racja ciężka sprawa zawsze robie w małym garneczku i zawsze jest zjedzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski w naszym stanie lenistwo jest dozwolone..;) Mimo że jestem mobilna to jak mam jechac do sklepu i stać w kolejkach to jestem chora... Na razie mam jeszcze mały zapas w lodowce to kombinuje a jak sie skonczy to juz niestety trzeba sie bedzie wybrac na zakupy.. Jak ja tego nie lubie...:( Znacie jakiś sposób na ból pleców? Dodam że mam dyskopatie więc dla mnie to nie nowość że boli tylko najgorsze jest to że teraz to nie moge żadnej maści a o tabletkach to nawet nie wspomnę...:( Juz za 2 dni nad morze!!! Wreszcie odpoczne....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja dzisiaj wstałam i wyglądam jak...muminek;) mam cała lewa strone twarzy opuchnieta i nie wiem od czego bo ząb mnie nie boli tylko wyszła mi fistuła,ale umówiłam sie na 13 do dentysty niech spr czy cos tam sie nie dzieje... Co do pizzy to moge polecic gotowe ciasto do zrobienia jest z knora i do tego jest sos a składniki według uznania, mój narzeczony pracuje w unileverze i przynosi mi takie smakołyki i pizza naprawde godna polecenia,ciasto robi sie tak 15 min wiec szybciutko ,ostatnio nawet zroilismy tak ze na ta pizze wlozylismy mieso kebab tez z ta przyprawa z knora i na to sos czosnkowy mówie Wam pycha:) can do zazdroszcze wyjazdu,ja musze poczekac jeszcze ms... wogóle powiem wam ze na poczatku fajnie było sobie tak siedziec na l4 i nie robic nic no ale teraz to juz na głowe dostaje,ile mozna prac sprzatac itd... ja chyba nie jestem stworzona do takiego długiego lenistwa;/ no ale jak trzeba to trzeba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na ból pleców lekarz pozwolił mi na masc viprosal z jadu żmiji i mi pomaga naprawde... z tymi lekami to tez w cizy roznie jest bo mi lekarz powiedział ze na ból głowy apap mozna spokojnie a jak poszłam do apteki to Pani jak zobaczyła brzuszek odradzala i 3 razy podkreslała ze lepiej nie,no i kogo tu słuchac? ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na ból pleców lekarz pozwolił mi na masc viprosal z jadu żmiji i mi pomaga naprawde... z tymi lekami to tez w cizy roznie jest bo mi lekarz powiedział ze na ból głowy apap mozna spokojnie a jak poszłam do apteki to Pani jak zobaczyła brzuszek odradzala i 3 razy podkreslała ze lepiej nie,no i kogo tu słuchac? ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mieszkam z babcia(po smierci dziadka zaoferowalam ze sie nia zaopiekuje). Babcia chodzi ale trzeba podawac jesc bo sama sobie nie zrobi, no chyba ze kanapki:) wiec jakby jestem zmuszona robic obiadki, aczkolwiek zazwyczaj ide na latwizne-jakas zupka, jajecznica czy cos takiego bo sama jem malo albo wcale. Moj TZ w pracy od 10 do 22, czasami wyjezdza na pare dni wiec tez nie ma co gotowac. Zauwazylam ze jedyna frajde sprawia mi wlasnie chodzenie po sklepach;p mam na szczescie blisko hipermarkety. A co do kg-to ja przytylam 2 kg, to chyba odpowiednio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć;) no dziewczyny widzę, że dolegliwości mamy podobne, zawsze to raźniej;) mnie od ponad tygodnia bardzo boli brzuch, byłam nawet w szpitalu tydzień temu, bo naprawdę się wystraszyłam, okazało się, że jest w porządku, po prostu dzidziuś rośnie i się łobuz rozpycha:) a od kilku dni tak mnie boli jakby mi miały wszystkie wnętrzności wylecieć, tak mnie ciśnie w dole, aż chodzić ciężko:( no i plecy, mnie najbardziej boli w dole, w krzyżach, chwilową ulgę daje ciepła kąpiel, ale tylko chwilową...ej ciężkie czasy przed nami... już prawie półmetek, aż strach myśleć, że ta druga połówka będzie coraz cięższa, jedynie pociesza myśl, że coraz bliżej porodu;) a propos ja też mam lenia, nie wiem co na obiad zrobić, tak jakoś nie mam ani siły, ani ochoty na nic, a tu coś trzeba zrobić;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia dzieki, sprawdze czy na mnie tez podziała:) Co do apapu to mi lekarka tez powiedziala ze moge brac, ogolnie mozna brać wszystkie tabletki ktore zawieraja paracetamol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasem biorę panadol właśnie na ból pleców. Staram się nie za często, ale od czasu do czasu fajnie pospać przynajmniej 7 godzin nie budząc się co chwilę, bo plecy bolą :( A tak z innej beczki, to ile macie kwiatków doniczkowych? Bo mi marzy się dżungla, ale nie bardzo mam miejsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dżungle :) około 10 dużych kwiatów, jeden 1.7m inne tak po 1.2m i do tego paprotki itd :) Mój TŻ uwielbia zieleń, ja z resztą też, więc mamy tego sporo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym chciała takie duże roślinki. Póki co, mam sporo niedużych i raczej wiszących. Zastanawiałam się nad kupnem jakiejś dużej palmy i monstery, ale jak pomyślę, że małe zacznie raczkować i wszystko ruszać, to mam dość. Ale na pewno sobie sprawię, tylko jak małe podrośnie na tyle, żeby nie wyjadać ziemi z doniczek itd. Julianna a jakie masz te roślinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi paprotki nie chcą rosnąć, ze 3 już zmarnowałam, chyba mają za sucho (powietrze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie macie... Ja za bardzo nie mogę mieć kwiatków oprócz storczyków... Bambus jest do połowy żdżarty przez koty a kilka już musiałam kwiatków wyrzucić bo prawie nic z nich nie zostało.... Niszczyciele moje dwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dracenę i diffenbachię też mam, ale małe. Fikus benjamiński mnie nie lubił i szlag go trafił. Oprócz tego mam jeszcze 3 juki, szeflerę, marantę, 3 scindapsusy, filodendron pnący, kilka trzykrotek, bambus, bananowiec, euforbię, zamiokulkasa i 2 fiołki. Ale chciałabym więcej i więcej i to dużych :) Za każdym razem, kiedy jestem w jakimś supermarkecie ledwo się powstrzymuję, żeby nie kupić kolejnych kwiatków. Już się nie mogę doczekać do 6 lipca - usg połówkowe. Wczoraj w galerii były promocje niemowlęcych ubranek, pooglądałam trochę ale nic nie kupiłam, bo były takie typowo na chłopca albo typowo na dziewczynkę. Często wyobrażam sobie, że małe już się urodziło i przypominam sobie, jakie to uczucie mieć takiego dzidziusia. Nie tak dawno córcia była taka maleńka, ale to zleciało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
can_do - myślę, że takie wiszące na ścianie dałabyś radę ocalić przed kocurami. A mieszkasz w bloku czy w domu? Bo moja mała nudzi o kotka, ale jakoś nie wyobrażam sobie kotka w bloku. I jeszcze to zżeranie kwiatków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka87
Ja musze wam powiedziec ze plecy mnie nie bola (na szczescie) a mam dyskopatie na dwoch poziomach co do bolu brzucha to mam straszny w nocy i co chwile chodze siusiu i potem jest troche lepiej, mały/a dokazuje, wierci sie i kopie codziennie :) dzisiaj zakupilam sobie witaminki falvit mama ale czuje sie po nich strasznie wrocily nudnosci i cos na wymioty sie zbiera bede musiala je odstawic szkoda tylko 26zł... a wy bierzecie jakies witaminy?? ja w sumie dlugo sie zastanawialam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam Feminatal, gdy się skończył mąż kupił mi jakieś PregnaPlus i dobrze się po nich czuję. Nie wiem ile kosztowały. Ja też siusiam jak szalona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wróciłam od stomatologa i mam na srode umówione kanałowe:( Juz sie boje;/ a co do kwaitków to mam dwie palmy,bambusa który ma ponad metr a dostałam go w bukieciku jak konczyłam gdzies prace i wlozyłam do doniczki i tak wyrósł,oprócz tego mam 3 inne ale kurcze na nazwach to sie nie znam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka ja biore falvit mama i czuje sie ok ale wiadomo co organizm to inne reakcje... scarlet parotki podobno nie rosna albo marnieja jak ktos w domu choruje u mnie sie to sprawdziło mielismy piekne paproc , a jak moja mama zaczeła chorowac padła totalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też w tym tygodniu czeka kolejna wizyta u stomatologa. Co do witaminek- brałam Prenatal classic, miałąm po tym mdłości, ale wykońćzyłam je, a teraz biorę pregnamed:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×