Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Ja idę za tydzień.Będę wtedy w 6 tydz i 5dni.Mój lekarz powiedział, że będzie można zobaczyć serduszko. Wszystko zależy jaki sprzęt ma Twój lekarz.Zastanawiam się jednak czy nie pójść później po długim weekendzie, ale wiem, że nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perfect Woman sprawdzałam w karcie ciąży tętno , ale mam od późniejszego czasu. Nie martw się, normy mają widełki.Tętno się zmienia raz jest wyższe raz niższe.Spokojnie czekaj do następnej wizyty.Odpoczywaj, to jest najlepsze dla maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do objawow to na pierwszy plan wysuwają się zdecydowanie piersi....potem zmęczenie (spać,spać), czasem bóle podbrzusza. Muli mnie troszkę ale jednoczesnie jestem glodna, lekkie humorki aaa i pić! Kurcze jeszcze 2 tyg do usg...jak to wytrzymać? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dacie rade dziewczęta, ja musze czekac do 23-go czyli jeszcze miesiąc !!!! też mnie dręczy pytanie jak sie fasolka miewa :) dzisiaj niby dobrze się czuje ale jakos tak dziwnie odczuwam brzuch, niby pobolewa, niby nie, niby chce mi się jeśc a jednoczesnie jak pomysle o jedzeniu to mnie odrzuca. Sama nie wiem dziś czego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Wróciłam od lekarza. Fasolka ma 3 mm i bije serduszko!:) Wiek na USG odpowiada wiekowi ciąży, czyli 5t.7 dz. Dr powiedział, że na razie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Kolejna wizyta 19 maja. Mam nadzieję, że do tego czasu maluszek ładnie urośnie i wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Siema z rana grudnióweczki! 7 tydzień i 3 dzień Dzisiaj przy ubieraniu doszłam do wniosku, że czas powoli się rozejrzeć za jakimiś luźniejszymi ciuszkami, bo moje zaczynają się dziwnie kurczyć... Tak mi jakoś przyciasnawo... A u Was jak tam? Mój największy problem póki co - to zatrzymywanie wody. Nie mogę się zmusić, żeby przyjmować odpowiednią ilość płynów i kończy się to tak, że po południu wywala mi oponę na brzuchu i puchną mi nogi calusieńkie! Jak się nie nauczę pić mineralki w odpowiednich ilościach, to widzę, że będzie ze mną kłopot! A czy Wy też macie taki nerw co jakiś czas? Szczególnie Mój Małżowin wtedy obrywa "za cichy chód po ulicy"...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny :) U mnie piekna pogoda, wstałam w dobrym humorze choć noc nie była za przyjemna. Śniły mi się koszmary, brzuch mnie gniótł, musiałam w nocy wstawac do WC i potem nie mogłam zasnąc. Nie wiem czy fasola w nocy nie robiła dyskoteki w moim brzuchu. Ewcia ja jeszcze się mieszczę w swoich ciuchach, przytyłam około 2 kg i apetyt dopisuje. Wody mi nie zatrzymuje bo piję dużo soków i wody w róznych postaciach. Troche doskwierają mi nerki . Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a moje maleństwo dzisiaj chorutkie :( gorączki dostalo w nocy. Kurcze martwie sie teraz co z naszym wyjazdem na swieta. Jak jej do wieczora znowu podskoczy temperaturka to chyba nigdzie nie pojedziemy :( a do tesciow sie wybieramy... Ale chyba i tak nas zaraz zaczne pomału pakowac bo potem nie zdarzymy sie zebrac. Najwyzej bede wszystko wieczorem z toreb wyciągać ;) olcik damy rade z ta pracą zobaczysz :) A jak u Ciebie bedzie sie czas kurczyc to zawsze mozesz troche na L4 sobie pojsc i podgonic ;) No u mnie troszke gorzej bo ja sobie urlopu od Agaci nie wezmę :P Ale powiem ci szczerze ze lepiej mi teraz idzie pisanie jak jestem na wychowaczym niz jak konczyłam pierwsza magisterke - zaczelam pracowac na ostatnim roku studiów i za Chiny nie mogłam jej skonczyc :PPP tzn udalo sie w koncu ale co sie nameczyłam to moje :P Esska bo ja wiem czy nam tu werwy gratulowac - dla mnie to całkiem normalna sprawa - troszke sie nudziałam, cos z czasem trzeba było zrobic. Studia to świetny czasowypełniacz. A i powiem ci ze dla kobiety która siedzi z dzieckiem w domu super sprawa - mozna sie bardzo dowartościować i pracy az tak bardzo nie brakuje ;) Polecam w przyszłości spróbować :D A po powrocie do pracy od razu pyk pyk szczebelek wyżej - to takie 'dbanie o swoja kariere' na siedzaco w domku ;) pracodawca bardzo pozytywnie na to patrzy ;) I ja tez juz bym chciala zajrzec do naszej fasolki... rany jeszcze kupa czasu do 13 maja :( wcale nie czuje sie w ciazy... Nudnosci mi przeszły, z cyckami wszystko normalnie - poprzednio czulam a teraz kompletnie nic, brzuch tez juz nie ciagnie. Wszystko przeszło. Ciężko mi w to uwierzyc ze tam fasola siedzi :PPP czasami nawet na troche zapominam o tym pozytywnym tescie hehe. Dobrze ze jest kafe - jak sobie was tak troszke pocztam to zawsze bardziej sie w ciezy czuję :P Witam nowe grudnióweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwnym trafem dzieci chorują wtedy kiedy jest ciepło. Mój syn biega całymi dniami po dworze i tylko czekam kiedy zacznie charczeć. Zimę jakos przeszedł bez przeziębienia. Mam nadzieję że córa Ci sie wykuruje i odwiedzicie teściów. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuLipannek
Czesc dziewczyny! dzisiaj dowiedazialam sie o ciazy... niespodziewanie.. ale jestem szczesliwa:) mam duzo pytan, mam nadzieje, ze podzielicie sie swoimi doswiadczeniami :D Ostatnia mies. mialam 22 marca. tamten cykl trwal 32 dni. (w marcu cykl trwal 32, a poprzednie 38, 28, 29, 30, 31) Kalkulaotry roznie mi w internecie pokazuja, niektore ze 5 niektore ze 6 tydz! to w ktorym ja w koncu jestem ;) aaaaa termin porodu na 31 grudnia ;) pozdrawiam!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (__Magda__)
Witajcie! jestem aby się przywitać i dołączyć do grona grudniówek. Jestem w 6 tygodniu ciąży (licząc od ostatniej miesiączki). Wczorajsza beta HCG wyniosła > 9tys. 28kwietnia mam pierwszą wizytę u lekarza. ale nie wiem czy robić już usg.... trochę sie obawiam, bo 2 lata temu poroniłam 2 wczesne ciąże - 5 tydz. Teraz zrobię wszystko by nie stresować się i nawet mogę poczekać z usg...wiadomo ciągnie ciekawość, tymbardziej, że poprzednie ciąże były patologiczne i nie widziałam żadnego zarodka, ale z drugiej strony skoro beta taka wyskoa, może warto poczekać z usg? oprócz tego od wczoraj jestem przeziębiona, na szczęście nie gorączkuję więc mam nadzieję, że szybko się wykuruję. A i wczoraj zbadałam też progesteron i wyszedł powyżej 25 ng /ml Mierzę swoją temperaturę i od skoku biorę 1 x 1 duphaston profilaktycznie ... może na tym zakończę na razie mój wstęp. Nie chcę się jeszcze za bardzo rozgaszczać, bo nie wiadomo jak się sytuacja rozwinie ale mam nadzieje, ze wszystkim nam bedzie dane dotrwać do grudnia w takim samym składzie :) i po postach widzę, że równe z was kobiety :) powodzenia dla każdej z osobna i dla wszystkich grudniówek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (__Magda__)
Elizka_84 a powiedz jak miałaś w pierwszej ciąży? Bo ja poza dużymi cycochami też nie czuję ze jestem w ciąży. Tylko w poniedziałek miałam jednorazowe mdłości, a później nic... no ale beta mnie przeknała, że jednak ktoś się tam we mnie rozwija :) słyszałam ze niektóre kobiety tak mają, ze nic nie czują, no ale może jeszcze i mnie dopadną mdłosci.... Na kiedy macie terminy?? Mi wychodzi ok 19 grudnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuLipannek
Sluchajcie dziewczyny, co do objawow to u mnie bylo podobnie jak przed okresem w dole brzucha, ale przed okresem sa takie lekkie skurcze a mnie tak ciagnelo przez 2 sek i koniec, i tak pare dni przed spodziewana @. i przy schylaniu dziwny bol w czesci ledzwiowej plecow, tez taki lekki skurcz chwilowy. jezeli chodzi o piersi, to przed okresem oczywiscie jak banie;) i wrazliwe sutki, a teraz nicc :) na razie cycuchy odpoczywaja hehehe nie wiem czy to mozliwe ale pare dni po owulacji jeden dzien mialam strasznie zamulony, strasznie mnie mdlilo. a jezeli chodzi o takie uczucie mdlosci to juz mialam pare4 dni przed dzisiejszym testowaniem, szczegolnie wieczorem! ale powiem Wam, ze nie jestem osoba, ktora sobie szybko cos wkreca, dlatego sobie tlumaczylam , ze tak reaguje na zblizajaca sie @! dzisiejsza noc przekonala mnie do zrobienia testu, bo w nocy mnie juz tak bardziej sciskalo w jajnkach :) ciesze sie, ze JESTESCIE :)) Powiem Wam, ze termin 31 grudnia mnie troche zalamal :P i nie chodzi o sylwka, ale patrzac w przyszlosc dzieci teraz tak szybko zaczynaja edukacje, a te z grudnia nasze to juz w ogole beda malenstwa! :))) jestem ciekawa czy lekarz wyliczy mi taki sam termin, jak te internetowe kalkulatory. najspokojniejsza bede jak pojde na usg i zobacze w koncu fasolke :) mysliscie ze w 6 tyg widac cos poza pecherzykiem?? jakies serduszkooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda w pierwszej ciaży oprócz wielkich piersi również nic nie czułam, nic mnie nie bolało, chyba raz zrobiło mi się niedobrze, brzuch wyrzuciło dopiero w 6 miesiącu. Także spokojnie czekaj :) Pamiętam że w pierwszych miesiącach ciaży skóra zrobiła sie jedwabiście miękka i taka jakby naoliwiona że łapałam wszystkie zanieczyszczenia . Normalnie nie mogłam uwierzyc , że np. po spaczerze miałam ciemniejszą plamę na twarzy lub szyi hehehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipannku zawsze może sie dzień przesunąc i urodzisz styczniową dzidzię najstarszą w klasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Grudnióweczki! Z okazji zbliżających się Świąt życzę Wam spokoju, radości, uśmiechu i duużo pozytywnej energii:))) Pysznych jajeczek i kolorowych zajączków:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amideccor30
Hej!! Witam i gratuluje kolejnych szczęśliwców(bo mówie tu i o ojcach i matkach:) Tulipanku---hehe ,ja urodziłam sie 30.12,uwierz-wbrew pozorą nie utrudnia to bardzo życia-a date niemal kazdy pamięta;) Umnie wiesci takie sobie...generalnie jestem jedną wielką trzęsącą sie galaretą...: wg terminu USG to dopiero 6tc,(om mialam25.02,ok-mam nieregularne cykle-do 35dni ale duza ta rozpietosc jest...) Wiec pęcherzyk urusł z 5do17mm-przez tydzien,pojawił sie pęcherzyk żółtkowy ale...nie widac zarodka:(:(:( Pani doktor powiedziala ze wg niej jest ok i wcale nie musi byc go widac,pozatym ma bardzo kiepski sprzęt w przychodni...ale ja ma chya cisnienei 200/200:( Kazała pojawic sie w swoim szpitalu 5.05(tam maja dobry aparat USG)i byc dobrej mysli.. JA CHYBA OSZALEJE DO TEJ WIZYTY!! dotego jak slysze męza"wierze ze wszystko w porządku i jest jak mówila pani doktor dziecko mlodsze "to mnie krew zalewa!!!Choc wiem ze to iracjonalne;/ ehhh..wyzalilam sie. a z tego miejsca chcialabym WAM życzyc rodzinnych ,zdrowych pogodnych świąt Wielkanocnych!! ps pomyslcie ze kolejne swieta bedziecie spędzac juz ze swoimi dziećmi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (__Magda__)
Amideccor, na pewno nie jest Ci teraz łatwo, a czy robiłaś jakieś badanie beta HCG? Teraz święta to i tak wszędzie pozamykane. Nie martw się na zapas. To i tak nie zmieni zbyt wiele. A uwierz mi sprzęt usg jest bardzo ważny... 3mamy kiucki mocno by jednak byl zarodeczek, bardzo mocno z całych sił. A ty kochana na razie nie myśl w ogóle o niczym, tylko przeżyj święta, ciesz się nimi i czas zleci. Pozdrawiam i życzę wszystkim Spokojnych, Zdrowych Świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych Świąt kochane :) Odpoczywajcie, jedzcie i radujcie sie z najbliższymi :) Ami nie martw się, sama wiesz, że trzeba cierpliwie czekać. Dasz rade i zobaczysz swoją wymarzona dzidzię. Okres nie spóźnia sie bez powodu przez tyle czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amidecor - bądź dobrej myśli, 5 maja już niedługo:) Musimy wszystkie wierzyć, że będzie dobrze. Ja codziennie boję się o moją kruszynkę, a jak już mnie coś zaboli czy zakłuje to od razu przez myśl przechodzi mi najgorsze... ale tak to już jest z nami, przyszłymi mamami:) Spędźcie ten czas świąteczny jak najspokojniej się da i w rodzinnej atmosferze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny, Wesołych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych :) Ogromnego Zajączka :D Niech nas mężowie, partnerzy rozpieszczają:) To moja trzecia kruszynka, a za każdym razem się przejmuję, boję.To normalne- kochamy to maleństwo w brzuszku. Amideccor30 w przychodniach sprzęt usg pamięta czasy sprzed kilku lat.Spokojnie czekaj do 5 maja.Maleństwo jeszcze urośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami na pocieszenie Ci powiem że mój ginekolog nie ma żadnego sprzętu do USG bo to taki komunistyczny gabinet, ale jestem mu wierna od 20 lat i nie mam przekonania do nowoczesnych klinik. Dlatego USG dopiero 23 maja na prenatalnych. Czyli dokładnie miesiąc czekania. Wspieram Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrla333
słuchajcie jak to jest ,ma pobolewać brzuch czy nie ma kompletnie nic boleć??? zastanawia mnie bo lekarz mnie ciagle pyta czy mnie brzuch boli ??? mowie ze czasami pobolewa ale nie zebym sie skrecala z bólu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×