TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Zuzka, ja mam ubranka z mothercare, endo, 5 10 15, pinokia, smyka jak również te ze szmaciarni i ani trochę nie są one gorsze od tych kupionych w sklepie a na metkach mają "made in uk" a nie "made in china" - a tutaj też wyobraźnia ma pole do popisu.

ale się dyskusja wywiązała o ekologii :) a mi wczoraj padł net a chciałam tylko napisać, pewnie że się nie da uciec od dzisiejszego świata, ale dla mnie morał z afery wózkowej jest taki, że nie ma co ślepo wierzyć w marki i testy i drogie firmy, bo nie zawsze najdroższe jest naprawdę najlepsze jakościowo. A wracając do codzienności odebrałam wyniki z glukozy i są nieciekawe 1 pobranie - 94 po 2 h po glukozie 75 - 316 mój gin na urlopie, szukam jakiegoś diabetologa, i jestem trochę przerażona

Olcik, a tak a propos zaleceń Instytutu Matki i Dziecka. "Zaleca" on podawanie wody Żywiec dziecku oraz picie jej w ciąży. A mi powiedziano podczas wykładów o "zdrowym żywieniu", że Żywiec pić można, owszem ale przegotowany :) ..A jeśli chodzi o dobrą wodę dla ciężarnych to poleca się te z odpowiednim stosunkiem wapnia do magnezu (oraz odpowiednią ilością jednego i drugiego) np piwniczankę i muszyniankę.. Wystarczy popatrzeć na sklad Żywca a np właśnie Piwniczanki.. Tutaj jest trochę więcej o wodzie: http://www.wodadlazdrowia.pl/pl Osobiście piję wodę, taką śmaką i owaką..To tylko taka małą dygresja na temat Instytutu :P

Pączek, faktycznie sporo. Ja idę z wynikami do gina jutro ale miałam odpowiednio: na czczo: 68 (mam napisane, że to za mało bo norma niby od 74..WTF?) 2 godziny po wypiciu 75 glukozy: 126

Z tymi instytutami to jest tak, że jak firma zapłaci to ma znaczek i tak samo jest z tymi wszystkimi tytułami jak "hit roku " itp. oczywiście coś tam trzeba spełniać

pączek no nie ciekawe wyniki , ale diabetologa musisz szukać na patologi ciąży czy coś w tym rodzaju . Ja też się boję iść a zakupiłam już glukozę i się codziennie wybieram :) na przyszły tydzień pójdę na bank , a u mnie diabetolog od ciąży najbliżej 80 km ode mnie :(

Barbera, też mam wrażenie, że właśnie tak to działa..

:> ja piję na zmianę krople beskidu i cisowianke :) pije duzo bo ok 2 butelek 1,5 dziennie... jak to niektórzy mówią... PIJĘ BO LUBIĘ :d:d Odkąd zaczęłam dużo pić nie puchną mi nogi nawet po wielogodzinnym siedzeniu za biurkiem, skóra mi się tak nie przesusza a poza tym wypłukuje toksyny :) Nie lubię za to wód smakowych, soków ani innych napoi gazowanych, czasami mogę się skusić na coca-cole ale rzadko. Są dla mnie za słodkie, wolę zjeść owoca ;)

Mzelle, u mnie w laboratorium cukier na czczo od 70. Myslę, że Twój wynik jest nienajgorszy, ale skonsultuj an wszelki wypadek z lekarzem. Pączek, u Ciebie bardzo wysoki ten cukier...Zwłaszcza po tych dwóch godzinach...A dzień przed badaniem co jadłaś? nie było za duzo cukrów?

Ja cisowiankę. Nauczyłam się pić wodę w ciąży:) Najbardzeij lubię z miętą i cytryną. Nie piję teraz nic poza kawą rano i wodą przez całyd zień

dołanczam do was termin na 15 grudnia ;)

Pączku może warto powtórzyć badania? Cukrzycę ciężarnych stwierdza się, gdy w teście diagnostycznym: glikemia na czczo wyniesie powyżej 100 mg% (5,6 mmol/l) glikemia po 1 godzinie od obciążenia wyniesie powyżej 180 mg% (10,02 mmol/l) glikemia po 2 godzinach od obciążenia wyniesie powyżej 140 mg% (7,8 mmol/l) http://porady-poloznej.pl/cukrzyca-ciezarnych/

witaj kikola :) wpisz się do tabelki :)

O kurczę, Wy już po teście z glukozą, a ja dopiero muszę to zrobić. "Nadziewany pączku", chyba jesteśmy z tego samego miasta, ale nie mam pojęcia, do jakiego lekarza mogłabyś się udać z tymi wynikami z glukozą. Nie masz jakiegoś "zapasowego" gina, który by Ci polecił jakiegoś diabetologa? A może zadzwoń do jakiegokolwiek ginekologa i powiedz, co i jak, że się martwisz, że nie wiesz, do kogo masz z tym iść, może coś Ci poradzi. Może do diabetologa trzeba już iść z kompletem badań (żeby było szybciej) i musisz jeszcze zrobić jakieś badanie dodatkowe? Ja miałam taką sytuację z tarczycą, ginekolog zleciła mi w ciąży jako rutynowe badanie TSH, coś nie do koca wyszło tak, jak miało wyjść, ona kazała zrobić dodatkowe badania i iść już z kompletem do endokrynologa.

Olcik, ja uwielbiam mięte w każdej formie, mam na balkonie krzak gigant jak również różne mięty w paczuszkach. Na wykładach o których wspomniałam wyżej pani dietetyk zaznaczyła co wolno pić w ciąży a czego nie. Mięta jest zabroniona ale z tego co wiem to dużo dziewczyn ja pije i nie ma problemu...

Witaj Kikola. Dopisz sie do tabelki :) Będziesz miała chłopca czy panienkę?

Jak miałam okropne mdłości i wymioty na początku ciąży, to lekarka powiedziała, że mogę pić herbatę miętową, ale "nie za dużo", zapytałam, co to znaczy nie za dużo, czyli ile można, odpowiedziała, że do 3 szklanek dziennie.

Ja lubię mięte, ale raczej nie piję na co dzień takiej wody, bo nie mam swojej świeżej mięty:) Dobrze wiedzieć, ze nie jest wskazana. Za to zawsze mam w lodówce dzbanek wody mineralnej z wkrojoną cytryną:) Właśnie zgaga przyszła.... Wczoraj byłam na basenie, może dziś też się wybiorę. Chodzi któraś z was?

"Olcik" a na jaki basen chodzisz? Kryty czy otwarty?

Kryta pływalnia. Mały basen z ozonowaną wodą. Nigdy nie ma tam tłumów, może dlatego, że basen jest mały:)

Ja w wakacje odpoczywam:) Na basen i na tai chi wybieram się od września :) Niestety ze względu na złe samopoczucie na początku ciązy musiałam przerwać ćwiczenia... ale teraz już mogę wrócić oczywiście na lekcje dla aktywnych inaczej ;)

Dziewczyny pisałyście o jakimś nowym wypuście wózka Tako ale kurczę zapomniałam jak się nazywa i nie mogę go znaleźć... miałam sobie dać spokój z wózkami... yhhyyy koleżanka właśnie do mnie zadzwoniła i wyciągnęła mnie na rekonesans po sklepach i hurtowniach :D

właśnie ja już od 2 tygodni żadnych słodyczy nie jem, a od tygodnia nic nie słodzę i ograniczam owoce. Od wczoraj mierzę sie glukometrem i wszystkie wyniki wysokie. Udało mi się uprosić panią w jednej przychodni i wcisnęła mnie dzisiaj na 17 mam przynieść wszystkie badania i glukometr, już trochę spokojniejsza jestem bo przynajmniej mnie lekarz zobaczy. W jednej przychodni pani mi powiedziała termin na październik ...

To bardzo dobrze że udało Ci się tak szybko dostać do lekarza... przynajmniej będziesz miała spokojną głowę :)

Millea to jest Tako captiva: http://allegro.pl/wozek-captiva-firmy-tako-nowosc-od-producenta-i1784052901.html tylko ja widziałamw tej kolorystyce tylko do folderu- zupełnie inna. Mnie się podobał taki w jednolitym odcieniu szarym, ale takim wpadającym w błękit z granatowym dołem gondoli. No zupełnie inaczej się prezentował ten wózek. Aha - ja już sporo wózków widziłam i w w tej captivie jest najlepiej zasłonięta gondolka (ma taki regulowany daszek) I jest duża (79 cm wewnątrz) i wygląda w środku na bardzo ciepłą.

Wklejam z innego forum... ręce mi opadły... kiko4532k też oglądałam z chlopakiem wóżek dla dziecka i spodobał mi sie tako warrior i babka mi powiedziała zebym go nie brała bo to jest chinski wozek i go tylko przepakowują w częstochowie i jakby ci się coś stalo w nim to nie uwzględniają żadnej reklamacji bo nie rozwala innego wózka by naprawić inny. nie ma części do niego . poszlam do innego sklepu i spytałam sie babki czy to prawda powiedziała że tak. kiedys one byly produkowane w polsce teraz juz nie ja bym nie kupywała ani nowego ani uzywanego bo niech sie cos stanie to potem beda problemy

olcik ten widziałam na żywo i bardzo mi się podobał... ale mowa była z tego co pamiętam oczywiście... o jakimś jeszcze nowszym modelu ... :) który można kupić tylko u nich...

tak, jest jeden wózek tylko u nich dostępny, ale ja nie pamiętam nazwy... Co do Chin - firma Tako ma siedzibę w Częstochowie. ja byłam w sklepie u producenta. Zakład wygląda na spory, do tego wiem, w którym jeszcze miejscu mają swoje budynki zakładowe. no chyba nie potrzebują tego tylko do przepakowywania. Mnie się nie wydaje, że w chyba nie produkują w Chniach skoro realizują zamówienia specjalne...Postaram się cos więcej dowiedzieć na ten temat.A co do pękających ram itd. to już takie przypadki były i w zagranicznych markach. Wózek Chicco 2 tys kosztuje a mojej znajomej się rozleciał, zareklamowała i dostała nowy-też się rozklekotał...Chyba nie am reguły

Ale wiecie co wam powiem - ja już kompletnie nie wiem co kupić!!!!

Wiem olcik... :) mam dokładnie tak samo... obiecuje sobie że już nie będę się tym zajmować a i tak ciągle wracam do tematu :)