Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Wiecie co raz widziałam taki album robiony przez moją kuzynkę. Powiem Wam że to genialna sprawa. Ona ma trzech synów (starszych bliźniaków obecnie 7 lat i młodszego o rok). Naprawdę podziwiam za cierpliwość z jaką ona to robi. Ma za zasadę raz na kwartał wywoływać zdjęcia i uzupełniać. Ona to robi w zwykłym albumie w którym można wklejać zdjęcia. Powiem tak odkąd zobaczyłam jej "dzieciowy" album sama nie uznaje innych żeby móc wklejać zdjęcia różnych formatów a obok zapisywać swoje przemyślenia. Cały czas myślę jak się do tego zabrać mój problem polega na tym że ja to mam zapał ale na początku a później samo nie chce się robić. Już mam kilka "niedokończonych" albumów. Ale mimo wszystko póki co zbieram do szuflady "przydatne" pamiątki do stworzenia takiego albumu. Natomiast moja kuzynka ma inny problem bo aktualnie leci jej 3 lub 4 album taki naprawdę mega duży i mega gruby a jej problem polega na tym że chciałaby chłopakom wręczyć taki album gdy dorosną, a przy okazji zostawić go dla siebie. W jej wypadku oznaczałoby to tworzenie równolegle 4 albumów a na to to czasu nikt nie może mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, tak a w samochodzie do fotelika, w tym kombinezonku i pod kocyk. nie kupiłam kombinezonu grubego, tylko taki jesienny (środek bawełniany, wierzch tez jakas bawełna, nie wiem co-takie supełkowe) , bo mam spiwór do gondoli i owinę w kocyk akrylowy. śpiwór z wózka innej firmy niz planuje kupic, ale pasują wymiary i bede go uzywac tylko przez najblizsza zime

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
testy ciazowe mi raczej wyblakly, ale jak byly swieże, to ustawilam je wszystkie 3 , napisalam na nich daty i zrobilam zdjecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także zachowałam swój test ale zrobiłam też zdjęcia które wkleje do albumu :) dziś wybieram sie do empiku oblukać co tam mają ciekawego .Ja także chce prosty elegancki album-pamiętki a nie w królisie,misie,pysie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, postanowiłam do Was zastukać... termin wg om mam na 30 listopada, ale wg usg wychodzi na początek grudnia. Wczoraj rozpoczął nam się 34 tydzień. Jestem już na kafe gdzie dziewczyny mają termin na listopad, ale tam już się pomału rozpakowują np. kila dni temu urodziły się bliźnięta :) Trochę Was podczytam i zastukam ponownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Magslom i zapraszamy :) Ostatnio u nas jakoś ucichło :( a teraz powinnyśmy najbardziej dyskutowac bo to już tuż tuz 40-kilka dni do porodu :D Ty nas podczytujesz a ja podczytuje listopadówki bo termin mam wg OM na 5.12, wg usg na 7.12 wiec jak najbardziej o listopad mogę zahaczyć. Choć wolałabym grudzień, chocby 1 bo ja sama jestem grudniówka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, ucichło, bo np. ja jestem już zmęczona tymi przygotowaniami, w ogóle mam lekkie stresy, że nie zdążymy, że jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, na dodatek mąż zapracowany, nie bardzo ma czas dla mnie, a co dopiero na przygotowania/ remonty itp. i wkurza mnie to, bo jestem uwięziona w domu, na dodatek zaczynam mieć jakieś strachy, że to już niedługo, nie dociera to do końca do mnie i w ogóle jestem maruda:) To pewnie też ta pogoda i izolacja od ludzi, wariuję w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale żeby nie wyjść z wprawy;) to napiszę, że wczoraj przyszedł mi zapas "pampersów" na około pierwsze 2 tygodnie, nie kupuję więcej, bo mam 5 typów i muszę sprawdzić, które najbardziej spasują Maluszkowi. Dziś przyszedł zapas tetrówek i flanelek, z każdej mam około 15 sztuk, więc powinno wystarczyć, tak więc temat pieluch uznaję za zamknięty. Uff:) Dziś odbieram też z apteki Fridę (polecana przez naszą położną, mój laryngolog dziecięcy też nie poleca jakiś wymyślnych elektronicznych sprzętów, tylko najprostsze), do tego Sterimar Baby, aha, filtry do Fridy oraz krem na buźkę dziecka na wiatr i zimno z Bubchen, chociaż już jeden taki mam, z Hipp, zobaczymy, który Małemu spasuje bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzkaannie martw się ja to odpiero jestem odizolowana, leżę całe dnie i już mam dosyć a co od przygotowań to chyba wszyskich biję na głowę bo jeszcze czeka nas malowanie całego piętra, cyklinowanie podłogi i zamówienie schodów, a mąż w pracy całe dnie, ale obiecuje mi że zdąży. magslom witaj, ja na 99% będę listopadówką bo najprawdopodobniej tydzień przed terminem będę miała cc, a to będzie listopad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzkaa a jakie pieluchy kupiłaś? Ja wziełam huggies i bella z wycięciem na pępek i huggies są super mięciutkie i wydają się bardzo chłonne a te bella jakieś takie ceratowe sztywne, nie jestem zadowolona z zakupu, no ale może okażą się jednak dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pączku, no biedulka jesteś z tym leżeniem, ja się przynajmniej wyżywam przy porządkowaniu szaf, szuflad, papierów. Co do Twojego remontu, to ja Cię pocieszę, że my mamy do pomalowania sień, klatkę schodową, wyremontowanie drzwi jednych, pomalowanie drzwi drugich, zamówienie materiałów i zrobienie szaf do sieni, (mąż robi sam, więc trwa to dłużej, ale jest taniej i takie, jakie chcemy) na buty, bo teraz są porozkładane po schodach i szlag mnie trafia:), zrobienie komody dla Maluszka przez męża, pomalowanie biurka sosnowego na inny kolor, bo po narodzinach biurko ląduje w salonie i musi pasować kolorem. Przydałoby się też odmalowanie części ścian w mieszkaniu, zrobienie osłonki ze szkła do brania prysznica w wannie, dorobienie półek w garderobie, pomalowanie okna w sypialni i garderobie (bo ostatnio nie zdążyliśmy wszystkich pomalować), ale wątpię, żeby na to czasu wystarczyło. Na dodatek musimy wymienić auto, bo obecne się rozlatuje. Stąd moje nerwy, gdyby to było tylko przygotowywanie rzeczy dla Maluszki, to byłby większy luz. A tu jeszcze te remonciki, naprawy itp. Co do pieluszek, ja kupiłam takie dla alergików, niebielone chlorem, z mniejszą albo żadną ilością tego żelu absorbującego itd., do kupienia tylko przez internet. Niestety, u nas jest za duże ryzyko, że Maluszek będzie alergikiem, bo u nas cała rodzina mocno obciążona alergiami. Niestety te pieluszki są bardzo drogie, więc jak tylko Maluszek odrobinę podrośnie, a ja ogarnę sytuację, to chyba przerzucę się na te pieluszki wielorazowe, to już nie to co kiedyś, że tetra i ceratka:) Taki zestaw jest dosyć kosztowny, ale cena się szybko zwraca, nie zanieczyszczamy środowiska, są bardziej zdrowe dla skóry dziecka, bez zbędnej chemii. Pożyjemy, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się staram nie spinać za bardzo tym remontem i mówię sobie, że najwyżej nie zdążymy. no i co, świat sie nie zawali :) Mnie też kuszą pieluszki wielorazowe, ale dopiero za parę miesięcy, jak już będę expert-mamą, bo na razie wszysko takie nowe i niwiadome, że lepiej wybierać najprostsze sposoby. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ablinka.............26.......Manchester.........28...... CH. ...28.11.2011 Madzianietka.......27.......DolnyŚląsk..........18..... ... ......01.12.2011 nadziewany p......29.......o/Bielska............30......CH.....01.12. 2011 Szun.................25........Płock................34.. .....D......02.12.2011 AsiaC...............23.......Lubin/Głogów.......18..... .. .......02.12.2011 Asia B!..............29.......k/Opole..............33.....D...... ..02.12.2011 Mzelle83............28.......Warszawa..........32.....D.. .. ....03.12.2011 Starbuck80.........31.......Warszawa..........34.....D... .. ..04.12.2011 Nietoperek.........28.........Bielsko.............33....C H.......05.12.2011 agatka2305........24........Piotrków Tryb.....32....D..........06.12.2011 tosieńka87.........24........Katowice...........33.....C H.. ....06.12.2011 Dree.................27.......Poznań..............29.... .D. .......07.12.2011 barbera.............30.......Leszno..............29.....D ... .....07.12.2011 olcik777.............28.......Kraków.............26..... .D. ......09.12.2011 mama 3 synusiów...29......Bielsko.............23......D........10. 12.2011 Klaudyna213.......25.......Poznań...............22.....D ... ....11.12.2011 Niunia855..........26.......Tarnów...............29..... ... ......12.12.2011 Asia1893...........28.......zachodniopomorskie..32....D..... .12.12.2011 madziulinka........27.......uk....................23..... ... .......14.12.2011 Magda..............29.......Olsztyn...............16..... .........16.12.2011 kitka27.............27.......Poznań...............16.... ..........17.12.2011 Edith78.............33.......o/Warszawy.........31....CH. .. ..18.12.2011 anesska.............25.......Kraków..............20...D. .........18.12.2011 Julita84............26........Łódź.................12. ..............19.12.2011 Figazmakiem84...26.......Olsztyn...............24....CH.. .....19.12.2011 joasmo.............37.......Małopolska........31....CH.. . ..12/19.12.2011 Kasztanka1.........24.....Ruda Śląska..........33......D........21.12.2011 Millea...............34........Łódź.................22 ....D........24.12.2011 Ganesh.............24.......o/lublina.............22....C H?......24.12.2011 mooniaaa123.....34.......Siedlce........30....D...+1 0,5kg. ...24.12.2011 Aska_G20..........23.......kujawskopomorskie..30..CH..... ..27.12.2011 Wiara_nadzieja..21.......Kędzierzynkoźle.....18........ . ...28.12.2011 *aszja85...........26.......Kalisz..................30... ..CH......28.12.2011 bellybaby..........28.......Bydgoszcz............30...D ... .....28.12.2011 TuLipannek........23.......Szczecin........ .....17..............29.12.2011 marchewka81.....29.......Warszawa...........11........... ....29.12.2011 Tracja29...........29.......Lubin.................19..... .........28.12.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też z niczym nie zdążymy..:) Już nie wspomne o malowaniu pokoju, o zrobieniu szafki dla dzidziaka... U nas "główna" sprawa jest bardziej nagląca poniewaz musimy zrobić ogrzewanie gazowe a zima już tuz tuż. Żeby było weselej dowiedziałam się dziś że pieniążki z takiego kredytu pracowniczego (bez odsetek) na który czekamy od lipca !! będą uwaga...końcem listopada... porażka. Zdążę urodzić...;) Więc musimy od kogoś pożyczyć bo ogrzewanie MUSI być zrobione przed porodem a tym bardziej wyprawka kupiona bo to też z tego miało być. Teraz jedynym źródłem ciepła na 3 pokoje jest kominek a w łazience butla gazowa... Dlatego tez jestem dobita ale finansowo bo myslałam że kupować rzeczy juz bede mogła a tu nawet za bardzo normalnych pieniązków nie mamy a wypłata za 1,5 tyg :( Co do pieluch ja mam 2 paczki papmersów, 1 newborn 43szt i jedną 2 94szt, do tego Huggisy 27szt z wycięciem na pępuszek i takie próbne paczuszki z 2 sztukami z rossmana i tesco. Będziemy eksperymentować na malym, bo dużo osób poleca wlaśnie pieluszki z tesco, lidla, bedronki.. ale to może w 2 miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę , że temat pieluszek się zaczął :) ja mam dwie paczki huggies z wycięciem i 2 paczki pampers premium 1 i na razie chyba starczy :) do tego 20 paczek chusteczek nawilżanych bo były w promocji a jeść nie wołają :) co do pieluszek wielorazowych to ja się jakoś nie przekonam bo żadne ekologiczne wg mnie jak trzeba je prać , zużywać energię itp. no i życia utrudniać sobie nie zamierzam :) co do pieluch z lidla i biedronki to moja bratowa mi zachwycała a później się wygadała, że dopiero używała ich jak młody skończył rok bo tak uczulały , więc nie polecam. U nas żadnych remontów na szczęście nie trzeba a co trzeba było już jest zrobione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz Barbera u nas kumpel używa tych Dada z biedronki bo znowu mały papmersów i huggisów nie może bo te go uczulają... Także niestety ale musimy eksperymentować na własnych Bąblach bo każdy inaczej reaguje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) pączku, ja też leże od 3 dni mam założony pessar i już te 6 tygodni muszę leżeć na pewno. Ja będę mieć cesarkę 30 listopada :) Dziewczyny, gdzie kupowałyście tetrę, bo ja szukam jakiejś grubszej, bo zamierzam ich używać ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pon mam wizytę i zobaczymy co się tam dzieje. Z jednej strony troche mnie martwi to że mój gin nie proponiwał że mi pessar założy, kazał leżeć i nie stresować się, a ta moja szyjka to króciutka. No ale mam do niego zaufanie i myślę że wie co robi, czasem mnie tylko tak to zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, to widzę, że u wielu osób jakieś remontowo-finansowe historie. Ja też sobie mówię, że jak nie zdążymy to świat się nie zawali i dziecku pomalowane, czy też nie drzwi nie są do szczęścia potrzebne:) Barbera, padłam, jak przeczytałam "jeść nie wołają":) Co do pieluch, akurat ta ekologia jest dla mnie najmniej ważna i owszem, pranie też jakoś wpływa na środowisko. Mi głównie chodzi i komfort i zdrowie dziecka i trochę koszty. Zobaczymy, jak to będzie. Tosieńka, ja pieluchy kupowałam tu: http://www.myszka-sklep.pl/p/pl/105/pieluszki+flanelowe+jednokolorowe.html , http://www.myszka-sklep.pl/p/pl/233/pieluszki+tetrowe+lux+ekstra+grube.html Nie są jakoś wyjątkowo pięknie obszyte, ale w tej cenie trudno się spodziewać, że to będą dzieła sztuki, poza tym nie mam za bardzo porównania, z resztą, to tylko pieluchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa u mnie o tyle kicha że ciepełko dzidziakowi jest do szczęścia potrzebne, akurat w grudniu jak już zima na całego może się zacząć, wiec musimy coś wykombinować :) Ja mam wizyte dopiero w piątek za tydzień, więc wolę nie myśleć czy mi się szyjka trzyma czy nie ;) bo bym schizowała. Ważne że twardnienia jakoś udało mi sie opanować, jest ich mniej od kiedy biore fenka 3x1 :) choć dalej są jak chodzę..dlatego leże ile mogę. Po antybiotyku zrobiłam morfologie i crp, no i crp spadło z 16,5 na 7, więc nie jest źle choć dalej powyżej normy (poniżej 5). Leukocyty też troszkę spadły. Podejrzewam że niestety antybiotyk mi zepsuł środowisko dowcipno-siuskowe bo w moczu miałam liczne bakterie i liczne kryształy szczawianu wapnia, więc pije ile mogę żeby wypłukać. Przed wizyta zrobię jeszcze raz badania, może antybiotyk jeszcze działał wiec mam nadzieje że to crp całkowicie spadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku, tego ogrzewania Ci współczuję, bo masz rację, to jest ważna rzecz. A wiecie już kto i jak będzie Wam robił to gazowe? Macie wybrany piec itp.? A co do kominka, to proszę, uważaj na niego, tzn. na czad, kobiety w ciąży oraz małe dzieci są bardziej narażone na jego działanie i mniejsze dawki są dla nich szkodliwe. Pewnie szkoda by Wam teraz było kupować czujnik czadu, skoro lada moment pozbywacie się kominka, ale dbajcie chociaż o dobrą wentylację itp.A tak poza tym wszystko się ułoży, i z szyjką, i z ogrzewaniem, może spotkamy się w lutym, z Pączkiem na spacerze z wózkami pod Zaporą np., jak zima będzie łaskawa, a dzieci już trochę zahartowane i będziemy się śmiać z naszych obecnych stresów:) Tego nam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ide do gin w środę a 31.11 na usg i już nie mogę się doczekać by znów zobaczyć moja dziewczynkę i mam nadzieje że bedzie wszystko dobrze. Dziewczyny mam pytanko ile zamierzacie karmić swoje pociechy piersią oczywiście jeśli będzie pokarm???Pytam bo słyszałam że im dłużej karmi się piersią tym są one bardziej "zniszczone" trudniej doprowadzić je do mniej wiecej stanu z przed ciązy. Wiem że karmienie jest ważne że dzieci są pozniej zdrowsze (?) ale nie chce mieć piersi jak to moja koleżanka okresla od "mamy dżamy" :D Przed ciążą miałam maleństwa teraz troszke podrosły z 75B do 75C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa buźka dla Ciebie :* Zawsze jak coś napiszesz jakoś mi tak lepiej :) Co do kominka to sie go nie pozbywamy, to jest taki wolnostojący z duużą szybą wieć nastrój robi taki że ho, ho :D uwielbiam jak się w nim pali, a koty od kiedy zaczeliśmy palić nie ruszają się stamtąd.. http://www.romotop.com.pl/piece-piecyki/tala-04-ceramic.htm taki mamy tylko że z kremowymi kaflami.. Wentylacja jest dobra, między pokojami nie mamy drzwi, okna zawsze są rozszczelnione a poza tym to kominek tylko na drewno więc jest mniejsze prawdopodobieństwo wydalania czadu.. Też mam nadzieje kiedyś na spotkanie, że sie nasz kontakt nie urwie. Jakoś tak fajnie mi że jestesmy w 3 z 1 miasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie po przymusowej przerwie spowodowanej pobytem w szpitalu :/ na oddziale zakaźnym złapało mnie jakieś jelitowe paskudztwo i niestety wylądowałam pod kroplówkami w ciągu 3 godzin tak się odwodniłam że wyboru praktycznie nie miałam :( mam nadzieję że nic tam innego nie złapałam bo to jednak zakaźny ale żeście naprodukowały się w tym czasie będę miała co czytać :) na razie uciekam muszę dziś szybciej zrobić obiad mam nadzieję że u reszty mam wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, fajny ten kominek, jak jeszcze ta obudowa kremowa, to w ogóle super, bardzo mi się podobają takie kominki:) Lubię takie zgrabne, a nie kominki-grobowce:) A jak on Wam grzeje? przez kaloryfery? Wiem, że głupie to może pytanie, ale ja się na tym nie znam:) Co do spotkania, fajnie by się było nawet teraz spotkać, ale ja nie do końca mobilna jestem:/ Najlepszy byłby "zlot" w jakimś ogólnie wszystkim znanym miejscu, w jakieś kawiarni w centrum BB, w Sferze, czy coś w tym stylu. Tylko czy Wy macie siłę na takie eskapady? Pączku, Tobie z tą cukrzycą chyba ciężko się gdzieś wyrwać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa niestety ten kominek nie grzeje przez kaloryfery, on tak pełni funkcję nastrojowo - dogrzewajacą. My jako tako mamy piec węglowy ale 1 na cały duży dom 300m i on jest za mały i nie grzeje wystarczająco wiec trzeba dogrzewać a poza tym szwagier od 2 lat nie chce węgla kupowac bo kasy nie ma więc postanowiliśmy sie odciąć, niestety za dużo ludzi na kupie :) A jak się przebijemy za ściane w przyszłym roku to bedziemy miec w sumie ok 110m2 wiec akurat na samodzielne mieszkanie i ogrzewanie :) Co do spotkania może zostawmy go na później, lepiej teraz nie kusić losu, jeszcze któras z nas zacznie rodzic :P Ja zresztą też raczej staram się nie wychodzić z domu bo jednak twardnieje mi brzuch przy chodzeniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, u nas wszystko ok, taki constansik, dni leca i coraz blizej godziny 0 jutro w planach ostatnie zakupy - i to jakies pierdoly rzeczy poprane - czekaja na prasowanie - ale to moze w nast tygodniu bo moze jeszcze cos jutro dokupie zastanawiam sie jeszcze nad przewijakiem takim na lozeczko lub na komode - kupujecie/kupilyscie? przydaje sie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka my wczoraj na wizycie już mamy wyznaczony termin porodu przez cc na 19 grudnia ( dzień moich urodzin) - cukrzyca ciążowa z obciążeniem genetycznym + duży synuś :) ważymy ponad 2 kg. Codziennie muszę się kuć glukometrem przed i po każdym posiłkiem. Dieta rozpisana na siedem dni. Z wyprawki wszystko mam kupione. Jeśli chodzi o przewijak to mam taki na łóżeczko. Brakuje mi tylko termometru bezdotykowego i do kąpieli Oilatum ale to już tatuś kupi jak my będziemy dochodzić do siebie w szpitalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Nietoperku, mieszkanie na kupie na swoje plusy, ale i minusy. My niby też mieszkamy "na kupie", ale nie aż takiej, ale to brzmi, hehe:) Ja nie mam wskazań do leżenia, ani nic z tych rzeczy, ale i tak boję się gdzieś sama ruszyć, tak samo boję się prowadzić samochód, autobus mnie przeraża, więc tkwię w domu, a jak gdzieś wychodzę, to zawsze z kimś, głównie z mężem, sporadycznie z siostrą/mamą. Czasem jak siedzę sama w domu, jest ładna pogoda, to mam ochotę przejść się do sklepu, to jest jakiś niecały kilometr, ale mam jakieś takie schizy, że się boję iść sama i już, boję się, że zrobi mi się słabo, że źle się poczuję, nie będę miała gdzie usiąść, ani się położyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×