Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Kanatika, jestem, jestem, ale mąż pracuje od wczesnego rana do późnego wieczora, do tego pilnuję non stop, aby Mały nie tarł buzią, więc nie mam czasu i siły na pisanie. Napiszę tylko, że mam już tak serdecznie dość złotych rad i komentarzy ludzi, że chce mi się wyć, "ojej, ale ma tę buzię, smarujesz mu czymś?", "dajesz mu żółtko? W tym wieku powinien jeść żółtko", "dajesz mu kaszkę, czemu nie je kaszki?", "ja bym rzuciła karmienie piersią, to z powodu Twojego mleka tak wygląda". Mam już dość tłumaczenia wszystkim wszystkiego, mam dość litościwych spojrzeń i złotych rad, np. takich, abym szybciej wprowadzała nowości, fajnie się doradza, a to potem ja się męczę z obsypanym i drapiącym się dzieckiem. I ciekawe, jak mam mu dać mm (jakby się zdecydowała), jeśli on nie bardzo chce pić z butelki, nawet moje mleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanatika prosze: http://allegro.pl/listing/user.php/run?change_view=1&order=p&us_id=4222926 Natalka ma cudny uśmiech :) U nas nie zapeszając zmiana z diabelka w aniołka, totalna :D Spanie wczoraj 20-4.30, je wszystko co mu się do dziobka przybliża a dzis mężowi zrobił wojne bo ten mu chcial dac TYLKO 1 słoiczek jagód z jabłkami i kasza manną, dał 1,5 a ten czekał dalej z otwartą buzią :D :D a do tego wszystkiego ciągłe ataki.. śmiechu :P tak sie dzis hihrał że szok. Coś mąż z nim chyba zrobil bo ja pojechałam do południa do pracy na 4h na "wizytę" przed powrotem ;) i jak wrócilam to już tak mial, patrzył na mnie i się zasmiewał w głos i tak do wieczora :D :D Myślałam że nic nie zje bo się tak smiał że piersi zlapać nie mógl :P :P Zuzkaa strasznie mi przykro że Jasinek taki bidulek i Ty przy nim :( Miejmy nadzieje że wkrótce mu się skóra poprawi, szczególnie na buzince bo tam rzeczywiście najbardziej jest narażona na urazy a mimo że to cieżkie ludzmi się nie przejmuj, zawsze będą gadać i doradzać bo chyba myślą że Ty nic nie robisz żeby było lepiej... A przecież robisz wszystko co w Twojej mocy i pewnie jeszcze więcej :* Co do picia mleka mm, Twojego i innych plynow, próbowałas jakąś inna butelke czy tylko medele? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku, kupiłam też butelkę TT, z tej jakby chętniej pije, ale i tak średnio. W sobotę mieliśmy to wesele, stąd też brak czasu, szukanie ubrań na ostatnią chwilę, bo normalnie mąż nie ma czasu, bieganie, rodzina zajęta, więc też czas dla Jasia limitowany z ich strony, Mały został z teściami i ku mojej ogromnej radości był bardzo grzeczny, a widuje ich na tyle rzadko, że chyba ich nie kojarzy, ale ponoć ani razu im nie płakał i miał super humor. Zostawiliśmy go śpiącego o 12:00 i wyszliśmy, więc obudził się przy nich, bez znajomej twarzy, ale się tym nie przejął. Niestety w tej całej bieganinie (mąż o 24:00 przymierzał koszule, zasnęłam o 2:30, bo nie miałam wcześniej kiedy wypielęgnować stóp, twarzy, paznokci, przygotować paru rzeczy, a przed 7:00 już pobudka, bo na 7:30 jechałam do fryzjera, byłam tak nieprzytomna o tej 7:00, że zadzwoniłam do mamy, że chyba nie jadę na czesanie, bo ledwo żyję, ale jednak wzięłam się w garść, pojechałam, zrobili mi super fryzurę i od razu lepszy humor, a 2 dni wcześniej co chwilę podrzucałam komuś Jasia, choć na chwilę i robiłam wielkie sprzątanie mieszkania oraz sieni po malowaniu, bo rodzina zjeżdżała się na wesele i wstyd kogoś wpuścić do takiego bałaganu) nie zdążyłam odciągnąć mleka, więc po obiedzie i 1 tańcu, koło 15:00 wróciliśmy do domu nakarmić Małego, zeszły nam na to aż 2 godziny, wtedy też odciągnęłam mleko, aby nie spieszyć się z drugim powrotem i niestety jest tak, jak kiedyś, z odciąganiem, albo nawet gorzej, odciągnięcie 90ml (więcej już nie miałam siły, bo tak wolno to szło, a w zasadzie nie szło już w ogóle prawie) zajęło mi aż 20 minut. Gdyby więc Mały "obraził się" kiedyś na pierś, to nie dam rady mu odciągać, bo 90ml to za mało i za długo trwa. Aha, te 90 ml wydusiłam z 2 piersi, a jak normalnie pije z piersi, to mleko go dalej czasem zalewa. Jak nas nie było, to Mały wypił to mleko, z butelki TT, ale tylko 70ml. A może nie chciał więcej, bo nie był głodny jeszcze aż tak (ale coś mi się nie chce wierzyć), bo ostatnio potrafi sobie zrobić już dłuższe przerwy, np. 3, 3,5h i między tym jak chce się mu dać pierś, to zrobi parę łyków i nie chce. Wydaje mi się też, że jak zje słoiczek z jabłkami (125g), to go to na tyle syci, że wydłuża mu to trochę przerwę (cały słoiczek zjada od tygodnia, od poniedziałku wprowadzam też powoli marchewkę). Co do wesela, wróciliśmy na kąpanie po 21:00, teściowie poszli do domu, mąż został z Małym, a ja od 23:00-2:00 siedziałam jeszcze na weselu, nie pobawiłam się jednak, bo miałam bardzo bolący, krwawiący palec u nogi:/ No i mimo, że wiedziałam w ciągu dnia, że Mały jest w dobrych rękach, że ma dobry humor, to jednak co chwilę o nim myślałam, tęskniłam i nie potrafiłam się do końca wyluzować. A właśnie, gadanie ludzi na temat Małego to jedno, a na mój temat to drugie i też mam tego dość, co chwilę słyszę, na weselu też "o ludzie, jaka ty jesteś chuda, kiedyś tak fajnie wyglądałaś, jedz więcej". Już w trakcie szukania sukienki na wesele miałam doła, bo nic na mnie nie pasowało, jak w biuście było OK, to w pasie i biodrach wisiało... Na szczęście od ponad tygodnia jem znów nabiał i Małemu raczej to nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka miałaś przekichane na tym weselu:( ludzie są tak tępi,że głowa mała. na pewno pocztą pantoflową rozniosło się,że Jasio jest alergikiem wiec po ch... dodatkowo Cię stresować?? debilizm!! strasznie cięzkie masz dni, ale jak mały smieję się do rozpuku to serce z radości podskakuje:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka miałaś przekichane na tym weselu:( ludzie są tak tępi,że głowa mała. na pewno pocztą pantoflową rozniosło się,że Jasio jest alergikiem wiec po ch... dodatkowo Cię stresować?? debilizm!! strasznie cięzkie masz dni, ale jak mały smieję się do rozpuku to serce z radości podskakuje:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Zuzka :* U nas nuda - dzień do dnia podobny, czas leci a Młoda rośnie ;) za kilka dni kończymy pół roku i zaczynamy przygodę ze słoiczkami - ciekawe jak nam bedzie wychodziło to w połączeniu z karmieniem piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te pytania i wszystkie ciocie i wujki "dobra rada" niech pójdą się bujać. My w sobotę mamy kolejne wesele, ale tym razem nie bierzemy skrzata zostaje w domu z babcią. Ale znają życie i tak pytań nie uniknę ... ja mam 20 kg mniej niż przed zajściem więc jest to szalona różnica. Przed poprzednim weselem kupowałam sukienkę i wiem że zakup sukienki dla karmiącej to istna porażka. Znalazłam dosłownie jedną taka która była ok w cyckach a na biodrach nie wisiała ale to tylko dzięki temu że po bokach jest sznurowana więc można było wyregulować. Na to wesele nie zamierzam kupować kolejnej sukienki. Co do modyfikowanego. My kupilśmy jeszcze przed urodzeniem Małej paczkę mleka na wszelki wypadek (miałam schizę na punkcie a co będzie jak nie będę mogła nakarmić). Od miesiąca próbujemy podawać go małej, 90% to wylaliśmy go ale 10 % wypiła i teraz mam problem co zrobić czy kupić kolejną paczkę 1 czy może już 2 (za dwa tygodnie kończy pół roku). Musze kupić ze względu na to wesele, żeby było "na wszelki wypadek" Już dziś zaczęłam odciągać, ale gdyby zapasy nie wystarczyły w domu musi być coś. Nie wiem czy na 2 nie jest za wcześnie jak to jest przy dzieciaczkach karmionych piersią (ja nie chce jeszcze rezygnować z karmienia chcę mieć tylko taką rezerwę) Co byście kupiły 1 czy 2 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia, ja bym kupila 2 bo jej sklad jest dopasowany dla dzieci po 6 mies. a Twoja corcia zaraz sjonczy pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej młoda właśnie zasnęła ,dziś coś marudna strasznie . kiedyś chwaliłam sie że usypia sama w łóżeczku ale ostatnio na rękach u mamy ;D normalnie nie moge patrzeć jak sie bidula męczy i przekręca w łóżeczku więc biorę na ręce i za chwile śpi ... co do wesela my idziemy w sierpniu do rodziny od męża. nawet teściowa już mi opiekunki szukała ,oczywiście kogoś z jej rodziny ,ale ja już załatwiłam z moją mamą :) przynajmniej mam pewność że zostawiam małą u kogoś zaufanego. a co do rad otoczenia to lepiej sie nie przejmować i olać to... a co do komentarzy o figurę to ciotki jak odwiedzały mnie po porodzie to na przywitanie powiedziały że mam brzuch jak w 4 miesiącu ,ale bez komentarza.ale takie złośliwe komentarze mam gdzieś. Nawet dostałam laktator kilka dni po porodzie choć wiedzieli ze karmie butelką ...nawet go nie użyłam :D kanatika napisz czy pomogło małej to jabłuszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie dziewczyny, ze sie odezwalyscie! No i, ze panuje u Was wzgledny spokoj! O ile mozna to tak nazwac ;-) Starbuck a co Twoj pediatra mowi nt wprowadzania nowosci? Od czego masz zaczac? Moja kazala zaczac od zupek, bo twierdzi, ze jak zacznie od owocow to potem moge miec problem z wprowadzeniem warzyw. Ale czytajac opinie dziewczyn widze, ze dzieci ladnie jedza i zupki i owoce - bez problemow. Zuza przytulam! Julita ja ostatnio mialam podobny dylemat, Natalia 12 czerwca skonczy 6 mcy, ale sterczac nad sklepowa polka w koncu wzielam mleko poczatkowe 1 (te z Rossmana maja 2 paczki po 300 g), wiec pewnie bedzie jeszcze go pila po 6 mcu. Bo przyzwyczajam ja do smaku mleka modyfikowanego (wczoraj wypila z 50 ml, ale o zgrozo podane lyzeczka!) Nietoperku dziekuje :-) jutro dzien dziecka - kupilyscie jakies zabawki maluchom? Bo ja jeszcze nic i tak sie zastanawiam co by wybrac - jak Wam sie rzuci cos w oczy to podajcie linka. Ja widzialam takie zabawki do wozka z Tiny Love - wyspa, ktore umieszcza sie na palaku, ale sama nie wiem czy to praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladka wczoraj nie dalam, bo juz nie zdazylam, ale dzisiaj podam na sprobowanie. Ale na szczescie dzisiaj kupa normalna ;-) wiec to chyba byl ten kleik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita, ja jestem tchórz, więc asekuracyjnie wzięłabym 1:) Chciałam też napisać, że w poniedziałek byłam z Małym, rodzicami i paroma osobami z rodziny na wycieczce, w drodze powrotnej, przez jakieś 30km Mały zrobił nam koncert w aucie, myślałam, że się wykończę, bo nic nie skutkowało, a z fotelika w trakcie jazdy (mam nadzieję) nigdy go nie wyjmę. Dopiero w domu zdałam sobie sprawę, że jest po 21:00, że nie było nas 6,5h. Zaliczyliśmy zwiedzanie ogrodów, kilkadziesiąt km w aucie, zwiedzanie zapory, obiad w karczmie, dwa karmienia i przewijanie w aucie. Mały był przez większość czasu grzeczny, pod koniec chyba miał już po prostu dość. Wczoraj pierwszy raz założyliśmy spacerówkę, gondola u nas od dawna jest "okrzyczana", "ofukana" itp. a w foteliku trochę mało miejsca. Spacerówka ma u nas 3 pozycje: całkowicie leżąca, odrobinę poniesiona, całkiem siedząca. Z racji tej, że Mały jeszcze nie siedzi dajemy mu pozycję "odrobinę podniesioną", problem w tym, że to jest i tak trochę za płasko, przydałaby się przynajmniej jeszcze jedna pozycja, taka między tą 2 a 3. A jak jest u Was z regulacją pochylenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest regulacja plynna na pasku od kata 90 stopni do 180

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanatika ostatnia wizyte mialam jakos na poczatku kwietnia wiec nie rozmawialam z nim o wprowadzaniu pokarmów, teraz mam dopiero szczepienie w polowie kwietnia - ja zaczynam od marchewki/warzyw i zaraz potem owoce, mam nadzieje ze bedzie dobrze :) tak tez wyczytalam ze lepiej od warzyw zaczac choc mysle to nie ma wiekszego znaczenia, wiadomo ze owocow/deserkow musi byc mniej - bo to deser a nie obiad w koncu :) Zuzka ja jeszcze w gondoli smigam - Młoda spi - jest jej wygodnie to nie zmieniam, od poczatku gondola dziala na nia jak zaklecie - wychodzimy z osiedla i powoli odplywa, na spacerze potrafi i 1,5 godziny przespac w domu jest to pol godzinki :) Olcik jaki to stojak? Ja kupilam hula kula i nowa zawieszke Lamaze, od dziadków kaska wiec zastanawiam sie co kupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik - to sobie sama wyszukalam, chodzilo mi który Ty wybierasz, sporo tego jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie wiem. Szukam po sklepach stacjonarnych a jak nic nie znajde to wieczorem zamowie cos na allegro. jak cos wybiore to wkleje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa takie imprezy to zawsze jest poniekąd męczarnia troche, chodzi się poźno spac bo zawsze jest jeszcze cos do przygotowania przed, w dzień na nic nie ma czasu, potem troche się człowiek pobawi, zje i cierpi bo nogi bolą ;) może z przebojami ale fajnie że udalo Ci się pobyc na weselu siostry :) My też dalej śmigamy w gondoli, zdarzają się czasem okresy buntu ale to przeważnie jak tate widzi przed soba bo wie że ten go może dzwigać :P Na spacerze śpi do godziny a reszte czasu maltretuje swoją żyrafe. Zresztą ostatnio nie wypuszczamy się daleko bo jakoś chodzić mi się nie chce :P Teraz spacer nie wymaga przygotowań jak zimą brrr więc wychodzimy częściej ale krócej albo siedzimy w ogrodzie :) i chyba obu nam to pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla waszych dzieciaczków,zdrowia przede wszystkim :) My na dzień dziecka kupujemy wózek spacerowy i przebijamy uszka małej :) wczoraj na podwieczorek do jabłuszka starłam jej jednego biszkopta,dziś nie ma żadnej wysypki.więc jakby miała alergie czy coś to chyba od razu dostała wysypki nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzeciaczki kochane wszystkiego najlepszego w dniu Waszego Święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja spiesze z najlepszymi zyczeniami dla naszych grudniowych pociech! Duzo zdrowka i samych radosnych dni!!! Olcik fajne te stojaki - jak juz taki zakupicie to napisz jak sie Tosi podoba zabawa. A mi chyba ktos dziecko podmienil!!! Buczala do 2 w nocy!!! I tylko przy piersi sie uspakajala - ale nie chce jej tak przyzwyczajac, ze zasypia tylko w ten sposob! Mam nadzieje, ze to byl tylko incydent! Mialam dzisiaj zamowic butelke TT, ale mala wczoraj dostala butelke wielofunkcyjna (silikonowa) Lovi z lyzeczka (do podawania kaszek, przecierow) podejmiemy jeszcze tym sposobem proby, a jak nie to tylko ratuje nas TT! Czekoladka podalam wczoraj jabluszko, troche sie krzywila ale zjadla :-) i dzisiaj kupka zolciutka! Mam pytanie czy Wasze dzieci jak leza na pleckach to podnosza razem nozki w gore przy tym stekajac? Bo moja tak ostatnio robi (myslalam, ze robi kupke), ale nie! Po 15 min takiego stekania i podnoszenia nog najczesciej zasypia. Ostatnio zastanawiam sie nad zakupem krzeselka do karmienia (mam stare po synu drewniane takie ze stolikiem), ale nie nadaje sie jeszcze dla nie siedzacego dziecka, poki co podaje jedzenie Natalce w lezaczku/ bujaczku, ale to niewygodne! Szczegolnie gdy podaje mleko lyzeczka! Ogladalam ostatnio w sklepie, ale strasznie drogie wszystkie powyzej 400 zl - macie jakies doswiadczenie w tym temacie? Zuza my probowalismy przepiac sie na spacerowke (ma 3 stopnie regulacji kata nachylenia przodem i chyba 2 stopnie do jazdy tylem) ale poki co wrocilismy jeszcze do gondoli, bo w tych pasach nie wygodnie i strasznie sie pocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj właśnie zamawiałam butelke ,plus cumel 6+ bo nie długo będzie potrzebny i do kaszki :) szkoda że w tym sklepie co Ewa wrzucała link nie ma więcej rzeczy bo bym coś zamówiła jeszcze.Ale jak narazie potrzebuje jeszcze takie pojemniki do mrożenia zupek obiadków itp żebym mogła ugotować na więcej :) muszę gdzieś obczaić :D Ja codziennie podaje jabłuszko i problemy z kupką zniknęły ! :D Wy jeszcze wozicie dzieci w gondolach? moja już od dwóch miesięcy w spacerówce bo sie w gondoli ledwo co mieściła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla naszych Skarbów! Nasz Maluch ostatnio dostał od nas trochę nowych zabawek (Starbuck, skusiłam się jednak na tę matę piankową, fajna, ładna, ale wydaje mi się jednak troszkę za twarda na teraz i jeszcze daję mu na nią koce, chociaż ponoć do pełzania, raczkowania powinno być w miarę twardo), też patrzyłam na te stojaki gimnastyczne, potem mi to umknęło, a teraz te na allegro wyglądają fajnie, więc chyba się jednak skuszę. Jak już wcześniej pisałam, nasz Mały uwielbia żyrafkę Sophie i bardzo ją polecamy. Ganesh, tak, tak, jeden uśmiech Małego i mam gdzieś wszystko:) Ostatnio nauczył się jeszcze tak fajnie marszczyć nosek z radości albo lekkiej irytacji, wygląda wtedy przeeeeecudnie. Czekoladka, mi dermatolog powiedziała, że jak dziecko coś zje, albo ma inny kontakt z czymś nowym w poniedziałek, to reakcja alergiczna może wystąpić nawet w czwartek, czyli 4 dni, choć pewnie te najbardziej gwałtowne występują od razu. Tak czy siak ja nowości testuję więc minimum 4 dni. Co do uszek, odważna jesteś:) Aha, jeszcze odnośnie jedzenia, my zaczęliśmy od jabłka, aż 3 tygodnie tylko jabłko, od poniedziałku jest marchewka, bałam się, że nie będzie jej chciał, bo jabłko smaczniejsze, słodsze, ale jest OK, chętnie je też marchewkę, tylko niestety te plamy z marchwi... Macie na to jakieś sposoby? Mój Jelp tego nie spiera, a inne proszki ze względu na alergię odpadają. Mały nauczył się też "furczeć" na buzi w trakcie jedzenia i potem łapię w locie;) marchewkę, aby nie poplamiła mnie, leżaczka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piore w dzidziusiu albo w drefcie i na śliniakach czy pieluszkach też zostają plamy więc chyba nic nie poradzisz na to.Ważne by nie pobrudzić ubranek.Ale moja też tak czasem włoży ręcę do buzi w trakcie jedzenie i potem ciapie na około :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanatika- ja mam cos takiego ale firmy sweet baby, dostalismy na chrzciny. Moze to nie jest jakosc chicco i ja w swoim widze kilka wad ale jak na swoja cene to jest ok. Na innym forum dziewczyny zachwalaja. W wersji z 4 kolkami, tez znajdziesz na allegro za jakies 185 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naj naj najlepszego :* Zuzka my na razie przenieslismy sie na dużą matę - taką z IKEI - do leżenia jest ok ale do próby pełzania to juz gorzej bo slizga sie Mloda te piankowe - te tansze podobno strasznie smierdza :D a i też od jakiegoś czasu zaczęła marszczyć nosek , smieszna jest :* Kiedyś pisałaś ze kupiłaś fajna torbe do wozka - ale nie wygladajaca na wozkowa - mozesz wrzucic linka? Olcik na czym Toska pomyka? http://allegro.pl/praktyczne-krzeselko-stolik-do-karmienia-kidsplay-i2353911334.html - ten model dziewczyny chwala, jak będę kupować to chyba taki... Kanatika - moja tez rozne dziwne rzeczy robi - lezac na plecach unosi nogi tuż nad podłoga w pelnym wyproscie i do tego rece i tak wisi, na brzuchu kolyska, a czesto przed spaniem - podnosi nogi do pionu i łup - opuszcza z takiej wysokosci walac nimi o materac i tak kilkanascie razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny - taka cena jest rozsadna za krzeselko! Teraz tylko przekonac meza ;-) bo on jest glosem rozsadku i zaraz powie - przeciez ma po Kamilu! Ale mnie juz to wkurza, bo wszystko ma po kims! (oczywiscie bardzo mnie to cieszy, ale sprawia mi ogromna radosc, jak cos sama dzieciom kupie!) - wiecie taka przyjemnosc z samego kupowania. Zuza co do plam polecam taki sliniak z rekawami! Bo faktycznie nie idzie tego doprac! Kurcze zazdroscilam Wam tych przekretow - w koncu i my sie doczekalismy ;-) wczoraj turlikala sie po dywanie! Wiec juz jej nie da sie nigdzie wyzej samej zostawic! Zmykam, trzeba cos na obiad wrzucic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, no wlasnie poki co na macie edukacyjnej ale musze cos kupic. bo ta jest za mała i za miekka. A u nas po 3 dniach goraczki pojawila sie wysypka-klasyczna trzydniówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×