Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

mnie się czasem wydaje, że tak, ale to moja wyobraźnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam leciec pokazac mezowi malego i bym ze schodow spadła bo torebke se tam dalam ;/ ale ze mnie niezdara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam większy. Podbno przy drugim dziecku szybciej widać. Zresztą czuję po dżinsach. Pewnie do 15 grudnia będę oooolbrzymiaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeehhhhhhh szalone internetowe Mamuśki! A ja tu tkwię w tej zasranej robocie... dzisiaj rano dowiedziałam się, że nie mam prawa się źle czuć! Dosłownie... Nie w przenośni... Co za paranoja... Chcę zwolnienie - aby do 12 maja doczekać... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie odzywałam, bo... po wczorajszym dniu w pracy, to w ogóle mi się wszystkiego odechciało - zazdroszczę tym, które są na L4 i mogą faktycznie pełną piersią przeżywać swój błogosławiony stan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - bardzo dobra decyzja:) Żadne pieniądze i awanse nie są warte zdrowia naszych maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzianetka: imię Domi, termin porodu 5 grudzień, terminu miesiączki nie mam bo ja mam ciąże nie adekwatną do ostatniej @. Dzięki bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj cały dzień nerwy... dzisiaj z rana też mi szefowa tak dowaliła, że mi w pięty poszło. Rozbolał mnie brzuch dołem i wystraszyłam się nie na żarty. Do tego stres i nerwy uaktywniły nudności, których wcześniej wcale nie odczuwałam - teraz zaczęło mnie mulić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa możemy sobie ręce podać. Moja szefowa jak się dowiedziała o ciąży to sie ucieszyła bardzo. Jasne, jasne i zaraz mnie w delegacje wysłała. Kończymy wdrażać ważny projekt i jej się majtki palą dosłownie bo dyrektor ją naciska a ona przez dwa lata w tym temacie nie robiła nic. Dopiero w lutym znalazła sobie jelenia czyli mnie i dopiero coś ruszyłam w tej kwestii. Gdyby jej dyro nie zagroził brakiem rocznej premi to dalej by się migała. Tylko że od roboty mna póki co mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z pozytywnych informacji - poszłam dzisiaj rano i zrobiłam cały pakiet badań: mocz, morfologia, glukoza, WR, toksoplazmoza, HIV, grupa krwi. Wyniki będę miała na jutro - oprócz grupy krwi (dopiero za 2 tygodnie). Czyli na wizytę jeszcze nie będę miała grupy, ale myślę, że nic złego się nie stanie. W książeczce urodzenia mi wpisali 0Rh+ - moi obydwoje rodzice taką mają... Nie mogę się doczekać wizyty - już tylko tydzień! Miewam czasem niedobre myśli, bo nie mam żadnych objawów... ale... staram się je szybko odganiać i sobie tłumaczę, że zdrowa Baba jestem, to i ciążę zdrowo znoszę... Poza tym - jednak 10 lat brałam piguły. Jeśli to mnie nie zabiło, to i ciążę przeżyję. W końcu na pigułkach to prawie w takiej farmakologicznej ciąży... Więc mój organizm powinien być przyzwyczajony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłyście, ze temu dzidziusiowi na tych linkach widać pulsujące serduszko? szkoda tylko,że sie nie rusza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamazuzki76 Ja mam tak od 6 lat... mówię - strach, że niewolnika zabraknie... już mój ślub był powodem do niezadowolenia. Bo jak coś może być ważniejszego od pracy? To co? Znaczy, że już nie będę siedzieć po godzinach? Brać pracy do domu? Angażować się razem z bebechami i przeżywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedzę w domu, właściwie ja jeszcze kariery zawodowej nie zaczęłam, bo studia kończę, więc stwierdziłam, że skoro studiuje, to chociaż dzieci se odchowam i bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide za tydzien na wizyte do lekarza i oni beda mi robili jakies usg gdzie spreawdza struktury mozgu czy dzidzi sie dobrze rozwija mam nadzieej ze bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Ewa,samo sedno. U mnie jeszcze BHP i ochrona pracownika są na 1 miejscu. Ale zapierdzielać samochodem w jednym dniu 700 km to se mogę. Albo podygać segregatorki do archiwum. No ale.... już na pierwszej wizycie mój ginekolog poklepał książeczkę z drukami na L4, że jak coś to on ma druczki i pieknie mi wypisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla a dlaczego masz takie full wypas USG? mi jakoś nie mówił lekarz o jakimś nadzwyczajnym niż to normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiuję, póki co na dwóch kierunkach, więc trochę zajęć mam, ale to tylko do wakacji. Później na jeden biorę dziekankę, bo obawiam się, że to by było za dużo. Czy któraś Was była w ciąży w czasie studiowania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katja27
dzień dobry:) zwlekłam się wreszcie z łóżka bo musze iśc wydębić skierowanie na badania. Jeśli moge wam coś polecić na zaparcia to Taylor sok z śliwek( rewelacja, szklaneczka pomaga), gotowane jabłka( podobno stary sposób), są również do nabycia czopki glicerynowe które jak najbardziej są bezpieczne, w aptekach równiez jest syrop dla ciężarnych na zaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamazuzki76 U mnie z wielkim niezadowoleniem przyjęto, że nie chcę jechać do Kołobrzega na sympozjum 3 dniowe (12h pociągiem od nas)... :) Ja już resztkami cierpliwości jadę. Jak do 12 maja nic się na plus nie zmieni, to ja się zwijam. Nie będę dziecka narażać. Mam skłonność do podwyższonej prolaktyny - jak ktoś to ma, to wie, czym to grozi... A prolaktynę najlepiej podnosi co - stres? A skok prolaktyny może doprowadzić do czego - do poronienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nie kazde usg sprawdza struktury mozgu?? w 12 tyg juz widac ... ja chodze panstwowo do lekarza a prywatnie na usg w szpitalu tez bylam na usg jak te blizniaki jeszcze mialam . nie widze roznicy miedzy jednym a drugim . wlasnie miesiac temu mi mowil ze 16 bedziemy juz sprawdzac struktory mozgu i przegrode nosową itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuje i studiuję. pisze teraz pracę mgr, a w przyszłym roku drugą:) Masakra trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×