Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

barbera.........Kamilka......14.11.2011 Mzelle83......córka..........30.11.2011 Starbuck80..... Olga.........03.12.2011 le_soleil..........Marysia.....03.12.2011 kasia09092.....Mikołaj......12.12.2011 Julita84..........córka........17.12.2011 zaktualizowane ;) Julita, no to nieciekawie :( Pierwszy raz słyszę zarówno o takiej reakcji, jak i poradni. A jaka szczepionką była córcia szczepiona? Trzymam kciuki za Was 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majcys..........Amelka.......12.11.1011 barbera.........Kamilka......14.11.2011 Mzelle83......córka..........30.11.2011 Starbuck80..... Olga.........03.12.2011 le_soleil..........Marysia.....03.12.2011 kasia09092.....Mikołaj......12.12.2011 Julita84..........córka........17.12.2011 Też się dopiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majcys..........Amelka.......12.11.1011 barbera.........Kamilka......14.11.2011 Mzelle83......córka..........30.11.2011 Pączek..........Rafał..........1.12.2011 Starbuck80..... Olga.........03.12.2011 le_soleil..........Marysia.....03.12.2011 kasia09092.....Mikołaj......12.12.2011 Julita84..........córka........17.12.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam się spytać czy któraś z dziewczyn wysłała mi zaproszenie na fb , bo nie kojarzę po imieniu i nazwisku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbera teraz ja wysłałam ale j=nie jestem pewna czy napewno Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczepiliśmy tymi ze "standardu" czyli trzema ukuciami ... nie znam nazw. Moja mama pogrzebała w papierach i znalazła mój zeszyt od lekarza z dzieciństwa ... i okazuje się że u mnie alergie też rozpoczęły się właśnie po szczepieniach. Czyli genetyka ... ojjj. Na mnie nie działały żadne leki i było generalnie niewesoło. W końcu jakiś mądry lekarz zalecił wyjazd nad morze i po takim 2 tygodniowym pobycie nad morzem przechodziło na jakieś pół roku do roku ... Czyli w tym całym zmartwieniu mamy jeden plus będzie argument by wyjeżdżać często nad morze. Pocieszam się czym mogę. Planowaliśmy wakacje na sierpień -wrzesień jak Miska będzie miała 8-9 miesięcy ale w tej sytuacji będzie trzeba wcześniej się wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli to była szczepionka refundowana z nfz? Może to zbieg okoliczności, ale już kilka razy spotkałam się z informacją, że te płatne szczepionki przeciw krztuściowi są lepiej oczyszczone i bezpieczniejsze. Nie znam sie na tym, więc nie wiem dokładnie o co tam chodzi, ale w internecie na pewno znajdziesz info na ten temat. Kiedyś tu o tym chyba zuzka pisała, może ona wniesie cos więcej do tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita ale lekarze cos w ogole podejrzewaja?Jakakolwiek diagnoze postawili? Mnie to juz czasami wkurza, z czym sie nie pojdzie do pediatry to tylko:prosze sie nie martwic tak moze byc, jeszcze male jest dziecko, wyrosnie z tego. To ja tez moge byc takim lekarzem.I gadac ze sie ze wszystkiego wyrosnie. Trzymaj sie Julita, wierze ze bedzie dobrze :-) Wyslalam kontakt na FB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już przeczytałam chyba wszystko co tylko dostępne w necie o szczepieniach. Niby szczepienia taka ważna sprawa ... a jak się okazuje jaka niebezpieczna. Robimy je by chronić nasze maleństwa a okazują się być sprawcą zmartwień. Długo debatowaliśmy na temat czym szczepić i zdecydowaliśmy się na taką wersję gdyż u naszych przyjaciół po szczepionce skojarzonej 5 w 1 nastąpiło znaczne cofnięcie w rozwoju i podejrzewają u dziecka autyzm. Poza tym przekonał nas pediatra argumentem że swoje wnuczęta też szczepił tymi standardowymi szczepionkami. Doszliśmy do wniosku że skoro nam nic nie było po tych szczepieniach i ich nie pamiętamy to Nasze dziecko też da radę ... a tu taka niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak widać nawet w kwesti szczepień pediatrzy mają podzielone zdania. U nas pediatra polacała te skojarzone, m.in. właśnie ze względu na lepiej oczyszczony krztusiec. I bądź tu madry :O My szczepiliśmy 5w1. Teraz jak przeczytałam o Twoich znajomych, to się trochę zmartwiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diagnoza ha to też dobre. W zasadzie diagnozę to ja sobie sama postawiłam - skojarzyłam to co działo się po 1 szczepieniu i teraz po drugim. Natomiast lekarz stwierdził że jeszcze nie spotkał się z taką reakcją i nie jest pewien czy to jest wysypka poszczepienna. Jednak powiedział że to możliwe i w związku z tym nie zaleca kolejnych szczepień tym sposobem. Ot wszystko czego się dowiedziałam od lekarza który się tym zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grrrr skasowało mi posta ... majcys..........Amelka.......12.11.1011 barbera.........Kamilka......14.11.2011 Mzelle83......córka..........30.11.2011 Pączek..........Rafał..........1.12.2011 Nietoperek333...Kuba......02.12.2011 Starbuck80..... Olga.........03.12.2011 le_soleil..........Marysia.....03.12.2011 kasia09092.....Mikołaj......12.12.2011 Julita84..........córka........17.12.2011 Julita masakra, może malutka ma alergię na jakiś składnik szczepionki albo rzeczywiście geny... Bądz dobrej myśli :* A lekarze...szkoda gadać....:/ Zuzkaa dobrze że choc w końcu wiecie co i jak, ale dieta bezmleczna brrr, współczuję :( Bioderka zaliczone, wszystko ok, następna kontrola jak maly będzie juz siedział :) Ufff, ulżyło :) Złozylismy tez w końcu papiery na karte chipowa NFZ.. Zaliczylismy też pierwszą wizyte w centrum handlowym :P może nie ma się czym chwalić ale musieliśmy zrobić zakupy na imieniny męża a że już bylismy w pobliżu a poza tym udało się wytrzymać 3,5 miesiąca bez sklepu, nie licząć małego osiedlowego :D Kubuś wypil w aucie po drodze 70ml odciągnietego mleka nie podgrzanego i chciał więcej ale tylko tyle miałam a ze sklepu nic sobie nie zrobil, pobawil się pieluszką i usnął :P No i dziś ubralismy go wiosennie w polarowy dresik i pikowaną kamizelkę, a jak bosko wyglądał :D taki mały luzak-cwaniak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita, w szczepionce 5w1 jest inny rodzaj szczepionki na krztusiec (acelularny)niż w tych tradycyjnych. My mieliśmy od dwóch neurologów zalecenie szczepienia 5w1 właśnie ze względu na ten krztusiec, więc może faktycznie tu jest przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita to chyba dobra wiadomość z tym, że ty też tak miałaś, bo po pierwsze wiadomo z czego to jest, no i może twoja historia podpowie lekarzowi co dalej. Nie zamartwiaj się wszystko będzie dobrze :* Co do różnych zdań pediatrów, no faktycznie to jest straszne. Trzeba chyba po prostu wybrać takiego któremu się ufa i wierzyć w jego diagnozy. Jak zaczniemy podważać zdanie lekarza u którego się leczymy i słuchać opinii innych, to zwariować można, bo każdy co innego mówi. Położna która przyszła do nas na pierwszą wizytę na każde z moich pytań odpowiadała" no to tak może być " strasznie wkurzające to było bo po cholerę taka wizyta :o nietoperek a w przychodni was nie gonili za brak karty? My odebraliśmy w lutym i już panie pielęgniarki tupały nóżkami jak przychodziliśmy bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - to i my się dopisujemy majcys.....................Amelka....................12.11.1011 barbera....................Kamilka...................14.11.2011 Mzelle83...................córka......................30.11.2011 Pączek.....................Rafał........................1.12.2011 Nietoperek333............Kuba......................02.12.2011 Starbuck80..... ..........Olga.......................03.12.2011 le_soleil.....................Marysia...................03.12.2011 kasia09092.................Mikołaj...................12.12.2011 Kanatika....................Natalia...................12.12.2011 Julita84.....................córka.....................17.12.2011 Ale się rozpisałyście!!! nie zaglądnęłam jeden dzień, a tu taki ruch!!! Zuza współczuję z tą dietą, pewnie marudki też z tym mogą być związane. Przytulam mocno i wierzę, że uporacie się z tym szybko i w końcu odetchniesz z ulgą - jak wszystko się poukłada!!! Trzymam za Was kciuki! Julita normalnie szok!!! Dobrze, że w porę się zorientowałaś i powiązałaś tą wysypkę ze szczepieniem! Tylko co dalej...? Czym szczepić, i jak długo po szczepieniu utrzymuje się ta wysypka? bardzo podoba mi się Twój tok myślenia - będzie z tego pozytyw będziemy jeździć nad morze!!! :-) :-) ;-) tak trzymać!!!!!!!! Kasia mamy dzieciaczki z tego samego dnia - o której urodziłaś i gdzie? ja o 2.50 w Krakowie :-) Nietoperek super wiadomość!!! Dobrze, że już macie spokój z tymi bioderkami!!! My jeszcze przed wizytą w markecie tzn. raz skoczyłam tylko do jednego butiku z Natalką w centrum handlowym po gatki na fitness, ale to tak na 20 minut i zero łażenia po sklepach bo to było po tych mrozach zaraz. A u nas ciąg dalszy przygotowań do chrztu. w końcu stanęło na tym, że Natalia będzie miała tylko matkę chrzestną ;-( drugą osobą będzie świadek chrztu - ale dobre i to. Strasznie się cieszę z tej pogody - po prostu wymarzona :-) Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pączku karta musi być wyrobiona do 6-mies więc mogli nam skoczyć :-P Raczej tylko pytali czy już jest, 1 pielęgniarka tylko się ofuczala że nam go nie zaszczepi bo nie mieliśmy też rumua a "ona nie jest od tego żeby papierki wypełniać," :-P Kanatika my też się szybko uwijalismy ;-) w 40 min pełny kosz i fru do domu :-) Trzymam kciuki żeby się wszystko udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi szczepionkami, o ile dobrze się orientuję, to jest chyba tak, że te "stare" mają właśnie ten pełnokomórkowy krztusiec (przy którym jest większe ryzyko powikłań) oraz chyba ta nieszczęsna rtęć - dlatego ich się boję, tych 5w1 boję się, bo słyszy się właśnie też o różnych powikłaniach i niby krócej na rynku i ogólnie jak dla mnie jest to ciężki wybór, dlatego też my... a z resztą, to nie jest już chyba temat na publiczne forum. Ech, dzień zapowiadał się tak pięknie, piękna pogoda, dobry humor powoli mi jednak zaczął topnieć, jak Mały zrobił mi cyrk przy ubieraniu na spacer, ulał też "pięknie" na wyjściowe ubranie, potem kupa i wielki płacz aż do wyjścia, wychodziłam z mieszkania z niezawiązanymi butami, spocona, głodna, a ten płakał wniebogłosy, w wózku potem też, zasnął jednak po czasie, jak ochłonęłam po tej akcji, to mnie skusiło zatrzymać się pod drzwiami rodziców i wejść do nich napić się czego w locie, w tym czasie siostra pilnowała wózka i co? I Mały się obudził, po 10 minutach ciszy zaczął znów tak płakać, że żadne wożenie, bujanie, noszenie na rękach, NIC nie było go w stanie uspokoić i tak musiałam w tę piękną pogodę wrócić szybko z zanoszącym się od płaczu dzieckiem na rękach do domu. W domu był dalszy ciąg ryku, w końcu zasnął przy piersi, po 30 minutach snu znów płacz. Reszty już nie chce mi się opisywać. Dopiero od 10 minut śpi, chyba, bo mąż wziął go do sypialni i jest cisza, tyle że już prawie północ:((( Na dodatek między mną a mężem wielki zgrzyt:(( po prostu nerwy nam już czasem wysiadają:((( Kanatika, dziękuję, ale czasem przestaję już wierzyć w to, że odetchnę... tak bym zjadła teraz czekoladkę, aby odreagować cały dzień, a tu nie wolno... Ja wiem, że ludzie mają gorsze problemy, ale marzę, aby nasze kochane dziecko zasnęło kiedyś o normalnej porze i abyśmy mieli z mężem wieczór dla siebie, chociaż z 1,5h... Jestem tak zmęczona, że nie mam nawet siły iść do łazienki... a za 2, 3h pewnie pobudka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dobił mnie dziś tekst lekarza, że przy tej alergii syna tym bardziej powinnam karmić go piersią, co najmniej do 10 m-ca, więc jak się nie uda karmienie piersią, albo pewnego pięknego dnia tak będę mieć dość tej diety itp., że przejdę na butlę, to wyrzuty sumienia mnie zjedzą w całości... Teraz to już w ogóle czuję presję :((( Mam całą listę od dermatologa czym, jak i kiedy smarować Małego, co innego za uszkami, co innego na twarz, co innego na główkę, co innego na szyjkę, co innego pod kolanami. Najgorsze te fałdki (szyjka, paszki), okropnie ciężko jest dokładnie umyć, osuszyć i wykremować je wiercącemu się, a często płaczącemu dziecku... a często jest tak, że na koniec Mały uleje na tę szyjkę i "zabawa" zaczyna się od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka biedna jestes. Eh...nielatwe to bycie mama. U mnie tez nie jest lekko choc to inne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza nawet nie wiem co Ci napisac, bo zadne slowa Cie nie pociesza! Dobrze, ze jest forum i chociaz tu mozna sie wypisac co nas trapi!!! Jestes bardzo dzielna, i nawet gdy przestaniesz karmic piersia to nie mysl o sobie, ze jestes zla matka!!! setki matek karmi mieszankami i dzieciom nic sie nie dzieje! Nie daj sie tej presji - wiadomo, ze mleko mamy najlepsze, ale nie za wszelka cene!!!! Musisz troche powalczyc o siebieo troche wolnego czasu, inni tez sobie poradza z opieka nad dzieckiem! Pozwol innym Cie wyreczyc - bo szkoda malzenstwa, stresow, ktore dziecko i tak odczuwa! Pamietaj dziecko jest szczesliwe gdy mama jest szczesliwa!!! Chyle czola, ze tyle wytrwalas!!! I nadal twierdze, ze wszystko to wroci do Ciebie z podwojna sila!!! Ja zawsze powtarzam - nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo! I tak bedzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka - to mialas dopiero spacer :( my dziś pierwszy raz w galerii i w supermarkecie, nie spala ale tez i nie plakala, jak ja sie cieszę ze ona tak lubi w wozku lezec, byłam tez w smyku , sa nawet niezle bodziaki z dlugim rekawkiem za 50zl - 5sztuk a co do ubran to jeszcze w tesco bylam ostatnio i sa bardzo fajne spodenki jeansowe za 25 zl, bardzo podobne w mother sa za 60 zl i bojoweczki z podwijanymi nogawkami - tak ze starcza chyba na pol roku - niby meskie ale jak dla mnie unisexy i zakupilam Mlodej w nagrode za kupe :D pogoda dzis cudna, w bluzi mi bylo za cieplo jutro do jakiegos lasku trzeba sie wybrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, dziś był podobny spacer, ale miałam męża do pomocy... Tak, tak, w Tesco są teraz fajne wyprzedaże. Dziś Mały był na spacerku w samym body z długim rękawkiem i rajtach:) a my z mężem na szybko kupowaliśmy cieńsze czapeczki. Dziewczyny, które macie córeczki, wpiszcie w google "tomek jachimek piosenka o córce" i dajcie do posłuchania tatusiom :))) Nie mam córki, ale poryczałam się ze wzruszenia i ze śmiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taak piosenka o córce świetna Mąż mi ją ostatnio puszczał :) Dzień dzisiaj był piękny, i prawie cały spędziliśmy na dworze. Mój krecik kochany ciągle oczka mrużył od tego słońca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×